Żonaty 38 letni Facet i Ja...

Tu znajdziesz informacje http://sk9.pl/ffddf4 .

jezu przecie to proste jak drut chce mieć żonę i kochankę wtedy będzie się czuł jak prawdziwy samiec według ciebie 36 letnia żona to stara? teraz nie ma starych żon

Wiele osób twierdzi, że zdecydowanie ta druga jest winna rozpadowi związku, a ta druga się tłumaczy, ze przecież gdyby nie chciał to by nie szukał itd. Ze związkiem dwojga ludzi jest tak, że co jakiś czas wszystko się sypie, kłótnie, nieporozumienia to normalna sprawa. Tak wygląda zwykły cykl. Ludzie się od siebie oddalają, a potem znowu się zbliżają do siebie. Jeśli w momencie takiego kryzysu pojawi się ta druga i wykorzysta sytuację, to czy jest winna, że związek się rozpadnie? Zawsze można się zastanowić, a co jeśli nigdy by się nie pojawiła, albo powiedziała NIE? gdyby w momencie kryzysu pojawił się przyjaciel, lub ktoś w rodzinie, kto by pomógł scalić związek? Jeśli masz partnera, który odszedł od żony, to czy nigdy nie będziecie mieli kryzysu? chcesz żeby w takim momencie pojawił się ktoś, kto wam pomoże, czy ktoś kto przyczyni się do zerwania ostatniej więzi? Gdyby wszystko było takie proste, jak piszecie. Zaleca się do mnie, więc nie kocha swojej żony... pamiętaj, że był czas, kiedy to o nią zabiegał tak, jak teraz o Ciebie. Że zdecydował się na małżeństwo. Ona spędziła z nim wiele lat, przeszła z nim wiele i dla własnego dobra, nie możesz udawać, że tego nie było.

a jak jego zona ma kogos..ta piekna ktora chodzi na joge...to dobrze! gorzej jak nie ma.

Ja rozbiłam małzeństwo,byłam młoda gupia myślałam ze miłosc trwa wiecznie.Nie wiedziałam ze w małzenstwie sa kryzysy.Wzielismy slub,po trzech latach mnie zostawił i wrócił do pierwszej zony.Pozostała pustka i zal, do siebie ze byłam taka naiwna.Na szczescie ułozyłam sobie zycie ponownie,a od zonatych trzymam sie z dala.Nie wierze w miłosc do grobowej deski,na poczatku jest fascynacja,cos nowego potem proza zycia codziennego.Mój były obarczał mnie wina za rozpad małzeństwa,oni zawsze sa bez winy.Wykrzyczał mi w złosci ze rozbiłam mu rodzine,poniewaz dazyłam do rozwodu.Szkoda pisac,winna zawsze kobieta.Jego mamuska poostaczka skwitowala ,jak suka nie da pies nie wezmie.

wiesz,teraz jesteś zauroczona,dojrzały(?)przystojny,inteligętny facet zainetesował się Tobą,pewnie ma swoje sztuczki,ale ty jesteś BARDZO MŁODZIUTKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przecież ty ledwo co mature zdałaś,studiujesz a ty już mówisz,że masz swoje lata i musisz sobie życie układać?:o przecież kobieta w wieku 30 lat dopiero zaczyna życie ,kurcze pomyśl ile on wtedy będzie miał,ty będziesz pełna sił,on juz troche mniej...ludzie czemu wy sie wiążecie z o tyle starszymi mężczyznami? no kurwa mać

a nie zauważyłaś z łaski swojej, że jego mamuśka, jest kobietą i pewno miała dużo racji, to mówiąc,nawet z własnego doświadczenia....

a jak suka daje to zonaty facet MUSI BRAC???:O

sama jestem kochanka, mój kochanek ma żone ( bardzo ładną ) ja mam męża, u nas jest troche inaczej bo żadne z nas nie chce sie rozwodzić, dobrze nam w takim układzie. W takich zwiazkach kochanków wine ponosza i on i ona, on mógł być wierny zonie, ona męzowi

jeśli twój mąż ma kochankę, to jesteście zwariowani swingersi, głupki do kwadratu.

to było do mnie???

