Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pętelka40

Ginekolog spaprał robotę.

Polecane posty

Powiem wam że jakbym mogła to bym gnoja zatłukła. 11 marca przyszedł na świat mój malutki wnuczek.Śliczny i zdrowy. Po trzech dobach wyszli z córką ze szpitala. Radość była ogromna. i nagle po dwóch dniach córka dostała krwotoku. Masakra. Ogromnego krwotoku. Wezwałam pogotowie , ale ci nie potraktowali tego poważnie. Nie przyjechali. Zawiozłam córkę sama na izbę przyjęć. Itak wylądowała na ginekologii. Przeszła badania , i okazało się że dziewczyna ma 40% krwi. Tak się wykrwawiła. Natychmiast zabrano ją na zabieg. Okazało się że nie została dobrze wyczyszczona po porodzie. Lekarz wyciągnął z niej jeszcze resztki łożyska. Niestety to nie pomogło. dziewczyna nadal krwawiła. Zabrali ją jeszcze raz na zabieg. Wyskrobali wszystko co sie dało , wymasowali macicę bo się nie obkurczała. Dzisiaj rano znowu sytuacja sie powtórzyła. Znów ją zabrali. coś szyli. Zostałam wezwana do ordynatora na rozmowę. Powiedział że grozi jej usunięcie macicy bo nie mogą znaleźć przyczyny krwawienia. Dostała już chyba ze sześć jednostek krwi i wiele kroplówek i nic. Ma dopiero 19 lat i tak cierpi. Zabiłabym tego konowała. chce mi sie wyć z bezsilności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexa____
Tylko wspolczuc... :( Niestety pelno jest konowalow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waidro marzeń
Straszne, aż się płakać chce że można trafić na takich lekarzy. Mam nadzieję, że się wszystko ułoży i nie straci macicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Pozwij przynajmniej to pogotowie co nie przyjechało do sądu. Powinni odpowiadać za narażenie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo mi przykro a do pijaka to na sygnale jadą !!:O a do dziewczxyny która o włos sie nie wykrwawiła po co eh... pisz co dalej :) bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety nadal jest w szpitalu. Jak ma leki i zastrzyki to jej zatrzymuje krwotok. Jak odstawią to znowu zaczyna po jakimś czasie. Lekarz mówi że nie wyjdzie ze szpitala tak długo ,aż przestanie całkowicie krwawić, a jeżeli nadal tak będzie to czeka ją usuwanie macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
a ja bym w 100% nie obwiniała lekarza,moze gdzieś jest jego wina,ale są kobiety które podczas porodu jak i po nim dostają silnego krwotoku,moja znajoma dostała bardzo silnego krwotoku w 2 dobie po porodzie naturalnym,również skończyło sie na podaniu krwi,kroplówek...z takich właśnie powodów robia po porodzie morfologię i ob bo wtedy można już podejrzewać,ze może sie cos stać,ale do pogotowia to brak mi słów,dziewczyna dostałą silnego krwotoku i nawet nie przyjechali,ja bym sie tym tez zajeła.Przykro mi z powodu takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha to znowu ja
jejku, biedna dziewczyna :( oby nie musieli jej wycinac macicy! W tak mlodym wieku zostac juz do konca bezplodna? masakra :( trzymam kciuki za dalsze rozwiazanie sprawy, pisz mloda Babciu co i jak z corka .... zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to świnia konował jeden nie popuszczajcie tego zgłoście sie do programu uwaga tam tą sprawę nagłośnią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do saszetki
uwaga@tvn.pl pisz tutaj.na pewno oddzwoni p.Iwona Brzostek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 127nhbg6768
Zgadzam się z dziewczynami - zgłoś się z tym do mediów. I oczywiście dużo zdrowia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem za tym,żeby nie popuszczać draniowi.Niestety jak się nie narobi wielkiego szumu to sprawa rozejdzie się po kościach i taki konował dalej będzie narażał zdrowie i życie pacjentek,pewnie jeszcze nie jedną dziewczynę tak urządzi.Bardzo współczuję,to co ta dziewczyna teraz przechodzi jest straszne.Żeby tylko wyszła z tego jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie. W czwartek około 22.30 dostałam esemesa od córki"mamo przewróciłam sie na korytarzu. Pielęgniarki mnie zbierały, wezwali ordynatora,kazali nic nie jeść nie pić i przywieźli łóżko." Przeraziłam sie. Zaraz do auta i jazda. Po dotarciu na miejsce prawie ją zabierali,jeszcze tylko buzi i tyle ich widziałam. Trwało półtorej godziny. (najdłuższe w moim życiu). Wycieli macice. Najgorsze było to ,że nikt nic nam nie mówił, co robili ,czemu robili itd. a jeszcze gorsze było że lekarz po operacji nawet do nas nie przyszedł,tylko zabrał sie do domu jakoś niezauważenie, no bo ma rano dyżur. Aż sie we mnie