Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Głodówkowa19

GŁODÓWKA ZMIENIŁA MOJE ŻYCIE...CZAS TO POWTÓRZYĆ CZ.2

Polecane posty

Gość hat
Hej :-) U mnie mija piąty dzień. Jest dobrze, chociaż czuję osłabienie. Po raz kolejny dochodzę do wniosku, że każda głodówka jest inna. Powodzenia i wytrwałości wszystkim życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Witam :-) U mnie zaczął się dzień nr 6 i od razu sensacje jelitowe, czyli coś co niektórzy określają jako "kryzys wątrobowy", czy jakoś tak :-) Generalnie chodzi o to, że wątroba wyrzuca z siebie wszystkie śmieci, starą żółć i kamyki (ogromne). Czuje spore osłabienie, ale da się żyć. Jadę do pracy. Na głodówce zawsze podobało mi się to, że przychodzi taki moment, gdy wszystko zwalnia i nigdzie mi się nie spieszy, mam masę czasu i zawsze zdążę na czas :-) Zastanawiam się nad przedłużeniem tej głodówki, ale nie chcę szaleć. Wszystko zależy od tego, jak będę znosić zimno. Powodzenia wszystkim życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)witam:( U mnie dzień nr 2. Wytrzymałem wczoraj bez kawy..... Dziś też jakoś się trzymam. Święte słowa Hat!! Każda głodówka jest inna ....chłód nadchodził po kilku , nawet kilkunatu dni .A ja wczoraj okupowałem przysznic przez cały dzień. powodzenia. i serdecznie pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Hej U mnie mija dzień siódmy ... makabra, ale wiem, że jutro będzie lepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! brak słów - poległem:( lekka (sic!) załamka nic (bez wiary - niestety)! z zaczynam od dziś pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć :) Dziś zaczęłam głodówkę, planuję minimum 10 dni. Jak dobrze pójdzie to zamierzam przeciągnąć do 21. Pozdrawiam wszystkich głodujących :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć. W necie piszą, że po wlaniu płynu należy położyć się na lewy bok, później świeca i lewy bok? Czy to jest poprawne, by woda przemyła całe jelito i żeby wyszła cała na zewnątrz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do kiwka Nie przejmuj się. Każdemu się zdarza :-) Zrób sobie kilka dni na warzywkach z kaszą i zacznij od nowa. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gość Nie wiem o czym piszesz, czy chodzi ci o sól gorzką, bo jeśli tak, to lepiej nie rób akrobacji - możesz zwymiotować. Sól i tak zrobi swoje - wystarczy 50-60 gram rozpuszczone w 300-400 mililitrach letniej wody. Ja piję schłodzoną, bo lepiej wchodzi. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Hej :-) Dzisiaj to już dziewiąty dzień. Czuję się dziwnie- w żołądku coś gra, wątroba daje o sobie znać i jakoś mi słabo - czyżby zaczynał się pierwszy przełom kwasiczy? Niby to jeden dzień za wcześnie, ale przecież każda głodówka jest inna :-) Z mojego kalendarza "zawodowego" wynika, że mogę prowadzić głodówkę do 35 dni, ale to przesada, chociaż bardzo mnie kusi :-) ... tym bardziej, że nie jest mi już tak zimno Powodzenia i wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry/głodny:> Bardzooooooooo Ci Hat za słowa pocieszenia! Nie skorzystam jednak z porady przejścia na warzywkach:) Dziś ,była już sół .......... i leci dzień nr 1.Jakby to nie zabrzmiało....to lubię Stan Głodówki (tak po trzech dniach) ,jestem bardzo niecierpliwy inie mogę tego błogiego stanu się doczekać.