Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Ooooo i Huston sie odezwałą ;) ehhh u mnie tez nudy.. nawet nie ma co pisac...czas tak szybko mija ;) no i rzeczywiście.. cieplutko sie robi a tu samemu sie jest :/ ale co tam, nie ma co narzekać, jakoś to bedzie ;) buziaczki dla Was ;*****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość si.
Hustonita :) Ah pewnie tez w zakamarkach... tylko co tu pisac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Madziula narzekać nie ma co. ale jak sie dłuzej o tym myśłi to aż sie człowiekowi smutno robi ;/chyba oszaleje jak beda wakacje i nie znajde sobie zajęcia ;] bo nawe5t jeśli ebdzie gdzie sie wybrac to nie bedzie bardzo z kim i tyle dobrego... ale mam faze narzekania... a ludzie maja wieksze problemy ;] Tak rozumiem że tęskniłaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Huston.. jak chcesz to ze mna mozesz jechac na wakacje ;) My mamy niby 3-osobowa ekipe wakacyjna ale ktos rozrywkowy jeszcze by sie przydał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość si.
hmm. ja co prawda nie narzekam na brak rozrywkowych ludzi, tylko... same chlopy, konsola i browar :O w wakacje powinno byc ciekawiej, poza tym... moze rozejrze sie za jakas kolezanka, albo nie wiem... anons zamieszcze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość si.
NO I GDZIE TE KOLEZANKI :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
TAK -- Ty nie masz koleżanek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość si.
Co z tego, ze mam skoro nie mam :( :O Ladny wirtual wszedzie zapanowal. A na wirtualu tez juz nudy. No i gdzie one sie podzialy??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość si.
jeeeeeeeeesc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
Ciebie głodzą, że o jedzenie wołasz? :D daj adres wyślę Ci paczkę z kanapkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dizewczyny uu nie nadroie was chocbym chciala... tak rzadko tu bywam, ale taka pogoda nawał nauki na uczelni...no i nowy chlopak. Mielismy niezle zalamanie juz na samym poczatku, ale chyba jest ok jestem z nim od miesiaca a nie czuje tego zakochania.. czy to przychodzi z czasem? zakochanie, milosc?? nie pamietam jak bylo z tym pierwszym ale czuje ze nie zakocham sie w obecnym ..moze to takie glupie obawy...mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
Właściwie to ja w moim też nie kochałam się od samego początku.. ba - on mi się nie podobał :D jak przyjeżdżał to mnie denerwował czasami, z wyglądu mi się nie podobał.. a teraz pokroić bym się za niego dała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
Może po prostu nie jesteś gotowa na bycie z kimś.. a może trafiłaś na niewłaściwego.. A jaki on jest - co Cię w nim drażni? Jaki jest z charakteru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wyglądu pasuje mi bardzo... Co mnie drażni ...to ze malo pisze ,ze slabo pokazuje jak mu na mnie zalezy, drazni mnie czasami jego cwaniactwo ost mielismy straszne dni a przypominam ze to dopiero poczatek.. ale powiedzialam mu wszystko co mnie boli, przeprosil i powiedzial ze sie zmieni wiec postanowilam dac mu 2 szanse, nic przieciez nie trace. Ale mam takie wrazenie ,ze sie w nim nie zakocham.. strasznie sie tego boje. Sama siebie nie rozumiem, wydaje mi sie ,ze to przez bylego.. nie potrafie na nowo zaczac z kims innym choc tak bardzo bym chciala. Eh licze na to ,ze zakocham się w moim obecnym tylko musi minac kilka miesiecy... ale podobno poczatki powinny byc najwspanialsze u mnie tak nie ma , u mnie jest strach strach i klotnie -ktore mam nadzieje ze sie skonczyly. strasznie sie go czepialam o wszystko ... postanowilam troche wyluzowac, wiem ze ma jakas tam przyjaciolke od kilku dobrych lat.. nie bylam za tym zeby mial z nia kontakt.. ale ok poszlam na reke. nie hce tez zabraniac mu spotykac sie z kolegami.. ale tak ciezko mi zaufac.. to jest chore ,moje mysli zachowanie, sama siebie nie orzumiem i czasami mam lzy w oczach bo sama nie wiem czego tak naprawde chce, mam metlik w glowie chce nam dac szanse... mam nadzieje ze wszystko przyjdzie z czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
