Stosunkowe podejście do pracy

nagle ..rozlega się stukanie do drzwi ..:)

taaakkkk?

no i jak ja mam nie być wilgotna;/ No nie da się :D

nie reaguję na pukanie...wciągam w usta łechtaczkę...dwoma palcami pieszczę wejście do cipki...słyszę głośniejszy jęk

Czuję Twojego skarba,ciarki przeszywają moje ciało moje dłonie nie mogą się skupić na pisaniu...wstaję podchodzę do Ciebie ,patrząc w oczy zlizuje wargi...wiesz,że Cie pragnę czujesz to prawda?...wkładam nóżkę między Twoje uda...przesuwam delikatnie po wewnętrznej stronie ...do samego końca ...czuję podniecenie ... Dop stuka nie zwracamy na to uwagi ...nawet nie drgnęliśmy;)

wentylator nabrał..rozmachu ..zaczął kręcić się z podwójną prędkością..papiery fruwają..:) podmuch tak silny rozdmuchuje feromony ...coś wisi w powietrzu ...

miejsce jezyka zajmuje cos.... lepszego.... swist wciaganego powietrza.... i ten przyspieszony oddech.....

obejmujesz mocno udami...wbijasz palce w plecy...głośno oddychasz...z każdym pchnięciem...głośniej jęczysz

a ty jak mlot pneumatyczny..... mocno miarowo... czujesz drzenie ud co motywuje cie do....

Zwilzona nie czytaj...tylko nadstaw się i wypnij ładnie tyłeczek...

...do mocniejszego rzniecia...jedyne co mnie teraz interesuje to zobaczyc cie szczytujaca...głosno, gwaltownie, z rozchylonymi ustami lapczywie wciagajacymi powietrze, sterczacymi sutkami

czyjesz skurcze, wyginam sie w luk (w moim wieku zakrawa na medal olimpijski) lapie za posladki, ugniatam w ekstazie i rytmie.....

kotka podsuwam Ci swojego....

zachlannie biore go w usta, jezykiem bawiac si glowka......

widze juz jak usta zaciskaja się na nim....i jak wsuwa się do nich...

Witaj Dop:)widzę że teraz Ty robisz to "co tygryski lubią najbardziej";-)

nie przestaje cie posuwac...drzaca...wycieram go o zalana sokami cipke i znow wbijam gleboko...nadstaw usta pod druga pale...niech je wyrucha

wkladajac go glebiej i dopieszczajac reka, zastanawiam sie gdzie sie qurwa reszta towarzystwa podziala????? takie chetne byly rano....

Wow poczytam sobie;)mogę podglądać?:)

Rowerka

wiesz kotka ....odpuszczam...

poswiateczna - mozesz podgladac, byle aktywnie ;)

bushman urazilam?

ach Dop .......;-)dzisiaj zmiana ...ja czytam .więc postaraj się:)

kotka wręcz przeciwnie......musze się wyłączyć :)

Czy aktywnie będzie robić to co piszecie samej sobie?Stosunkowy jak myślisz?;) Kotka-ja podglądam a ochotę troszkę rozładowałam ;)

bushman do nastepnego....

nie chce myslec - chce wiedziec jak rozladowalas? ;)

Wkładałam sobie paluszek i posuwałam go głebiej i szybciej...aż ;)

mmmmmmmmhmmmmmmm....i baaardzo dobrze;)