Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Gość Cammilla34
Witajcie dziewczyny! Co tam u Was ciekawego slychac? u mnie weekend minal jako tako spedzony razem z facetem, rozmowy i jeszcze raz rozmowy , oby cos daly- najwazniejsze to nie poddawac sie i nie dac sprowokowac, lepiej ugryzc sie faktycznie dwa razy w jezyk zanim cos powiem. Na pewno nie jest tak dobrze do konca, jakbym sobie tego zyczyla ale walcze a przede wszystkim spokoj i jeszcze raz spokoj- to sie dla mnie liczy w tej chwili. Dobrze ze porozmawialismy, lepiej sie teraz czuje. On sam przyznal, ze kiedy dostal smsa ode mnie po 6 dniach rozlaki odetchnal z ulga, zaczal normalnie jesc i spac...mysle ze tez w pewnym sensie cierpial, jego milczenie przypomina mi wolanie o pomoc... hmmm...czy rzeczywiscie tak jest? Huston----jego koledzy to jest problem boje sie ze po jakims czasie znowu za nimi zateskni i powtorka z rozrywki. A ten Twoj odezwal sie? moze zdobadz sie na rozmowe z nim, tak jak doradzaja Ci tutaj dziewczyny, po co masz sie tak meczyc? Panoramiczna-----dokladnie, ja sie okreslilam jasno - "chce z Toba byc" powiedzialam mu, on twierdzi uparcie ze tez mnie kocha i gdyby bylo inaczej to juz dawno nie bylibysmy ze soba, denerwuja go bardzo pewne zachowania u mnie niestety powtarzajace sie dosc czesto ( tak jak i mnie u niego:)), nie przecze , jest ze mnie "troche" ziółko i dlatego robi takie szopki - tak twierdzi). Natomiast kilka dni temu uslyszalam od mojego kolegi, ktory mojego faceta w ogole nie zna okropienstwa same! zdolowal mnie jak diabli! powiedzial ze z tego co opowiadam o moim chloptasiu to on ma mnie centralnie w dupie i robi mnie w chuja - przepraszam za slownictwo-, wykorzystuje mnie i w zasadzie ma mnie tylko do bzykania, no zalamal mnie troszke:(, pozdrawiam wszystkie dziewczynki, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jeszcze nie chce z nim gadać. bo wiem co powie że ta znowu mnie meczy. dlaczego po tym wszystkim ja mam sie odezwać.? nie wydaje mi się żeby to był dobry pomysł. dlaczego nie on? myśle że ta rozmowa i tak nic nie da. bo skoro tak gada że nie jest już ze mną do innych to tak jest. chyba że ma to na celu to że ja sie dowiem od kogoś innego i wtedy zareaguje. oj nie tak nie bedzie. zawzięłam sie że sie nie odezwe. bo mam swoj honor. i tym razem on przegiął nie ja. kiedyś do kogos powiedział że nie utrzymuje ze mną kontaktu wiec jak mu tak dobrze to niech tak bedzie. ja na niego niby czekam ale nie tak że patrze na telefon non stop idt. po prostu to jest we mnie w środku a nie na zewnątrz. jeżeli bedzie chciał pogadać to dobrze jeżeli nie chce po tym wszystkim mnie znać to jego wybór. jego decyzja. ja nie bede sie o niego cały czas biła. to on tez musi chcieć. a co do kolegow to Camila ja proponuje taką opcje zebyście razem sie z nimi spotykali. ja lubiłam takie wypady przynajmniej bylo śmiesznie. a i on ich miał i ja :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka🌻:classic_cool: i juz po imprezkach.:(wybawilam sie:) bylo bardzo milo i atmosfera naprawde bardzo fajna.tak na poziomie, wszystko z kultura:P widze ze u was zmianki.. cammilko rozmowe przeprowadzilas...a kolegom nie ma za bardzo co wierzyc. to jest sprawa miedzy toba a nim wiec koledzy niech sobie odpuszcza, a wierz mi ze chlopcy miedzy soba rozne glupoty gadaja. wazne co ty z nim rozmawialas i czy czulas czy to wszystko szczere. wydaje mi sie ze jesli on powiedzial ze odetchnal z ulga to faktycznie tak