Drugie spotkanie część druga

nawet ci, co nie lubili! Zuuziku, kiedyś robiły moje panie (babcie, mama) karpie jakschabowe, w panierce. Później tylko w samej mące. Teraz lekko osolone smażymy na patelni do zrumienienia i układamy na blaszce i do piekarnika. U nas idzie baaardzo dużo karpia :-D

mnie chodzi o panierkę, czy smażycie obtoczone w samej mące jak Poetka, czy jeszcze w czymś? Bechemotku na samym masełku niemożliwe pewnie dodaje do tego masła odrobinę oliwy

Bechemotku a blaszkę smarują czymś, czy na papierze do pieczenia?

Bonduś panga jest niedobra, bo nafaszerowana hormonami:o a jak smażysz tego dorsza i pozostałe rybki?

Rybę smażę na oleju, posolona, popieprzona pieprzem ziołowym, obtaczam w jajku i mące

Kasia smaży na masełku, ociupinkę oleju kapie. Ale smaży na małym ogniu!!! Powolutku. I tak jak pisałam, kiedyś w mace teraz saute.

Bechemotku a jaki to przepis na karpia po żydowsku? Poetko dzięks za przepis na biszkopta, ale nigdy jeszcze nie robiłam i nie zamierzam, nie lubię ciacha typu biszkopt:P

Bechemotku tak myślałam, że musi byc olej, bo inaczej masło się spali:o a smaży pod przykryciem czy nie?

Bondi, będzie w tym roku na święta u nas łosoś, tylko dla Petera i Teo. Reszta rodziny to fani karpia :-D

Bondi ale masz fajny kaptur przy płaszczu, bomba:) foty super, dzięki:)

Zuuziku, bez przykrycia tyle, że na małym ogniu!!!

hejwitam i ja cholerka tak sie wytaszyłam tu krzyków Poetki,Terteka,ze okna pomyte ,uprzatnieta chałupka nawet uszka zrobilam i niedawno skonczyłam torcika dla mamy:)i muszę chwilkę klapnąć,bo opadam z sily Bondi też che takie zdjęcie koło takich figurek:) a u mnie we wigilijną kolacje,jada się :śledzie,pstrąga ,łososia,kapucha z grochem ,barszcz czerwony z uszkami,sernik,pierogi,makowiec,zupa grzybowa,karp w galarecie,ale nie wszyscy jedza,bo mało kto go lubi,jagły,a przed nastepnym danie każdy trzyma łyżkę w rękach by kręgosłup nie bolał,tak mówi moja babcia,jagły to na pięniązki mówi moja teściowa,no i oczywiście na początku modlitwa i dzielenie się opłatkiem,pod obrusem sianko połozone,a pod jemioło się całujemy i skłądamy sobie życzenia,to tak potrochę jak u mnie a ryby to smażone i w occie

Bondi...mnie tez sie kaptur podobuje. Jest....taki kobiecy :D

dorsz tez u mnie jest,a ja obtaczam rybki w jajku i bułce i na patelnie

Zuuzik, przepis mojej matuś jest dość skomplikowany. Jeszcze nigdy nie robiłam i nawet nie byłam przy tym :-(. Najwyższy czas nauczyć się! Ale karp jest boski!!!!!!!!!!!!!!! Tak w zarysie wiem, ale tylko w zarysie. Muszę przejąć tradycję, Matuś ma coraz mniej siły :-(

Kosmi...co to jagły????

Dzięki Zuuzik, Rybę smażę też na odkrytej patelni i na małym ogniu. Zuuzik a które ryby nie są dokarmiane sztucznie, wczoraj w Realu sprzedawali karpia po 7,9. Normalnie hodowany karp powinien kosztować około 12-13 zł. , w radiu wypowiadał się ichtiolog z gospodarstwa rybackiego o szybkim skarmianiu karpi

a jeszcze robie rybki tak posypuję przyprawą do rybek i zawijam w folię aluminiową i tak pieke pychotka w tem180st a czas zalezy od rybki,ale sa pyszne

jagły to pewnie kasza jaglana, ale z czym???

Bondi coś w tym jest, choć duże sieci mogą pozwolić sobie na zbicie ceny do minimum zarabiają na liości:P Kosmi nie lubię przypraw do ryb:P tylko sól i pieprz:P dzięki za wskazówkę, już wiem: smażyć powoli i bez przykrycia

Dobry wieczór dziewczynki Aż mi głupio,że się nie pokazuję,ale mam nadzieję,że jesteście wyrozumiałe i mi wybaczycie Jednak pamietam o każdej z Was. Mam nadzieję,że kartki mikołajkowe dotarły do każdej z Was. Dziewczyny zbyt dużo wziełam na swoje barki i po prostu nie wyrabiam. Córka wróciła do pracy...co prawda na razie tylko na 1/2 etatu,ale i tak codziennie jeżdżę do wnuka do opieki.Do tego jeszcze szkoła....Dlatego dziś przyszłam do Was w interesie.... Jeżeli się nie pogniewacie to mam prośbę.....czy któraś z Was umie dobrze matematykę???Chodzi o logarytmy i ciągi

Poetko to jest taka żółta kasza teraz ją dostaniesz w kazdym markecie lub porzadnym spozywczym,ja tego wczesniej niejadłam,ale 2lata mialm okazje spróbowac u teściowej i bardzo mi smakowało musze do niej drydnąć i zapytac co sie do niej dodaje,ale jest bardzo smaczna,a ja jestem wybredna :P:)czasami

Marijko hehe jak trwoga to do... cafe;):P żartuję oczywiście:) i odpowiadam, jestem noga z matmy:P a i mikołaja nie dostałam od Ciebie, buuuuu

U mnie w wigilę jest modlitwa, połamanie się opłatkiem (leży na sianku - w tym roku mamy z sianko z gór, własnoręcznie zebrane na "fasiczkowej polanie" ;-)). Mamy 3 barszcze: czerwony kiszony, czerwony gotowany warzywny, i biały żurek osobiscie kiszony z wywarem grzybowym. Osobno podane są uszka z farszem grzybowym, cebulka duszona na masełku i troszkę ziemniaków. Kazdy sobie miesza jakchce i jest wiele radości :-D nie wiem czy pisać dalej...................................

a nie mówiłam, że jagły to kasza jaglana? :P Marijko pamiętam, że z matmy dobry jest syn Małgosi

pisz, pisz Bechemotku, czytam z zainteresowaniem:)

Cześć Zuuzik Masz rację,że jak trwoga to się szuka pomocy.Ale mi się tyle zwaliło jeszcze przed swiętami zaliczeń i egzaminów,że naprawdę trudno mi to wszystko połapać.Np.dzisiejszej nocy wogóle się nie kładłam....siedziałam nad pracami do rana ,tylko zdążyłam się wykąpać i na zajęcia.No i dziś spałam tylko godzinę,ale czuję się wypoczęta tylko,że ten materiał ,który mam do przerobienia mnie przeraża.Dlatego w rozpaczy pomyslałm,że może któraś z Was umie matmę

Mariijko:-D! Witaj , ja nawet nie wiem co to jest matematyka :-(. Żartuję, ale prawie prawda! Mikołajka dostałam, dzięki :-)

Marjko nic nie doszło,pytałam mojego dziecka mówił,że tego nie przerabiali,bo ja nie lubiłam matmy:) a pózniej po kolacji pedzimy na Pasterkę:)

Mariijka Przykro ale nie mogę ci pomóc, Mikołajka też nie dostałam:(