Drugie spotkanie część druga

Dziewczynki a macie posadzone już kwiaty na balkonach,wiem,że Terterek juz cos sadziła,ja kupiłam surfinie w nomi ale ograniczylam ,w tym roku tylko sadze na jednym balkonie i przy wejsciu na małym balkoniku 2 skrzynki.Chyba sie jednak starzeję bo pamietam czasy jak mialam 3 balkony w kwiatach i koło domu kilkanaście kielichow z kwiatami ,w tym roku ograniczam do minimum. Mam dosyc noszenia wiader z woda.Tym bardziej,ze mam 2 balkony od południa.

kochane ja już wróciłam w nocy . Dziekuję za kawunie oj potrzebna dzisiaj bo oka nie mogę zmrużyć jestem pod wrażeniem tego co widziałam naoglądałam się tam :(.moja siostra jest już po zabiegu ,wszystko poszło dobrze zero usypiania zero bólu to coś w rodzaju naświetlenia a zarazem skalpela załatwiło problem oby na zawsze :D siostra jeszcze została teraz jest z bratem ,.zostanie jeszcze po to by sprawdzić jeszcze czy wszystko zostało zniszczone ,wystarczył jej jeden zabieg ale dla pewności trzeba zobaczyć .Wrócą w poniedziałek :D Beti ...coś dla ciebie to coś usuwa przepukliny kręgowe itp. tylko trzeba się dostać tam na konsultacje i wiadomo co dalej robić . Pszczółko ...i ja mam problem żołądkowo jelitowy ,boli mnie pod żebrem prawym i promieniuje do łopatki i gardła okropność dlatego też wróciłam szybciej co ty bierzesz ? bo ja mam Duspatalin Retard drogi ale skuteczny oraz Polprazol narka do potem

Małgosiu ja mam juz kwiatki posadzone pelargonie moje stoją juz dawno na zewnątrz sa już zahartowane ,a czemu ty wiadrami nosisz wodę ? ja mam wąż do góry o podlewam z węża ,moja sąsiadka kiedyś mnie pytała czy podlewam odstaną wodą bo one takie piekne a jej nie ,powiedziałam że nie leje z węża i kobieta nie uwierzyła tak że się obraziła bo nie chciałam jej powiedzieć prawdy a to właśnie była prawda :D potem jej mąż ukradkiem zerkał jak podlewam i sąsiadce przeszło:D

oczywiście leje z węża miało być :D

Witam za kawusie naszej Beti dziękuje widze, że Małgosia pokazała sie i możemy być spokojne że nic złego sie nie dzieje No i Roberta z dobrymi wieściami - trzymamy kciuki żeby było jak piszesz Roberto Fajnie wyszło z tym wężem :D:D:D a moja małżowina jaj sobie ostatnio robił - bo podlewał roślinki na balkonie i latał z kuchni z pół litrowym kubeczkiem :D a żeby tak podlać to trzeba ze 20 takich kubeczków :D no i tak wkurzał mnie łażąc z tym kubkiem i to właśnie wtedy kiedy myłam okno i prosilam żeby sie nie szwendał :D:D:S Do podlewania mam dużą zieloną konewke ;) Śniadanko: dzisiaj tosty z tuńczykiem http://cocineros.blox.pl/resource/tosty.jpg musli spora ilość napojów no i końcówka świątecznego sernika :D http://aliner.blox.pl/resource/sernik_cytrynowy.JPG trzeba dojeść :P Pozdrawiam i życze miłego dnia - mam nadzieje Małgorzato, ze jednak wykłady będą normalne :O

Tererku obawiam się,że wykłady będą wieksze ,ludzie dalej potrzebują jeśc bo tyle wolnego Roberto ja na dolnym balkonie podlewam kwiaty z węza jak piszesz ale na górnym juz nie ,musialam nosić te wiadra dlatego dalam spokój sobie z góra Dobrze,że siostra juz po zabiegu.I wszystko ok Jestem trochę zła na siebie,chciałam sie zarejestrowac do rodzinnego i nie było juz numerkow ,dopiero w środe będzie a ja juz nie daje rady z alergia a moze z zatokami dalej,Leki nie pomagaja musze zmienici musze sie do srody męczyć pewnie.Proponowala mi innego lekarza z przychodni ale jakos nie mam zaufania,jeszcze sie zastanawiam czy jednak nie pojśc bo do środy daleko jednak. Na razie dziewczynki

