Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Głodówkowa19

GŁODÓWKA ZMIENIŁA MOJE ŻYCIE...CZAS TO POWTÓRZYĆ CZ.2

Polecane posty

Gość hat
Do Popsi Hej Marzec to prawie dobry czas na dłuższą głodówkę, jeśli możesz to rozpocznij po 20 marca, bo to niby wiosna i ponoć ma być łatwiej (na mnie to zawsze działało, chociaż teraz jest mi obojętne). Faktem jest, że lepiej głodować, gdy jest cieplej :-) Piszesz o tym, aby normalnie jeść itp. Znam to z autopsji, chociaż u mnie poza głodówkami bardzo przydała się aktywność fizyczna, a właściwie "powrót do sportu", ale w wersji amatorskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do gość Znam temat ... większość z nas robi to od dawna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień drugi, trochę się pocę ale czuje się świetnie :-) Wczoraj wypiłem ponad 2 litry wody. Waga spadła o 2,5 kg. Wybieram się na przynajmniej 2 h spacer. Pozdrawiam Krzyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chineselife
dzisiaj pierwszy dzien glodowki za mna! usmiech.gif planuje za chwilke zrobic skalpel z Ewa Ch.. Mam 22 lata, obecnie przebywam w Chinach. Tutaj nowy rok za 2 dni, u mnie nowy sposob odzywiania Dlaczego? Czepiaja mnie sie rozne grzybice, mam polipy w nosie, niedoczynnosc tarczycy, i nadwage Waze 66 kg przy wzroscie 171 cm. Kazdy mi mowi: powinnas schudnac, zobacz jakie masz nogi. ok, znajomi Chinczycy mnie zmotywowali.. zaczelam 2 tygodnie sie przygotowywalam, teraz czas spalic ten cholerny tluszcz, i trzymac diete warzywno-owocowa po zakonczeniu glodowki.. Czy ktoras z Was sie przylacza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przechodzę na głodówkę od poniedziałku, w trakcie której zamierzam pić oprócz wody, piołun i wrotycz. Podejrzewam, ze mam pasożyty, wszystkie objawy się zgadzają, ale w badaniu nic nie wyszło, a bez konkretów lekarz nie chce przepisać tabletek. Więc stwierdziłam, ze sama sobie z tym poradzę. Wiem, ze to pasożyty, bo już jako dziecko miałam z tym problem, więc wiem p czym poznac to okropieństwo. Także, start w poniedziałek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień drugi dobiega końca :-) Czuję się dobrze i pozytywnie nastawiony do głodówki. Zrobiłem dziś lewatywę, długi spacer i oglądałem fajny film http://www.cda.pl/video/12840343 Dobrze zapisać sobie po co robi się głodówkę , w razie dołka można sobie przypomnieć czego chcemy a nie słuchać siebie w chwili zwątpienia. Krzyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień 3. Jest ok :-) waga 89,8 (wyjściowa 95,2), dzień zaczynam od uśmiechu i 0,5 litra ciepłej wody. W planach spacer ponad 2 godzinny i lewatywa. Udanej niedzieli Krzyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krzysiek, jak Ty to robisz, że w tak ekspresowym tempie tracisz kilogramy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doch
hej chineselife ja niedawno rozpoczęłam głodówkę ale po 9 dniach zawaliłam - nażarłam się kiełbasy na ognisku. Dobrze że przeżyłam. Od jutra znowu planuję 21 dni. Dziś oczyściłam się gestem muszli wg małachowa. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kończy się dzień trzeci. Trochę bolała mnie głowa. Spacerowałem ponad 2 godziny, była też lewatywka. Zauważyłem że głód pojawiał się nie z strony ciała tylko umysłu. Myślę że moje ciało się cieszy a umysł jak to umysł... :-) Ogólnie jest dobrze :-) W ramach relaksu obejrzałem http://www.cda.pl/video/921334e Jak to robię? Nie wiem samo się robi. Mam świadomość że to nie tyle co utrata masy ciała a bardziej wywalenie wszystkiego co było w układzie pokarmowym. Pozdrawiam Krzyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień czwarty :-) Trochę boli głowa (minimalnie), ale za to węch się wyostrzył. Poranna waga 88,8 kg. Zimniej mi niż zwykle. Nastawienie pozytywne. Moja rada jeśli dopada Cię jakaś słabostka to się uśmiechnij :-) i trwaj z grymasem uśmiechu na buzi przez 5 albo więcej minut. Miłego dnia Krzyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popsi
