Drugie spotkanie część druga

hej dziewczynki, obleciałam miasto, załatwiłam kilka spraw i już wróciłam do domku, tyle że zapomniałam o melatoninie :O w jednej aptece nie było a zanim doszłam do drugiej to już zdążyłam zapomnieć :O ależ mam sklerozę za to kupiłam piękne jajeczka :P bo po przeczytaniu wczorajszych Waszych wpisów , te jajeczka utkwiły gdzieś głęboko :D więc o niech nie zapomniałam :D W tym tygodniu , prawdopodobnie we czwartek przyjedzie do mnie kuzynka, pobędzie kilka dni, wiec jakieś ciasto trzeba byłoby upiec ale bez jajeczek ani rusz :D Piszę o tym bo nie wiem jak to się ułoży i czy znajdę czas ale na wszelki wypadek piszę że może mnie nie być do niedzieli. Ponieważ pora jak najbardziej obiadowa to zapodaję ziemniaczki tłuczone, plaser filetu z indyka pieczony w piekarniku do tego sos koperkowy ze świeżego koperku i sałatka z pomidorów , zapraszam. Rowerzystko cieszę się razem z Tobą że wreszcie odpoczywasz, zapytowywuję :P jeszcze raz- czy wybierasz się gdzieś na tym wolnym czy będziesz tylko w domku ?

Małgorzatko , Pszczółko , dajcie dzieciom wolną rękę , niech się uczą kiedy chcą i jak długo chcą , oni wiedzą co dla niech lepsze :D a przede wszystkim nie przejmujcie się tak nimi toż to dorosłe osoby :) Wszystkim dziękuję za życzonka dla synusia, na pewno mu przekażę. Roberto, dlaczego zmieniasz płytki ? czyżbyś się zafascynowała czyjąś łazienką albo dojrzałaś gdzieś jakieś przepiękne płyteczki? a co do kąpieli u teścia , to nie łatwiej odsunąć szafę ? :D

Pszczółka dostała czkawki:):) Witaj Pszczółko Witajcie pozostałe dziewczynki My wczoraj zamiast topić Marzannę wzięłyśmy się za robienie pisanek,mamy miesiąc do przodu:p:) Tokina Dobrze że przyszło Ci do głowy sprawdzenie ciśnienia z tymi skokami nie ma żartów.Ja wczoraj zażyłam przed snem nowy ziołowy lek i po raz pierwszy od dawna zasnęłam i obudziłam się dopiero rano,od operacji nie miałam takiej przespanej nocy,czyli już trzy lata.Nie wiem czy lek pomógł czy po prostu tak miało być ale rankiem aż włosy mi stanęły na głowie ze zdumienia,jak spojrzałam na zegarek ze już widno,ze już ranek. Małgorzatko Dobrze robisz przychodząc do nas,oderwiesz się choć na chwilę od złych myśli.Wiem czasem i towarzystwo nie pomaga na smutki ale w grupie nawet płacze się przyjemniej bo człowiek ma świadomość że nie jest sam. Banderasku Łał klawo że jesteś,wiosennie witam:) Bechemootku Minęłyśmy się wczoraj,może uda nam się spotkać dzisiaj?! Rowerzystko URLOP to coś nowego,planujesz jakiś wypad niekoniecznie bicyklem?. Roberto No i ja przyłączam się do życzeń dla pociechy co u niej słychać nowego?.Odnośnie łazienki planujesz stawiać wiatę na środku?:p:)

Odnośnie nocnych nauk lub tylko udawania nauki to normalne u młodych.Nie ma co z tym walczyć bo tylko wychodzimy na stare czepialskie. O Tokina jakoś naszłyśmy na siebie,mam nadzieje że Cie nie nadeptłam:p:)

Bonita Personalna Bondi Dziewczynki słychać moje nawoływanie?????????????

Wesołku jak to jest że masz coś rewelacyjnego a nie podajesz nazwy :( widzisz jak ja się męczę :( i chciałam kupić tą melatoninę ,bo Bondi kiedyś pisała ze pomaga a co Ty użyłaś ? podziel się nazwą takiego fajnego leku, niech inni też prześpią noc:D nie bój się nie wykupię w Twojej aptece :D plisssssss

tokinko...szafa ma 4m dł.:D musiała iść na drzwi bo inaczej bym jej nie postawiła :D . Płytki zmieniam bo moje mają już ładnych pare lat i już wieją nudą ,teraz też żadna rewelacja są prawie białe z nutą beżu bo co ja mogę innego w taką dziuple położyć :D a nie będzie brodzika tylko kotara tak po szwedzku mam już dość mycia szybek brodzika i każdej kropki .U Teścia tak zrobiliśmy i jest kul sprawdzone dobrze się to spisuje .:D Wesołku Jeden ..na środku będę stała ja ,a czy ja jest w niej środek ? aż muszę go poszukać :D Dzięki za obiadek Za życzonka dla mojej malej dziewczynki :D Wszystko już by było ki.ale brak kandydata na zięcia :( a lata lecą :(

