wczoraj facet mi powiedzial ze nie chce zwiazku

Regres nie o to mi chodzi. Wy tak naprawde nie znacie ani mnie,ani jego ani naszych relacji. Ja to opisalam wszystko pokrótce zebyscie wiedzieli jak wyglada moja sytuacja mniej wiecej ! Czasami faceci wygaduja rozne glupoty a pozniej zmieniaja zdanie.

autorko znajdz se innego :)

niestety to narazie nie mozliwe. Jestem osoba bardzo wymagajaca, on jest do tej pory jedynym facetem ktory tak naprawde mnie zainteresowal i sprawil ze moje serce zmiękło.

jeszcze nigdy mi na zadnym facecie tak nie zalezalo. To zle ze chce walczyc? nie mylic z narzucaniem się.

ja nigdy nie zmieniałem zdania przez to kazda kumpela mnie nienawidziła po jakims czasie ja poprostu patrzyłem na laske i odrazu wiedziałem ze nic z tego nie bedzie juz nawet na pierwszych spotkaniach to mówiłem

Wy tak naprawde nie znacie ani mnie,ani jego ani naszych relacji" to po co zakładasz topik ? skoro nie oczekujesz odpowiedzi ? no bo cokolwiek ( niewygodnego dla ciebie) napiszemy ty zasłaniasz sie tego rodzaju j.w tekstami :D widzisz sens tego co piszesz ? Czasami faceci wygaduja rozne glupoty a pozniej zmieniaja zdanie" ciesze sie że wiara cie nie opuszcza :D mozesz sie wspierać w wersji mono , tylko zobaczymy jak długo wytrzymasz :D

ja bym sobie z nim dala spokój

To zle ze chce walczyc? nie mylic z narzucaniem się." no proszę cie :D Walczyc można jeśli są ku temu jakiekolwiek przesłanki ku temu ... Tutaj masz wywalona kawe na ławe , z czym ty chcesz walczyć ? Wiesz oszukiwac sie można , jesli tylko tak lubisz ;)

dobrze ze jestem sam naprawde czytając kafe dochodze do takich wniosków :O

cream- on wlasnie od poczatku wydaje sie byc mna zainteresowany i naprawde nie traktuje mnie jak kolezanki. Wczoraj jak sie widzielismy ugotowal mi kolacje, ja przywiozlam wino,dlugo siedzielismy i rozmawialismy. Tak chyba sie nie zachowuja koledzy ...

czasem faceci wygaduja glupoty... buhehe Dziewczyno do ciebie nic nie dociera. I co z tego ze on chce sie spotykac on nie powiedzial ze nie chce on powiedzial ze nie chce zwiakzu czego ty bys chciala.Pozatym mozsz mu sie podobac wizualnie ale to nie znaczy ze cie pokocha ze twoj charakter mu odpowiada to sa 2 rozne rzeczy Nie widzisz ze tym co tu wypisujesz nie szanujesz sie i jestes na dobrej drodze zeby byc fajna zabawka dla tego faceta??

regres a skad wiesz ze nie ma takich przelanek ?:) on mi czasami wysyla sprzeczne sygnaly, to mnie zbija z tropu. Czy facet chcialabym spedzac z dziewczyna wiekszosc swojego czasu,gdyby nie mial co do niej jakis konkretnych planow? inaczej to by byla dla niego strata czasu :o

BEEyonce Laska dorosnij blagam cie dorosnij Ja tez spotykalam sie z facetami pdobalam sie im strasznie skakali kolo mnie gotowali przedstawiali rodzinie ale jasno mowili zwiazek nie i tak bylo ze albo sie godzilam na bycie dla nich mila chwila albo trzeba bylo sie pozegnac.

wiesz co ide stad jestes niedoswiadczona dziewczynka i nie chcesz sluchac starszych no to rob co chcesz i daj sie wykorzystywac i ludz sie ze cos z tego bedzie I jeszcze jedno jak facetowi zalezy NIGDY NIE WYSYLA SPRZECZNYCH SYGNALOW od poczatku do konca stara sie zbaiega i nie pitoli glupot ze nie chce zwiazku facetowi jak zalezy to zwaza na kazde slowo zeby nie urazic nie zniechecic itd Czy facet chcialabym spedzac z dziewczyna wiekszosc swojego czasu,gdyby nie mial co do niej jakis konkretnych planow? Takmoze spedzac z nia wiekszosc czasu bo on nie szuka zwiakzu jest dobrze jak jest on sie dobrze bawi nie traci czasu chce zabawy i ja ma

regres a skad wiesz ze nie ma takich przelanek ?" poniewaz jesli facet mówi NIE to oznacza NIE a nie tak jak w waszym przypadku że NIE oznacza TAK a TAK oznacza NIE :P