Masz szanse na oderwanie tego dupka od zony...jezeli ladna, zadbana, wysportowana, to na pewno znajdzie bez problemu mezczyzne, ktoremu bedzie mogla ufac, ktory nie bedzie jej oszukiwal, zdradzal.....Zabierz tego oszusta od uczciwej kobiety! Ty dobrze wiesz, jaki on jest, wiesz, ze to klamca i zdrajca. Tobie sie taki podoba i z takim chcesz zyc.....i nie bedzie ci przeszkadzac to, ze za jakis czas zacznie oszukiwac takze ciebie...trafil swoj na swego:) A tak na marginesie.....najlepszym rozwiazaniem dla zdradzanej zony jest nie walka o meza, ale rzucenie go w ramiona kochanki.....hehehehe tu dopiero zaczyna sie cyrk:):):)

mysle ze to provo to raz ale jst mnostwo takich akcji i jestli jestes prawidziwa Olenko to fortuna kolem sie toczy i twoj facet jesli z toba bedzie, kiedys tez cie opusci tyle na ten temat

Ja bym na Twoim miejscu zaproponowała mu by jak najprędzej wziął rozwód z żoną,

Chyba tak i zrobię, może to zweryfikuje jego uczucia do mnie. Ja nie wiem z kim wy byłyście bądź wasze koleżanki, ale mój nie jest jakimś marnym wykładowcą albo urzędnikiem. A już na pewno nie jakimś robolem. Pisałam wyraźnie że to facet na poziomie, z klasą na poważnym stanowisku. Jest ordynatorem w klinice. Nie wiem skąd was tyle jadu i zawiści ? Myślałam że na tym form znajdę jakieś rady a spotkałam się z jadem typowo kobiecym.

obserwaaaatooorrka ale ja nie narzekam na brak powodzenia..... nie jest zauroczona nawet, wiem jacy są faceci i jakie mają triki, to dla mnie nie nowość, on nie jest moim pierwszym facetem bez przesady. Jeśli twoim zdaniem babka po 30 zaczyna życie dopiero układać to powodzenia, ale ja wole być matką dla swoich dzieci a nie babcią. Myślisz że jak w wieku 30 lat zacznie życie układać to od raz pozna kogoś i od raz ślub i dzieci? człowieka trzeba poznać przede wszystkim. Co do wieku, zawsze miałam starszych chłopaków, nie chce mieć rówieśnika, starszy zawsze jest dojrzalszy emocjonalnie, i docenia że ma bok młodszą kobietę.

Ola21 ja Ci napisze kto smaruje te zjadliwe odpowiedzi :D wiekszosc to Twoi rowiesnicy i rowiesniczki ktorych zzera zazdrosc,oni -bo widza ze coraz wiecej mlodych kobiet woli starszych partnerow,dlaczego??? bo one nie chca wysluchiwac tekstow ktore sa zamieszczone tutaj na forum pt: "Najglupsze teksty waszych bylych facetow" Niestety wiekszosc z nich to tumany co widac po tych wpisac.Czasami to juz nie wiem czy smiac sie czy plakac:D Rowiesniczki tez by tak chcialy jak TY,ale niestety wiedza ze ich to nie spotka....czemu??/ nie wiem.....bo paszteciary sa??? trzymaj sie laseczko i mysl przyszlosciowo!!! milosc miloscia,ale spisz z nim kontrakt jak to robia na zach.....nawet jak Cie zostawi to bedziesz miala z czego zyc....:D

Nikt nie ma Ci czego zazdroscic,napewno nie zonatego.Jak by byl czlowiekiem wolnym to co innego.Nie dopuszczasz mysli ze on nie jest TWÓJ, ma zone.Wszyscy raczej ci wspólczuja ze związalas sie z nieodpowiednim czlowiekiem.Panna bez zobowiazan,stac cie na wolnego człowieka, mezczyzni zadko porzucaja rodzine.Przedewszystkim ci myslacy realnie.Pobawi sie i zmieni obiekt zaintresowania.Taka ich natura.

