Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zia86

Poprawiny!

Polecane posty

Ja akurat jestem przeciwniczką poprawin. Dla mnie to odgrzewany kotlet. Po całonocnej zabawie ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę to znowu się szykować i znowu szaleć. Już na cudzym weselu byłam zmęczona a co dopiero na takim na którym jest się gospodarzem. Tu się nie da zwinąć gdy jesteś padnięty tylko zabawiać dalej gości. Dodatkowo drugi dzień to dodatkowy koszt dla gości bo trzeba przygotować drugą kreację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie robie poprawin.Bedzie tylko jakis obiad u moich rodzicow i tyle:) Nie jestesmy oboje typami imprezowiczow wiec juz jedna noc w centrum uwagi nam w zupelnosci wystarczy ;) no i wiekszosc gosci bedzie na miejscu, wiec nie musze sie martwic o to ze komus mam na nastepny dzien czas zorganizowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miarka - w poprawiny wcale nie trzeba zabawiac gości - oni sami beda nieco przytłumieni i wola sobie przy kawie porozmawiać z dawno nie widzianą rodziną czy znajomymi, o Parze Młodej i tka już wszystko wiedzą... A ciekawe co będziesz robić przez resztę niedzieli jak się obudzisz? Nie 'wyszykujesz' się do kościoła czy normalnie nie wyjdziesz na jakiś spacer itp? Na popraiwny wcale nie trzeba się Bóg wie jak szykowac, kreacja tez już nie wymaga nie wiadomo jakiej strojności, wystarczy odświętna garsonka czy sukienka z zeszłego roku, więc koszt żaden. Ja tma na swoich poprawinach nie byłma jakos strasznie zmęczona. Owszem - poszliśmy spac o 6:00 a wstaliśmy o 11:00 no ale chyba na wojnę się nie wybieram, nie raz się z różnorakich imprez wracało i jakoś człowiek na drugi dzień dawał radę, a Para Młoda nie pije alkoholu więc głowa nie boli bez przesady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem wymęczona po każdym weselu;-) A co do "dnia po". To robimy grilla u mnie w domu. Będzie piwko z beczki, mięsko i prażone. To dla najbliższej rodziny i przyjaciół. Zamierzam się spokojnie wyspać i już na luzie posiedzieć wieczorem. Będę mogła spokojnie czegoś z% napić;-) Wolę coś takiego niż oficjalną imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mieliśmy wesele 2-dniowe... rano ok 10-11(zależy jak goście powstawali) było śniadanie... potem do 15 'czas wolny" na odpoczynek, faceci mieli czas na piwko, wyszykowanie sie. popawiny trwały do ok 2 w nocy.... tylko 2 osoby na poprawiny nie dotarły... wszyscy bawili się chyba jeszcze lepiej niż na samym weselu, goście już się zdążyli poznać:) i Miarka, nie mieliśmy odgrzewanych kotletów:) tylko zupełnie nowe menu:) Zia, myślę że z takimi poprawinami pomysł super:) tylko tak jak mówią dziewczynki, że może lepiej troszkę wcześniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy bardzo imprezową i młodą ekipę weselną dlatego liczę, że wesele będzie się kończyć około 6 a może nawet 7 rano dlatego myślałam żeby później żeby goście mogli się spokojnie wyspać. :) Ale skoro mówicie, że wcześniej to może wcześniej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zia86 - a jeszcze byś się zdziwiła jak młodzi szybko padają (bo częściej i więcej tańczą i mniej umiarkowanie piją), starsi potrafią trzymać fason i do 5-6 rano, ale mówię Ci, spokojnie jak zrobisz poprawiny o 11, 12 to będzie wystarczająco. Nasze wesele skończyło się po 5:00, my poszliśmy spac o 6:30, wstaliśmy całkiem wypoczęci w okolicy 9-10 i na 11 zjawiliśmy sie na sali a goście już dawno tam byli przed nami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sękata my i nasi goście prowadzimy wieczorno nocny tryb życia, rzadko nam się zdarza wstać przed 9 czy 10 także poprawiny o 11 to niezbyt udany pomysł z naszym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Miarką. "Jak byłam, z aprzeproszeniem, gówniara, dość zbuntowaną, to tez mnie drażnił ten cały weselno-poprawinowy cyrk. ale im człowiek się robi starszy to docenia nieco inne sprawy, a na weselach PRZEWAZNIE goścmi sa osoby już nieco podrośnięte z mysli pt " ja pie**ole, po co??...NIE IDE"." No tak, bo to czy się jest gówniarą czy dojrzałą osobą ocenia się według tego, czy postępujemy zgodnie z resztą świata czy mamy na jego temat własne, często niepopularne poglądy. Dla mnie poprawiny to nieporozumienie. Ale jak ktoś chce, niech mu się uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Delilah no upita PM na swoim weselu to chyba najgorsze co może być. Ja naprawdę nie chce tych poprawin takich normalnych, jak ktoś oczywiście nie będzie miał ochoty to przymusu nie ma. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie głowa boli po 2 kieliszkach wina. Wiec to jest sprawa indywidualna. Ja na swoimi weselu nie zamierzam pić wcale ewentualnie kieliszek winka do obiadu, ale nie wiem czy nie będę "upita" emocjami;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaa
a ja na swoim piłam, bo po prostu lubię alkohol i nie upijam się tak szybko.Fakt że zaczęłam pić ok 1 w nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my robimy poprawiny ;) mamy umówione -osobne menu na niedzielę ( lżejsze), więcej wina i drinków niż czystej wódki - "lżejsza zabawa" się szykuje. U nas jest tak, że goście mają zapewniony nocleg + śniadanie w hotelu (od 10-12:30) a główna sala ma być otwarta od 14. My planujemy przyjść po 15... ( i mam zamówione czesanie na niedzielę także). Oczywiście -goście którzy będą chcieli jechać do domu wcześniej -bez problemu mogą jechać po śniadaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miarka, będziesz na pewno ;) Mi z kolei nic nie jest po butelce wina - a zdarzało mi się tyle wypić przez całonocną imprezę ;) Może to zabrzmi jak gadanie osoby z problemem alkoholowym (którą nie jestem, rzecz jasna) ale szczerze powiem że w tym dniu alkohol naprawdę pomaga się rozluźnić i dobrze bawić. Poza tym to takie dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×