Roberto piszesz brak kandytata na ziecia,znajdzie sie zanim sie obejrzysz,dziewczyna ladna,teściowa z Ciebie pewnie bedzie nieszkodliwa co wiecej chciec. Tokino doczytalam życzenia najlepsze dla synia. A węgiel juz masz na zimę?Cos szybko się z tym zawsze obrabiasz,my kupujemy w lecie by nie był cięzki,u Was może blizej,moze tyle wody nie zdążą nalać do środka. Wesolku przychodzę do Was bo gdzie mam iść ,czas tak wolno teraz leci ,tak jak piszesz noce nieprzespane okropne i az sie sama dziwie,ze po nieprzespanych nocach w dzień moge sie kręcić. dzisiaj chyba mocnejsze dawki leków wezme bo tylko patrzę kiedy sie rozwidni,toz baranów nie będe liczyć w nieskończonośc bo skad ich tyle nabrać. W dzień posadziłam bratki przed domem,mam nadzieję ze nie umarzną nocami,nawet małż sam kupił będąc w mieście,co prawda ja bym kupiła inne kolory ale ponoc nie było innych.Zuziczku czy to Ty już posadziłas na cmentarzu bratki,bo ktoraś pisała.

Bonitko a coś nie doczytałam-czy Twoj małz już w domu,wszystko ok?

Tokina No widzisz to nie jest lek na sen,hi,hi dlatego nie podałam nazwy bo nie wiem czy to on tak na mnie podziałał.Jak wiesz lecę na ziołowych co jakiś czas zmieniając skład bo przestaje działać.Teraz kupiłam Neodeprim Meno w jego składzie nie ma nic nasennego hi hi ale jak i dzisiejszą noc prześpię jak zabita to pomyślę że to dzięki niemu.Możesz kupić ten lek,ma fajny skład bo chroni również kości,wzmacnia i pomaga redukować uderzenia gorąca no i pocenie. Roberto Jeśli córka chce znaleźć partnera to prędzej czy później go znajdzie,nie ma co się martwić.Lepiej poczekać dłużej aby nie daj Boże się nie pomylić,ponoć jedną pomyłkę z tego co pamiętam już przeszła.Będzie dobrze,jak to mówią co nagle to po diable. Małgorzatko U mnie bratki samosiejki ale jak całą zimę przetrwały pod śniegiem i nic im się nie stało to i Twoje powinny przetrwać.

Roberto, widzę że Tobie wszystko się szybko nudzi :D dobrze że Małżuś jakoś się nie znudził ale to pewnie dlatego że wciąż mu wynajdujesz inne zajęcie :D ale ogólnie brawo, brawo, ja też lubię zmiany. Może na takie radykalne to jeszcze nie ma decyzji ale w przyszłości wszystko jest możliwe, marzę o nowej kuchni i łazience :D Małgorzatko, zawsze kupuję węgiel w kwietniu bo jest najtańszy, w tym roku jakoś zachciało mi się wcześniej ale to dlatego że chcę nie mieć już bałaganu tuż przed świętami ani zaraz po :D Zresztą, na razie zakupiłam 4 tony i pewnie jeszcze 2 trzeba będzie kupić ale po wrzuceniu tych 4 ton do piwnicy. W tej chwili tona węgla kosztuje 540 zł a jeszcze trzeba doliczyć transport, u Ciebie chyba drożej bo muszą wieźć daleko. Wesołku nie daj się prosić , widzisz ile tu źle sypiających, podaj nazwę tego cudownego leku na sen, niech i nam sen przyjdzie z łatwością jak i Tobie , przecież skąd wziąć tyle barnów do liczenia ? jak pisze Małgorzatka :D Właśnie.... nie wiem co się dzieje ale jakoś Bonitka się nie pokazuje, mam nadzieję że z Małżusiem wszystko dobrze.