Małgosiu ..ja mam astmę alergiczną biorę steryd Flixotide dysk a jak przestaje pylic to na stałe na rozszerzenie oskrzeli serevent dysk .tak że mam troszkę tych tabsów jak się naszprycuje nimi to i nie dziwo że żołądek i itd boli .

Roberto moja corka te dyski brała parę lat,jak brała i była odczulana było wszystko ok,teraz nic nie bierze i jest zle( a tabletek nie chce bo po nich tyła),wczoraj mowiła,ze dostała jakiegos na dodatek uczulenia na twarzy,ze jest cała czerwona sądzę ,ze tez z alergii,czekam az wieczorem przyjedzie i pewnie jutro bede gdzieś szukac jakiegos alergologa tylko nie mam pojecia gdzie,wczesniej chodziła do alergologa dziecięcego a od kilku lat nigdzie nie chodziłam,najwyzej zadzwonie prywatnie do tej alergolog co ja leczyła wiele lat i pojedziemy do niej.Sądzę,że i u mnie to tez alergia jednak bardziej niz zatoki albo jedno i drugie.Ja na razie mam tabletki i do nosa flixotide ale mało pomaga Zaczynam nie lubiec przez to wiosny choć na dworze piękna pogoda

Dziewczynki Przepraszam...jestem zapracowana:Oi baaardzo zmęczona:((( U mnie również wiosennie:)))Pod oknem moim kwitnie bez!Pachnie zabójczo:D betidzięki za tak wczesną;))))kawusię:)))) Roerto Małgosiu terterku Maturzystom pszczółkii Małgosii ie tylko;))) życzę połamania długopisu;))))i daję kopniaka na szczęście:D Jeszcze chwilka i wychodzę do kieratu:O:O:O Miłego dnia Buziaki bondiPersonalnahalllllo!!!!:))))

Zjadłam kawałek Roberty;)))) Przepraszam:O....i kawałek nie też zjadłam:P:P:P

Tulutulu :D:D:D:D:D

Witam Teraz pozdrowię króciutko a nóż uda mi się później strugnąć więcej?! :p:) Małgorzatko Oj ja z tymi lekami broń Boże nie przesadzam,jeden jak mam zaplanowaną robotę z wygibasami wcześniej muszę wziąć,siła wyższa.Inaczej jak się zgiąć,jak nawet i z lekiem boli?. Bandersku Kanibalku Terterek Roberto Cieszę się że poszło dobrze,teraz trzymamy kciuki aby problem został usunięty bezpowrotnie. Beti Zuuzik Łoj ale to moje szczęście takie zezowate,w totolotka ni ma szans:p:).Ja mam szczęście do głupich spisów,rozwalonych płotów,podrzucanych kotów.Ostatnio nawet musiałam odprawić pochówek psa,zginął pod moim płotem a nikt się to trupa nie chciał przyznać,ot moje szczęście,można by wymieniać godzinami. Miało być krótko,pa zmykam

Hallo wszystkim przy piatku. A ja chyba sie starzeje. Dzisiaj cale przedpoludnie mialam wlaczony telewizor i jednym okiem ogladalam slub:P jak stara ciotkaO Nigdy wczesniej nie pasjonowaly mnie sluby w rodzinach krolewskich:P a tu nagle takie zainteresowania:P Mam nadzieje ze to tylko chwilowe. Acha dziewczynki donosze ze znalazlam garaz:):) Tylko z glupim wyjazdem na bardzo ruchliwa ulice:( no i nie tak szerokie miejsce:( ale jest bardzo niedaleko ze 40-50 metrow od domu. Zarezerwowalam miejsce w rogu przy scianie bo bylo akurat wolne. Teraz martwie sie ze zrobilam zle, bo bedzie mi ciezko wyjechac:( Ehhh...czlek szuka sobie sam problemow. Na razie trzymajcie sie. Teraz musze jechac do kwiaciarni zamowic kwiatki na pogrzeb.