Czy facet chcialabym spedzac z dziewczyna wiekszosc swojego czasu,gdyby nie mial co do niej jakis konkretnych planow?" Jesli akurat w tym czasie nie ma nic lepszego do roboty ? To czemu nie ... :P

I jeszcze jedno jak facetowi zalezy NIGDY NIE WYSYLA SPRZECZNYCH SYGNALOW od poczatku do konca stara sie zbaiega i nie pitoli glupot ze nie chce zwiazku " Ale wiesz , akurat może w tym przypadku bedzie inaczej , nie znasz wcale ani jego ani autorki , i w ogóle to pewnie sie zmieni jak pozna bardziej autorkę , moze go zauroczy i mu sie odwidzi :D ps.autorko tak może być? :P:P:P

dzieki za "dobre rady" i tak postapie tak jak uwazam. Tak,licze na to ze mu sie odwidzi i dostrzeze jaka fajna dziewczyna sie nim zainteresowala.

Kurde laska, nie widzisz, że to nie jest tak, że on cię chce spławić na księżyc bo masz brzydki ryj czy coś, tylko podobasz mu się, ale związek mu się nie widzi? W związku z tym twoje próby "walki" będzie rozumiał następująco: Powiedziałem jej, że w grę wchodzi tylko seks bez zobowiązań, dotarło to do niej, ale nadal przychodzi na randki i przymila się do mnie - widocznie też ma na to ochotę". Facet bzyknie się z tobą koleżeńsko pare razy albo więcej, i będzie przy tym 100% w porządku (jasno mówił o swoich zamiarach), a ty przepłaczesz trzy miesiące w poduszkę, bo z tego co widzę, luźnym układem nie jesteś zainteresowana :O

a tak na koniec mialam taka sytuacje jak ty Spotykalismy sie kilka miesiecy wszystko pieknie ladnie on teskni ja mu sie podobam on cos zaczyna czuc a potem ze mam sobie znalezc kogos innego bo on nie dojrzal do zwiazku a ja zalsuguje na kogos lepszego. I ok to byla nasza ostatnia rozmowa chociaz on chcial sie spotykac i utrzymywac kontakt ja powiedzialam ze nie zycze sobie tego w takiej sytuacji. Dzisiaj minely 4 lata ja mam swietnego faceta i wychodze w przyszlym roku za maz a tamten po 4 latach ciagle jest sam nie ma dziewczyny tylko przechodnie kolezanki bo tak mu wygodnie. I wiesz co kiedy poznalam mojego narzeczonego on wprost powiedzial ze szuka dziewczyny do zwiazku ze chce zalozyc rodzine i jesli poczuje ze ja jestem ta odpowiednia i bedzie nam sie ukladalo nie bedzie zwlekal z niczym. Nigdy nawet ani jednego slowa watpliwosci zawahania od niego nie uslyszalam.

haalo a kto powiedzial ze my bylismy razem w lozku ?:O za kogo wy mnie macie ?

Tak,licze na to ze mu sie odwidzi i dostrzeze jaka fajna dziewczyna sie nim zainteresowala" zyczę ci tego , masz szansę :) ok 1% ale zawsze to coś :P A jak już pójdziesz z nim do łóżka to pamietaj o zabezpieczeniu sie :) Wychowywac samotnie dziecko to nie lada sztuka w dzisiejszych czasach :D

Dobra koniec tematu dziewczyna widzi to co chce widziec i tak wszyskto interpretuje jak sie jej podoba a nie jak to naprawde jest . Musi sama sie przejechac i zeszmacic zeby nabrac rozumu

chwile, a czy wy wogole nie bierzecie pod uwage tego, ze on 2 razy sie juz sparzyl w zwiazkach i po prostu moze sie tego bac? to samo jezeli chodzi o zaufanie- myslicie ze po miesiacu on mi bedzie bezgranicznie ufac? POTRZEBA NA TO CZASU!

