Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marina ina

Jego żona się dowiedziała i zadzwoniła do mnie dziś w czasie pracy

Polecane posty

Gość mąż mojej kolezanki
Czytam w/w historię i tez mi jest jakby znajoma.Kochanka wydzwaniała do niego do domu zapraszając go do siebie.Zona obok a on stękając tlumaczył się,ze nie może.Zarowno kochas jak i jego dziwa lubia chlać,On wracal do domu chamski,opryskliwy i ponizał zonę-taką porządna kobietę-ktora cieszy sie duzym autorytetem.Teraz dopiero dowiadujemy się jak taki moze grac pod publiczkę.Kiedy zamykal drzwi za soba stawal sie podlym człowiekiem.To co zrobił rodzinie jest podle i niewybaczalne.Wszyscy ludzie wspólczują zonie ,bo jest to ktos wyjątkowy-chętna do niesienia pomocy innym,urodziwa,elegancka,zawsze dbajaca o dom,o kuchnię o rodzinę.Az tu cios w serce.Zal,żal,zal.Nie możemy patrzeć na tę lafiryndę.Nie sądzę,ze upiecze się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłop111
Nic się nie dzieje bez przyczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo biedni faceci wciąż wszystko im się należy ,zabawa ,kochanki ,kolesie cholera jasna to po co taki zabawniś zakładał rodzinę i płodził dzieci.Żona zostaje z dziećmi które niestety ale za rozpad rodziny zapłacą najwyższą cenę ale ta żona musi uśmiechać się i udawać klasę oby kurwiaża nie urazić i jego lafiryndy .Co się dzieje ,że ludzie zachowują się jak bydło a może i to porównanie to obraza bydła.Znajomej mąż zabierając dziecko 3 latka w ramach odwiedzn tłumaczy małej ,że teraz jedziemy do drugiej mamy ,zabawa trwa,tatuś bawi się super .Bywa czasem ,że nie dobiorą się charakterami to odchodzę biorę rozwód a po jakimś czasie szukam partnerki i takie postępowanie szanuję ,jednak z obserwacji wynika ,że wszystko jest ok dopóki nie trafi się w okolicy ladacznica ,zdesperowana która nie ma zasad moralnych to jak rzep czepi się każdego i nie ważne ,że ma żonę.Udowodniono że wielu facetów to seksoholiki i powinni się leczyć aby nie zniszczyć rodziny i nie ma tu winy żony taki powinien się leczyć bo to podobnie jak alkoholik zniszczy rodzinę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gieniu
Wina z reguły nie jest tylko po jednej stronie. Ta nie dała, tamten nie dostał i ...... mamy skok w bok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa przyjaciolka ra
One nigdy nie wiedza o co chodzi i dziwia sie ze jakas zona sie czepia...bidulki.Wpierdolby dostala raz drugi odrazu wiedzialaby o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza8787
A idzcie Wy wszyscy! A czemuz dziewczyna jest winna? Wolno jej sypiac z kim jej sie podoba. To maz zonie wiernosc przysiagal, a nie kochanka do jasnej cholery! Przeciez sila do romansu go nie zmusila. Jak juz komus sie nalezy opierdziel, trzask z liscia itp to mezulkowi kochanemu, co to zamiast zone po ludzku zostawic to czeka az sie sama dowie. A najprawdopodobniej to wcale nie mial zamiaru sie z zona nigdy rozwodzic,ale nie wyszlo. Jezeli zona ma troche klasy i inteligencji to do kochank zalu miec zbyt wielkiego nie bedzie, tylko do meza wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antonina77777...
Iza8787 Zgadzam się z Tobą w 100%. Kobieta zajdzie w ciążę to oczywiście jej wina, bo oni myśląc ogonem nie wiedzą skąd się biorą dzieci. Zdradzi?? bo ona była taka nachalna!!!! A q.rwa po co przysięgałeś?? Niepełnosprawny umysłowo jesteś?? I głupie żonki mają pretensje do tych omamionych kobiet, a nie do tych ....sqrwi..i!! Ale to tylko świadczy źle o żonach, ze nie potrafią zatrzymać chłopa przy sobie, że nie potrafią pokazać klasy i puścić tych ..... w skarpetkach tylko zachowują się jakby chwyciły Pana Boga za nogi i na nic więcej nie byłoby ich stać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi1212
Ciekawe z kim o spędza święta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...mojego też się dowiedziała...i szczerze w sumie z jego głupoty,bo nie wykasował smsa. Wszystko było ok 8m-cy,mi takie coś odpowiadało,bo jestem po związku i na razie mi się nie spieszy. Choć akurat ja bardzo się zarzekałam...byłam bardzo długo na NIE,ale nadszedł dzień ,w którym coś mi pękło i stało się...Serio oczywiście się wyrzeknę,bo na pewno mu koło d...nie zrobię,bo nie na tym to polegało wiedziałam na co idę itd...Choć od niedawna coś zaczęło go męczyć powiedział,że mnie też kocha i nikt nie powie,że nie można kochać żony i kochanki;/ Jest kochany,opiekuńczy,ale ja nigdy nie chciałam,żeby się rozwodził....Potrzebowałam jego ciepła,rozmowy z nim i cudnego uśmiechu;D Ja się pilnowała,ale to on zepsuł wszystko nie wiem co to będzie na razie jest cisza,,,choć nie powiem,że jest fajnie;/myślę,że wyjdzie i nie będzie tragedii;p "To przychodzi samo tak z nie nacka ,myślimy,że Nas to nie dotyczy,a jednak nie raz robimy ten krok o 1 za dużo..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×