Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Gość natalka:))
kurde no niech rusza no!!!!! moj sie do mnie odzywa praktycznie codziennie na gg no oprocz tego jednego telefonu hahhahahha wczoraj mi nawet napisal ze chcialby sie poprzytulac:) wiem ze to juz cos ale ja chyba chce juz konkretow!!!!! z reszta u mnie to roznie jednego dnia sie ciesze ze w ogole nastapila odmiana ze mam kontakt i ze z dnia na dzien pisze mi coraz bardziej smiale mysli ale pozniej pukam sie w leb bo niby takie zdanie ze sie stesknil albo ze chcialby sie przytulic ze oznaczaja ze chce wrocic to moze oznaczac tylko tyle ze teskni bardzo ale sobie radzi i moze wcale do takowego happyendu na jaki licze nie dojdzie:( oj laski coz za balagan w glowie nie pisal bylo zle teraz pisze i nie wiem co myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj ze mna zerwal ponad 3 tyg temu.. nie odzywa sie w ogole.. zrywajac mowil ze nie jest ze mna juz szczelsiwy ,ze nie wie czy mnie kocha..bylismy ze soba ponad 3 lata...wiem od jego kolegi ze byly nadal mnie kocha ale nie wyobraza sobie ze mnaznowu byc bo to nie "to".nie rozumiem... z jednej storny mnie kcoha a z 2 wie ze to nie to? czy to mozliwe? ma smutne opisy na gg ale nie odzywa sie do mnie w ogole. co o tym myslicie.. jest szansa ze wroci? bardzo na to czekam i bardzo icerpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny;) Natalka- nie ma co, trzeba dzialac rozsadnie i nie rozbudzac niepotrzebnych nadziei... - choc w twoim przypadku widze duzo dobrego sie dzieje :D u mnie nic szczegolnego sie nie wydarzylo... nie tlumacze sobie zadnych jego gestow, nie chce sie rozczarowac - juz tak wiele wycierpialam przez niego ze teraz jestem ostrozna... rzeczywiscie - coraz rzadziej tu zagladamy, ale to chyba dobrze - to oznacza ze jakos sobie bez nich radzimy, ze nie jest juz tak ciezko... ja zagladam tu codziennie; nie zawsze mam co napisac ale jestem ;) tesknie - ale jakos daje rade... mam nadzieje ze wszystkim nam sie ulozy... trzymam kciuki za te z was u ktorych wszystko idzie do przodu - abyscie szybko byly szczesliwe... a calej reszcie ( w tym sobie samej ;) ) cierpliwosci i spokoju ducha ;) ;);) buziaczki;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka:))
ah my tu wszystkie mam podobnie nasi postanowili pomyslec:) bylo nas o wiele wiecej teraz zostala garstka dlatego ze dziewczynom zaczelo sie ukladac z ich myslicielami...my tu wiemy z doswiadczenia ze cisza jest najlepszym ale i najtrudniejszym lekarstwem....my sie rozstalismy pod koniec sierpnia nie odzywalam sie nic a nic bylo ciezko i to bardzo rece mnie swedzialy by sie odezwac ale bylam silna wtedy on zaczal szukac kontaktu pisac minal miesiac i pisze juz prawie codziennie..Bedzie ci ciezko ale dobrze trafilas bo ty wspieramy sie jak tylko mozemy musisz czekac nie dzwonic nie pisac musisz teraz dac mu za soba zatesknic jak widzisz kazdemu facetowi czasem jest trudno zrozumiec jak kocha dociera to do niego dopiero jak straci skarb nasza Kladynka jest tego najlepszym przykladem jej historia jest bardzo podobna do twojej a po miesiacu juz pisal ze chce ja z powrotem mam nadzieje ze moj juz niedlugo tez wymieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka:))
powiem wam ze jak juz sie odzywa to jest mi bardziej ciezko bo nadzieje rosnie z dnia na dzien:( a to jest dupne bo moze byc zludne. Bylo mi zle jak panowala cisza karmilam swoj mozg i serce utraceniem kochanego i powoli dochodzilo do mnie ze nie bedzie comebacku a teraz glod milosci i chec posiadania go przy sobie urosla i rosnie z kazda wiadomoscia wiec dziewczynki ja juz nie wiem co jest lepsze CISZA CZY KONTAKT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tlyko ja wiem o tym ze on teksni ze brakuje mu mnie...i ze mnie kocha..ale powiedzial temu koledze ze nie wyobraza sobie byz ze mna.ze to nie to.. on chyba sam nie wie czego cche..z jedenj storny zali sie kolegom ze teskni a z 2 mowi im ze nie wyobraza sobie byc ze mna.nie wiem co mam o tym sadzic .minely 3tyg i 2 dni od rozstania .wciaz zyje nadzieja ze ise odezwie ale nie wiem czy to ma sens..ile mozna czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka:))
