on woli isc na impreze niz przyjechac do mnie :(

a po co faceci dobrze Ci radzi, zgaadzam sie, kłotnia o bzdure, brak komunikacji w tej relacji jest niesamowice duża

macie racje teraz widze ze to ja zle zrobilam...

zaufaj doswiadczonej osobie w tych sprawach napisz że jest Ci przykro za ostatnią rozmowe i ze chciałabyś się zNim spotkać teraz w weekend - zobaczysz co Ci odpisze i bedziesz wiedziała na czym stoisz, jak napisze ze nie bo idzie na impreze - to olej dzieciaka, a mozesz sie równiez miło rozczarowac i Ci napisze - ze sie zobaczycie :)

a jak nie spróbujsze to bedziesz dalej w nieświadomosci i bedziesz gdybała - a co by było gdyby, albo pojawia sie wątpliwosci

bardzo dojrzale radzisz, fajne i dorosłe podejscie do sprawy

autorko - udany zwiazek to dobra komunikacja :-) życze powodzenia

wisienko, doswiadczenia życiowe :-)

tak rowniez uwazam ze dobrze radzisz, takich rad potrzebuje :) dziekuje Ci :) pozdrawiam :) napisze tu napewno jak juz z nim porozmawiam

no mam nadzieję ze dasz znać co i jak , mam nadzieje ze koleś doceni to co ma a moze stracić i wybierze mądrze :)

i na przyszłość , nigdy nie wybiegaj na przód , nie zakładaj z góry :-) , daj tej drugiej osobie sie wypowiezieć i jezeli Tobie na czyms zalezy - mów to, nie ukrywaj :-) według mnie ta rozmowa mogłaby sie tak potoczyć Ty : przyjedziesz do mnie w sobote? On : na 90 % tak Ty : misku ( czy jak tam do niego mówisz ) , bardzo zależałoby mi sie z Tobą spotkac, tesknie, a Ty?........

Ty : to fajnie, licze ze sie zobaczymy

napisalam tak jak mi doradzilas :) a on odpisal mi jak szedl do pracy: ok postaram sie to zrobic dla Ciebie, milego dnia zycze. zobaczymy czy zrobi to dla mnie, bo jesli pojdzie na impreze to mam dac sobie z nim spokoj?

no widzisz, zapowiada sie ze będzie dobrze :-) teraz trzeba poczekać i zobaczyć jak postąpi, a jak pojdzie na impreze to bedziesz wiedziała ze zależy mu bardziej na imprezowaniu niż na spotkaniu z Tobą, bedziesz musiala wyciągnąc odpowiednie wnioski

To wy nie jestescie razem, ale mówicie do siebie "kochanie"? Mnie sie wydaje, ze u was jest dość kiepsko z komunikacją. Jak on pójdzie na imprezę, to ty też idż na imprezę i sprawa załatwiona. Chyba dopoki nie jesteście parą, nie ma co brać tego tak powaznie

on ma dzisiaj imieniny bo dzisiaj grzegorza, zlozylam mu rano zyczenia i wiem ze po pracy bedzie pil z kolegami wiec pewnie dzisiaj juz z nim nie popisze i nie dowiem sie czy jutro do mnie przyjedzie, pewnie dowiem sie dopiero jutro, mam tyle czekac? chcialabym wiedziec wczesniej czy przyjedzie bo nie wiem czy moge pozwolic sobie jutro na wyjscie na zakupy... a jak pojde na zakupy to potem bede musiala jeszcze posprzatac i nie wiem czy sie wyrobie ze wszystkim, wiec dzisiaj juz bym chciala wiedziec czy przyjedzie... ale jak mam go zapytac skoro bedzie pil? :( a po co faceci widze ze zagladasz tu jeszcze :) dziekuje, ze chcesz mnie wesprzec :) ffranciszka co do komunikacji to tez tak mysle, slabo sie dogadujemy... kurcze ale zalezy mi na nim i jakos nie moge nie brac tego na powaznie... :/

Nie ma co sie starac jesli tylko jednej osobie zalezy. Olej go... nie jest jedyny na swiecie, poczekaj na pewno sie kiedys trafi jakis facet, ktory bedzie zaslugiwal na Ciebie:) Pozdrawiam:)

Pomarańczo ale jemu tez chyba zalezy tylko chyba troszke mniej niz mnie..... no nie wiem....:( czyli uwazasz ze on na mnie nie zasluguje?

