Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Głodówkowa19

GŁODÓWKA ZMIENIŁA MOJE ŻYCIE...CZAS TO POWTÓRZYĆ CZ.2

Polecane posty

Gość Popsi
Wow, ale mnie tu dawno nie było. Hat .- u mnie aż takie przybranie na wadze może być winą tarczycy, bo akurat wtedy zaczęłam przyjmować hormony. Zawsze prawidłowo wychodziłam z glodowek, dlatego nie wiem czemu waga wróciła z nawiązką. Dobra, jest marzec i tak jak mówiłam zacząłem glodowkę, bez specjalnego przygotowania. Dziś dzień drugi, czuje straszny głód. Wczoraj wieczorem tak mnie bolała glowa ze aż mi łzy płynęły z oka, ale wytrzymałam jakoś. Przeszkadza mi nieswiezy oddech, ble I smuci mnie fakt ze nie przygotuje i nie zjem fajnego wypasionego świątecznego śniadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popsi
I się nie mogę już doczekać tego super samopoczucia po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do Popsi Życzę Ci powodzenia :-) ... a co do wagi, to u mnie w ciągu trzech dni nagle wróciło 5 kg pomimo diety wegetariańskiej :-( , ale analizując ostatnie trzy dni widzę moje poważne błędy ... sosy warzywne, buliony własnej roboty i dodatki - wszystko niby naturalne, ale jednak z dodatkiem soli dla smaku i do konserwacji. Jak wiadomo sól zatrzymuje wodę, więc nie mam się czemu dziwić. Teraz widzę, że po każdej głodówce okres bez soli (zwykłej i utajonej) powinien być co najmniej dwa razy dłuższy niż trwała sama głodówka, bo inaczej ciało zaczyna puchnąć i jest niefajnie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glodnyżul
Niektórzy na tym forum mylą sól warzoną, morską czy kamienną z solami gorzkimi - chemiczny magnezu siarczan lub naturalna sól epsom która jest bogatym źródłem magnezu - jako silny środek osmotyczny przy zatruciach i przed głodówką jak i w trakcie - można z niej nawet robić domowym sposobem antyperspirant - gdzie magnez jest przez skórę wchłaniany. U mnie mniej 12 kg w 7 dni z basenem sauną oraz pracą fizyczno-umysłową. Na urynie wlewanej. Pozdrawiam głodujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaV
Hej! Szkoda, że nie ma już starego forum! :( Moja pierwsza głodówka od 2 lat! Życiowe sytuacje nie pozwalały mi się skupić na sobie. Czas to zmienić! Dziś trzeci dzień. Nadspodziewanie nie odczuwam dyskomfortu! Wczoraj lekki ból głowy, czuję lekkie osłabienie, ale jest dobrze. Oby tak dalej! Planuję 10 dni, ale kto wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popsi
Dziś mój 7 dzień. Nie wiem co jest ale całkiem inaczej przechodzę ta glodowke niż wcześniejsze. Chodzę rozdrazniona, bez humoru. Zazwyczaj tak miałam w pierwszych dniach potem już byłam pełna werwy i optymizmu, chęci do życia. Teraz całkiem inaczej. A do tego wcześniej w pierwszych dniach ekspresowo gubią kg, ok kg dziennie. A teraz? Wczoraj się ważyłam i schudłam 2 kg. Przecież to bardzo mało szczególnie biorąc pod uwagę, że w pierwszych dniach waga szybko leci bo schodzi woda. Po sobie też nie widzę jakiejś różnicy w rozmiarze. Po tamtych głodówka wchodziła w ubrania rozmiar, dwa mniejsze. Chudłam ok 10kg, najwięcej 13. A teraz w takim tempie to chyba bym musiała pół roku nie jeść. Ktoś mi powie czemu tak? Zależało mi na zgubienia kilku kg... może organizm się teraz bardziej broni i trzyma ta wagę? Nie wiem co myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popsi
A mam z czego chudnąć. .zaczynałam z wagą 75kg wzrost 167cm. Hat a jak to u Ciebie z tym samopoczuciem i w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do Popsi Każda głodówka jest inna :-) Problemy ze snem są normalne i powinny minąć stopniowo po pierwszym przełomie - podobnie jest z twoim rozdrażnieniem. Tracisz wagę bardzo wolno, bo to nie jest dobry czas na głodówkę oczyszczającą - jest chłodno, a ty pewnie nie masz zwyczaju chodzić do sauny. Dlatego złogi wychodzą po woli. Teraz fajnie się głoduje, gdy chcesz podnieść odporność. Głodówka typowo oczyszczająca powinna odbywać się w cieplejszych miesiącach. Ja czuję się świetne, chociaż było kilka drobnych wpadek przy wychodzeniu z ostatniej głodówki. Obecnie przygotowuję się do kolejnej, chociaż może ograniczę się jedynie do krótkiego postu po oczyszczaniu wątroby. W polanach była dłuższa głodówka razem ze znajomymi, ale oni jadą w tym celu na jakieś odludzie, a ja nie mogę pozwolić sobie na taki wyjazd, bo mam sporo obowiązków. Trzymaj się ... za kilka dni będzie lepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popsi