jest. mowie tak bo przekonalam sie a sobie, niby bylam taka obojetna a jednak ni edo konca.ale to za chwlke. nie daj sie zamydlic oczy tym jego kolegom, bo ni ewarto, sluchaj siebie, swego rozumu i serca a nie ich.bo to twoje zycie i o twoje zyci etu chodzi, a mowi si eze jak sobie poscielisz tak sie wyspisz ... wiec niech ci koledzy nie sciela tobie lozka:P niech sobie pogadaja, jak beda widziec ze wierzysz i sie przejmujesz to nie ustapia, a tak jak ich olejesz to po czasie przestana. a u mnie..hmmm dziwnie jakos,w sobote na weselisku si ebawilam a ten moj mi napisal smsa czy moze zapytac jak sie bawie i gdzie si ebawimy.ale ze ja nie mialam w sobote tel. przy sobie wiec nei odpisalam dopiero po powrocie do domu. miedzy czasie puszczal sygnaly 3. ech jak nagle sobie przypomnialo mu o mnie:/ a wczoraj tez mi sygnaly puscil, wczoraj na jeden odpuscilam, pozniej mi smsa napisal <chyba swietnie si ebawisz skoro czasu nie asz by na tel. zobaczyc.wiedzialem ze z kims innym bedzie ci lepiej niz ze mna.baw sie baw> po przeczytaniu az mnie zatkalo. odpisalam mu wieczorem ze w sukience nie mialam kieszeni by miec telefon przy sobie :P:P:P hehe a ze wczoraj wrocilam wczesniej bo gdzies kolo 21 to chcalam si ez nim spotkac bo napisal ze jest tam gdzie sie bawilismy na cole pojechal.ale napisal ze nie. wiec mu ucielam krotko "ok" ale wkurzona bylam , o cos tam zapytalam ale nie odpisal. wiec zaraz drugi sms poszedl ze <nawet nie odp bo taki zajety patrzeniem na inne jestes> a on mi na to ze to ja tak robie a nie on. poprostu bez komentarza. gdy poszlam spac napisalam mu jeszcze ze on ma mnie w du/pie bo tak mi to daje do zrozumienia ze ma mnie gdzies i odpycha mnie od siebie nie robiac nic zeby udowodnic mi ze sie myle, choc mi napisal ze sie myle co do tego. miedzy czasie zasnelam. odpisal ze <jak bylismy razem to umialas miec telefon pzy sobie i pisac> a pozniej drugiego smsa dostalam gdzies po pol godzinie, ze<ni emow gdzie ja ci emam bo ty mialas mnie w du/pie przez cale wesele i ni eczaruj ze nie mialas gdzie telefonu dac bo jakbys chciala to sa przerwy na zabawie no ale ty wolalas poswiecic je komus innemu.a co do zachowania mojegoto sie odusc wypowiadac> no az mnie zamurowalo. rano wiec mu napisalam ze tak samo jak ty mogles sie odezwac a milczales przez 2 tygodnie.bolalo bardzo i przykro bylo.ja chcialam tylko z toba isc na te wesele a ty nie chciales.i ze nie oceniam cie ale pisze jak czuje.ale wszystko co robie to widze ze zle.a jakbym cie gdzies miala to nie proponuje spotkania i wogole si enei odzywam.i milego dnia.> ech teraz sobie tak mysle jak to wszystko tu pisze i az nie wierze..naprawde. mam dosc takiego czegos. coraz bardziej juz odpuszczam, po co takie cos pisze mi?zeby mni ewkurzyc?nie rozumiem czemu prosto nie napisze ze chce, ja mu tez prosto pwoiedzialam ze chce i tyle.a on taka du/pa.ech:(((((( nie wiem teraz ju znicc.... huston..na taa rozmowe trzeba si eprzygotowac, ale przygotowac psychicznie, by byc zdecydowanym a nie dac soba manipulowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moze sie musze przygotowac. ale nie teraz. po prostu nie chce i nie mam ochoty już sie pogodziłam z obecną sytuacją. a co do tego Twojego Panoramiczna to ona jakis nienormalny. no co on robi? dziwne jak byś poszła na wesele i non stop patrzyła w telefon. czy napisał czy dzwonił czy cokolwiek innego. no maskara. poszłaś sie bawić. jak nie chciał iść na to wesele to nie i tyle. jak dobrze zrozumiałam