Nie słuchaj tych brzydkich zazdrosnych bab, zazdroszczą tobie że udało ci się poznać taki okaz, ordynator kliniki, musi facet mieć głowę na karku a w niej olej, inaczej nie doszedł by do takiej pozycji, to już wyższa szkoła nauki latania. On ma zapewnioną przyszłość, a przy okazji i Ty jak z nim będziesz. Nie martw się że Cię będzie zdradzał, mając o tyle młodszą laske to będzie tylko się szczycił że Cię ma. Jakby chciał mieć laske do dupczenia wybrał by sobie agencje albo miał by jakaś inną z imprezy , one za darmo się puszczają. A jednak wolał Ciebie. Nie słuchaj rad tych kobiet na forum, nawet te które sie podszywają pod facetów, to są nieudacznice, i przegrańce życiowe a do tego paszczury, żyjące w przekonaniu że są atrakcyjne bo przecież koleżanki im tak powiedziały:) Powodzenia laseczko!

co on w tobie pokochał? ty, ale laska wyraźnie pisała że rozmawiają razem na wszystkie tematy i mają wspolne zainetersowania, wspominała wcześniej że mieli gdzieś wyjechać razem ale z jej powodu przełożyli wyjazd, natomiast nigdzie nie wspominała nic o sexie, dlatego nie wiem skąd ty to wyssałaś? nie wyżyta jesteś czy jak? Skoro jego żonka ma tyle wolnego czasu po pracy skoro chodzi na jakieś zajęcia , zamiast go spędzać ze swoim mężulkiem, to coś tu nie teges? Doprowadziła chyba tym do tego że facet oświadcza się innej:) A swoją drogą ja zyję w takim związku jaki rozpoczyna dopiero autorka już 6 lat :) Jesteśmy po ślubie:) I jakoś delegacje szybko się skończyły u mojego jak poznał mnie:)

Olu jak będziesz tutaj, daj znać jak dalej się potoczyły losy waszej znajomości

współczję głupoty

takie szmaty jak ty powinno sie kastrowac,, ja jakos mam 35 lat i wcale nie uwazam sie za stara i brzydka wygladam bardzo młodo. Nie nawidze takich panius jak ty mysliz e jak jest młoda ładna i studijuje to jest ksieżniczkom. ale jak widać wykrztałcenie nie zawsze idzie w prarze z rozumem. Wole pracować ekspedientkom w sklepie ale czciwie zarabiac pieniadze niz być szmatławcem!

ordynator?? haha wiec od razu wiadomo na co Ty lecisz i zapomnij ze facet na takim stanowisku bedzie sie prowadzał z młoda piczką, ale dobrze pobzyka Cie a potem kopnie w dupe bo jak miałby sie roziwesc byłby skonczony :D

szmata jedna, nie trawie takich panienek

to ze ktoś jest ordynatorem nie świadczy o niczym , obracam sie w środowisku lekarskim, uwierz mi ze ten facet musiałby byc idiota żeby sie dla Ciebie rozwieśc, zejdz na ziemie 36 letni faceci leca na 21 latki tylko dla sexu, bedziesz odskocznia od codziennosci, nic wiecej

o widzę kolejna zazdrosna kwoka pisze):) a ty kim pracjesz salowa buahahahahaha?:) Ja bym z chęcią wymienił swoją zrzędliwą żonę na taką 21 latke, oczywiście nie po ZSZ tylko dziewczynę która w tym wieku studiuje

Ależ jak zwykle bulwersacja przez marne prowo. Niby się ledwo znają, rozmawiali ze sobą, niby 0 seksu a tu nagle 38 letni facet chce rzucić wszystko dla niej? Poza tym trochę to podejrzane, 38 letni ordynator? Kiedy on zdążył zrobić te wszystkie specjalizacje? Koniec 6 letnich studiów medycznych - 25 lat, roczny staż, później każda specjalizacja po 3 lata co najmniej. Jeśli jest lekarzem to fakt szukania kochanki mnie nie dziwi i to nie jest podejrzane. Znam to środowisko: dobry status to żona i kochanka. Ale czy taka kochanka przy tylu dyżurach i obowiązkach ma fajne życie?

Marcoo111 nie trafiłes, nie musze pracowac mój mąz to robi :D zazdrosc?? a czego autorce mozna zazdroscić ??

marne prowo masz całkowita racje !! 38 latek chocby sie osrał to za młody na ordynatora