Super babka, a jednak sama, why?

magda38---wspierać? Gdyby była taka super nie zadawała by takich pytań na forum.

wielkopolak - różnie jest z piciem :) to jest nałóg i ciężko o nim rozmawiać tak ogólnie :) jedni zmniejszaja dawkę inni przestają w ogóle bo się napili a inni zwiększają, a znam takich co nie pili, a potem problem życiowy i zaczęli późno bo późno ale zaczęli pić i to stawało się najważniejszym celem w zyciu :) maximumminimum - jestes fajny gość - przynajmnie tu na tym topiku :) aż miło się Ciebie "czyta"

magda, chyba Cię nie zszokuję, jak powiem, że ujważam, że "baby to są chuje" ?:P No przykro coponiektórym, że dla mnie związek to nie zapach piwska i skarpetek w domu - kuźwa nie wierze, że w ogóle w tych czasach jeszcze są takie babki, co by się dały pokroić za faceta, byle by był!

magda, mamy super imie swoją drogą, choć ja jestem z końcówką "lena" w dowodziku ;)

ja też znam przypadki popadnięcia w alkoholizm dopiero po trzydziestce przy jakimś tam problemie - i kobiety, i mezczyzny

Sami - tu jest podjęty temat do rozmowy, rozważań :) tez uważam się za fajna kobietę :) mam wady bo każdy je ma - ale potrafię się do nich przyznać i potrafię iść na kompromis - i każdy kto był ze mna to wie - i żaden złego słowa nie powie. Ale mam pewne wymagania w zyciu nie tylko w stosunku do innych ale przede wszystkim do siebie - i czy to znaczy że nie mogę tu podyskutować , pozadawać może głupich pytan, może bez odpowiedzi, a może niegłupich :) Arabella z czymś się zmaga - ja akurat wiem i pewnie setki innych kobiet wie, nie każda napisze ale to nie znaczy że to obniża jej poziom czy mój :)

arabella - tez jestem z końcówka "lena " :)

Z piciem to jest śliska sprawa, bo można się w każdym wieku stoczyć, ale też i w każdym można wytrzeźwieć - tylko nigdy nie ma pewności, że dana osoba trzeźwą już zawsze pozostanie.

oferma - sorry - nie wiem czemu skojarzyłam Ciebie z kpobietą - chyba juz z góry przewidziałam - niestety błędnie - że następna szykuje sie do skoku na nas :) masz dużo racji ale i tak jest to temat dyskusyjny :) wiesz ilu ludzi pijących - w tym tyle samo różnego rodzaju :)

Jak ktoś chce to wróci jak nie to nie ;) Dobra na mnie już czas muszę zabrać się za obowiązki w końcu :D

Madziu ależ tu piszą same super 30-tki z wymaganiami,biedactwa nie wiedzą dlaczego nie mają super faceta. ;)

magdaLENO ;) , jak widzę, nietylko imie nas łączy - mamy podobne poglądy - przynajmniej na temat tutaj poruszany, a sama też jestem zdania, że aby od kogoś wymagać, trzeba najpierw wymagać od siebie i może stąd się bierze ta moja, czy Twoja pewność siebie i obie wiemy, że poprzeczki obniżać nie możemy. Amen.

alez ja się nie uważam za biedactwo :)

*Sami* rzuć okiem w swoją stopke, właśnie jest tak, jak w ostatnim cytacie.... Godze się na stan obecny, bo nie zgodzę się na bylejakość, u mnie albo jest coś perfekcyjne, albo nie ma prawa bytu - cudów nie ma, wiadomo, żecie płata rózne figle, ale jeśli są mocne fundamenty, to można wszystkie niepowodzenia we dwójke przezwyciężyć, jeśli ich nie ma, to się dzieje tak jak w moim małżeństwie, które już nie istnieje.

