nie chcę mieć dzieci a moja matka nie chcę się z tym pogoodzić

a ostatnio mi powiedziała że ma nadzieje że wpadne to przynajmniej ona się zaopiekuje dzieckiem :o a ja naprawdę nie lubię i nie chce mieć dzieci. Mam 25lat i nic mi się w tej kwestii nie zmieniło odkąd skonczyłam 10

a co cie matka obchodzi to twoje zycie

ja tez nie chcę miec dzieci ale moi rodzice się w to nie wtrącają....powiedzieli ze to moja decyzja...a masz męża?....bo ja tak...

ale co Wy takie rozmowy o nieposiadaniu dzieci tak ciagle wałkujecie ?

a co nie możemy? ale pewnie jak codziennie powstaje conajmniej 10 topiku o POSIADANIU dzieci to pewnie nie masz nic przeciwko :O

tez kiedys nie chcialam miec dzieci , ale jakos to sie zmienilo .. ale narazie nie planujemy, moze po 30-stce :P

ja tez nie mam dzieci i nie chce miec. A twoja matka zycia za ciebie nie przezyje!

Witam znalazłem Super Serwis na którym za zbieranie punktów dostajemy atrakcyjne Nagrody. Możemy Także grać w różnych loteriach. Jak zarejestrujesz się z tego linka to otrzymasz 60 punktów na start! http://123konkurs.pl/pl/partnersprogram/15339.html

nie mam męża, mam chłopaka od 3 lat i zastanawiamy się czy razem zamieszkac ale nie wiem czy to dobry pomysł bo chciałabym kiedyś wyjść za mąż, żadnych zaręczyn ani widu a faceci zwykle chcą się chajtać jak chcą dziecko a ja nie chcę dziecka więc...

no wiesz to nie jest powiedziane....mój mąż się zgodził na to ze nie będziemy mieć dzieci....więc twój może tez sie zgodzi...a mówiłas mu ze nie chcesz dzieci?

nie chciałam i mimo tego, że jestem najmłodszym dzieckiem w rodzinie (mam 24 lata, najstarszy brat 33) to rodzice wymagają ode mnie wnuka :o Już powiedziałam, że nie lubię dzieci i nawet jak ktoś z rodziny przyjedzie do mnie z dzieckiem i pcha mi go na siłę na ręce bo przecież to takie kochane maleństwo to nie potrafię nawet dotknąć dziecka, po prostu nie lubię wrzasków, cieknącej śliny a nie daj bog żeby mnie osikał lub zwymiotował :o Rodzice mają do mnie pretensje że mam tak obojętny stosunek do dzieci a ja po prostu chce mieć spokój, mój facet też nie chce mieć dzieci i nie wyobrażam sobie świadomie podjąć decyzje o dziecku - jak dla mnie największym problemie. Zaraz zlecą się matki i mnie zwyzywają ale mam to gdzieś :) Mam inne plany niż dziecko i nie krytykuje osob ktore decyduja sie powiekszyc rodzine :)

ja tez nie lubię dzieci...i nie czuje potrzeby zeby je miec....a nie urodzę tylko dlatego ze tak wypada :O...a opinie rodziny i znajomych mam gdzieś....według mnie dziecko to kula u nogi i ja za to podziękuję :P

moja tesciowa tez ciągle mówi że już czas na dziecko a kiedy powiedzieliśmy jej że nie zamierzamy mieć dzieci to mnie znienawidziła i powiedziała że na złą drogę sprowadziłam jej syna bo nie dość że zamiast ślubu kościelnego i wesela w wiejskiej remizie, wzięliśmy cywilny z samymi światkami bez żadnej imprezy to jeszcze teraz dziecka nie chcemy mieć :o Powiedziała że nie chce mnie widzieć i że zniszczy mi życie :D A teraz błaga nas żebyśmy u niej zamieszkali bo została sama i wszystkie córki mają ją gdzieś, jedynie mój mąż ją odwiedza.

:o współczuję