A może zrobię dłuższą. .. 21 dni tak? To do drugiego przełomu? Tyle dni to bezpieczne? Nie będę mdlala? ☺ wiem ze inni głoduja i dwa razy tyle. Ja bym chciała ale nie za wszelką cenę. Jak się człowiek czuje później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do Popsi :-) ... 21 dni to fajny pomysł, ale pamiętaj, że to nie koniecznie będzie II przełom :-( U mnie początkowo drugi przełom pojawiał się w/po 25 dniu ... teraz jest lepiej, co ponoć znaczy, że systematycznie się oczyszczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Witam Przygotowuję się do oczyszczania wątroby, bo chwilami czuję delikatną kolkę. Po raz kolejny dochodzę do wniosku, że wyjście z głodówki powinno trwać co najmniej dwa razy dłużej niż ona sama, bo stare nawyki wkradają się w nasze życie jak złodziej i szybko stają się czymś oczywistym :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Hej :-) Oczyszczanie wątroby przebiega pomyślnie, i chociaż jestem krótko po głodówce, to w wątrobie i przewodach żółciowych nazbierało mi się spoko kamyków różnej wielkości (ponoć jem zbyt mało tłuszczów). Korzystam z okazji i zrobię z tego głodówkę - kilka dni, a może dłużej? :-) Nie nastawiam się, bo jak przerwę za wcześnie, to będzie niesmak, a jak pociągnę coś konkretnego, to będzie miło :-) Kolekcjonuję dni :-) Pozdrawiam i wytrwałości życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popsi
Witam, Dziś 11 dzień. Ciągle chodzę rozdrażniona, nie miałam tak na wcześniejszych głodówkach, ale w końcu widzę efekty na wadze. Hat, mówisz ze drugi przełom może nastąpić tak późno? Ja myślałam że się doczekam w 18,19 dniu, tylko dlatego chciałam ja dłużej ciągnąć. A pierwszego przełomu u siebie w ogóle nie zauważyłam, wszystko normalnie tak jak zwykle. A tak długo bardzo to nie chce się glodzic. Juz mi buzia bardzo schudła. A ty tak te glodowki chcesz robić jedna po drugiej? To nie przesada juz? ☺ zgadzam się co do wyjścia, bardzo łatwo ulec normalnemu jedzeniu, zwłaszcza jak się przygotowuje posiłki dla rodziny. Przecież musze spróbować, doprawić, a potem się ma ochotę zjeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do Popsi Hej :-) Drugi przełom zazwyczaj jest o wiele wcześniej, ale u mnie początkowo tak się przeciągał, ... jeśli wytrzymasz 19 dni, to trzy następne nie zrobią żadnej różnicy :-) Nie chcę przesadzać z robieniem głodówek jedna po drugiej. Tu chodzi raczej o konkretny cykl głodówek, czyli o głodówkę frakcyjną - jest to seria głodówek następujących po sobie, odpowiednio długich, przedzielonych odpowiednimi przerwami. Wszystko dla uzyskania konkretnego efektu leczniczego, którego nie da pojedyncza głodówka. Mam pewne problemy zdrowotne, które po dłuższej głodówce znacznie się wyciszają, ale nie chcą zniknąć. Mam nadzieję, że głodówka frakcyjna da im radę, ... ale nie tym razem :-( Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Hej Staram się nie objadać, ale jest ciężko. Unikam alkoholu, ale jest jeszcze ciężej, bo każdy częstuje ("wypij chociaż łyka", "spróbuj" itp. - makabra :-( ). Pocieszam się tym, że w sobotę będzie kolejne oczyszczanie wątroby, czyli głoduje od piątku do poniedziałku rano - ponad trzy doby :-) Nie lubię świąt, imprez rodzinnych itp., bo to burzy cały mój system "normalnego żywienia". W naszej kulturze obżarstwo jest głęboko zakorzenione i nawet chore ciotki itp. tracą głowę, a czasem i zdrowie podczas imprez i świat, a potem narzekają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlorossi
Witam od jutra zaczynam swoją głodówke 3 tygodniowa oczywiście mam pracę fizyczna więc przy mocnym osłabieniu nie chce rezygnować z herbaty bez cukru.. Oczywiście dodatkowo chce ćwiczyć mam w domu orbitrek na wolnych obrotach ok pół h Moje pytanie do osób głodujacych a mianowicie czytam wasze komentarze typu dzień 19 dzień 18 możecie napisać jakie są efekty ? Oczywiście waga skóra włosy jakąś poprawa ? Ktoś że mną? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do carlorossi Hej Głodówka z herbatą nie ma sensu, chociaż ponoć jeden z "ojców" rosyjskiej nauki o głodówce podawał swoim podopiecznym wyciąg z dzikiej róży (ale został wyśmiany). Każda głodówka jest inna - ja czasem "umieram" począwszy od pierwszego dnia przez kolejne dwa tygodnie, a czasem nawet nie czuję, że jestem na głodówce (pracuję umysłowo i fizycznie jednocześnie). Ćwiczenia są OK, ale nie przesadzaj :-) Przez pierwsze 10 dni waga spada nawet do 1 kg dziennie, potem około 100 gram na dzień, bo organizm odżywia się efektywniej endogennie, czyli zjada to czego nie potrzebuje itp (opis znajdziesz u Małachowa). Skóra wygląda fatalnie - jest wysuszona, a wargi się łuszczą :-) ... za to kilka dni po głodówce jest super :-) Ja w piątek robię oczyszczanie wątroby i od soboty zaczynam głodówkę. Nie wiem ile wytrzymam, bo w pracy czasami muszę coś jeść lub być przy jedzeniu innych - głupie, ale prawdziwe :-( Podczas okresu odbudowy efekty 3 tygodniowej głodówki są całkiem fajne, chyba, że je zmarnujesz na własne życzenie przez niewłaściwe wyjście z głodówki lub złe odżywianie później Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5_monika
w 17 dniu wyglądałam jak anorektyczka. Skóra ładna na twarzy, brak cellulitu na nogach, choć miałam na nich zielone siniaki. Włosy po 2,5 mies. zaczęły mi wychodzić garściami, więc po przebudzeniu sprawdzałam czy je mam na głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlorossi
Do hat Dziękuję bardzo za tak długą i konkretną odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlorossi
Do hat Dziękuję bardzo za tak długą i konkretną odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carlorossi
Niestety uciela mi wypowiedź tez pisalam na tablecie jak koleżanka wyżej. Co do głodówki no mianowicie kiedyś wyczytalam na stronie głodówki ze w razie silnego osłabienia dozwolona jest szklanka herbaty bez cukru no ale skoro nie wolno to nie wolno. No i kiedys stosowałam glodowka parę lat temu ale bardzo nie pamiętam oprócz niesamowitego głodu:d zależy mi na zrzucenie ok 15 kg a przede wszystkim na przyspieszeniu metabolizmu bo w chwili obecnej jest wolniejszy niż żółw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do Carlorossi 15 kg to bardzo dużo, ale dzięki głodówce powtarzanej w rozsądny sposób można to osiągnąć ... pod warunkiem utrzymania racjonalnej diety i zachowania aktywności fizycznej. Głodówka rzeczywiście przyspiesza metabolizm, ale to też można zaprzepaścić przez niewłaściwe odżywianie :-( Ja staram się trzymać systemu: 1 dzień głodówki raz w tygodniu, 2-3 dni raz w miesiącu, 10 dni co kwartał i coś dłuższego raz w roku i to działa :-) Nie ukrywam, że gubią mnie słodycze, więc zawsze mam pod ręką sporo owoców - każdy ma swój sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlorossi
Tak wiem o tym ja też mam słabość do słodyczy niestety wolę czasem zjeść batony niż obiad ale to trzeba zmienić Dzień 1 nie jest źle jak narazie daje rade wodę Pije trochę na siłę ponieważ nie przepadam za woda niegazowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
U mnie dzisiaj był ostatni posiłek przed oczyszczaniem wątroby i głodówką. jutro od rana woda, a potem jakoś będzie :-) Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popsi
Potrzebuje wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popsi
Potrzebuje wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popsi
Nieee.ucielo mi całą wypowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popsi
Byłam na glodowce 15 dni. Schudłam 11 kg. 25 marca rozpoczęłam piękne wychodzenie nas rozcienczonych sokach, potem normalnych. Potem miksowane zupki, krupniczki, kasza jaglana z jablkiem. I wszystko fajnie do wczoraj..wieczorem po moim ostatnim ddobrym posilku zjadlam kilka łyżek ziemniaków tuczonych z cebulką, solonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popsi
Byłam na glodowce 15 dni. Schudłam 11 kg. 25 marca rozpoczęłam piękne wychodzenie nas rozcienczonych sokach, potem normalnych. Potem miksowane zupki, krupniczki, kasza jaglana z jablkiem. I wszystko fajnie do wczoraj..wieczorem po moim ostatnim ddobrym posilku zjadlam kilka łyżek ziemniaków tuczonych z cebulką, solonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popsi
A dziś przed chwilą porcje kaszy z mięsnym sosem i dwa Michalki! Teraz. wyrzuty sumienia.. Czy moje dalsze prawidłowe wychodzenie ma Jeszce sens czy mogę sobie już odpuścić? Czy wszystko już zawalilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×