ja na wiadomosci normalnie takie juz teskliwe czekalam miesiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalka- racja, nadzieja czasami o wiele bardziej boli, wiem to bo mimo wszystko w srodku jestem swiecie przekonana ze jeszcze bedziemy razem,ze jeszcze bede mogla sie do niego przytulic :( ehh ale z drugiej strony staram sie sobie wytlumaczyc ze to nie ma sensu... Ah- ile mozna czekac... - ja czekam juz 5 miesiecy... czy warto czekac... nie wiem.. niczego juz nie wiem... ale tak to juz jest z ta durna miloscia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mozecie mi powiedziec co o tym sadzicie?..myslicei ze worci.. boli mnie to ze kocha ale nie wyobraza sobie ze mna byc... czy to tlyko slowa.. bo sie pogubil?moze sam nie wie czego cche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah... tego nikt nie wie... wszystko jest mozliwe - z facetami nigdy nic nie wiadomo;) czas... - niech pomysli skoro tego mu trzeba, niech zateskni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka:))
Ah trudno ocenic a ile on ma lat?? wiek jest wazny wielu facetow boi sie zaanagowania i najzwyczajniej uciekaja od milosci i od kobiety ktora kochaja bo boja sie ze straca mlodosc wtedy wlasnie rzucaja sie w wir imprez i wracaja do swiata kumpli nie wiem jak bedzie w waszym przypadku z miloscia jest roznie ale sama musisz sobie tez odpowiedziec czy ty chcesz z nim byc czy jest to facet z ktorym widzisz sie w przyszlosci. Kiedys bylam w zwiazku 3 lata ale jak glebiej sie zastanowilam to doszlam do wniosku ze z tym czlowiekem z pewnoscia nie chce sie zestarzec bylo mi z nim dobrze w partnerskim zwiazku ale stwierdzilam ze bez sensu marnowac razem czas skoro wiem ze nigdy za niego nie wyjde i sie rozstalismy. Nie wiem uwazam ze powinniscie pogadac co dokladnie lezy mu na sercu co takiego sie wydarzylo ze juz cie w swoim zyciu nie widzi moze to tylko przejsciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma 19 lat... ja mam 20. i kocham go nad zycie..wiem ze to ten... nie wyobrazam sobie zycia bez niego..nie zrobilam mu nic.. to on mnie zostawil bo niby nie bylo juz szczelsiwy..nie wiem czy mam jeszcze miec jakas nadzieje..a 1 nie napisze mam swoj honor to on zostawil mnie i jesli by chcial w kazdej chwili moglby sie odezwac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale on juz mysli miesaic... ile mam jeszcze czekac? moze gdybym zaczela spotykac sie z innym i on by sie o tym odwiedizal moze to by co dalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka:))
AH nie rob nic na sile do milosci go nie zmusisz co z tego ze go poszantazujesz innych zwiazkiem wroci do ciebie a za miesiac bedzie powtorka z rozrywki musisz pozwolic mu zatesknic, pomyslec on musi sam poczuc ze chce z toba byc nie przymuszony rozumiesz??? wiem ze ci ciezko ale innym zwiazkiem mozesz tylko sobie krzywde zrobic no i temu innemu tez.Daj mu czas skoro tak zadecydowal to najwyrazniej teraz potrzebuje chwile do namyslu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale skoro powiedzial ze kocha ale nie wyobraza sobie byc ze mna to chyba znaczy ze nie wroci prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdyby tak dowiedzial sei ze spotykam sie z innym... ze ktos o mnie zabiega zrozumialby ze moze mnie stracic i dotarloby do niego ze nie chce zyc