U mnie tez fruwa w powietrzu ten zolty pylek. Nigdy wczesniej nie mialam problemow a teraz drapie sie jak szaleniec:O

Hej Wróciłam od fryzjera włoski są OK ;) Zuuziczku.. ja tez mam taką nadzieję, że to tylko przejściowe "no ale zobaczymy" już od tych tabletek żołądek mi wysiada :( przez całe święta brałam nifuropksazyd i lacidofil no ale to tylko mi tak załagodziło :( i po świętach znowu apiać od nowa :( więc sama zmieniłam sobie leki :P ;) na debridat juz go kiedyś miałam i mi pomogło. Roberta.. ja biorę na te jelita DEBRIDAT jak napisałam wyżej on też jest drogi :( a w ogóle to wszystkie leki do jelitowe są okropnie drobie:( Nadal trzymam kciukaski za siostrę i ciesze się że już jest po zabiegu i jest OK Małgosiu.. ja i tak muszę uważać z jedzeniem, bo jestem na wiele produktów uczulona :( a tu tak jak piszesz może to być spowodowane przez tą operacja :( mi gastrolog też powiedział, że mogą być problemy z jelitami po takich właśnie operacjach . Dobrze, że u Ciebie jest ok i że kontrola dopiero za pół roku, bo musisz teraz być pod obserwacją i kontrolą endokrynologa ważne, że nic się nie dzieje i na pewno tak zostanie innej opcji nie ma :) Banderasku :) Bonitko nie martw się za w czasu zobaczysz dasz radę wyjechać ;) Pozdrawiam i mocno, mocno tulam każdą do

tylko machnę łapką nadal się smaram okrutnie, oj jaki to wysiłek tak dmuchać w chusteczkę - boli i głowa i szyja:o źle się czuję więc nie marudzę i idę w poduchy. Pozdrawiam wszystkie dziewczynki serdecznie już weekendowo, cieszę się, bo aż 4 dni się lenię:P:D:D:D:D

Bonita Cóż to za żółte pyli,topola czy cóś?,ja jakoś na razie pod względem gluta jakoś się trzymam. Pszczółko Ach te nasze jelita,tylko troszkę przesadzimy z jedzonkiem i zaraz się buntują Zuuzik Ciepła herbatka,ciepłe skarpetki i ciepłe ramiona to najlepszy sposób na wiosenne przeziębienie:).Ja przytulam mocno i serdecznie. U mnie dzisiaj przeszła pierwsza wiosenna burza,jak się domyślacie byłam na dworze,przemokłam i zmarzłam.Pewnie to nie wpłynie korzystnie na moje lumbago ale co tam będę se deszczu żałować:p:) Po przejściu burzowej chmury takie zapachy się uwolniły że aż płuca zapiera z zachwytu a żabki to już koncertują jak szalone,szkoda że idzie ochłodzenie:( Moja córka dzisiaj pojechała z przyjaciółmi na majówkę,kilkudniowy wypad w ulubione tereny naszej Poetki,wcześniej mieli zagościć na Śląsku.Wyobraźcie sobie że w Radomiu zdechła lokomotywa i dwie godziny siedzieli uziemieni,tak już u nas jest.Coś się psuje i nie ma innego wyjścia jak czekać aż to naprawią bo w zastępstwie nie ma nic.No ale młodzi to se posiedzieli,hi,hi pewnie mieli przez to więcej zabawy,gorzej jak ktoś chciał gdzieś zdążyć,nie zdążył:p:) To chyba wszystko co chciałam Wam napisać,nie ma co przynudzać przed snem,zwłaszcza ze plecki i zadek nadal urwane,hi,hi ciężko wysiedzieć. Dobranoc zatem słodkie dziewczynki Jeszcze raz dobranoc I jeszcze raz dobranoc

