czy uważacie, że jeśli chłopak, z którym się spotykacie nazywa was...

Niunia :o Jest obraźliwe?

zależy od sytuacji, ale raczej tak.

wg mnie nie jest obrazliwe, choc zalezy od sytuacji i w jaki sposob to mowi

niunia kojarzy mi się z głupiutką kobieta.. a ja jestem inteligentna.

nie wiem,nie chodze do gimnazjum

eee tam bez przesady

ostatnio mi powiedział: niunia cho za budkie skrzyżujem oddechy

a niby z jakiej racji nie jest obrazliwe

wtedy kiedy praktycznie w każdej sytuacji tak mówi. Np. komuś, że idzie się spotkac z niunią. Moim zdaniem chłopak wtedy traktuje dziewczynę niepoważnie...

Jak jestem z chłopakiem długo to pozwalam mu do siebie zdrobniale mówić i nawet to lubię :) mój mówi do mnie myszko albo słonko i jest to bardzo przyjemne :P ale jak chłopak by do mnie podbijał albo był krótko ze mną i teksty typu kochanie czy skarbie odpadają !

a czarna porzeczka nie zkminiła he he he:D

a jak mowi na mnie ciągutka to obrażliwe wg Was to jest? dodaje moja Ty kochana ciągutko!

Chodzi o chłopaka, z którym się krótko spotyka.

budką :D:D

Artefakt_Diabła -" zkminiłam" :P autorce chodziło dokładanie o słowo niunia :P dla mnie to słowo jest takie jak każde zdrobnienie :P szczerze nawet mi się podoba ja nie miała bym nic przeciwko niemu :) lepiej być nazywaną niunią niż "ptysiem" jak kiedyś do mnie pewien chłopak mówił :o !

ciągutka? Jak dla mnie to obraźliwe...

a mi sie niunia kojazy tylko z tym co ktos wyzej napisał niunia cho za budkie skrzyżujem oddechy:D

faktycznie, ptyś to już przesada :D Mojej koleżanki facet mówi do niej "pulpecik" :D Dodam, że wcale nie jest gruba.

Mój sąsiad z bloku na zonę alkoholiczkę nazywa niunia, dlatego źle mi się to słowo kojarzy :)

Mój sąsiad z bloku na zonę alkoholiczkę nazywa niunia, dlatego źle mi się to słowo kojarzy Wcale się nie dziwię :D I co do tematu, to żeby nie było. Mnie nikt nie nazywa niunia Zapytałam z ciekawości, bo pewna sytuacja mnie do tego skłoniła.

facet nazywa kogoś księżniczka lub królewna?

nie jestem niunia- noo ja też nie jestem gruba ale jakbym nie daj Boże była troszkę grubsza to bym pewnie wzięła to do siebie :D u mnie w szkole była super laska naprawdę niespotykana uroda i miała ksywę "Niunia" :P może dlatego mi się dobrze to kojarzy :P zresztą jak się widzi jakąś dziewczynkę małą ładną to się mówi " ale śliczna niunia" jakoś mi się to pozytywnie kojarzy :) Mój chłopak do mnie mówi czasem "Maleńka" ale to żartobliwie bo jestem sporo niższa :) a mimo to czasem sama dla żartu mówię mu np "maleńki nie podskakuj" :D

mnie pytali księżniczko na którym zamku straszysz to im odpalałam: na Wawelu , cwelu!

jesli szepta to tylko mnie;) to nawet fajne:) No nie przy ludziach;)

a co myślicie jeżeli - ale to zależy w jakim znaczeniu. Może być księżniczką bo każe się na rękach nosić i ma nie wiadomo jakie mniemanie o sobie i mówi to w sensie negatywnym i może być też tak ,że mówi tak do niej z uwielbienia np :D ,że jest jego księżniczką w sensie ,że taka ładna i w ogóle :P

To u mnie chyba się zgadza w dwóch przypadkach :D :O

fajnie:) I ma na rękach nosic, chyba ze nie ma siły;):D

Heh, nie no siły za wiele nie musi mieć, bo dużo nie ważę ;)