oczywiście. i to jeszcze z jakimi tekstami że sie dobrze bawisz i czasu nie masz noo nie masz bo sie bawisz to jak masz mieć. a poza tym chciałaś sie z nim spotkać jak nie chciał to jego sprawa. wiec niech nie robi taki akcji bo to bez sensu. dobrze że sie fajnie bawilaś :*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werka zapomnialam Ci powiedziec, ze ostatnio wydawalo mi sie, ze Cie widzialam :classic_cool: mialasiedys w stopce kawalek siebie i ostatnio widzialam dziewczyne no doslownie identyczna:D i ejszcze szla z jakims chlopakiem :classic_cool: kafe mi lasuje mozg:o u mnie duzo, ale narazie nie potrafie sie wyslawiac na ten temat:o:( Tak sie gdzies zgubila, mam nadzieje, ze wroci i to w lepszym nastroju :) P.s. zlapalas welon? ;) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weridianko..ja tez nie zlapalam welonu :( ech chyba nie mi pisana szczesliwa milosc... juz wiem ze nie mam na co liczyc po ostatnim a wczoraj tez mi tak pisal... dzis z nim gadalam przez telefon i jakos chlodem wialo. w niedziele wyjezdza i poiwedzial ze nie wie czy si espotkamy. musze dac spokoj. :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panorama
ach wesela:) na tym co ja bylam tez bardzo fajnie sie bawili goscie, pelna kultura picia i zabawy, naprawde tak na poziomie bez glupiej gadki czy cos.. podobalo mi si eale to nei to co bym chciala, mimo ze bawilaam sie swietnie to nie z ta osoba co chcialam. a wiesz weridiako moze i faktycznie masz racje.a masz napewno. kolega mi poradzil va-bank zagrac. napisac mu ze """"kocham cie.chcialam uslyszec ze ty tez chcesz,ze ci sie ni epodoba czasem cos w moim zachowaniu i mam to zmienic, razem zrobic korekte w tym co zle, czasem za duzo powiedzialam i dokuczylam ci tak jak i ty mi.gdybys mi prosto powiedzial ze chcesz zmienilo by sie moje podejscie do tej sytuacji."" cos w tym stylu mi kazal napisac.nie wiem . ja sama przesadzilam tez mu pojechalam z pretensjami a on mi nic nie obiecywal... skomplikowane//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze, ze nie zlapalyscie, gdyz nie mialabym czasu przygotowac sie na wesele :classic_cool: :P Werka... to chyba nie Ty:( ciesze sie zatem, ze nie podbieglam do tej dziewczyny i jej nie wysciskalam :classic_cool: :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Hej Weridiana! To ja ! Wcześniej Nastazja Filipowna teraz como te quieras! Z kafeterii, temat Chłopak dał nam czas! -Yyy...? Sorry ja piszę tylko na erotycznym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki :* niektóre sie widze dobrze bawiły no ale to dobrze czasem trzeba.wesele fajna sprawa ja mam dopiero za 2 miesiace. ale jeszcze nie mam z kim na nie isć;/ mój głupek tak sie dobrze zaprzyjaźnił z tą jego przyjaciółką że spedza z nią po kilka godzin dziennie. ona jest od niego starsza dosć dużo wiec nic tego nie bedzie. ale sie on pewnie jak to sie mówi zauroczył. i podobno wpatrzony w nia bardzo jest. ale niestety wkaacje sie konczą niedługo i koleżanka wróci do siebie. ja nie wiem dorosła kobieta a zachowuje sie jak dziecko. zamiast sobie szukać faceta to ta sie bierze za przyjaciela albo on sie za nia bierze taka odskocznia tylko że ona na niego nie zwróci pod tym kątem uwagi. i co sie chlopak przejedzie i prawdopodnobnie wtedy sie odezwie do mnie. bo tak sobie przypomni a no była przeceiz kiedys moja. a wtedy ja powiem zeby szedł do niej. a jak po tym jak mu tak powiem nic nie zrobi to znaczy ze trzeba uciekać. a jak sie bedzie starał to moze coś o nim pomyśle. na razie reset trzeba zrobic. a takie coś do połowy września gwarantowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi-hihi-hi-fi