Tak, tak uwazam. Powiem to na swoim przykladzie, ja jestem z chlopakiem prawie od 3 lat i nigdy nie bylo takiego czegos ze on woli jechac na impreze niz przyjechac do mnie. Z reszta jesli bym miala taka sytuacje tez bym zareagowala jak Ty... moze poczekaj zobaczysz jak sie sprawy potocza, czy Ci cos napisze, jesli tak to co... no chyba ze Ci nie napisze to nie ma co sobie nim glowy zawracac - takie jest moje zdanie...

Agnieszko , nie ma sprawy bede zagladac i bo jestem ciekawa czy wszystko ułoży sie dobrze i chce doradzić dobrze :-) Hmmm, powiem tak, masz dwa wyjscia : skoro chcesz wiedzieć dzisiaj , to możesz zapytac sie dzisiaj ( zanim zacznie impreze i picie ) czy jutro przyjedzie, bo chiałabys wiedziec, bo niewiesz jak rozplanowac sobie dzień, albo zapytaj sie go jutro ? a dzień zaplanuj sobie tak że np rano zrobisz zakupy a potem troszkę w domu ogarniesz, o której miałoby byc to spotkanie??

pomarańczo, nie zakładajmy z góry ze jemu nie zależy - to sie dopiero okaże jutro , On nie powiedział wprost ze nie przyjedzie bo woli isc na impreze, wiec nie twórzmy nowej historii :-) poprostu Oni sie nie dogadali, a rozmowa polegała na robieniu sobie na złość

Agnieszko i jeszcze jedno ? czy On na Ciebie nie zasługuje? niewiem trudno mi powiedzieć, bo nie znam Waszych relacji, niewiem jaki On jest w stosunku do Ciebie itp ale nie mozesz jedną stutacją przekreślać wszystkiego . Bo tak naprawde nic sie niestało - tylko jedno wielkie nieporozumienie. Ale coś Ci powiem , jak facet wybierze jutro impreze, to nie bedzie dobrze o Nim świadczyło, zwlaszcza że dzisiaj już i tak imprezuje, wiec jutro jak mu bedzie zależało to do Ciebie przyjedzie

a jak nie przyjedzie to daj sobie z Nim spokój , bo taki najwyraźniej musi sie najpierw wyszaleć

a powiedz, czy Wy sie widujecie tylko w weekendy? czym to jest spowodowane? dużą odległościa?

ooo jak duzo sie tu dzialo, a tylko przez chwilke mnie nie bylo :) wiec tak, chyba zapytam go jutro bo oni juz pija napewno... spotkanie bedzie jutro tak gdzies kolo 20 - 21, ale i tak sie boje ze nie wyrobie sie ze wszystkim.... :/ dlatego chcialabym wiedziec juz dzisiaj czy przyjedzie, ale nie wiem czy pijanego warto pytac? no tak widujemy sie tylko w weekendy bo on pracuje a ja chodze do szkoly. odleglosc nie jest duza, on ma do mnie jakies 20 minut samochodem.

po wypowiedzi pomaranczy juz sama mam watpliwosci czy on na mnie zasluguje...:/ ale jutro juz wszystko bedzie jasne :D i dowiemy sie z kim mam do czynienia....

hmmm, ale pewnie nie jest jeszcze aż tak pijany żeby trzeźwo myslec, ale moze lepiej jutro sie zapytac.... no cóż a czas to trzeba jutro tak zaplanować by ze wszystkim sie wyrobić :-) cały dzionek na zakupi i sprzątanie bedzie, wiec chyba az tak zle nie bedzie:-)

to w sumie mieszkacie blisko, a On dzieiaj tylko wieczór spedza z kolegami> czy ogólnie z przyjaciólmi?

caly dzien zakupy bedziesz robic??????????? moim zdaniem nie doroslas do zwiazku, zachowujesz sie jak rozkapryszona ksiezniczka, wybacz ale wy razem nie jestescie jeszcze , to co facet juz nie moze isc na imperze??????? co ma tylko wokol ciebie skakac ????? stanie sie cos jak w jeden weekend sie nie spotkacie??????? co innego jakbyscie juz troche ze soba byli dorosnij dziecko Do a po co faceci - szkoda twojego czasu, widze ze dobrze piszesz ale ksiezniczka i tak uwaza ze on na nia nie zasluguje :-( zal

ma problem sama ze soba- wylecz kompleksy i zajmij sie jakims hobby

oj z tym planowaniem czasu to u mnie kiepsko troszke :) i tu znowu wchodzi w gre komunikacja, bo nie wiem czy on siedzi tylko z kolegami czy tez z przyjaciolmi :( jeden weekend to nie jest bo w tamta sobote tez sie nie widzielismy bo bylismy skloceni :(