beze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poslucham was... bardzo go kocham i boje sie nawet poymslec o tym ze nie wroci do mnie.. tylko te slwoa ze mimo ze kocha nie wyobraza sobie byc ze mna bardzo bola... i sa bardzo pesymistyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noe mowie o tym ze bede klamala ze kogos mam..ale gdyby przez przypadek dowiedzial sie od kogos ze ise psotykam z innym to moze by zrozumial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i powiem wam co strasnzie mnie przeraza... choc mi glupio zadzwonilam 2 tyg do wrozki z pytaniem czy byly wroci odpwoeidziala ze nie wroci.. niby zaufana wrozka.. wierzycie w przepowiednie.. powinnam wierzyc w to co mi powiedziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście uważam że to by był Twój największy błąd. Chodź uśmiechaj się nie poniżaj się i bądź cierpliwa prędzej czy później wróci ale Ty musisz być cierpliwa. Na razie to wszystka jest świeże dlatego różne myśli chodzą Ci po głowie, a za jakiś czas spojrzysz na to inaczej. Ale tym czasem i do tego czasu bądź cierpliwa!!!! zobacz ile jest nas - tych przypadków jedne już zostały nagrodzone za swoją cierpliwość a inne (mam NADZIEJĘ ŻE RÓWNIEŻ - niby do końca roku;) ) jeszcze muszą poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego ja wróżek nie pytam bo nie wiadomo potem czy w to wierzyć czy nie. Dziewczyny tutaj wierzą i niby im się spełnia to ten... to może zapytaj niezaufanej wróżki która Ciebie nie zna i nie będzie mogła bajdurzyć na podstawie Twojego życiorysu ;) Skoro Twój facet mówi, że to nie to to znaczy mniej więcej, że Cię lubi, może nawet bardzo lubi ale nie jesteś tą jedyną. Kochać Ciebie może bo miłość ma wiele obliczy. Np można kochać skrycie, otwarcie, brata, przyjaciela, chłopaka, męża, kochanka, syna, psa, samochód. Kuźwa wszystko można kochać. Ale to nie znaczy, że to TA miłość :( Ta miłość to pewność, że to ta osoba i ten czas. Przykro mi ale albo Twój facet Ciebie nie kocha tak jak byś tego chciała albo pierdoli jak potłuczony-co zdarza im się nagminnie :( Ja np zapytałam wróżki co się nazywa facebook. I kurna powiedziała mi, że mój miły mówi, że mnie kocha ale to nie prawda. I nie wiem co o tym myśleć. A jak by mi jakaś cyganka to powiedziała to bez różnicy... i tak nie wiedziałabym co z tą informacją zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak- ogrmny bol psrawily mi twoje slowa... lzy same plyna.. kocham go niemozliwie mocno... Liczylam na to ze moze sie pogubil...ze moze powiedzial to bo sam cche w to wierzyc... Bardzo boli,mialam nadzieje ze wroci ...teraz jestem na dnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka:))
Ah wiesz co my tu mamy swoja wrozke na forum i ona wydaje nam sie bardzo wiarygodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Ty wiesz w co chcesz kochasz go tak naprawdę a może to tylko pierwszy facet w Twoim życiu i dlatego ... porycz sobie , ale nic nie rób :daj mu czas" hahah i zobacz czy umiejętnie go wykorzysta... mój okazał się zwykłym frajerem bo jak go potrzebowałam to zawinął się a teraz czekam na niego.... banał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytujaca czemu sie smiejesz?? czy mozna kogos kochac trsknic za ta osoba i nie chciec do niej wrocic bo twierdzi ze to nie to? nie rozumiem jakies chore to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM PANIĄ PROSZĘ PANIĄ PRZYKRO MI ALE WYPADLA MI Z TALII KARTA DIABLA WSKAZUJĄCA NA CIERPIENIE Z POWODU TEGO MEZCZYZNY W TEJ CHWILI KARTY WSKAZUJA ZE NIE MA SZANS DLA WAS CO NIE JEST POWIEDZIANE ZE NA ZAWSZE TYLKO TEN OKRES CZASU KARTY WSKAZUJA NA NIEMOZLIWY DO 6MIESIECY BARDZO TRUDNY OKRES W PANI ZYCIU tak napisala mi aniela zaraz sie zalamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×