Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kawska

GRUDNIÓWKI 2010

Polecane posty

Gość mojebebe2
Hej grudniówki, piszę pierwszy raz do was, ale czytam od samego początku. Wynika to z faktu że bardziej lubię czytać niż pisać i takie tam. Też mam termin na grudzień a dokładnie ok 3 grudnia. Będzie to moje drugie dzidzi. Mam już 15 miesięcznego synka. Piszę, żeby uspokoić trochę coolturkę: 1. W pierwszej ciąży w 6 tygodniu też miałam znieczulenie na zęba i to dość długo mnie trzymało, ale oczywiście uprzedziłam dentystę o ciąży i nie miałam żadnych z tego powodu komplikacji. 2. W pierwszej ciąży też brałam duphaston od 5 tyg na podtrzymanie ciąży, bo miałam plamienia. Było to związane z brakiem tego hormonu u mnie poneważ przed zajściem w ciążę brałam tabletki antykoncepcyjne i organizm nie zdążył sięprzygotować. Zaszłam w w pierwszym m-cu po odstawieniu. Lek ten przyjmowałam prawie 3 m-ce. Urodziłam synka. Nie miało to żadnego wpywu na płeć. Jako chłopieć ma tyle męskich hormonów że daje czasem nieźle popalić. Także się nie martw. 3. Tez brałam żelazo bardzo szybko i długo, bo też miałam braki wykazane w morfologii. Absolutnie to nie szkodzi maeństwu- tak zapewniał mnie ginekolog. 4. Wogóle brałam dużo leków i też byłam tym przerażona, ale zapewniam cię że ginkolog nie wyrządzi ci krzywdy. 5. Teraz też robiłam test pappa, mimo że przezierność karkowa była ok. Tak lekarz zalecił. Nic to nie szkodzi, żeby powierdzić. Oczywiście koszty są i to dość duże, ale... dziecko ma się 1 albo 2, albo 3 razyw życiu. Bardzo gorąco was pozdrawiam. Uwielbiam was podczytywać w wolnym czasie. A ty coolturka nic się niemartw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNKI JESTEŚCIE KOCHANE!!!!!! :) matko ale poczułam ulge, bardzo Wam wszystkim bardzo dziękuję, już sie niczego nie obawiam....dlaczego nie napisałam tu wcześniej, zaoszczędziłabym sobie tylu nerwów! gagatka, Izydo, Asieńka, mojebebe2 - dziękuję i BUZIACZKI :* pozdrawiam ps. ale będę miała miły dzionek dzięki Wam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coolturka nie ma za co kochana!!!po to tu jestesmy zeby sie wspierac wzajemnie!!!!milego dnia!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie było mnie tu tylko 1,5 dnia, a ile napisałyście :) gagatka - mi po tych tabletkach i leżeniu prez 4 dni w łóżeczku popijając gorącą herbatkę z miodem, cytrynką i soczkiem przeszło choróbsko :) ale teraz przyplątał mi się jakiś katar :o jeżeli chodzi o siedzenie na zwolnieniu to ja jestem od ponad miesiąca... w pracy radzą sobie dobrze, moje obowiązki rozłożono, więc spokojnie sobie wypoczywam i się relaksuje, przynajmniej ciśnienie mi się unormowało :) jeszcze zdążę się w życiu napracować :) co do seksiku... mi lekarz nie zabronił, w sumie to nic nie mówił więc działam sobie ;) nie tak często jak przed ciążą ale zawsze tak 1,2 razy w tygodniu... tak jak już wcześniej pisałam mi też termin porodu się przesunął - na 29 listopada... a czereśnie... też bym sobie zjadła :) ale teściowa mi mówiła, że trzeba z nimi uważać bo one są b. ciężkie - jak była w końcówce ciąży to najadła się ich dosyć sporo i dostała bóli brzucha i to przyspieszyło jej poród ... pojechała do szpitala i została tam, a do domu wróciła z córeczką :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i chciałam powiedzieć, że pogorszyła mi się cera :o ... na buzi i dekoldzie mam normalnie taką jakby to napisać "kaszkę" :o pełno takich drobnych krosteczek... co mnie bardzo denerwuje... a wy macie problemy z cerą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirka86