Oszalały Kupojady! Dzień Dybry :P Huston :( Psitulam. Co za burak z tego osła! A może on zawsze do niej coś teges szmeges? A niech łachman w pierony idzie i nie wraca dupy zawracać. Panorames. Wiesz co? Jakby jeszcze synek miał mózg nie obsługujący tylko podstawowych potrzeb to by taki esemes do niego dotarł. Lepiej nie ryzykować bo może chcieć to wykorzystać. Tak. Niestety. To są chuje albo chujki, cipki albo cipuszynki. Jak zmądrzeje sam coś zrobi. Uwierz ;) Tylko daj mu zmądrzeć. Na nich słowa niestety nie działają. Gdy my mówimy im automatycznie wyłącza się ośrodek odruchowy wzroku i słuchu, co poznasz po otwartej gębie i mętnym wzroku skierowanym na ponętne kształty meblościanki. Nie zapomną przy tym ehehować i takjasnekochaniować. A gdy czytają smsy płat ciemieniowy odpowiedzialny za rozumienie języka symbolicznego jest nieaktywny. A i jeszcze... faceta wbrew pozorom nie tak łatwo obrazić słowami więc no... już się tak nie strachajcie o to co im mówicie. Oni doskonale wiedzą, że kobiety to pleciugi i histeryczki. Jak kochają i przede wszystkim mają choć odrobinę więcej oleju w głowie od parapetu to zrozumieją i wybaczą :) A idioci? Na pohybel! Nie zasługują na takie mądralińskie panienki jak my :P Co nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Hello laski!! No HIHIHI-FI widze ze spania to Ty nie masz:) co buszujesz w nocy po necie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka🌻 :classic_cool: hihihi... masz racje. moze nie zasluguje na mnie :P hehe:P:P bo ile mozna. tak mysle ze jak moze takiego smsa wykorzystac.. wogole gadalam z nim przez telefon wczoraj. tak dziwnie, czulam taka wredna dupe po drugiej stronie:classic_cool:;P;P nic w sumie takieg onie powiedzial , nie chcialam za slowka lapac, no ale moglby glowa ruszc.wiec mysle ze to temat zakonczony. 4 lata zmarnowane, ja czuje sie niepotrzebna, jak smiec, a on ma pewnie satysfakcje. a ja mu dosralam .powiedzialam ze to on mni etraktuje jak zabawke i mnasie bawi a nie ja nm. bo to co ja czuje jest ciagle takie same. ;P :):) ale ze on taki...no coz. teraz musze sie jakos pozbierac raz kolejny. po co sobie zycie marnowac. a i tak bedzie co ma byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Dzien dobry Panoramko:) tak wlasnie czytam co u Ciebie i rzeczywiscie nieciekawie...a u mnie ...tak sobie. Chce z nim byc i nie chce, nie wiem co robic. Jak jest dobrze to swiata poza soba nie widzimy, jak zle to masakra! eh, ciagle sprzeczki, klotnie. Wczoraj powiedzialam co mnie boli i drazni w jego zachowaniu to jeszcze mi sie oberwalo, bo stwierdzil ze nic takiego nie zrobil, ja sie czepiam, nie da sie ze mna wytrzymac no i awantura gotowa. A ja oczywiscie musialam jeszcze to załagodzic bo pewnie skonczyloby sie jak zwykle. Na szczescie sie uspokoil i wysluchal co mam do powiedzenia ale nie jestem pewna czy cos dotarlo do niego. Nie wiem jak mam postepowac zeby bylo dobrze - skacze jak kolo jajka zle, wygarniam prawde czasem niemila - zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Hej, hej! jest tu kto? gdzie sie pochowalyscie? Nie mam humoru :( wszystko jest do dupyyyy!!!! HIHIHI a Ty gdzie laska? w nocy nie spisz i teraz nie piszesz:) odezwij sie, moze poprawisz mi nastroj, pozdrawiam wszystkie Panie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
