Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

buba88

rodzina mojego chłopaka

Polecane posty

Cześć. Chciałabym zapytać Was co sądzicie o zachowaniu rodziców mojego chłopaka. Czy w Waszych rodzinach też tak jest/ było, czy to ja jestem rozpieszczona i uważam, że wszystko co najlepsze należy się dziecią. Mianowicie, w rodzinie mojego chłopaka lodówka zawsze świeci pustkami, nie jest to spowodowane ciezką sytuacją finansową. Poprostu rodzice czestą jedzą w gosciach, lub na mieście. Matka jest na diecie wiec nie je prawie nic procz jogurtow i owoców, a dla ojca zawsze jakis obiad się znajdzie. Oszczędzają na zakupach spożywczych do domu zeby potem kupić sobie wycieczke lub nowy tv do domu. Generalnie sobie nie żalują, tylko dzieciom.(mojemy chlopakowi i jego bratu- mają po 21 i 22 lata) Jak kupią coś slodkiego to chowają do swiojej szafy na kluczyk i dzieci nawet nie poczęstują. Alkohole kupują drogie a w lodowce czesto nie ma ani mleka ani nic do chleba, czasami nawet nie ma chleba. oczywiscie jak w domu są goscie to stol az sie ugina od roznych potraw alkoholi i sokow, ale na codzien tego nie ma, a nawet jesli jest to dzieci slysza "zostaw to, to dla gosci" Sloki w lodówce są do drinków i jak przyjdą goscie , chlopacy nie mogą ich otwierać, owoce kupowane są 1 na ruski rok i moze jesc je tylko matka bo jest na diecie. Podobnie jest z innymi rzeczami, np. laptop ojca ma zalozone haslo i dziecie nie mogą z niego korzystać nawet jak ojciec jest w pracy i laptop stoi nieuzywany. Obiad w domu przygotowywany jest tylko co 2 dzień, czesto jak chlopacy wychodza do pracy/na zajęcia , bo studiują i pracuja to w domu nie ma chleba anii nic do kanapek. Wyliczane jest im ile zuzywają wody i energii. Jak syn robi sobie sniadanie do pracy to ojciec przychodzi do kuchni skontrolować ile i czego wziął. Często wypominane jest "jesz juz drugi talerz obiadu" albo "nie za duzo tych kanapek"?? " Dzieci musze same kupowac sobie buty i inne niezbedne rzeczy z dorobionych przez siebie pieniedzy. Wszystko jest im liczone i wypominane. Rodzice stworzyli nawet tzw. liste długów. Czy uwazacie ze to normalne? ja uwazam ze nawet zwierze najpierw da swojemu dziecku a potem samo zje, ze po to sie ma dzieci aby im wszystko zapewnic w miare mozliwosci, zeby o nich dbac itp. Wypowiedzcie sie prosze na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszesz tak jakby te dzieci
miały po 11, 12 lat a nie 21,22. To dorośli ludzie przecież i czas aby zadbali sami o siebie, a nie żerowali do końca życia na rodzicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dbają sami o siebie, bo pomimo to że sa na studiach dziennych jeszcze pracują na caly etat. Ja uwazam, że dziecko to zawsze dziecko pomimo tego ile ma lat powinno móc zawsze liczyć na pomoc ze strony rodziców, tymbardziej ze ich na to stac. A w tym przypadku rodzice jeszcze by chcieli zeby dzieci ich wpsieraly finansowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy uwazasz ze zwroty typu " wyprowadz sie w koncu, bedziemy mogli sobie zrobic z twojego pokoju sypialnie" tez są normalne ? wiem że nie maja juz po 12 lat, ale mimo wszystko student w tym wieku nie wiele ma tymbardziej w tych czasach kiedy zarabia się 1000 zł za cały miesiac ciezkiej pracy którą trzeba pogoodzic z nauką. Cięzko jest się zupelnie usamodzielnić w takiej sytuacji i moc juz nie korzystać z pomocy rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesadzasz :D odkad ja zaczelam zarabiac pieniądze - też wtedy jeszcze studiowałam i to dziennie - kupowałam sobie ubrania, bilety, jedzenie na uczelni, a i często robilam zakupy do domu. Nie, że rodzice mi nie chcieli dać - poczuwałam się do tego, że jeśli mam pieniądze to dlaczego miałabym nie pomóc?? Ale Ty pewnie wymagasz, by to Twoje "dziecko" wydawało kasę na wasze wypady, a nie na uzupełnienie lodówki... Ehh księżniczki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chialabym aby mógl wydac te pieniadze na spelnienie swoich marzeń, oraz na rzeczy które sa mu niezbedne do nauki. Chcialabym zeby mogl sobie kupic laptopa skoro jego ojciec nie moze uzyczyc mu swojego który stoi zamkniety i nieuzywany. Chlopacy nie mają komputerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda, chodzi o to że im nie trzeba pomagać bo oni maja pieniądze, są poprostu egoistami chcą miec pieniadze na 2 wycieczke w roku na 42 calowy telewizor, na rower do domu, na najnowszy model telefonu, a nie potrafią zapewnic dzieciom odpowiedniego standardu zycia, bo poprostu nie cchą nie czuja sie do tego zobowiązani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To są moje obserwacje potwierdzone, poczuciem zaklopotania, wstydem "mojego dziecka" :P zwrotami typu "zadroszcze ci twoich rodzicow i tego ze mozesz na nich liczyc" "zazdroszcze ci tych pysznosci" "u ciebie jest zawsze cos dobrego" "masz cudowną mame bo mozesz zawsze na nia liczyć i jest dla ciebie wsparciem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszesz tak jakby te dzieci