myszka ja tez nie mam zbyt ladnej cery i dokladnie na twarzy i dekoldzie ale licze ze jeszcze troche i to przejdzie!!!mam taka nadzieje bo slyszalam ze w ciazy sie poprawia cera moze nie na poczatku ale tak po srodku to juz chyba powinno byc dobrze!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no porobilam wszystko teraz wypada czekac mi na gosci i na deszcz bo tak ladnie sie zachmurzyło!! Kurcze juz nie moglo tak do 18 wytrzymac albo i do wieczora!! Głupia pogoda!!! ehhh mi lekarka mowila ze jak zaczyna sie brac dhupaston to do 12 tygodnia chyba ( do konca ) i zmieniac go raczej nie mozna, no ale co inny lekarz to inna opinia!! Mi w sumie jest po nim ok, i nawet gdzies czytalam ze branie tego leku hamuje niektore objawy - szkoda ze wzdec u mnie nie hamuje!! cmyszka ja w sumie jeden dzien lezalam, wczoraj troszke a dzis musialam juz wstac ale juz tak nie kicham na wszystko, kaszel jeszcze mam ale pije 2 syropy wiec kiedys mi przejdzie, no a na noc oczywiscie mleko z czosnkiem i heja banana. no a moja cera to tez pozostawia wiele do zyczenia pare pryszczy ni na szyji i dekolcie mi wylaza - swinie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosienka, brzmi bajecznie :-) mieszkasz w raju! annkkkaa, no to uff :-) a teraz nie mysl juz o pracy :-) beija flor, ciesze sie zes juz w domku :-) izydo, dobrego wypoczynku! u mnie blogie lenistwo :-) leniwe sniadanko, potem zabawy z synkiem, teraz moi panowie wybrali sie na spacer, ja zabieram sie za malowanie paznokci :-) a po obiedzie i drzemce jesli burza nie przeszkodzi razem we trojke wybierzemy sie pod miasto na łono natury dobrego dnia dla Was! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malin to dziwne ja mam 10 tc a a termin mam wedlug om na 29 grudnia!! Wedlug ostatniego usg to na 6 stycznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ponownie:) ja już po sypaniu kwiatów...teraz czekam tylko na burze...zresztą jak co roku w Boże Ciało. Co do cery ...to ja mam odwrotnie... nigdy ładniejszej nie miałam .Tak samo zresztą włosy i paznokcie. Dla tych trzech rzeczy to moge całe życie w ciąży chodzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzena super :) ja mam tragiczne pazkokcie, wlosy z odrostami ale nie wiem czy podciac troche i poczekac az farba calkiem zniknie czy zrobic sobie jakis kolor zblizowny do swoich, chyba tak zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka - dam ci dobrą radę na przeziębienie. jak będziesz miała się już kłaść do łóżka to nalej sobie do miski b. ciepłej wody i nasyp do niej sporo soli, takiej kuchennej. zamieszaj by się ta sól rozpuściła i mocz w tej wodzie nogi. potem dobrze wytrzyj stopy i odrazu skarpetki na nogi i do łóżka. no i możesz wtedy napić się swojego mleczka :) to naprawdę pomaga, sól wyciąga choróbska... ja zawsze tak sobię robię. ale po takim rozgrzaniu nóg do łóżka, nie szwędać się po mieszkaniu :) bo można się jeszcze bardziej doprawić. spróbój :) ja nie miałam nigdy żadnego problemu z cerą, a teraz :o same krosteczki... też mam nadzieję, że to szybko minie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirka86
co do wlosow i paznokci to sie zgodze poprawiaja sie!przynajmniej w moim przypadku:) czekam az sie cera poprawi teraz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamusiw:) też mam okropną cerę, masakra, w ogóle niedługo to patrzeć n a siebie nie bede mogła. Duphaston też biorę, zaczął sie 13 tydz. kazał jeszce gin pakowanie zabrać dla bezpieczeństwa. mi też po nim nic nie jest a dzięki temu nie miałam więcej skurczy i twardnienia brzucha. zrobiłam placek z truskawkami i chyba pęknę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie jestem jestem mamuśką która pisze na forum grudzień 2009. ja łykałam duphaston od samego poczadku ciaży. i mam synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beija flor - co sie stalo? Przegapilam watek chyba, bo nie wiem dlaczego w szpitalu bylas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojebebe2 - widzę że mam takie same przejścia w ciąży jak Ty w pierwszej, dzięki że tak szczegółowo odpisałaś, bo wszystko mnie dotyczyło. malawronka - gratuluje synka, jak Ci dobrze że już tulisz dziecie i