dziewczyny prosze was o pomoc, pytam dosłownie jak zmusić dziecko do jedzenia??

Moje małe słońce niechce nic jeść , nic a nic, pije tylko ciagle ,ale nie samą wodą człowiek zyje..:(

Nie zmusisz :D:D:D W jakim wieku?

Od razu napisze ze wale byki bo mam maleńki problem z ortografią :) na ogólnym mnie zlinczowali i wygnali tu:) A zaczynając od tego że mój malec ma 23 miesiace i za chiny ludowe nieumie go przekonac jakie to wszystko pyszne i przyjemne podczas jedzenia gotuje mu zupki sałatki kolorowe i potem wszystko wyrzucam bo nic niechce . nic...:(

Może ma tai okres - okres niejadka? Wcześniej też tak jadł? Mój jest w podobnym wieku to je bardzo dużo różnych rzeczy i do tego pierś.

owoc :P może spróbuj mu raczej odradzać to jedzenie - pomijaj go przy stole - nie wołaj kiedy siadacie do posiłku - mów ze to nie dla dzieci itp u mojego uparciucha działały takie metody :D

był moment kiedy pokroiłam mu schabowy w kosteczki ijadł sobie zupki chętnie jadł też ale od jakiegoś czasu przestał lubic wszystko co jadł wczoesniej, niechce. jak mu daje zupkę do buzi to się zachowuje jakbym mu tam niewiadomo co wcisneła i niechce połknąć..:( czasem tam zje fafelka ryżowego . ja to bym chciała żeby on zjadł normalne sniadanko obiadek i kolacjie i oczywiście między tymi jakieś przekąski ale w jego rozumowaniu co do jedzenia to by jadł tylko przekąski ito tez czasami..;/ dawałam mu wczesniej słodycze niedużo ale jadł z umiarem teraz niedostaje bo by dopiero tylko na sodyczach był:( musze go zmuszać i wciskac mu edzonko na siłe bo już niewiem co robić;(

dlaczego musisz? przecież dziecko jak raz nie zje obiadu to nie umrze :D pomyśl sama -smakowało by ci jakby ci ktoś na siłę do gardła wpychał nawet najlepsza rzecz? w dodatku wtedy kiedy nie jesteś głodna? daj mu żyć - pochowaj przekąski - słodycze i słodkie napoje i poczekaj aż zgłodnieje - taka moja rada.

Jak zgłodnieje to w końcu coś zje, lepiej po długim czasie niż na siłę bo z pchania na siłę może zwymiotowac i tyle...

ale jego problem z chęcia do jedzenia trwa już długo, wczesniej to udawało misie go zagadac samolociki robiłam zza stolika jadł chętniej niż ostatnio, nienapisałam ze niechce mi zjeść obiadu tylko że on wogole niechce nic jeść od dłuższego czasu owoce musze mu miksowac ze by zjadł ale do raczki nieweznie bo na sam widok się juz krzywi jak widzi że ide z zupka do stolika to sie zaczyna chwoać po katach , przetrzymałam go i jał dzisiaj 3 łyżki zupki, troche marudzi ale dalej niechce... zobaczymy jeszcze troszkę zaraz i tak mu coś wcisne bo ilez można niekarmić dziecko..:( on nawet ciastek niechce jeść ani czekolady... a wszystko pod noskiem ma.

to nawet jak nie zje przez cały dzień to też nie umrze :D przecież w końcu zgłodnieje.... dziecko to tez człowiek - nie komórka którą się regularnie ładuje :P raz potrzebuje zjesc więcje raz mniej - czasem czuje się źle, czasem po prostu nie ma na coś ochoty... moim zdaniem najpierw spróbuj go konkretnie przegłodzić.... jesli nie pomoże to chyba pozostaje tylko lekarz - bo zdrowe dziecko zgłodniej kiedys na pewno!

Należy udać się do dietetyka, moze coś zaradzi...

czegos nie toleruje, np miesa, mleka, glutenu , moze ma alergie pokarmowa - to mozesz sprawdzic. Jesli nie je a jest zdrowy , to pewnie przejdzie, dzieci tak miewaja. W zadnym wypadku nie zmuszaj do jedzenia.