to, że twoi rodzice spełniają twoje zachcianki bez szemrania, to nie znaczy że wszyscy inni robia to samo. No, bidulki nie maja laptopów... I jak oni z tym żyją???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czy ty nie rozumiesz tego, że to nie sa już dzieci?? Tylko dorośli faceci?! Rodzice wychowali ich, na pewno jako dzieci głodni i brudni nie chodzili.. Teraz pora by zadbali o siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie maja laptopów, to nic, w ogole nie maja komputera, a jest im potrzebny do nauki, za to ich ojciec ma, ale im nie pozyczy nawet na 20 min dziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie ze chodzili głodni bo nie znają smaku wielu rzeczy, zawsze na jedzeniu bylo oszczedzane by kupic cos czym mozna sie pochwalic przed bogatszymi znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie miałam komputera, sama musiałam sobie na komputer uzbierac pieniądze... a jak potrzebowałam kompa alno neta, to zostawałam po zajęciach w uczelnianej bibliotece... a jak widzę - Ty komputer z dostępem do internetu masz - więc możesz go wspomagać... więc w czym kłopot :)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z reszta jak to oni sami powiedzieli mieli tzw "zimny chów" od zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie Ty jestes taka jak oni, Ty mialas zle to innych tez to zgotujesz. Jego rodzice tez wiecznie mowia " my to mielismy ciezko do wszystkiego musiuelismy dojsc sami, nikt nam nie pomagal" i teraz tak samo postpeuja wzgledem swoich dzieci. Owszem ja komputer mam, i chetnie mu pozyczam tyle ze on sie wstydzi przyjmowac ode mnie pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha ha ha ha ha dzieci :-O Oni maja 21 i 22 lata ....kuźwa za robotę niech sie wezmaa nie na starych patrza :-O WSTYD !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buba ty weź sie ogarnij kobieto ,bo jak twój facio ma 21 lat i jeszcze patrzy eby mu mamunia kupiła coś słodkiego :-D:-D :-D:-D :-D:-D....to ja czarno widzę wasze zycie za kilka lat :-D:-D :-D:-D :-D:-D..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam to co mogla dac mi moja mama. Teraz kiedy ja pracuje mogę sie jej odwdzieczyc i tez jej daje tyle ile moge. Staram sie odwidzeczyc za te wszystkie lata jej dawania i uwazam ze to jest pieknie i ona mnie tego nauczyla. Swoim dzieciom tez dam wszystko to co najlepsze.a mamie daje pieniadze ale dlatego ze chce a nie ze mnie do tego zmusza. kupuje jej cos co jej sie spodoba, tak jak ona to robila kiedy bylam dzieckiem i robi nadal Daje jej bo ona nauczyla mnie ze mozna dawac i byc z tym szczesliwym a przy okazji suzczesliwic innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z chęcią przeczytał bym Twoją historię ale pierwsze zdanie i zawarte w nim błędy gramatyczne skutecznie mnie do tego zniechęciły... zapisz się na korepetycje z polskiego, myślę że kilka godzin nauki pomogło by Ci pisać w sposób poprawny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stulti...... coś tam :D nie jest to w tym momencie dla mnie najwazniejsze :) ale dziękuję za radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buba przeczytałam.....i nie mogę przestac sie śmiac :-D "zazdroszcze ci tych pysznosci" "u ciebie jest zawsze cos dobrego" a to pobiło wszystko :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buba mylisz się - wcale nie miałam źle - poki nie miałam swoich pieniędzy mialam wszystko, co chcialam... ale jak zaczelam zarabiac to postanowilam choć częściowo się uniezależnic.... ale dla Ciebie to jest chyba niepojęte :D a czy paczuszkę ze słodyczami na Zająca dla "dziecka" już przygotowałas haha :D??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie pytanie mam do ciebie.....ten twój bidulek to ma dwie lewe rece....ze nie moze miec nic dobrago :-P w domu czy to jakas moda ze mamunia ma dawac dozywotnio ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe :) nie jeszcze nie;d Czarnacholero też mnie to smieszy, bo dla mnie to jest normalne ze w domu jest co do garnka wlozyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma lewą i prawą z tym ze po zajeciach leci do pracy i wraca o 22 a o 6 wstaję to niby kiedy mialby sobie cos przygotowac? matka za to lezy do gory felgami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbardziej mnie rozwalił
najbardziej mnie rozwalił tekst : DZIECI SAME MUSZĄ SOBIE KUPOWAĆ BUTY.... :D siedze i rycze ze śmiechu!!! biedne dzieci:D autorko zgoś do opieki społecznej!!!!!!!! takich rodziców trzeba zamykać!!! biedne DZIECI :D dzizas!!!!!:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×