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cd. wczoraj załatwiłem Bardzo ,ale to bardzo ważną sprawę. Niby o tej sprawie nie myślałem,ale teraz czuje jaki był to stres. Jestem wyciszony i naprawdę gotowy na głodóweczkę ,już nie planuje długośći ____ale gdy minie "pierwsza trójka" to postaram zaliczyć ---> oczko pozdrawiam Wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hat, trzymam kciuki za Ciebie :) Pamietaj, jak poczujesz 1. glod to koncz. Przypominam te dwie, ktore wyladowaly w szpitalu przy glodowce. Jednej nerka stanela, a druga miala brak witamin i odwodnienie, jak pamietam. Ta pierwsza to byla doswiadczona w glodowkach. kiwka, tez trzymam kciuki za Ciebie, wytrzymasz do oczka, a potem bedzie wielkanoc i wychodzenie szlag trafi ;)) Ja spalilam wychodzenie, trzymalam sie dzielnie 4 dni... a potem to zarlam ILLE sie dalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwkaa
Do gościa! serdecznie dziękuje za doping . Co do Wielkanocy , to nie mam obaw:> ja zawsze idę trochę pod prąd. przygotowania do tej głodówki zaczełem 25grudnia, na Wigilię zjadlłem opłatek:) i napiłem się zupy grzybowej) Wogóle traktuje jako zło koniczne! nie nawidze np nastepnego dnia po imprezie Analizy ...ile było dań gorących ,zimnych i td. Nie mam swoich ulubionych potraw , nad którymi bym wzdychał ej i ochy(no czsami nachodzi mnie ochota na serk wiejski). Ale prawdą jest ,że czasami rzucam sie na jedzenie może to być wszystko , od tynku ze ściany po kawior

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwkaa
cd cztery dni prawidłowo wychodzenia z głodi to i tak nieźle(zero sarkazmu!!!!)j ja na początku przygody z głodówką odliczałem minuty do zakończenia. Na tę głodóweczkę a właściwie wyjsćia z niej mam bardzo chytry plan:)...............tzn tę cześć dotyczącą z wychodzenia zksiążki Małachowa nauczyć sie na pamieć. Szkoda że nie ma "starego" forum , tam można sie naczytać o nieprawidłowych wyjściach i uczyć sie na błedach innych-trochę wrede........ale po trupach do celu. Idę teraz na 2 godzinny spacer - kompletyn brak chęci do pracy:> pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka9283
Hej, zaczynam dziś już 7 dzień głodówki, niestety muszę ją przerwać na 4 dni. Czy jest ktoś chętny aby zacząć razem od 2 marca? Planuję 20 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Witam U mnie dzień nr 10 i będzie więcej :-) Spokojnie, chociaż nasilił się katar. Jakieś 14 miesięcy temu (XII.2014) było podobnie, wtedy pojawił się przełom kwasiczy i zaostrzenie objawów alergii, po czym alergia zniknęła aż do teraz :-) Najfajniejsze było to, że latem 2015 prawie nie uczulały mnie truskawki i czereśnie, więc było warto :-) Do julka9283 - jeśli będę dalej na głodówce, to 2 marca uzbiera mi się 15 dni, a potem zobaczę :-) Możemy kilka dni pociągnąć razem Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning_glory
Witam wszystkich. U mnie dziś 12 dzień i jakos leci. W ogole to chyba moja najgorsza glodowka pod względem samopoczucia, fizycznie ok, ale psychicznie jakies czarne chmury nade mna. Troche nerwowo, trochę smutno, czas się ciagnie itd. Do tej pory, bez względu na pore roku moje glodowki były dość optymistyczne, także odczuwam duza roznice teraz. Mój post będzie trwal przynajmniej 21 dni, albo 30, chce dojść do 2 przełomu, a później jak mnie nuda wodna nie zabije to pociagne dalej. Pozdrawiam wszystkich i zycze owocnych postow. Ps ja po poscie przechodzę na weganizm, jakos naturalnie zaczyna mnie odrzucać od produktów odzwierzęcych. Do tej pory praktycznie nie jadlam miesa, oczywiście nie pilam mleka, ale teraz chce odstawić nabial i tluszcze zwierzęce itd., W internecie jest tyle wspaniałych przepisów veganskich na wszystko, ze już nie mogę się doczekać, az tego wszystkiego sprobuje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! Dzień nr 2 dobiega końca -jeszcze tylko parę godzin:) Nic godnego uwagi się nie dzieje aby to opisaywać...... Ale