To,że boisz się,że Cię oszuka, że jesteś nieufna to moim zdaniem zupełnie normalne po tym co przeszłaś. Ja też bałam się zaufać, bałam się,że mój zrobi mi to co wcześniej, że znów oszuka.. ponadto przed nim miałam takiego kutasa za przeproszeniem,że tak mnie w huja robił i nie było się co dziwić,że bałam się zaufać mojemu.. Ale z tego co piszesz to wydaje mi się,że nie zakochasz się. Oczywiście mogę się mylić, wyrocznią nie jestem, wróżką też.. czarownicą ewentualnie :D bo zazwyczaj jest tak,że jak nas ktoś olewa to my o ironio "latamy" za nim tym bardziej. A Ty piszesz,że denerwuje Cię to,że on mało pisze itd. A powinno Cię to chyba drażnić ale tak w sensie to nie wiem jak to napisać - z takiej zazdrości,że robi coś innego,a nie moze napisać, że poświęca czemuś tam czas, zamiast się odezwac do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On sie nie stara... zobaczymy co bedzie dalej. ale ja tez jakos mam to lekko gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeprosil mowil ze bedzie inaczej.. bylo inaczej przez pol dnia.. znowu nie pisze nie dzwoni.. dzwonilam 2 razy nie odebral.. dlaczego ja mam takiego pecha? nie zalezy mu ...tylko po co ze mna jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem sama.. zle, jestem z nim tez zle. Ja chyba jestem z nim bo boje sie samotnosci mam taki metlik w glowie. co ja mam zrobic wciaz mam nadzieje ze on sie zmieni ze bedzie dobrze..nadzieja to glupota. Jestem dobra dziewczyna i zasluguje na mezczyzne ktory bedzie za mna szalal ktory bedzie pisal 100 smsow dziennie i nie bedzie mogl wytzymac godziny beze mnie.. takiej milosci sobie zycze ale chyba nigdy takiej nie spotkam.. dlaczego los tak mnie doswiadcza? mam lezki w oczach i bol serca bo nie wiem co mam zrobic. jestem taka samotna i nieszczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
No skoro tak się zachowuje to chyba raczej faktycznie nie zależy mu jakoś specjalnie - pytasz "po co ze mną jest" No to pytanie chyba jest nie na miejscu.. tu tyle dziewczyn bez powodu zostało porzuconych,że na to pytanie odpowiedzieć się nie da. Mój też był ze mną,a mnie nie kochał. Nie wiem co tymi zjebami kieruje,że tak postępują.. no ale coś musi. Przestań się odzywać do niego. Nie dzwoń, nie pisz.. może wtedy się ocknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazy day ! :)
Wera na której mniej więcej stronie zaczęłaś pisać? chciałabym poznać twoją historie bo chyba jest podobna do mojej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
Niestety moje posty zostały na moją prośbę usunięte jakiś czas temu :) troszkę przesadziłam ze szczegółami, bałam się,że ktoś mógłby mnie rozpoznać po tej historii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazy day ! :)
to by się zgadzalo,jesteś wyjątkowo wredna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość si.
Wera tylko nie sandwicze :D Preferuje wyrafinowana kuchnie wegetarianska ;) Ah, klotnie to chleb powszedni. Dwoje ludzi razem... musi czasem zgrzytac ;) Zle, ze na samym poczatku masz tyle watpliwosci ale mowie Ci: rzuc go w pierony to sie przekonasz ile dla niego znaczysz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość si.
Wera jest malpom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Ah ja tego swojego też nie kochałam od razu i tak jak wera mówi też mi sie nie pobobał. ja z nim nie chciałam byc ;] ale samo tak wyszło. staral sie i dlatego byliśmy razem. duzo pisaliśmy na poczatku na prawde dużo. nie pisaliśmy potem jak sie zaczeło psuć. on "nie miał czasu" albo po prostu go nie interesowało co robie itd. to trudne dla mnie było. bo ja uwazałam inaczej. ale tak musialo byc, załuje tego ze tak wyszło. bo jak on nie pisał to ja sie wkurzałam na niego a jak mu napisałam ze nie lubie jak nie piszemy . to on na to ze jestesmy azem to nie musimy tyle pisac. ale za 2 czy tam 3 tyg sie skonczyło wszystko wiec już wiadomo bylo czemu nie pisaliśmy. mi sie wydaje ze to uczucie przychodzi z czasem. u mnie przyszło. ale nie znaczy ze u wszystkich. jak