Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xmagdaxx

facet niekupujący drobiazgów

Polecane posty

Gość xmagdaxx

Witam, Chciałam Was dziewczyny (i faceci?) zapytać, jak wytłumaczyć mojemu chłopakowi, że są dla mnie ważne drobiazgi? Nie wymagam tutaj nie wiadomo jakich prezentów, ale chodzi o gest, malutki symboliczny drobiazg? Pisze ten temat, bo czuję się rozczarowana po wczorajszym 'zajączku'. W sumie zaczęło się od Walentynek. Dobrz, można nie uznawać tego pseudo święta. Na dzień kobiet z kolei otrzymałam życzenia przez telefon. a na koniec dnia gdy zgodziłam się ze zdaniem jego ojca że jest burakiem, że mi kwiatka nie kupił usłyszałam, że 'za dużo wydaje na benzynę zeby mi jeszcze musiał kwiatki kupować'. Wczoraj nie dostałam nawet głupiej czekolady. Czuję sie zawiedziona. Jestem osobą która pamięta o rocznicach świętach itd. Lubię dawać mu chociażby głupiego batonika bez okazji, tylko dlatego że o nm pomyślalam gdy bylam w sklepie. On nie jest w stanie dać mi złamanego badyla. czuję się niedoceniana ostatnio. Jak z nim o tym porozmawiać, zeby opacznie nie odebrał tego, że oczekuję góry prezentów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest przypadkiem
spod Panny? Wszystkie Panny to sknerusy - przerabiałam :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka mloda
powiedz że jesteś materialistką i jak ci nie da prezentu to go rzucisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest zajaczek
co to za zwyczaj ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka mloda
zwyczaj wielkanocny., dzisiaj autorko dostaniesz prrezent w postaci kubła zimnej wody:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjkjkkjkj
Gdyby dał Ci czekoladę, to żaliłabyś się, że dostałaś jedynie tabliczkę za 3 zł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmagdaxx
Spod strzelca :P Nie, materialistką nie jestem, ale od zawsze w całej mojej rodzinie dawano sobie bez okazji drobiazgi. Nie mówię, że ma mi kupować co tydzień prezent wart dużo pieniędzy. Nawet tego nie chcę, nie oczekuję. Ale po prostu zawiodłam się na dniu kobiet i Wielkanocy... Czy on nie myśli sobie 'masz mnie to Ci ma wystarczyć'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka mloda
to zmień go na lepszy model, skoro nie wie jaką masz tradycję w rodzinie. wszystko kwestia wychowania. miło jest dostac prezent. ale bez przesady... moze chcesz przez te prezenty, batony itp czuć ze o tobie mysli i pamieta o tobie? powiedz mu o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue29
haloooow, ja kiedys tez mialam chlopaka ktory mi nic nie kupowal chociaz dobrze zarabial. Wogole zadko mnie gdzies zabieral. Raz na urodziny kupil mi jakis przypadkowy prezent -WODE TOALETOWA O ZAPACHU ROZY jakiejs nieznanej marki- normalnie porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka mloda
poszukaj se sponsora a nie chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmagdaxx
Słuchajcie nie chcę tutaj słyszeć, że jestem materialistką, że wymagam itd. Nie jestem. ale czy tak trudno zrozumieć, że chodzi o gest? Choćby w ten dzień kobiet, a Wielkanoc to chyba też jakaś tradycja? Kompletnie nie wiem jak się zabrać z nim za tę rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjfnksajfifnxcjnx
doskonale cie rozumiem :) zapewniam cie ze wszystko z toba w porzadku. moze twoj chlopak nigdy nie robil takich prezencikow, moze cos innego, alejedyne co mozesz zrobic to porozmawiac z nim szczerze, dlaczego to lubisz, co lubisz, bo on sie nie domysli jak widac. dla mnie byloby to troche trudne, bo ja nie lubie gadac "zrob to bo tak lubie", ale to jedyne wyjscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez takich spotykalam