ja też mam niejadka, tylko ze mój ma 15 miesięcy. Czasami rece opadają. Ograniczyłam soczki tylko rano, a tak gł herbatka, słodycze do minimum....moze poprostu mało potrzebuje. mojej kolezanki córka wygląda jak pulpet a je jak wróbelek. Twój synem ma dwa lata wydaje mi się, że jak będzie głodny to da znać wstrzymaj i nie dawaj mu na siłę. bo jedzenie mu się kojarzy z przymusem. A wiadomo nikt nie lubi jak się go do czegoś zmusza...Mój mały potrafi i 5 godz nic nie jesć a jak mu daję to wypluwa albo buzia zaciska... no ale co mam zrobić staram się zachowac cierpliwość i nie zmuszac moze minie mu taka faca:D mam nadzieję, tak czy siak wiem jak to jest jak się ma niejadka;]

Ja mam taki sam problem,moj synek ma 3.5 roku od ponad 2 lat nie mial w ustach,warzyw,owocow,w tym zup surowek,kanapek z wedlina i calej reszty,szybciej bedzie jak napisze co je : kanapki z nutella,kulki na mleku,danonki,kinder kanapki mleczne,grzanki z serem zoltym,piersi z kurczaka,frytki,mcnuggets. Pije soki bobovita,mleko. I uwierz mi,ze to wszystko,robilam mu wszystkie mozliwe badania,jest ok,byl nawet w szpitalu na ogolne rozpoznanie,wszystko ok,czekac az mu sie zmieni. Dodam,ze nie przepada zaslodyczami,nie je ich duzo,od czasu do czasu. Pocieszylam Cie?

a moja niunia je ponad normę i musze przed nią kryć jedzonko. Na kolację zje 2 duze kromachy chlebka suchego bo nie chce z masełkiem ani z niczym innych, płatki z mlekiem miseczkę a potem jak mąż dojada kotleta z obiadu to ona tez chce i musi jej go dać. Wciągnie całego :( Masakra. Potem na koniec chce kakałko :( Normalnie dziwię się , że nie ma sraki :D Lekarka mówi, że nie wygląda na otyłą. Ma 3 latka

jedno je mało drugie je dużo:) moze wszystko się z czasem wyreguluje i jakoś te dzieciaczki nasze będą wcinały:)

"kanapki z nutella,kulki na mleku,danonki,kinder kanapki mleczne,grzanki z serem zoltym,piersi z kurczaka,frytki,mcnuggets" - o rany ale kto jada w ogóle takie nie zdrowe rzeczy? - wiadomo ostro przyprawione jak dziecko raz zasmakowało to chce więcej - moim zdaniem takich produktów w ogóle powinno sie w domu unikać i to nie tylko dla dzieci! ... to tworzy nie zdrowe nawyki żywieniowe! ja osobiscie nie pamiętam kiedy miałam w domu nutelle a mam 2 dzieci 9 lat i 9 miesięcy - jak dziecko nie będzie widziało takich produktów to się nie nauczy ich jeść - tyle... to samo jesli rodzice zajadają się zdrowymi produktami i dziecko to obserwuje na co dzień - to też z czasem nabierze takich nawyków - a jak z utęskinieniem zerkaja na fastfoody - to dziecko w mig to wychwyci! ...moze nie uwierzysz, ale mojego 9-cio letniego syna nie zaciagniesz do Mac Donalds'a - nawet jak ja sama mam czasem ochotę! dla niego to jest nie zdrowy syf i kropka -fakt ze zazwyczaj tak się własnie to tym jedzeniu u nas wypowiada i pewnie stad się to wzięło - ale z tego co obserwuje u dzieci nasze poglądy kumulują się ze zdwojona siłą! dlatego trzeba uwazac :D ...u nas hitem są oliwki czy wędzony łosoś z białym serem... a na mieście to co najwyżej u chińczyka zje...

Na podstawie jednego donosu, każdej rodzinie będzie mogła zostać założona tzw. Niebieska Karta, także bez zgody osoby dorosłej dotknietej przemocą, a gminna komisja złożona z 7 osób, m.in. przedstawicieli organizacji pozarządowych, edukacji, służby zdrowia, będzie gromadziła dane o rodzinie, obradowała o sposobach rozwiązania jej problemów i wdrażała je w rodzinach. (art. 9d ustawy) Oznacza to pierwszy krok do odebrania dziecka rodzicom na podstawie wniosku jakiegoś urzędnika, bez wyroku sądu!! Sejm ma wkrótce przyjąć tą nowelizację jest tylko jeden sposób by temu zapobiec - nasz rodzicielski protest! Koniecznie zajrzyj, przeczytaj, roześlij do znajomych i rodziny! Nie lekceważ tego http://rzecznikrodzicow.pl/20100225_sprzeciw.php#podpis

ZRÓB TAK: ŻRYJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tego nie polecam :O