Czy facet chcialabym spedzac z dziewczyna wiekszosc swojego czasu,gdyby nie mial co do niej jakis konkretnych planow? Tak,licze na to ze mu sie odwidzi i dostrzeze jaka fajna dziewczyna sie nim zainteresowala. Ale on wie, że jesteś fajną laską! Ładną, pewnie sympatyczną, miło się z tobą spędza czas. Ale w przeciwieństwie do niektórych kobiet, mężczyzni nie mają myślenia że "jeśli to nie jest związek do końca zycia, to to jest strata czasu". Jesteś miłą koleżanką, przyjaciółką, może kochanką. Urozmaiceniem, fajnie spędzonym czasem... dlaczego to wszystko miałoby być bez sensu dla niego, tylko z tego powodu, że jest na chwilę, miesiąc, dwa, pół roku? Będzie się przez te pół roku dobrze bawił. I ty też byś mogła, ale nie będziesz, bo chcesz być jego dziewczyną. A on takowych planów nie ma, i tyle.

To i ja dorzucę swoje 3 grosze do dyskusji. Autorko, jeśli facet mówi, że nie chce związku, to nie po to żeby Ci dać do zrozumienia, abyś się bardziej postarała, czy czekała na jego zmianę zdania. On po prostu nie jest zainteresowany byciem z Tobą. I to się nie zmieni. Możesz mu się podobać wizualnie, owszem, ale to nie powód aby z Tobą był. Jeśli uparcie będziesz brnęła w ten "układ", to on się Tobą pobawi, może nawet zaliczy i porzuci. A Ty będziesz tylko cierpiała. Po co Ci to? Poszukaj innego faceta, dojrzałego emocjonalnie, rozsądnego, dla którego będziesz wartościową kobietą a nie zabawką.

Kurde, chyba każdej z nas tutaj jakiś facet serwował teksty o zranieniu w poprzednich związkach i niechęci do wiązania się teraz (bo jestem taki wrażliwy, oj). Działa to świetnie, 80% lasek chce uleczyć jego serduszko i pokazać mu prawdziwą miłość (jak miałam 16 lat też się na to nabrałam), ale to wszystko pic na wodę - po prostu nie chce się wiązać i tyle, a przynajmniej nie z tobą. Możliwe, że pojawi się na jego horyzoncie jakaś na tyle świetna laska, że zmieni zdanie, ale ty już go nie przekonasz. A co do łóżka - jak dalej będziecie randkować, kręcić ze sobą i pić razem, a ty będziesz się starać uleczyć go siłą swej miłości - to sorry, ale to się kiedyś po prostu stanie i tyle :P

BEEyonce Wiesz co moj facet raz sie juz przedemna oswiadczyl ale dziewczyna go zdradzila a potem nastepna bawila sie nim i spotykala rownoczesnie z kilkoma facetami na raz Sparzy sie niejednokrotnie i jakos mu to nie przeszkodzilo w tym aby pokochac mnie i zaklepec w USC date slubu. Oczywiscie nie zaufal mi bezgranicznie po miesiacu ale chcial ufac mowil ze CHCE ZWIAZKU i stara sie po kazdym moim zachowaniu ktore go upewnia ze jestem ta ufac jeszcze bardziej A ten facet o ktorym piszesz NIE CHCE TEGO NIE CHCE NIE CHCE NIE CHCE i niech do ciebie to dotrze !!!!!!!!

Docen to ze facet sam szczerze i otwarcie przyznaje Ci sie, ze nie dorosl do zwiazku, dodatkowo wiesz ze ma za soba 2 nieudane zwiazki, kilka miesiecy temu rzucila go dziewczyna, nie rozumiem dlaczego nadal chcesz sie w to pakowac...

Takie teksty o zranieniu poprzednią miłością i byciem nie gotowym na kolejny związek sypią nie tylko faceci. Swego czasu tego typu tekściory serwowała mi pewna laska. Z jednej strony uparcie twierdziła, że jej się podobam, nie tylko z wyglądu ale i z charakteru, a z drugiej mówiła, że nie chce mnie zranić, urazić itd. I co? Nic z tego nie wyszło. Takie "związki na siłę", z braku lepszej perspektywy nie mają racji bytu.