Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tokina

Drugie spotkanie część druga

Polecane posty

Zuuziku, też tak myślę. Za szybko Beti zaczęłaś szukać! Trzeba spokoju i wyważenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to i ja wiem że to było za szybko ale już po fakcie mamy sie nie słucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betuś nie miej wyrzutów sumienia, jesteś młoda, poczułaś się wolna i nic dziwnego, że chciałaś spróbować czegoś nowego, a że wyszło jak wyszło? mówi się trudno, dużych szkód nie zdążył Ci ten układ zrobić, więc dasz radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle ze dam rade musze dać rade jestem silna kobitka tak myśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju u mnie na jutro zapowiadają 29 stopni:o wrrrrr nie znoszę takich temperatur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie lubie pału :( najgorsze co może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki pora na mnie, dziś nie śpię od 4, bo miałam boleści jelit:o więc oddalę się, dziękuję za fajne spotkanie, buźka dla wszystkich👄 papapapapapapapapapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie Beti dasz radę.Nie ma czego żałować jakbyś nie spróbowała to do tej pory głowiła byś się czy dobrze zrobiłaś?. A odnośnie rad mamy ja w tej materii mam zupełnie inne zdanie,otóż zawsze słuchaj swojego serca i rozumu nigdy nie postępuj tak jak ktoś Ci każe choćby to była nawet mama.Ja przez całe życie słuchałam dobrych rad i nic dobrego z tego nie wynikło,mam o to żal i wiem że nawet jakbym zrobiła coś źle,ale byłaby to wyłącznie moja decyzja,dzisiaj czułabym się z tym przeświadczeniem o wiele lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuuziczku spokojnej nocki a też spadam spać bo mnie łamie również dziękuje za miła rozmowe buziaczki 👄👄 do jutra papapapapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołu dlatego niesłuchałam mamy ale teraz wiem że miała rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuuzik śpij dobrze👄🖐️ Ja także muszę się pożegnać bo moja księżniczka zaraz wróci z pracy i muszę jakiegoś bażanta upolować,coby jej delikatne podniebienie zaspokoić:p:) Dobranoc dziewczynki👄👄👄 Zuuzik👄 Bechemootku👄 Beti👄 czesc]🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Nie mogę spać i zajrzałam, miałam nosa. Dyskusja na temat facetów. Powiem i ja swoje zdanie, może kiedyś byłam zakochana, ale teraz to już przyzwyczajenie, nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej. Jesteśmy na siebie skazani, na dobre i na złe. I to dosłownie raz jest dobrze, raz jest źle i mój M wtedy milczy. Kiedyś mnie to wkurzało, teraz jest mi to obojętne. Chyba dotarło to do niego, bo ciche dni są coraz krótsze. No dobra wymądrzyłam się, Beti gratuluję otwarcia pięknej stronki, uczcijmy to sokiem jabłkowym(tylko taki mam) :D Dobrej nocki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow! Byłam za szybka :-) Bondusiu 👄, ja mam pomidorowy, bo taki lubię :-D Tak czasem bywa z facetami ;-) ciekawe, jak by wyglądały opowieści facetów na nasze tematy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko kochane dziewczątka.:) Żyję w takim tempie, że ledwie zipię. Praca, dom, działka, kurczęta, piesiu (mam Gucia mieszańca z jamnikowatych), wypady do Szczęścia, po drodze jeszcze kłopoty zdrowotne raz moje, raz mamy. Uffff!!! Za szybko to wszystko, za szybko...... Stawiam herbatkę i kawusię dla wszystkich przebudzonych. Oczywiścię inkę i żurawinówkę też. Teraz poczytam co było jak ja plenerowałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja Poetko👄 Tak dzisiaj płyny to podstawa u mnie za oknem już 25 stopni,oj będzie się działo.Poetko żyjesz w szalonym tempie,czasem sił już Ci brak ale lepsze to niż nudna,bezbarwna stagnacja.Kurczątka pewnie już podrosły,jamnikowaty plącze się pomiędzy nogami,a szczęście?!,szczęście Jest i to jest najważniejsze. Bondi🌼 Szkoda że zajrzałaś ciut za późno pewnie pogadałybyśmy dłużej:):),podzieliły się opiniami. Ja tak sobie myślę ze Bonita może dzisiaj się odezwie?! A Terterek już moczy stópki w Bałtyku,ja także chcę😭 Dziewczynki życzę wytrwałości w tym upalnym dniu,szczególnie Bechemootkowi bo ona chyba najbardziej cierpi podczas wysokich temperatur.Ja ostatnio także o mało nie zeszłam,hi,hi jak stałam na upale na przystanku,oczekując na autobus,myślałam wtedy że zemdleję,takie coś wcześniej mi się nigdy nie zdarzało. Miłego dnia👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Wesołku, Szczęście jest i daje mi wielkiego pałera :) w dosłownym tego słowa znaczeniu. Myślałam, że mój chory pęcherz nie wytrzyma kiedy czytałam o twoim księciu ala księżniczce. Też powiem