Drugie spotkanie część druga

:-D hihiiiiii! Chyba, że mają żwirek silikonowy! jest super! Ta szufladka obok komputera jest super :-)!

Mona to szkodnik, zjadła ostatnio kawałek dywany...dobrze, że stary był ;-) :-p

dywanu !

Zobacz w garnku - refuge 1 - dodałam ostatnio. Różne są schroniska dla zwierzaków.

E Tam!!! Zaraz szkodnik. Mona to koneserka:) Lubi ladne stare rzeczy:P A kot szwagierki to wcale nie interesowal sie specjalnie dla niej zakupionym drzewkiem do drapania i domkiem. Najlepiej lubil przesiadywac na kanapie:O albo przy lada okazji uciekac na strych i lapac pajaki:O

Nie ja bede uciekac. Choinka wzywa! Trzymajcie sie dziewczynki. Dobrej nocki zycze. Kosmi jutro beda za Ciebie mocno trzymane kciukasy. Dobranoc

Bonita papapapa fotnij choinkę jutro plisss

no tak Bonitko :-D, koty mają swoją osobowość!

Spokojnej nocki Bonitko! Pa pa pa!

ehh Bechemotku u nas tylko pomarzyć można o takim schronisku

No właśnie! Ech, szkoda......

Poprawiłam swoje eh na ech, zeby zobaczyć które jest ładniejsze :-). I nie podoba mi się żadne :-p :-D

hehe moje eh takie chropowate stąd je wolę choć ech ładniej wygląda i pewnie jej poprawne:P

jest

Oj tam oj tam :-), zawsze jakoś wolę h, no może ch w chlebie - tutaj pasuje :-D

A wiesz Zuuziku, miałam nauczycielkę od 1-4 (tak wtedy było). Pani kończyła seminarium nauczycielskie we Lwowie. I ona nas uczyła wymowy h i ch. Gdy ona mówiła, słychać było!

lubię tę charakterystyczną wymowę h, ale w dzisiejszych czasach ze świecą szukać tych co tak potrafią

no właśnie:)

Bechemotku muszę kończyć, jutro pobudka o 5.30 a jeszcze muszę wyprosować sobie spódnicę:o życzę Ci spokojnych snów zwłaszcza po tych ostatnich przejściach, buziaki

Witajcie :) Ja umączona pierogami, ale szcześliwa, że wreszcie mam chwikę dla siebie:)

Zuuzik, pa ....przynajmniej pojedz troszke owoców i pamiętaj...luzik i czar....będzie dobrze:)

Poetko! Witaj! Zuuziku, lulaj spokojnie, pa!

Dziekuję dziewczyny ...w sprawie Ugryzia. Niestety, przedostał się przez niedomknietą przez śnieg bramę i jak to na wsi, pobiegł do większych kolegów na podwórko leśniczego. Tamte psy go dorwały......a nie tolerują kolegów . Bardzo głupio zginął

Boże! Straszne!!! - wiem, że to swiat pewnych zasad zwierzęcych, mimo wszystko straszne

Poetko omączona :-). Podziwiam omączone kobiety! :-D

A jesteś umączona czy omączona? ;-)

Bechemotku...fakt!!!!omączona :D:D:D i umęczona :D

to tak w skrócie wyszło umączona :P

To i tak podziwiam te omączone i umączone :-D - to jest rozdział kulinarii, które mnie jakoś nie teges :-p

Aaaaa! Jeśli muszę coś działać w kuchni, to takie proste sprawy...najlepiej coś przygotować i niech się pichci samo :-p :-)