Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tokina

Drugie spotkanie część druga

Polecane posty

Dobry wieczór Dziewczynki❤️ Bardzo przepraszam,że nie zaglądałam i nie pisałam... Kompletna nad kompletnymi pustka:((( Czuję się odrobinę lepiej...Zaczynam poruszać już całym czołem,a nie połową i oko lekko się przymyka,reszta lewej strony nadal w kipskiej formie:(((Rehabilitacja w ,,lesie,,...nie pracują do końca roku:O Dziękuję za troskę👄baaardzo!!!❤️ Idębo nie chcę smęcić:O Tulu❤️ Obiecuję nadrobić zaległości...👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okazuje sie ze moge:) Zaraz zobacze sukienke i torebke:) Zuzik ja kocham zakieciki. Szkoda ze wiekszosc juz nie pasuje. I nie musza byc eleganckie. Najbardziej lubie takie w mieszanym stylu. Troche sportowe troche elaganckie. Z brylancikami, haftami, koronkami, fredzelkami:) no fredzelki to juz nie na czasie, hafciki tez:( bardzo nad tym ubolewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banderasku kochany 🌼 Jak sie ciesze ze kuknelas. Przykro mi bardzo ze jeszcze nie jestes zupelnie zdrowy. Ale dobrze ze jest juz malutka poprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banderasku nareszcie się pokazałaś:) i zobacz powolutku ruszyło się, zobaczysz będzie dobrze:) Bonita mnie żakieciki się podobają i to bardzo, ale ja w nich się sobie nie podobam, chyba przez te moje duże cyśki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banderasku, jesteś wreszcie, cieszę się że jest poprawa, zobaczysz będzie dobrze, jeszcze trochę cierpliwości. rehabilitację zaczniesz po nowym roku i będzie dobrze, musi być dobrze ,nie ma innej opcji, głęboko w to wierzę👄👄😍 Bonitko, ja też lubię żakiety i też jak Zuuzik mam ich stanowczo za mało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiecka super! A torebka Tokina to widzi mi sie bardziej ta kolorowa. Czarna jest troszke za skromna na moj gust. Ja bardzo lubie duuuuzo metalu w torebkach. Suwaczkow, nitow... nie za kiczowatych, ale musza byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie lubię takich eleganckich:O bo przecież tak mało gdziekolwiek wychodzę ale lubię trochę bardziej sportowe, choć pewnie powinnam chodzić w klasykach ale ja jakoś wciąż preferuję krój sportowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bonitko A ja właściwie nie wiem co lubię - chyba preferuję spodnie, wszystko co przytulne, miękkie. Takie, w których mogę usiąść na kanapie i podwinąć nogi :-). Kiedyś tam, gdy byłam młoda i szczupła lubiłam biżu - kolczyki, bransolety, naszyjniki, teraz nic... a tak się przyznam wam - zawsze lubiłam styl hippisowski (moja mama była nieszczęśliwa :-p)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe pisałam o kroju marynarki:D Bonitko ja też lubię torebki z suwakami i dużo kieszonek, sama nie wiem dlaczego dałam się omamić sprzedawczyni, wcale mi się ta czarna nie podobała. Jednak postanowiłam już kupić nową i kupiłam co mi wciśnięto, jeszcze jej nie używałam, więc może komuś ją wcisnę. Tą kolorową kupiłam dziś na allegro:D jeszcze nie wiem jak będzie wyglądać na żywo, ale spodobała mi się bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o elegancję, to sukienka Zuuzika jest w moim stylu. I zawsze lubiłam - ja nazywam to "śniadanie u Tiffaniego" - moje marzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bechemootku, ja jakoś nie zasmakowałam klimatu hipisowskiego i właściwie nigdy nie lubiłam mieć na sobie dużo biżu. Teraz jak pisałam mam ten nieśmiertelny komplet złoty i zawsze go noszę ale..... żeby nie było .....zakupiłam sobie ostatnio srebrny łańcuszek :P teraz będę polować na ładne kolczyki też srebrne:P ale czy je kiedykolwiek założę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Bechemootek prawie nie nosze bizuteri. Ale lubie miec no i mam jakoas