ja cie rozumiem doskonale autorko:) i nie jest to zaden materializm, faceci czasem sa beznadziejni jesli chodzi o to, ja w tym roku spotykalam sie z takim co: 1) przyjezdzal z zagranicy do mnie w odwiedziny i nawet zlamanej czekolady nie przywiozl 2) przyjechal tez z zagranicy na walentynki do mnie po miesiacu niewidzenia sie i co przywiozl: jakas czekolade z carrefoura kolo ktorego mieszkam :D (nawet w torebce ktore tam widzialam), a ja sie glupia wysilalam, wymyslilam mu bardzo oryginalny prezent, z ktorym mialam duzo zalatwiania 3) byl tez na swieta Bozega Narodzenia, wprawdzie wtedy byl poczatek naszego zwiazku i ja oczywiscie mialam dla niego prezent, mialam duzo wiekszy, ale postanowilam podzielic na dwie czesci, zeby nie wyjsc na idiotke i go nie speszyc, jak nic nie bedzie mial, no i oczywiscie nic nie mial, mimo ze wtedy traktowal mnie jak swoja dziewczyne, ja dalam mu ta jedna czesc mniej zobowiazujaca. Niestety jak widac na walentynki historia sie powtorzyla praktycznie, dzis juz nie jestesmy razem i nie z tych powodow, ale mysle ze jesli facet zupelnie nie zastanowi sie nad tym zeby sprawic Ci radosc to mu nie zalezy na powaznie, nigdy nie bedziesz z nim szczesliwa. Takie drobne gesty swiadczace o tym ze pamieta ubarwiaja rzeczywistosc, i nie chodzi o to zeby to byly zawsze prezenty za nie wiadomo ile kasy. A tak to tylko zwykla rutyna, kazdy dzien taki sam, w walentynki nie pamieta, w dzien kobir moze ledwo zdobedzie sie na wysilek zeby zadzwonic, o rocznicach to juz pewnie mozna zpomniec, bleeee nigdy wiecej takich idiotow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmagdaxx
sjfnksajfifnxcjnx - dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmagdaxx
dzięki raz jeszcze, muszę się widocznie zebrać w sobie i zacząć jakoś rozmowę... boję się tylko, ze usłyszę ze jestem materialistką i czekam na nie wiadomo jakie prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez takich spotykalam
kazdy mysli ze to materializm, nie wiadomo co jeszcze, a to jest zwykla chec sprawienia radosci drugiej osobie, podkreslenia waznych momentow, wyjatkowych dni. Ja jestem kobieta niezalezna i lubie robic prezenty, nie szukam sponsora, ale na pewno nie chce faceta co mi bedzie robil takie akcje, ja z kazdej okazji kupuje jakis drobiazg (najlepsze ze jeszcze to ja go czesciej gdzies zapraszalam) a on ma wszystko w d.... szybko mi sie to znudzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjfnksajfifnxcjnx
alez prosze :) badz dzielna i mam nadzieje ze bedzie dobrze! wierzcie mi ze wielkie-male, duzo znaczace prezenty moga byc za darmo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze uważałem ze drobiazgi sa ważne,więc - częściej lub rzadziej - staram się kupić albo jakiegoś kwiatka, coś słodkiego etc. Zajączka kontestuję, ponieważ dla nas Wielkanoc to przede wszystkim Triduum. Ale wszystkie pozostałe okazje staram się respektować. Stwierdzenie 'za dużo wydaje na benzynę zeby mi jeszcze musiał kwiatki kupować' jest nietaktowne. Jestem zwolennikiem partnerstwa, ale też nie wyzbywania sie całkiem dżentelmenerii i rycerskości. Odrobina ksieżniczki w kobiecie jest wskazana. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pchełka25
o Boze!!to z tymi Pannami to prawda!!!!:(((teraz to sobie uświadomiłam!!mój tez jest z pod panny i taki sam!!i brat tez!!to musi być w tym coś, ja mu ciągle coś kupuje, ciągle, dlatego,że po prostu o nim mysle wszędzie i ciągle, nic nie oczekuje w zamian ale to przykre.....musze dodać,ze po moich płaczach wielokrotnych i tak się poprawił...ostatnio jest lepiej,ale z tymi pannami na bank prawda!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poniedziałkowaaa
A ja Cię nawet trochę rozumiem. Mój były facet to nawet gumek nie kupił, jak do mnie przychodził i to zawsze ja musiałam o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poniedziałkowaaa
A ja Cię nawet trochę rozumiem. Mój były facet to nawet gumek nie kupił, jak do mnie przychodził i to zawsze ja musiałam o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrian Jenot z eNKeja
Ja uwielbiam gażdety! Pendrive, przenośne dyski twarde, Ipod'y do tego nowy komp, ciuszki eleganckie, torba na pasku przepasana w pół i katana a'la elegancik! Groźna mina strzelana do obiektywu aparatu, znajomi z eNkeja (full list), rowerek - czasem jakieś piwko w pubie czy wódeczka na święta z rodziną . . . do tego pornosek i marsz na piechotę przez miasto! Kumpli obejść i znieść do domu trochę cybernetycznego syfu na HDD! Lubię obskakiwać chaty i pożyczać (nie oddaję wszystkiego zbyt szybko - nawet jeśli przypominają mi to ja zapominam . . . taki już jestem!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×