Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tiramisu25

Dziwna sprawa z przyjaciółką...

Polecane posty

może robię z igły widły, ale mam dziwne uczucie po wczorajszej rozmowie z przyjaciółką. kiedyś miałam konto na portalu towarzyskim i napisał do mnie mężczyzna, którym byłam w jakiś sposób zainteresowana, ale po rozmowie przez telefon uznaliśmy, że nie powinniśmy się spotykać na żywo. opowiedziałam jej o tym i pokazałam jego profil. na drugi dzień okazało się, że ona bez mojej prośby ani zgody napisała do niego wiadomość w której zachwalała moją osobę i namawiała go żebyśmy jednak się spotkali. (ja nie byłam zainteresowana dalszą znajomością z tym panem więc sprawa się rozmyła) od tamtego zdarzenia minęło trochę czasu (rok?) i wczoraj ona wyskakuje, z tekstem, że ten facet którego kiedyś tam poznałam (już nawet o nim nie pamietałam) pisze do niej jaki jest nieszczęśliwy. okazało się że od tamtej pory oni utrzymują ze sobą kontakt itp. troche się o to pokłóciłyśmy i teraz sama nie wiem czy powinnam się była na nią o to wkurzać ? z drugiej strony czuje się jakoś nieswojo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz 5 lat czy jak?
Ty nie chcesz,ale on też nie może? Nie ośmieszaj się:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz 5 lat czy jak?
ona*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie w ogole dziwi szalenie, ze nie potrafisz znalezc nikogo sensownego w realu. Co do przyjaciolki, to nie wiem o co te fochy, skoro dalas jej wolna reke w nawiazywaniu tej znajomosci. Zrobila wszystko wedlug twoich zyczen, a to, ze sie z nim zaprzyjaznila zamiast tego, zebys ty sie z nim zaprzyjaznila to wybacz ale miala do tego prawo, skoro odpuscilas sobie te znajomosc. Twoja klotnia o to jestwiec bezsensowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz, ale co ona zrobila o co ja ją prosiłam? bo chyba źle przeczytałaś? ja właśnie ją prosiłam, żeby nic do niego nie pisała więc zrobiła to raczej wbrew mojej woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanthe
przyjaciółki to zdradliwe sÓki, już nie raz się o tym przekonałam :o tyle, że w bardziej hardcorowych sytuacjach. to co ona zrobiła spłynęłoby po mnie. ale jako przyjaciółka, nie powiedziała Ci niczego? -dziwne. osobiście wkurzyłabym się za zachwalanie przy facecie, z którym nie chciałabym być. skąd wiesz, czy z Twoim chłopakiem też nie będzie utrzymywała potajemnych kontaktów? albo szukaj sobie mega lojalnego i uczciwego mena, albo zrezygnuj z koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty go nie chciałaś
to ona go wzięła. w czym rpoblem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka___
masz swoja racje, bo jednak nie powiedziala Ci, ze utrzymuje z nim kontakt, to nic, ze ma z nim kontakt, ale dlaczego nic do tej pory nie mowila:( jestes w jakis sposob rozczarowana i ja tez bym byla :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta twoja przyjaciolka
to jakas klamliwa suka ktora sie czai zeby ci odebrac szczescie unikaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wybacz ale skoro ty nie chcialas tej znajomosci, a ona jednak tak to nie widze w tym niczego zlego, poza jednym - ze pisala do niego z twojego konta. To powinnyscie wczesniej ustalic. Twoj zal o to, co sie stalo jest jednak bezpodstawny dlatego, ze jest to stara sprawa, a skoro nie potrafilas jej powiedziec szczerze, ze nie chcesz zeby do niego pisala z twojego konta. teraz to wybacz musztarda po objedzie. ale widze, ze ciebie to gryzie, a gryzie dlatego, ze ona ma z nim kontakt, a ty nie. zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikssmrodziks
wyjeb im obojgu!!!!!!!! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak to??
"to nic, ze ma z nim kontakt, ale dlaczego nic do tej pory nie mowila" a co, musiała?... mogła, owszem, ale moze nie chciała. moze pomyslala że autorka własnie tak sie zachowa jak sie zachowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×