jak zasypiaja wasze 8-9 miesieczne dzieciaczki?

moj maly w ciagu dnia zasypia tylko na raczkach lub w wozeczku jak sie go wozi ,wieczorami jest troche lepiej tzn w lozeczku przy właczonej karuzeli a jak to wyglada u was?

Moj synek zasypia w dzien bez problemow. Tzn. nie siedze nad nim, wkladam po prostu do lozeczka, a on tam sie pokreci i zasnie w koncu. Wieczorem tez tak jest, ale czasami musze mu podac jakas zabawke wczesniej, albo wlaczyc misia bajeczke, powie 1 zdanie, a maly juz spi :)

mój mały zasypia w dzień na rączkach na noc niby sam ale jest u mnie w łóżku i do tego kręci się z godz potem go odkładam i do rana śpi w swoim łóżku.

Moja corcia zasypia sama,ale w ciagu dnia,zanim by zasnela to by chyba z godzina minela,wiec klade sie kolo niej,przytulam i leze bardzo blisko,bo ona lubi,jak nasze policzki sie ze soba stykaja ;) jak juz zasnie na dobre,tzn wypluje smoka to nastawiam nianie i sobie spi sama

:D a w domu mój synek zasypia przy herbatce najczęściej tzn kładę go na kanapie, bo w łóżeczku mi nie wygodnie - daję herbatkę - podoi chwilkę i zasypia a wieczorem przy mleczku.

Nie radzę nasić,bo później coraz gorzej będzie,dzieci rosnąi przybierają na wadze.Im dłużej tym później oduczyć.A ty wyżej od butelki już możesz się nastawić na szybką próchnicę.Już bym wolała nosić na rękach niż dawać dziecku butelkę do spania.

*nosić *Im dłużej tym później ciężej oduczyć.

7,5 miesiąca, w dzień w wózku na spacerze i w domu jak mu naciągnę kołdrę na gwarz :) a wieczorem po prostu kładę i zaraz zasypia

na spacerze odpływa w kilka minut, w domu już trochę gorzej :) Jak jest bardzo śpiący to kładę się z nim w łóżku, chwilę pogłaszczę po raczce i śpi. Jak nie jest bardzo śpiący, ale marudzi i widać że drzemka by się przydała to jedynie w wózku jestem w stanie go szybko uspić. Na szczęście przyszła wiosna i wózek na balkon wystawiam :) A wieczorem porażka rodziców na całej linii, czyli przyzwyczajenie do spania z nami. Po kąpieli zasypia bardzo szybko (wie, że już na nic więcej tego dnia nie może liczyć), ale co z tego skoro w naszym łóżku :( Ostatnio podjęłam z mężem próby przyzwyczajenia do łóżeczka, ale bez większych efektów.

Franka - jak to robisz, że kładziesz i zasypia???? Rozumiem, że w swoim łóżeczku tak? jak ja dałam ostatnio do łóżeczka to był taki wrzask, że nie miałam sumienia go zostawić. Bo to nie jest płacz żeby coś z nami ugrać, ale taki jakby był przerażony..

moja,jak ja wieczorem poloze do lozeczka,tez zasypia sama.ja ja po prostu klade,daje jej pluszowego misia,z ktorym ostatnio spi,troche sie pokreci,pogada,smoka powypluwa,ale jestem cierpliwa :P trwa to ok.30 minut,az w koncu powieki robia sie ciezkie,oczka sie zamykaja ;) lozeckzo jest tuz przy naszym lozku,wiec klade sie na naszym lozku i przez szczebelki trzymam ja za raczke. To lepszy sposob,niz stosowany przez wiekszosc mam "wyplacze sie i zasnie",chociaz to sprawa kazdego indywidualnie. Ale wole jak zasypia przytulona do mnie,ma wtedy twardszy sen

to daj znac, bo nasze dziecko tak samo zasypia :D