gotowało. Ale to jeszcze nic.... następnego dnia jak to po narkozie ,córka zaczęławymiotować. Nagle worki do których podłączone są dreny wypełniły się krwią. No szok. To już było dla mnie za wiele. Znów ją zabrali , ponownie otwierali,płukali. Następne dwie godziny grozy. Wreszcie po drugiej operacji ordynator raczył sie zjawić. Powiedział że macica była nietypowa, żółta, brzydka,że on nie miał wątpliwości żeby usuwać,bo jeszcze takiej nie widział. Powiedział że córka ma problemy z krzepnięciem krwi dlatego tak krwawiła.Aja się pytam jak macica miała wyglądać ,skoro dziewczyna 13 dni chodziła z łożyskiem w środku? przecież to wszystko zaczęło napewno w niej gnić. Kiedy mu to powiedziałam to stwierdził że mamy sie tego tak nie trzymać bo to nie musiał być powód,że wiele kobiet ma przypadki że źle zostały wyczyszczone,ale nie było z nimi tak źle.Macica została wysłana do badania histopatologicznego i dopiero jak będą wyniki poznamy przyczynę.A ja sie moge założyć że bardzo dużo ukryli przed nami.Zresztą zauwazyłam że jeden lekarz za drugim murem stoi, jeden drugiego kryje. Jeżeli chodzi o podanie do sądu to obawiam sie że nic nie wskóram.Bo do tego potrzeba forsy jak lodu, a co może zwykły szary człowiek jak ja? Oni mają swoich przedstawicieli , którzy wyciągną ich z tarapatów. Pozatym lekarze poświadczą na jego korzyść.A nawet nie wiedziałabym jak sie za nich zabrać. Dzisiaj córka dochodzi do siebie.Powoli ale do przodu.Najgorsze minęło (a było bardzo źle,sam lekarz powiedział że stan był ciężki). Dzisiaj wyjmą jej jeden dren jutro drugi i zacznie powoli wstawać na nogi. A ja jestem szczęśliwa ,że wreszcie sie to piekło kończy. Wróci wreszcie do maluszka bo ten ma za niedługo miesiąc , a mamy prawie nie zna.I powiem wam że wszystkim będę ten szpital odradzała. A już porodówkę napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo współczuję córce i Pani, brak mi słów po prostu. A czy może Pani napisać, co to za szpital?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falea z pewnych względów wolałabym nie podawać na forum ale moje gg 9873527 odezwij sie jak chcesz wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna tragedia
:( Ze bezplodna to pol biedy. Ale usuniecie macicy wiaze sie z brakiem przyjemnosci z seksu. A przeciez ona dopiero zaczyna ten swoj etap zycia i od razu mialaby zostac tak okrutnie okaleczona. Oby nie! Moze sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna tragedia
teraz doczytalam reszte. Juz po ptakach :( Wspolczuyje dziewczynie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najważniejsze że dziewczyna żyje bardzo ci współczuję ja jednak nie popuściłabym i zawiadomiła program uwaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mama tez miala problemy
tego typu po urodzeniu mnie. Ale jej ze szpitala w takim stanie nie wypuscili. Tez ponad miesiac w szpitalu lezala, a ja wraz z nia, bo po co bez mamy mialam do domu jechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
campari34 narazie myślę tylko o niej i o tym żeby jak najszybciej stanęła na nogi i wyszła z tego piekła. Potem pomyślimy o reszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby do seksu wystarczy pochwa
ale to jezeli chodzi o czynnosc sama w sobie. Natomiast wrazenia juz nie te, niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no wiadomo ze nie Ty
petelko bedziesz myslala o tej reszcie, tylko ona sama. Na razie wiadomo, ze najwazniejsze ze zyje i ze bedzie dochodzic do zdrowia. Ale niestety seks tez jest wazny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale moja córka ma mnie i nie musiała mieć dziecka przy sobie. A tak w ogóle to prawie cały czas była półprzytomna i zamroczona i prawie nic nie pamięta. To po co jej jeszcze dziecko w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha to znowu ja
jejku biedna dziewczyna :( tak mi przykro :( Jednak mam nadzieje, ze teraz wszystko wroci do normy, bedzie tak jak wczesniej! Racja! Po co jej dziecko w szpitalu? Przeciez nie pojechala tam dla zabawy tylko na operacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pętelki .........
nie dlaczego nie chcesz podac nazwy szpitala skoro jest taki do bani . skoro to prawda to powinnas napisac , przeciez to wina szpitala a nie twoja ze twoja corka przezyla takie pieklo . CHYBA ZE TO KOLEJNA PROWOKACJA . BO RACZEJ NIE CHCE MI SIE WIERZYC , ZE DOROSLA KOBIETA KTORA PRZEZYLA TAKI HORROR ZWIAZANY Z WLASNA CORKA PISALA BY TAK BEZ EMOCJI NA TYM FORUM !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×