Tokino to u nas o wiele drozszy opal niestety trzeba doliczyc transport,czytam to duzo u Ciebie idzie opału,u nas 4 taony miału i zawsze zostaje

Och Wesołku, jakoś nie było Twojego wpisu kiedy zaczynałam swój post :O sory już bym Cię nie nagabywała. Dziękuję bardzo postaram się jutro znów wywędrować z domu więc kuknę do apteki i zakupię to cudo, ale na wszelki wypadek jeszcze melatoninę też , bo a nóż ten cud działa tylko na Ciebie :D no ale dzięki

No właśnie mnie to u nas najbardziej wnerwia pensje dużo niższe niż w reszcie kraju a wszystko dużo droższe,prąd,węgiel,benzyna,można by jeszcze wymieniać.

Małgorzatko, moze nie tak dużo idzie bo w zeszłym roku zakupiłam tylko 4 tony ale w piwnicy było jeszcze jakieś 3 , teraz też zostało jakieś 3 więc w sumie spaliłam 4 . Jednak wolę mieć więcej niż mniej:D i zawsze się zabezpieczam , kupując na stan. Poza tym Ty masz nowoczesny piec, to już inna bajka , jak wiesz ja mam piec ten sam od 33 lat i za chiny go nie zmienię bo jest najlepszy na świecie :D nie potrzebuje prądu by grzać i mimo kilku powodzi nadal sprawuje się dobrze , czego nie można byłoby powiedzieć o takim piecu zelektryfikowanym :)

No tak Wesołku, pamiętam że moi teściowie kupowali bardzo mało węgla bo był bardzo drogi , opalali dom drzewem ze swojego lasu. Małgorzatko, moje dzieci zjeżdżają i o tej porze za miesiąc na pewno już będą w domu:)

Pytałam kiedyś jednego medyka o tą melatoninę,ale powiedział że nie wie czy to działa,hi,hi.Więc jak przetestujesz daj znać,będziemy spać wszystkie.

U mnie idzie dużo węgla,mam nieekonomiczny piec i brak kasy na wymianę.Połowa ciepła zwiewa mi kominem,hi,hi i ocieplenie klimatu to chyba moja sprawka:p:) Pale węglem z Bogdanki bo tańszy niż ze Śląska choć i tak już ponad 600zł za tonę,kopci,śmierdzi i zatyka wszystko.

Wesolku piszesz kopci,smierdzi ale pewnie masz domy nie jeden na drugim,u mnie jak popołudniami wjezdza sie na osiedle to nic nie widać od dymu a gardło zatyka z tego a potem to wszyscy wdychamy.Co z tego każdy w domu ma podłączone piece gazowe do ogrzewania ale nie sposób potem ogrzać takiego domu.Samo ogrzewanie gazem na pewno wyniosłoby z 800zł na miesiąc albo i mało. Zreszta ciekawe ile wynosi ogrzewanie u Roberty,Ona pisała,ze grzeje gazem.

Dobranoc dziewczynki

Dobry wieczór jak miło - dzisiejsze popołudnie gwarne było Tokino - od sklerozy tylko nogi troche bolą a tak to ona niegroźna jest :P:D Ja jednak wybrałam płaszcz wiosenny i nie żałowałam - było ok a czułam sie komfortowo. Mam już 3 ząbki na dolnej szczenie odświeżone - pozostały jeszcze trzy :P - luźne plombki na nowiutkie i już człowiek czuje sie lepiej jakby w nowe kiecke wlazł ;) Ważne że śpicie dobrze dziewczyny, ja w ostatnią pełnie księżyca też wyłam i zasnąć nie mogłam :O Rowerzystko - a zostawiłaś choć jeden dzionek urlopu na spotkanie w K? :P pomyślałaś o tym? Małgorzato - jestem tak jak wszyscy przekonana, że będzie dobrze - dzisiaj tarczyca jest skutecznie leczona i choć to dość długo trwa można ją "poskromić" Dziewczynki - mam radosną wiadomość od Bondusi naszej - jest Ci (nam) Ona w sanatorium i ma się dobrze. W sanatorium w C.... i jeszcze tydzień tam bawić będzie. Pozdrawia, całuski posyła dla całej naszej paczki Małgosiu - mam fotki i to dużo bo archiwizujemy postępy w remoncie - ale jakbym poslala je teraz to byłoby troche szokujące - wole poslać efekt końcowy - czyli jeszcze tydzień :D Za czas jakiś pośle cały przekrój żebyście wiedziały czego moje dziecko dokonało - bo remont jest wg jej projektu. Pozdrawiam wieczorowo - ide piec ciacha bo jutro posyłam paczuszke w wiadome miesce i dla wiadomej Osoby

Tokina na urlopie siedzę w domu. Nie wiem ile go będę miała, bo się tak umówiłam, że jak dadzą nam pieniądze to zaraz wracam i ogłaszam przetargi :P Terterku spokojnie urlopu wystarczy bo teraz wykorzystuję zaległy za tamten rok a mam 26 dni i drugie 26 z tego roku :D

Drzymnęło mi się po południu :-p, teraz też już idę kontynuować A mówiłam, że Bondi miała w planie sanatorium :-D - no i kamień z serca! Proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!!