czytam Twoje posty ah to jakos widze ze Ty sie strasznie deerwujesz i irytujesz jak o nim piszesz. nie wiem sprobuj z nim pogadac jeszcze o tym. wiadom poczatek nie znacie sie dobrze i żadne z Was nie wie na ile moze drugiemu pozwolić. moze szkoda to juz przekreślać na starcie. posłuchaj rad dziewczyn i troche sie odseparuj od niego. spradź jego reakcje co on na to. wtedy bedziesz wiedziała na czym stoisz. pamietam tylko siebie jak cały czas pisałam a on ? on nic. i potem tutaj pisałyśmy żeby sie do nich nie odzywac. zrób tak ah. olej go na jakiś czas i wtey bedzie sytuacja klarowna. na wakacje pojade z Wami :D:D a poza tym to mam tyle nauki ze nie mam na nic czasu dlateog tak tu nie zagladam czesto. były nie były. ale jakos mi zaczyna sie nudzic samej. i ogolnie wole stan zajętości niż jak mam być wolna. wolałam mieć tamtego niż nie mieć nic. na zasadzie lepszy wrobel w garści...;] bu! ide spać:) pozdrawiam Was dziewczynki :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
Lazy day - tak, jestem wstrętna :D a Ty na pewno mnie znasz bo skojarzyłaś po historii - musiałabyś być byłą mojego. A jeśli nią jesteś to huj Ci w dupę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloooo dziewuchy :) ehhhh u mnie w ostatnim tygodniu tyle się działo, tyle się nabiegałam,że dziś po porostu cieszę się ze mogę nic nie robić. Do piatku miałąm termin oddania pracy lic. - masakra - już myslalam ze nie oddam, ale na szczescie zdązylam :D a tak w ogole to u mnie nudy... za dwa tygodnie obrona wiec trzeba sie przygotowywac, a pozniej wakacje :) no a w pracy w najblizszym czasie wybieram sie na jakies spotkanko - szkolenie, moj byly prawdopodobnie teztam bedzie hmmm znajac zycie pewnie usiadziemy gdzies z dala od siebie no ale.. tak sobie pomyslalam, ze musze sie na bostwo zrobic - niech sobie mysli jaki to glupi byl hahaha ze taka super fajna ( ;) )dziewczyne zostawil hahah ehhh takie kobiece kombinacje.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość si.
Hehe, damskie maipulacje ;) Wychodzi na to, ze wszystkie czekamy na wakacje :) Ja tez :D :D :D I pracuje juz troche a pieniedzy jeszcze nie uwidziauam :O NO PLEASE!!! Ja musze miec grosz przy dupie :( Zeby jeszcze pogoda byla fajna, to NIE! Jebal pies ta angielska pogode, tfu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
Jestem wyjątkowo wredna więc Ci powiem TAK, że dobrze Ci ,że masz hujową pogodę u siebie :D :classic_cool: U nas w zasadzie pochmurno przez cały dzień ale mimo to, jest nawet ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość si.
Normalnie wsciekam sie... jebana pogoda. Chcialabym z domu wyjsc a mnie odrzuca. Na rower chociaz... dupa! Pierwszy wolny dzien od dwoch tygodni i musi byc buro i ponuro, chlodno i deszczowo, wietrznie i przygnebiajaco. No chociaz, zebym miala teraz ksiazke z opowiadaniami Poego to byl by fun a tak? Nie mam i dupa. A z monitora sie chujowo czyta dluzsze teksty, tfu! Wolne mam, hurra :O Kurwa, i co zrobic ze soba :( Rozpierdol w pokoju? Some one person disco ? ;) ;) Drodzy sasiedzi, przepraszam na chwilke, HE HE HE xD No co, chuj mnie szczeli, w przenosni oczywiscie, bo jestem sama i mam pizde! :( Nuda, boring, sick. Nogi napierdalaja, kosci, miesnie, reumatyzm, migrena i co? i katar jeszcze? :( No chuj by mnie bo ja pierdole. Przydaly by sie ze dwie tabletki ecstasy, dwa gieta, litra i Bon Voyage Tak. Szi. Zimno qrfa :( >:-/ I nic mi sie nie chce, sprzatac, prac, gotowac itd... wolalabym take awaya :O and go away spierdalaj! Nakurwiaj do przodu, bo na dupie ci sie zrobia odlezyny :O Cellulit kurwa, opuchniete nogi, FUCK! Jakas pokurwiona muzyka na winampie!!! NIE ZDZIERZE SWOJEGO PORYTEGO ZYCIORYSU! Cv Tak. Lata mlodosci spedzila na notorycznym wkurwie. Cudowne. To dostaje ta posadke? Tak. Masz wysmienite referencje na wisielca pochmurnego. To doswiadzczenie. Malo kto tak rzadko widuje slonce jak Pani. Ma pani ta posadke. Thnks :( ///// Wiecie co musialam wpisac, zeby tego posta wyslac? spaces analke . No no. Wycofali arabskie znaczki? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×