z dwóch myśli sie zdradzę :> po pierwsze jestem dumny-----------zero kawy(wiem ,że za wiele o tej coffeince pisze a jest to forum o głodówce a nie o detoxie od kawy) postaram sie poprawić! po drugie jak dziś w warzywniaku zobaczyłem skrzynkę z kalarepą, to normalnie pół orgazmu:} :} jak bede wychodził z głodówki kupie 100 sztuk!!!!! (jeszcze sprawdze kubaturę lodówki) nic mi więcej do szczęścia nie trzeba. Trzymajcie sie C I E P Ł O panie bo chyba facetów narazie tu nie ma. "ciepło " w przenośni ............i co ważniejsze r e a l n ie !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Pani Morning_glory mam tak samo! Najepszy sposób na bycie(z wyboru,oczywiście)wegatarianinem lub weganinem (łyzke miodu zdarza mi sie zjeść) to obejrzenie ,programów tzw kulinarnych np jak magda gesler przygotowóje koktajl ryja świńskiego......... drugie co mnie motywuje to zakupy w markecie mięsnym -moja żona nie je mięsa ale czasem mamie swojej robie zakupy i zobacze pojemnik na którym jest napisane (sic!) "kurze łapy"...... no comets:( To szczera prawda ze gdy sie przechodzi na "bęzmiesność" to zbiegiem czasu (szybko nawet) brak ochoty na - sorry ale napisze- padlinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning_glory
Kiwka W dziesiejszej dobie internetu i dostępu do informacji bardzo latwo zastapic mieso i wyroby odzwierzęce. Niestety, nadal caly przemysl od mięsnego, mleczarskiego po farmaceutyczny glosza nieprwdziwe teorie o potrzebie miesa, mleka, tluszczow odzwierzęcych w diecie, a jak zachorujesz to ma cie kto leczyc, wynleziono już tabletke na prawie wszystko. Za tym wszystkim stoj ogromne pieniądze, także w latwy sposób można oglupic ludzi. Mysle, ze wiele osob dorasta do takiego etapu, ze sam zaczyna sprawdzać jak funkcjonuje jego ciało, czego potrzebuje, po czym jest sprawniejsze, a co je rujnuje. Może to kwestia rozwoju duszy także, gdy przychodzi taki moment, ze nie jesteśmy w stanie zjeść niczego co posiadalo serce i oczy? Ja bylam wychowana na miesie, jednak po glodowkach , już pare lat temu sama odeszla mi ochota na mieso. Nie będę klamac. czasami przychodzi jakies "wspomnienie podniebienia" o mięsnej potrawie, jednak teraz, juz prawie wszystko można zastapic innymi produktami. Wracajac do glodowki, to nadal wieje nuda, picie, sikanie, picie , sikanie i tak w kolko:-) Woda już mi wychodzi bokiem, chociaż pragnienie nadal jest. Nic mnie szczególnie nie boli, pod tym względem komfortowo, tylko psychicznie jakos ociezale. Zaczal się etap czytania przepisów i checi przebywania kolo żarcia. Na szczęście niedługo mam sporo imprez także tez sporo planowania z potrawami itd. Ostatnio mi się snilo, ze bylam z przyjaciolka na imprezie i po kryjomu chowalysmy ser do kieszeni! Tak się najadlysmy, ze balam się, ze dostane skretu kiszek, bo przecież mam post, także z ulga się obudziłam:) Jak tam reszcie mija post? Milego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość oooo
Ja zaczynam jutro.Planuję 14 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość777777777777
Jestem wege od 3 lat :) Dzisiaj mój 4 dzień głodówki. Ból głowy towarzyszy mi bez przerwy od 1 dnia. Drugiego myslalam ze umre... Co chwile czulam ze strace przytomnosc, przeokropna zgaga no i... zwymiotowalam. Po tym wszystko minelo. Teraz jest ok, ale nie sądzę bym przetrwala do drugiego przełomu. Pyknę pierwszy i zobaczymy co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość777777777777