ani ja a bedactwo się nie uważam, żeby była jasność. Magdy to jednak babki z jajami (bez zbędnych skojarzeń proszę :P )

uważam się też za tyle mądrą kobietę że więcej mądrości nie potrzebuję :) lubię swoje życie, choć mam wiele problemów :) mam pracę mam zdrowe dziecko, lubię podyskutować - ale nie każdy wie chyba na czym to polega :) nikomu nie ubliżam i nie rzucam kłód pod nogi, mam szacunek do siebie i innych :) ale tutaj chyba obowiązuja inne zasady niestety :(

Arabella bez pierścienia-ręce mi opadają jak Cię czytam. Nie odkryłaś nic nowego,każda osoba chce być w związku z kimś ,z kim może się porozumieć +iskrzenie+zaufanie+miłość. Więc chodz na randki ,za którymś tam razem być moze trafisz na tego jedynego,pasującego do Ciebie.

i SAMI - tak na koniec -każdy dla samego siebie powinien być super - i szukać w zyciu tego co mu pasuje, tego co da jemu i tylko jemu szczęście - a jeśli chodzi o szukanie partnera - to dawać szczęście i zadowolenie także partnerowi (wzajemność i jeszcze raz wzajemność - partnerstwo) bo ludzie muszą się dobrać :)

arabella skąd jesteś? :)

Nie Madziu Każdy powinien siebie widzieć takim jakim jest,co może ofiarowac partnerowi,czego wymaga od partnera. Cele,co chcę osiągnąć w życiu,jaki chce stworzyć związek. Hierarchia wartości i potrzeb.Koniec kropka

*Sami*, mądrze prawisz - tylko jak z tymi opdaniętymi rękami Ty teraz wyglądasz?? ;) Magda, mieszkam w stolicy gór świętokrzyskich, a Ty kobieto?

Offerma, więcej zrozumienia dla samotnych kobiet, co Ci szkodzi, ze się tu wzajemnie podbudują i w trochę lepszym samopoczuciu zaczna ten pięknie się zapowiadający weekend? :D ;-)

*Sami* no to teraz mnie łapki opadły - przecież o tym cały czas piszemy :P

jak wyglądam Tak jak wy Jestem wspaniałą kobietą po 30 z dzieckiem i z wymaganiami a co się będę szczypać.Ot Co.!;)

ach, jakie wy jesteście wspaniałe ja mogę zaoferować mężczyźnie jedynie rozstrój nerwowy i przedwczesną śmierć

12:35 [zgłoś do usunięcia] Arabella bez pierścienia *Sami* no to teraz mnie łapki opadły - przecież o tym cały czas piszemy no własnie dlatego mi pierwszej opadły bo nowości nie odkryłyście :P

Luśka, sprawdź, czy Cię nie ma na innym topicu żmijko :P

"Godze się na stan obecny, bo nie zgodzę się na bylejakość, u mnie albo jest coś perfekcyjne, albo nie ma prawa bytu" perfekcjonizm to może być zaburzenie, wiesz? jeśli jest posunieęte do niezdrowych granic Super babka, a jednak sama, why? because - masz nierealne wymagania no i mam wrażenie,ze niewielka samoświadomośc ale to tylko takie wirtualne wrażenie, hmm, no ale mozę tez takie wraznei robisz na kandydatach do zwiazku, he?

magda, to co, przyjmiemy chyba *Sami* do naszego zaszczytnego griona, co? *Sami* witaj w klubie ;)

ok oczywiście że tak, ja tez o tym piszę - tyle ze inaczej :) widzę jaka jestem, postrzegam swoje wady i doskonale zdaje sobie z nich sprawę - i wiem juz w tym wieku - na jaki kompromis moge pójśc w związku - co zaakceptowac u partnera i co dać z siebie czy zmienić. Ale widzisz sa pewne zachowania mężczyzn, których nie zaakceptuję bo wiem, że nawet jak wytrzymam to troche a i tak pęknę później :) wiesz ciężko jest tu pisać i obnażać się do końca ale ludzie po prostu musza trafić na siebie - i wtedy moze byc fajnie :)