masz poród za sobą..ehh beja flor - właśnie, dlaczego byłaś w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorowa pora, ale tu nagle ucichło :) myszka dzieki za rade, zaraz bede probowac :) normlanie jak nie bylam w cioazy to myslalam ze jak juz bede to bedzie tak fajnie na grillach, bede mogla jesc i jesc!! A teraz to jem mniej nic zawsze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, dziś faktycznie cisza... jakby makiem zasiał ;) chyba wszystkie mamuśki korzystają z wolnego dnia i pięknej (przynajmniej u mnie) pogody... pewnie grile poszły w ruch ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coolturka dziękuje. ale zobaczysz ze jeszcze zatęsknisz za brzuszkiem . mi bardzo brakuje jego i bycia w ciąży mi brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) U mnie po malutku się przejaśnia po wczorajszej wieczornej burzy. Beija flor to dobrze, że już jesteś w domu. Teraz tylko jeszcze chwilkę poleżysz i wszystko się unormuje i będzie wszystko w porządku :) Coolturka na te wszystkie pigułki nie pomogę (ja tylko biorę feminatal już 400 i jeszcze przez kilka dni luteinę) ale zdarza mi się, że nie mogę złapać oddechu- najczęściej jak się już wdrapię na moje trzecie piętro. Mi gin powiedział, że to się zdarza i jest raczej normalne tak jak i zmęczenie. Pompujemy teraz przecież więcej krwi :) I tak jak napisały dziewczyny: proszę przestać czytać te wszystkie straszne rzeczy i się nakręcać. Proszę się cieszyć z ciąży i nie zamartwiać i ufać ginowi :) Cerę i ja ma średnią na jeżą. Może nie mam kaszki ale pojedyńcze krostki w okolicach karku i jakaś pojedyńcza maszkara wyskoczy gdzieś na twarzy. Niby tragedii nie ma ale zawsze ;) IZYDO mam nadzieję, że już wypoczywasz na łonie natury i pogoda się już poprawia- oglądałam ją właśnie w tv i front burzowy już znika :) Anula1000- już na wakacje :classic_cool: Ale Ci dobrze :D I Tobie życzę suuuper pogody i udanego wypoczunku :) Mnie już to czeka za tydzień z kawałeczkiem :) Nie mogę się doczekać... :) Wczoraj miałam typowy dzień lenistwa. Nic nie musiałam robić :) W południe przyszli teściowe na kawę i ciasto, później wspólny spacer a później teść zaprosił nas wszystkich do restauracji na obiad. Obżarłam się niesamowicie... A najfajniejsze jest to, że nie musiałam nic szykować. Teściowej też się nie chciało i stąd ten obiad. Jaką jadłam zupę-krem ze świeżych pomidorów... Dziewczyny, była boska... :) A dzisiaj wieczorem jadę na wieczór panieński do stolicy- już się boję jak ja go przeżyje jak o 22 ziewam jak szalona i mogę iść spać. Liczę, że uciech moc i atrakcji jakoś mi pomoże i wytrzymam chociaż do 1-2 nad ranem :) (mąż w tym czasie będzie kawalerski nie chcę go wyciągać tylko dlatego, że będę w ciąży- a jedziemy autkiem z racji kilometrów i problemu z powrotem i on ma mnie zawieźć i zabrać ;) ). A jutro kolejna imprezka- 20 rocznica ślubu mojej chrzestnej :) Weekend mi się szykuje a tu wszystko przy soczku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane :) U mnie wczoraj taka burza szalała + oberwanie chmury, że strach nawet było wejść na komputer. Dziś na szczęście jest już lepiej... zapowiadają nawet 20 stopni ( oby ) Niedawno wstała... kręci mi się delikatnie w głowie, i dopadł mnie codzienny ( od około 5 dni ) ból brzuszka ;/ Wybaczcie, że nie jestem z wami na bieżąco. Na prawdę dla kogoś kto nie siedzi tu cały czas.. ciężko za wami nadążyć Pozdrawiam was serdecznie. Ps. nie mogę się doczekać poniedziałkowej wizyty u gina :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane!!!a ja wczoraj zrobiłam sobie z mezem i moimi rodzicami wypad w gory:)bylo wesolo i dosc pogoda sie udala na wieczor zaczelo padac.....ale jakos w nocy nie umialam spac....mnie tez wczoraj troszke bolał brzuszek wieczorem i w nocy ale juz jest ok;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asienko, ja az do lekarza zadzwoniłam bo dzien