camilko, nie ty jedna zly humor masz. ja tez, ale staram sie z tym walczyc. bylam trawnik skosic bo obiecalam tacie ze to zrobie. jeszcze na ogrodku musialabym troche posprzatac bo strasznie tam wyglada. jak w buszu:P:P:classic_cool: ale mam lenia.:/ oj nie dobrze:( camilko ja nie wiem jak pomoc ci bo sama tez tak skakalam jak kolo jajka.ale teraz wiem ze to ne we mnie problem tylko w nim, bo tak jakby pretekstu szukal by zerwac ze mna i nie wrocic nigdy wiecej. mam pazurki ale wcale nei takie ostre :) jezeli juz do niego rozmowa nie dotarla to nie wiem. przynajmniej si espotykacie, i jakos macie ten kontakt. u mnie z kontaktem coraz gorzej. ostatnio sie z nim spotkalam 2 tyg. temu i mi powiedzial ze jakby mu nie zalezalo to tu go nei ma<na spokaniu> wiec oki a potem od poniedzialku cisza...ech:/ i pretensje ze nie napisalam ze ma po mnie przyjechac bo czekal na smsa i pretensje ze na telefon nie patzre jak na weselu bylam...wogole dziwne to wszystko takie ze ciezko pojac:/:/:( ty laseczko sprobuj go postawic pod murem. albo kocha i chce, albo..no trudno.jesli kocha to sie postara. musicie dojsc do porozumienia, nawet gdybyscie mieli sobie wyrzucic wszystko co zle bylo...byle sie dogadacie. zwiazek takze ma swoje zasady. trzeba pokazac checi wspolpracy, bo rozmowa i wspolpraca to przedewszystkim. sama jestem zagubiona, bo mam czas do soboty wieczora bo w niedziele jedzie za granice.a ja jeszcze zostaje, niby mam jechcac takze..tam do niego, w tej samej foirmie my pracujemy i znow go widziec bede,musze tylko inne mieszkanie znalesc.:/ja mu napisalam smsa dzis.podobnego do tego co wyzej we wpisie.nie czekam na odpowiedz ale niech sobie p[omysli. no chyba ze naprawde sie tak zmienil ze szkoda slow.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weridianko...twoje slowa tez "swiete" heh ale nei wytzrymalam. teraz juz nie napisze.bede sie starala. faktycznie TAK gdzies przepadla:( a ona tak potrafila dotrzec do czlowieka..tak jak ty Weri...:) ale kto by to nei byl to do mnie jak groche o sciane :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Panoramko spotykamy sie , ale co z tego? to jest takie wymuszone, nie wiem...wydaje mi sie ze on woli towarzystwo swoich durnych kolegow, pierdola takie farmazony ze szok, wczoraj bylam swiadkiem ich rozmow. Tak sie wkurzylam ze zbluzgalam tą cała ekipe a i on uslyszal swoje , to jeszcze zaczal sie do mnie rzucac ze sie czepiam. Ciekawe jak dlugo wytrzyma z kolegami jak mu kopne do dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weridianko....moze masz racje, a masz napewno. z czasem inaczej sie na wszystko patrzy.ale ja nie chce mostu spalic, nei chce by on to zrobil. bylam dzis u kolezanki obie poznalysmy Go i tak troche powiedzialam w czym rzecz. powiedziala mi ze jakby calkiem mial mni egdzie to by nawet sie nei odezwal, a tak go kur*** brala ze ja sie z innym bawilam na weselu i temu napisal. ale nie rozumiem dlaczego takie cyrki?jak dziecko.gorzej. ze zazdrosc go wziela i musial napisal, moze temu zeby mnie wkurzyc i pokazac swoje.takie przeciepki i dokuczanie "bo wiedzialem ze ci z innym lepiej bedzie niz ze mna" no bez komentarza a tyle sie go pytalam czy ze mna pojdzie. ech":/ w niedziele wyjezdza. jesli znajdzie czas by sie pozegnac moze pomysle ze nie jestem mu na tyle obojetna.nie wiem czy warto wogole, ale nie odezwe sie.dzis rano ostatni sms byl. tylko zebym wytrzymala.juz sobie zajecia rozplanuje tak by nie myslec. camilko..mysle