Jestem wege od 3 lat :) Dzisiaj mój 4 dzień głodówki. Ból głowy towarzyszy mi bez przerwy od 1 dnia. Drugiego myslalam ze umre... Co chwile czulam ze strace przytomnosc, przeokropna zgaga no i... zwymiotowalam. Po tym wszystko minelo. Teraz jest ok, ale nie sądzę bym przetrwala do drugiego przełomu. Pyknę pierwszy i zobaczymy co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do gość777777777777 Czy stosowałaś przed głodówką sól gorzką, czy w ogóle oczyściłaś jelita? Podobne objawy pojawiają się, gdy zaczynasz głodówkę, a w żołądku i jelitach jest jeszcze treść pokarmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość777777777777
Nie, nie stosowałam. I w sumie zrobiłam tylko dwa dni przygotowania na owocach. Teraz codziennie robię lewatywę z uryny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning_glory
Witam wszystkich. Przyczyną mojego nienajlepszego samopoczucia była chyba miesiaczka, którą dostałam 4 dni za wcześnie. Dzis zrobiłam sobie dzień pizamowy, pranie, segregowanie, czytanie, gadanie przez tel, totalna samowolka. Dzis czuje również lekkie osłabienie i wycofanie, może jutro będzie więcej energii:-) Poza tym fizycznie dobrze. Wlosy się tak nie przetluszczaja, skora sliczna, napieta i o zdrowym odcieniu, zeby i bialka oczu snieznobiale. Bardzo wyostrzyl mi się zapach, niestety większość rzeczy mi smierdzi;-) Zauwzylam tez chec oglądania i czytania lżejszych rzeczy niż zwykle. Nie ciagnie mnie do thrillerow, programów kryminalnych a bardziej do biografii, treści naukowych, i informacji pozytywnych. Codziennie mam sny, bardzo rozne, ale raczej dziwno-spokojne, nie negatywne. Dluzy mi się czas momentami, czasami mam wrazenie , ze caly czas jest ta sama godzina na zegarku...może poosty to metoda na zatrzymanie czasu?:-) gosc777.... bol glowy w pierwszych dniach to glownie sprawa nagromadzonych toksyn, dlatego tak bardzo ważne jest oczyszczenie jelit lewatywami, lub sola gorzka. Sol gorzka można spozyc także w 3 lub 4 dniu od zaczęcia postu, tylko to jest o tyle trudne, ze nie można tego popic,a to do przyjemnych czynności nie należy! Ja się posilkuje płukaniem ust jakims sokiem. Trzeba pamietac, ze nawet plukanie ust sokiem może pobudzić soki zoladkowe! Jak Wy się trzymacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Mija dzień 11 ... makabra :-( ... ale się trzymam i myślę, że jutro będzie lepiej, chociaż miało być tylko 10 dni :-) Powodzenia Ps.: Ktoś pisał o soli gorzkiej w 3,4 dniu głodówki - to stanowczo za późno. Lepiej przerwać głodówkę, przygotować się, potem oczyścić i zacząć od nowa. Maksymalnie może to być drugi dzień po później ustaje wydzielanie kwasu solnego i wchodzą, bo do gry hormony itp. Sól gorzką można podać do drugiego dnia W SKRAJNYCH WYPADKACH ... nie polecam przyjmować jej bez wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Hej Dzień 12 jest ciężko, ale wczoraj było gorzej. Czuję przelewanie i bulgotanie w żołądku, chociaż trawienie powinno być znacznie zredukowane. To zapewne efekt zapachów, które czuję w domu - przez to myślę o jedzeniu :-( Cel głodówki osiągnięty i pewnie dlatego tracę motywację. Może zakończę dzisiaj głodówkę, bo i tak na przełomie marca i kwietnia zaczynam dłuższą głodówkę oczyszczającą. Oczywiście zacznę ją od oczyszczania wątroby, bo to znacznie ułatwia sprawę. Powodzenia :-) Ps. Ktoś pisał o soli gorzkiej w 3 dniu - to błąd. Według literatury sól gorzką można podać maksymalnie w drugim dniu w skrajnych wypadkach. Lepiej jednak przerwać głodówkę, odczekać kilka dni i zacząć od początku, po uprzednim oczyszczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość777777777777
Hej. Moj 5 dzien i tez mam bulgotanie w żołądku, ale poza tym jest ok. No i ból głowy plus marzenia o różnych potrawach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×