dwa, ale to już 5 :( powiedział, że powiększa się wszytko w środeczku i to podobno normalne... troszkę mnie uspokoił, ale tylko troszkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! kffiatuszek, u mnie tez burza dzika szalala tej nocy + gigantyczna ulewa PAGi, dasz rade :-) ja dwa tyg temu na panienskim o samej wodzie bylam ;-) a na weselu to do 3h sie bawilam!! udanego wieczoru beija flor, jak dzis?? ja od wczoraj z globusem walcze :-( chyba przez to niskie cisnienie tak mnie trzyma, ktora z Was cierpi na migreny to mnie rozumie jak boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollka-lotta
witajcie babeczki!!! u mnie kolejny piekny dzien :) slonko-cod-miod-orzeszki! lato dobrze mnie nastraja do zycia. Szkoda ze nie moge sie z wami podzielic ta piekna wiosna, bo czytalam dzis ze u was znowu burze i nawalnice jakies nad Warszawa i srodkowa Polska. W pracy dzis pusto - zostalam tylko ja, szefowa i moj student. Reszta wyjechala w plener, ale mi sie nie chcialo. Nie za dobrze znosze ostatnio nadmiar ludzi w moim otoczeniu i wymuszone rozmowy o niczym z ludkami, z ktorymi oprocz pracy nic mnie nie laczy. Wiec dalam sobie siana z rekreacja. Posiedze sobie nad papierami i zrobie dluzsza przerwe lunch'owa ;) A cere to mam paskudna przokrutnie. A raczej mialam, bo juz wszystko zaczelo wracac do normy. Normalnie nie dosc, ze kaszka na czole to jeszcze dekolt i plecy zsypane diodami. Fujc! ale idzie ku dobremu, bo wiekszosc juz poznikala. Dziwne to wszystko, bo pomimo brzydkiej cery czuje sie seksownie i pieknie... Zwlaszcza ostatnio ;) tzn na przemian czuje sie albo seksownie i pieknie, albo grubo i ociezale. Karuzela ;) Sama siebie przestaje rozumiec... :o Pagi: Super ci niespodzianke tesciowie zrobili. Naprawde milo z ich strony. A jezeli chodzi o imprezy przy soczku to juz sie zaczynam przyzwyczajac. Smiac mi sie chce czasami, jak znajomi tacy zmieszani odpowiadaja "ahhhh!! zapomnielismy ze ty alkoholu nie mozesz!" i konsternacja... Pamietaj, ze istnieje jeszcze cos takiego jak piwo bezalkoholowe. Juz sama probowalam i jest spoko. Smakuje jak piwo i wyglada jak piwo, tylko nie poniewiera i nie szkodzi Malenstwu ;) Czasem, pozwalam sobie tez na odrobinke cydru. To taki francuski cienkusz jablkowy co ma mniej niz 2% alkoholu. Nie jest zly chodz do mojego ulubionego czerwonego wina mu daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh!! musialam sie zaczernic, bo ktos mi ukradl nick :o Parszywcy! tak wiec od teraz "lolka-lotta" przez jedno "l" zmienia sie w "lollka-lotta" przez dwa "l". Ciekawe gdzie na forum grasuje podszywacz z jednym "l"....hmmmm.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kfffiatuszek no to dobrze tez tak myslałam i tak sobie wlasnie tlumaczyłam ze maluch rosnie i sie wszystko rozciaga przeciez musi sobie zrobic miejsce:) milego dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojebebe2
Cześć dziewczyny, ja jeszcze jedno słowo do coolturki: faktycznie chyba miała bardzo podobne przeżycia w pierwszej ciąży do tych które masz teraz. Wiesz, że do końca pewnie cie nie uspokoiłyśmy bo zawsze jest jakiś lęk, zwłaszcza jak to jest pierwsza ciaża i wszystko jest nowe. Ale wytrzymaj te 2 tyg (bo chyba wtedy ci wypada wizyta u gin ) i zadaj mu wszystkie te pytania. Myślę że to już na pewno cię uspokoi. Ja też swoję odchorowałam (psychicznie) w 1 ciąży, teraz jest lepiej pod tym względe, że wiem że to normalne: jak pobolewa brzuch (bo macica się rozrasta), jak potem twardnieje w póżniejszych miesiacach(bo to pierwsze skurcze, które trenuje macica), i że czasem ciężko złapać oddech. Z tym oddychanie powiem wam że to będzie dopiero jazda pod koniec ciąży. kiedy brzuch na tyle urośnie że będzie przyciskał przeponę. Ale to trwa krótko, to wszystko się skończy i zapomnicie o tym szybko :) Pozdrawiam was słonecznie. Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×