Dzień dobry Zaparzam kawusie Dziewczynki przespalam pierwsza noc i inaczej sie czuje,widze na łoczy swiat co prawda po silnym leku bo juz nie dawalam rady estazolam ale chyba było warto bo nie liczyłam baranów i nie widziałam w nocy najgorszego,nawet nie słyszalam jak małza szedł do pracy,moze w koncu coś dzisiaj zrobie w domu Miłego dnia

Małgosiu cudny smak twojej kawuni Dziękuję :D Ja też już posiadziłam bratki do skrzynek w sobotę i na cmentarzu . Tak ja grzeje gazem i nie narzekam razem ze wszystkim woda ,gotowanie i grzanie koszt w największym miesiącu wynosi 900 zł zawsze w styczniu a że styczeń był ciepły to mniej 700zł te 900w grudniu bo zima przyszła prędzej ,teraz czekam bo jeszcze nie był spisywać ale myslę ze tak 500 powinno być . latem za wodę i gotoawanie mam 300lub 250 zl .Temp w domu 24st. Wesołku Jeden ....ale zabrzmiało w związku ,ani zaręczyn ,ani razem nie mieszkali po prostu chłopak i dziewczyna :D bonitko... co u ciebie ? Do potem Dla wszystkich miłego dnia

Małgosiu a ile u was miał kosztuje bo u nas 500zł węgiel 700zł z tego co piszecie to węgiel u mnie droższy :(

Dzień zaczął sie dobrze dziekuje za kawusie Małgorzato Śniadanko podaje prędziutko: dzisiaj grzanki http://wenuswkuchni.blox.pl/resource/grzanki.JPG musli żurawinka troche ciast które wczoraj piekłam ;) http://kuchniana5.blox.pl/resource/keks1.blox.jpg Pozdrawiam pięknie i życze miłego dnia

Roberto

Terterku chyba cos skubne bo wreszcie zgłodnialam Roberto nie pamietam ale w ubiegłym roku cos małz płacił koło 400zł za tonę miału,wiem ,ze zaplacilismy cos koło 2000 na cała zimę i jeszcze z tone zostało mowi na pewno.Teraz jeszcze sie nie dowadywał ale pewnie na dnaich ma zakupić coś wczoraj mówil Także nas ogrzewanie drogo nie wynosi a w domu tak jak piszesz 23 24 stopnie zawsze. Nie kurzy sie az tak strasznie bo on moczy miał w wodzie i zawsze musimy kupowac najtańszy mial bo mimo komputerka w piecu jak miał jest duzej kaloryczności to łapał nam temperaturę,cos mowił,ze mial do naszego pieca nie powinien przekraczac 2000 kalorii,bo inaczej gotuje nam sie woda w piecu.

Dzień dobry dziewczynki wpadłam na kawusię i na śniadanko , dziękuję dzisiejszym gospodyniom za przygotowanie U mnie ostatnio jak w kalejdoskopie, jednego dnia czuję się dobrze następnego do dooopy i dziś właśnie tak się czuję, boli mnie kręgosłup i cała jestem jakaś rozbita :( pewnie zachodzą jakieś zmiany w pogodzie a ja niestety odbieram to jak najczulszy barometr :( Tereterku dzięki za wieści od Bondi ale jakoś byłam dziwnie spokojna że ona sobie wypoczywa w sanatorium :D mam nadzieję że dobrze jej tam jest. Też czekam z niecierpliwością na fotki z mieszkania córci , bardzo jestem ciekawa jak zaprojektowała dla siebie tyle przestrzeni , bo kiedyś pisałaś, że to duże mieszkanie dwupoziomowe. Myślę że chciałabym zobaczyć cały reportaż jak powstaje coś nowego od podstaw. Na razie uciekam, mimo złego samopoczucia muszę trochę ogarnąć chatę i machnąć jakieś ciasto bo przecież dziś popołudniu lub jutro rano przyjeżdża do mnie kuzynka. Trzymajcie się cieplutko, miłego dnia życzę wszystkim