Hej. Nikt nie napisał jak to po glodowce mialyscie z tym efektem jojo? Teraz dokladnie mija rok od mojej poprzedniej a waga wyższa niż była przed ostatnią glodowka:-( nie wiem czy to wina tarczycy czy obzarstwa. Irytuje mnie to że nie umiem utrzymać wagi. Na jeden rok musze nosić ubrania w 3 rozmiarach.to nienormalne:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień czwarty dobiega końca. Jest dobrze hmm nawet bardzo dobrze. Naszła mnie ochota na gołąbki, ale co tam zjem za jakiś czas. Był spacer ,lewatywa i woda. Cieszę się że daje rady. Pozdrawiam Krzyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do popsi To nie tarczyca :-) U mnie ten efekt zaczął "ustępować" po wielu próbach i wysiłkach. Teraz jest prawie dobrze, ale i tak liczę się z tym, że 80-90 % wagi utraconej podczas głodówki zazwyczaj wraca. Jest na to sposób - regularne głodówki jednodniowe (36 godzin) raz w tygodniu, 2-3 dni w raz w miesiącu, 10 dni na kwartał i coś dłuższego raz w roku, ... no i oczywiście ograniczyć jedzenie :-) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, dzień 5. Waga rano 87,5 kg. Czuję się dobrze. Pozdrawiam Krzyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak radzicie sobie z bólami głowy i zawrotami? U mnie dopiero 2 dzień, ale mam straszne zawroty głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
do gość na bóle i zawroty głowy pomaga spacer, sauna, lewatywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry dzień 6, waga 86,9 kg. Wszystko jest ok, tylko zimno mi :-) Miełgo dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tam wyżej to Krzyś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgaolga1992
Hej , Dzisiaj zaczęłam 15 dniowa głodówkę :) 179 wzrostu 77 kg Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćadfncjc
Witam moje drogie ktoś ze mną od jutra zaczynam glodowka waga start 78 kg cche zrzucić do 64 czyli 12 kg czy wystarczy mi na to 3 tygodnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaką wodę pijecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do gość Mnie najlepiej pasuje woda z filtra letnia przegotowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś To Twoja pierwsza głodówka? Jesli tak, to nie zabierałabym się z motyka na słońce, poważnie. Nie wiesz jak Twój organizm zareaguje, nie wiesz jak bedziesz sie czuć, 3 tygodnie, to naprawdę duzo jak na pierwszy raz, tym bardziej, jesli źle wyjdziesz, wrócisz do złych nawyków zywieniowych, to kilogramy wróca w ekspresowym tempie. Moja najdłuższa głodówka trwała 2 tygodnie, w której 2 ostatnie dni, to była juz tragedia(!!), nie byłam w stanie już pić wody, zawroty głowy były tak ogromne, ze bałam się wychodzić z domu, żeby nie zemdleć na chodniku. Naprawdę zastanów się nad tymi 3 tygodniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry :-), dzień siódmy. Waga 86,4. Troszkę zimno ale poszedłem na basen wygrzałem się w ciepłej wodzie poleżałem w jakuzzi i jest ok. Głowa delikatnie naciska, tak to mogę określić. Byłem dzisiaj na kibelku, pierwszy raz od drugiego dnia. Ogólnie jest dobrze :-) Głodu nie czuję, są tylko smaczki (moja dziewczyna własnie robi cukinię na parze) Pozdrawiam Krzyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chineselife powiedz proszę jak Ci idzie? Krzys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! sporo czasu mnie Tu nie było. Przeżyłem lekki szok nie znajdując "starego forum" ale jakimś cudem zachował mi się link do cześci II Przeszedłem w życiu kilka głodówek ,najdłuższa 34 dni na wodzie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×