Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczynka27

Jak poradzić sobie z podskórnym pryszczem, taką grudką, błagam!!!!

Polecane posty

Gość dziewczynka27

Hej dziewczyny, kilka miesięcy temu zrobił mi się na czole, nad brwią pryszcz, wycisnęłam, troszkę się opierał ale był spokój. Potem zauważyłam, że się odnawia i to tak strasznie głęboko, wygląda to jak mały, paskudny guzek. Nie daję rady go wycisną. No coś tam niby wychodzi ale tylko sobie skórę wokół podrażniam i już w ogóle koszmarnie to wygląda. Proszę poradźcie jak go zlikwidować, czy jakoś wypalić maściami czy też spróbować go jakoś wyciągnąć na wierzch. Z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111111111111111111111
kup maść tribiotyk i smaruj. ja tez kiedyś miałam takiego guzka, który ciągle sie odnawiał i ta maść pomogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam coś takiego pod okiem! na kości policzkowej - poszłam z tym do dermatologa, bo mialam spuchnięte pół twarzy i kilka dni do wesela szwagierki :)... okazało się, że to ropien i trzeba to zwalczyć antybiotykiem.. Zeszło po kilku dniach i od 2 lat nie wróciło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynka27
Aha, dzięki , tylko nie wiem czy tribiotik da radę bo to jest bardzo głęboko. A Ty jak długo stosowałaś? I czy dał się potem po prostu wycisnąć czy się wchłonął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frrida
stosowałam tę maśc ok.tygodnia, może dłużej i wchłonęło sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynka27
Aha, to chyba faktycznie spróbuję bo oprócz tego na czole nie mam już innych dramatów i bardzo mi zależy, dzięki. A jak byście miały jakieś inne cudowne sposoby to też bardzo chętnie je poznam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynka27
To jest taki suchy pryszczor ale bardzo głęboko i nie jest zaróżowiony, jak go próbuję wygniatać to coś tam się pojawia ale nie może wyjść, a dłubać tam czymś to się boję dlatego czekam na jakiś cud specyfik;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynka27 - to moje bylo w kolorze prawie skóry, no moze ciut ciemniejsze i wyglądało jakby ktos pod skórę wsadził mi ziarno fasoli!! i jak dotknełam bolało, a przy próbie wyduszenia robiło się blade i puchło.... babka powiedziała, że dobrze ze przyszłam z tym, bo to samo sie nie zlikwiduje, a nieleczone moze spowodowac "przerzuty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynka27
Madziu, a jaki to był antybiotyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pamiętam niestety, to bylo dwa lata temu... mialam wtedy tabletki, jakas maść i płyn - płyn davercin na pewno, maść - nie pamiętam jaka, ale długo jej poźniej używałam tez na zwykłe wypryski.... za leki dałam ok 60 zł wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robię tak
gotuję jajko na twardo - owijam chusteczką i przykładam :-) Myślę, że to może być cokolwiek gorącego, nawet kubek z herbatą - tylko uważać, żeby się nie poparzyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania maziak
Przy mniejszej skali problemu możesz próbować z HB, aplikatorem na wypryski i powinno być wszystko ok. Najważniejzsze, żebyście zaczęli od razu kiedy pojawia się problem. Nie czekajcie - to jedynie pogarsza sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×