Dzień dobry dziewczynki A co tu takie pustki :( chyba wyruszyłyście na majówkę ;) Zuuziczku kuruj się kochana pij dużo ciepłych płynów i wygrzewaj się jak pisze Wesołek ;) Wesołku u Ciebie już po pierwszej burzy :) powietrze cudowne tylko wdychać pełnymi płucami ;) Tokina na pewno zajęta remontem ;) Podaję rosołek i udka pieczone z ziemniaczkami (OOOOOOOOO) (&&&&&&&&&&)> z surówką z kapusty (#############) Zuuziczek jest chora to może obiadku dziś nie robiła więc pałaszuj mój ;) smacznego wszystkim :) i do potem

Pszczółko Dzięki za obiadek,mniam,mniam pycha:);) Oj pustawo jakoś,mam nadzieję że udałyście się na przed majówkowe zakupy,tylko takie usprawiedliwienia będą przyjmowane:p:) Ja przed południem sadziłam ogórki,było cieplutko teraz wyszłam z pieskiem na spacerek zrobiło się chłodnawo.Miałam nadzieję że to zapowiadane ochłodzenie nie przyjdzie,widać jednak idzie,jedną noga już wlazło na moje podwórko Teraz się pożegnam bo mój M zaraz wróci i zastanie jedynie obiadek Pszczółki:p:) Narka

Zuuzik dla Ciebie zostawiam herbatkę malinową z dodatkiem lipy i miodu

Jestem ija :D Wesołku.Pszczółko Wesołku i u mnie juz wlazło jedną nogą rano było zupełnie inaczej ,chociaż świeci słonko to wieje zimny wiatr . Rzeczywiście puchy dawno nie bylo bondi halo !!!!!!! co z tobą ? I cała reszta panienek co się z wami dzieje ???? Ja dzisiaj czynnie ujeżdżałam mój rowerek fota w garnku ugotowana :D Do potem

Jestem ija :D Wesołku.Pszczółko Wesołku i u mnie juz wlazło jedną nogą rano było zupełnie inaczej ,chociaż świeci słonko to wieje zimny wiatr . Rzeczywiście puchy dawno nie bylo bondi halo !!!!!!! co z tobą ? I cała reszta panienek co się z wami dzieje ???? Ja dzisiaj czynnie ujeżdżałam mój rowerek fota w garnku ugotowana :D Do potem

Tak muli dzisiaj że klikałam i wy klikałam :D

Jak się wam to coś podoba ,bo mam na nią ochotę już dzwoniłam bo ja muszę mieć 160 więc poprosiłam o zlewozmywak 60 i będzie pasiło . Nadszedł czas na wymianę kuchni antycznej :D:D mam już dość mojej drewnianej rustykalnej :D M trochę kręci nochem ale ja udaje że nie widzę .

http://allegro.pl/meble-kuchenne-zestaw-na-2-80-nowy-portal-vanilia-i1571394169.html?source=oopisalam a nie wkleiłam :D:D

Śpijcie spokojnie Proszę, aby Anioły czuwały nad nami!

cześć dziewczynki Pszczółko, Wesołku dziękuję Wam za troskę:D:D:D:D od razu lżej:) chociaż nadal niskim głosem nadaję;):P a że usiedzieć w domu nie mogę, ze starszą siostrzenicą dzisiaj poszłyśmydo teściowej do ogrodu, słonko ładnie świeciło, ani jednej chmurki na niebie nie było, ale wiatr trochę smagał. mała szalała, a ja posiedziałam tyłem do słońca i opaliłam sobie dekolt na plecach - byłam w takiej mocno wyciętej na plecorach bluzce:P nawet nie poczułam jak bierze:o niestety młodsza dzidzia złapała od cioci infekcję i nie wychodzi z domu:o dziewczynki, wzywam do apelu, haloooooooooooooooooooooooooooooooo

Bechemotku a ja nie chcę spać;):P jeszcze

Roberto meble ładne, choć nie w moim stylu, ale najważniejsze, że Tobie się podobają:) i naprawdę kupisz je w necie????