ze narazie to kumple sa wazni.ale przyjdzie dzien ze kumple sobie dziewczyny znajda i on zostanie sam, jesli w pore sie nie opamieta.znam takiego chlopaka, on wiecznie z kolegami, mial dziewczyne, naprawde swietna dziewczyna, ale on wybral kumpli.pozniej kazdy z kumpli znalazl sobie kogos a on zostal sam.zaczal krecic z taka jedna i wpadli.mial pare kolegow ktorzy byli dla niego priorytetem.dziecka sie wyparl.dziewczyne olal.reszta kumpli tez ju zma kgos a on teskni za miloscia, bliskoscia...zostal sam. szkoda bo mial szanse na szczescie, na rodzine. moze kiedys jeszcze spotka taka...ja mu tego zycze. mysle ze dopuki sa kumple to on jest madry. ale przyjdzie i czas na niego. niestety to z kumplami nie bedze zyl.,..a z toba. a niech sobie ma tez kolegow alle trzeba rozgraniczyc troche te sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech. ale mi serducho bije.. dostalam jego smsa... napisal ze mysli ze jutro bedzie mial troche czasu wiec jak jeszcze chce to mozemy sie spotkac. szok.a rano mu napisalam tego smsa co mowilam. teraz boje sie bo nei wiem co mu odpisac a chce a nei wiem... co mu powiem? ... ajjjjj chyba durna jestem jak kilo gwozdzi bez glowek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi-hihi-hi-fi
Poprawiłam Camillo :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi-hihi-hi-fi
No tę popieprzoną TAK gdzieś wysiało :D zamilkła grobową rozpaczą za znieczulicą własnego serca, która ukazała jej demoniczne horyzonty zakamarków najgłębszych czeluści umęczeń ducha, psychodelicznie oderwane dzikie zakątki pamięci na tle tabletek na ból głowy które na migrenę się jak na wiatraki powołały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi-hihi-hi-fi
"camilko ja nie wiem jak pomoc ci bo sama tez tak skakalam jak kolo jajka.ale teraz wiem ze to ne we mnie problem tylko w nim, bo tak jakby pretekstu szukal by zerwac ze mna i nie wrocic nigdy wiecej. mam pazurki ale wcale nei takie ostre " ważny cytat Panoramicznej! to ma sens. lepiej pamiętac czasem o logice :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi-hihi-hi-fi
"i pretensje ze nie napisalam ze ma po mnie przyjechac bo czekal na smsa i pretensje ze na telefon nie patzre jak na weselu bylam...wogole dziwne to wszystko takie ze ciezko pojac:/:/" nie obraź się ale ja to trochę rozumiem. rozumiem i twoje podejście ale widzę, że się mocno emocjonujesz i unosisz. cold down, serio. odrobinkę. nad rozlanym mlekiem się nie rozpacza. WNIOSKI ! kobiety, dbajmy o rozwój. WNIOSKI "ty laseczko sprobuj go postawic pod murem. albo kocha i chce, albo..no trudno.jesli kocha to sie postara." albo obrazi. są takie typy :O "musicie dojsc do porozumienia, nawet gdybyscie mieli sobie wyrzucic wszystko co zle bylo...byle sie dogadacie." w ten sposób ciężko się dogadac, ale można, ma się prawo czasami. "zwiazek takze ma swoje zasady. trzeba pokazac checi wspolpracy, bo rozmowa i wspolpraca to przedewszystkim." yep, właśnie tak "napisalam smsa dzis.podobnego do tego co wyzej we wpisie.nie czekam na odpowiedz ale niech sobie p[omysli. no chyba ze naprawde sie tak zmienil ze szkoda slow....." jakby się zmienił to szok. szkoda słów :) myslimy podobnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera cedzi cięte tfu święte sł
owa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera cedzi cięte tfu święte sł
tak ma wyjebkę na wszystko. widzisz. forum to czasem nie wszystko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×