tam. Sztucznych ozdob i koralikow prawie nie mam. Mam tylko 3 naszyjniki. Nie kupuje bo szkoda mi pieniedzy na takie swiecidelka. Te ladne kosztuja tez bardzo duzo, a te tanie plastiki sa efektowne do sweterka, ale ja mam juz swoje lata. Mam ladny czarny-srebrny sztuczny wisiorek. Ten lubie i nosze.Dzisiaj dokupikam sobie wlasnie do niego kolejna zawieszke. Bucika:) jest piekniusi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z kolei kiedyś nie nosiłam żadnych korali, nie znosiłam jak mi coś majta na szyi:P a teraz i owszem:) na styl hippisowski niestety nie załapałam się;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam przebite uszy i mogę wam opowiedzieć jak to robiłyśmy w akademiku - chyba ze nie chcecie :-p. ale nie noszę teraz nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam troszkę biżu, wszystko w pudełeczkach, szkatułeczkach :-D. Mam też 2 naszyjniki z prawdziwych pereł - bardzo lubię je pieścić w rękach :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bechemotku pewnie na ziemniaka:P mnie tak przebijała pielęgniarka i.. pierwsze ucho przebiła ok, ale tak bolało, że przy drugim mdlałam i wyszło krzywo:o dopiero jakieś 7 lat temu przebiłam je jeszcze raz, wyżej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie na korek albo na kartofla przebito Twoje uszy Bechemootku:P Znam ta metode:P A ja musze sobie zrobic dziurki w nowym miejscu. Mam za nisko:O A ja lubie perly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bonitko właśnie, pamiętam jak miałam w uszach cięższe kolczyki, to koleżanki robiły minę i krzyczały ucho Ci się urywa:o a ono było tak nisko przebite i robiła się taka kreseczka, że faktycznie kiepsko to wyglądało:o w końcu poszłąm i przedziurkowałam je trochę wyżej:P ale jak zakładam kolczyka nie patrząc w lustro to... zawsze trafiam w tę starą dziurkę:P wciąż jest drożna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pudełku zapałek :-D, wszystkie wtedy paliłyśmy. Igłą do szycia, najgrubszą, opaloną nad świeczką i polaną spirytusem :-p. Nasza koleżanka - dziurkaczka po 3 uchu omdlała, ja po jednym uchu uciekłam :-D. Ale była łapanka, mnie złapały, Jolę ocuciły i nakazały dokończyć dzieło :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli przebijałyście uszy już w dorosłym życiu:) a ja miałam 3 miesiące życia i nie mogłam zaprotestować, ani powiedzieć że chcę niżej czy wyżej :P, no ale mnie akurat przebito równo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze Tokinko byłam przerażona widząc niemowlaki z kolczykami. Ale tego się nie pamięta :-), ja pamiętam i nigdy już nie zgodziła bym się :-D. Te przebite uszy kojarzą mi się z obrzezaniem :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bechemotku hihi okrutne te Twoje koleżanki;) Tokina w 3 miesiącu życia??? myślałam, że tylko u Cyganów taki zwyczaj:o ja uszy przebiłam w 7 lub 8 klasie podstawówki - sama chciałam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przebilam uchom wwieku 34 lat:O Wczesniej nosilam tylko kolczyki na klipsy. Zreszta ja wszystko zaczynalam pozno, bardzo pozno. Zeby tez prostowalam w wieku 35 lat:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Bechemootku miałaś traumatyczne przeżycia przy przekłuwaniu:) Ja nawet się cieszę że " obrzezano" mnie kiedy byłam mała, przynajmniej się nie bałam, nie wiem czy będąc dorosła zdecydowałabym się na przekłucie ...na ziemniaku:P czy pudełku zapałek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bechemotku teraz przebijanie uszu to inna bajka, pistolecikiem załadowanym specjalnym kolczykiem, trach i po strachu, można się tylko trochę wystraszyć, bo drobny hałas jest:P cały proces trwa sekund pięć, a dzieciom przebijają dwie panie oba uszka na raz, żeby się nie wystraszyło za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×