kilka słów w kwestii facetów. Dobrze, że są!!! Z wszystkimi ich wadami i zaletami :P ;P. Rzecz chyba polega na kompromisie i nadawaniu na wspólnej orbicie. Moje Szczęście też prycha pod nosem kiedy wydziwam. Słyszę wtedy spod nosa "baby" :P Ale kiedy zezuję w jego stronę i widzę, że nikt nie patrzy na mnie z takim uwielbieniem....czuję sie przeszczęśliwa. Biorę się za robotę. Papatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek wszystkim🖐️ Skoro napoje już podane, skupmy się na czymś konkretnym. Dla Roberty podwójna owsianka, dla mnie też, pozostaje jeszcze ryż na mleku i manna, bułeczki maślane, masło, dżem i miód.Wędliny i sałatka z pomidorów i rzodkiewka. Stawiam jeszcze sok jabłkowy, bo ma być "masakrutos" jak mawia Banderasek. Życzę wszystkim dużo cienia i łagodnego wiaterku, coby trochę ochłodził. Miłego dnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ no ijestem na owsiankę :D:D od rańca zapierniczałam jak osioł trawę skosiłam żywopłot ostrzygłam i po co mi facet oj potrzebny na niedziele :D:D . Teraz ide pod prysznic odparowałam tak się spieszyłam przed tym upałem ale itak slonko grzało jak oszalałe [usta[ Do potem 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki a u mnie znowu w rodzinie wielki kłopot,w nocy zmarł mój jedyny brat cioteczny,po prostu zasnął,zostawił małą jeszcze córkę,nie chorował wcale- serce. Jakos nie mogę sobie znależć miejsca.Zaraz jadę.Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosiu ..bardzo współczuje ci ,wiem jak się czujesz w taki sposób zmarł mąż mojej siostry :(choć mineło juz ponad 10 lat to ten dzień mam w pamięci jak dziś .Trzymaj się ,przytulam mocno do 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem i ja z dużym opóźnieniem ale mnóstwo spraw musiałam załatwiać od rana. Dałam sobie w żyłę :P , pobrali mi wreszcie krew do badań, machnęłam prześwietlenie i byłam u fryzjera. Już mnie męczą te długie włosy, znów przycięłam ale pod kształtem BOBA , tyle że sama widzę że ta fryzura raczej nie dla mnie, może na zimę ale na okres letni, zdecydowanie wolę krótkie włosy. Może za miesiąc obetnę się jak Personalna i też położę żywszy kolor farby, no ale teraz daję sobie jeszcze przez miesiąc szansę na przywyknięcie do tej fryzury. U mnie też straszny upał , około 30 stopni więc roztapiam się nawet w cieniu. Małgorzatko, bardzo Ci współczuję kolejnego smutku w rodzinie, tym bardziej że nikt się tego nie spodziewał. Niestety znam ten ból z autopsji, mój tato też w taki sposób odszedł😭 Dziewczynki muszę przyznać że zaskoczyłyście mnie wczoraj.... tyle stronek się mignęło, że byłam w szoku. Tematy bardzo ciekawe i co się rzadko zdarza było kilka osób na on line, szkoda że wieczorem nie włączyłam kompa:(. Byłam bardzo zmęczona, bo wymyłam wszystkie okna , zmieniłam firany i zasłony a także wyprałam dywan i praktycznie miałam już wszystkiego dosyć, tym bardziej że od kilku dni boli mnie ścięgno w lewej nodze i muszę pokonywać samą siebie by jednak mimo wszystko się ruszać. Najgorzej jest kiedy siedzę a później chcę wstać, to masakra:( Myślę że chyba to ścięgno naciągnęłam i potrzeba czasu by samo doszło do siebie. Pora już po obiadowa ale jakby ktoś głodny tu zaglądnął to zapraszam na spaghetti @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ Miłego dnia 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ U mnie tez dzień bardzo był bardzo ciepły, słoneczny. Małgosiu bardzo współczuję :( ❤️ trzymaj się dzielnie. Beti dziewczęta maja rację dasz radę jesteś silą kobietką ❤️ Pozdrawiam WAS Wszystkie👄 i mocno tulammmmmm❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosiu współczuję❤️ Dzisiaj było +44 w słońcu a w cieniu +31. W kuchni mam słońce do 13-tej, to wyobraźcie sobie jak było ciepło, nie gotowałam. Jeżeli zostało jeszcze spagetti to bardzo chętnie trochę skubnę. Już mam dość lata, proszę o temperaturę 18-20 stopni i ani grama więcej😭 bo się wykończę. Narka🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny Małgoś przytulam do serducha❤️ Bondi ja też coraz gorzej znoszę takie upały:o i nie wiem, czy wcześniej takich upałów nie było, czy mnie nie przeszkadzały:o właśnie po raz drugi zdjęłam skrzynki z pelargoniami, zaczęło dmuchać i szkoda mi ich, a swoją drogą ciekawe czy ten wiatr przywieje jakiś deszcz - przydałoby się żeby popadało Tokina hehe dałaś sobie w żyłę, jak to zabrzmiało;) ja też dałam sobie upuścić krwi dwa dni temu, jutro idę do endokrynolożki, wynik TSH się unormował ciekawe co pani powie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja wieczorkiem 🖐️ przyszłam z pracy zjadłam obiad i córka wyciągneł mnie na siłownie teraz przyszłam już mam dzisaj lepszy humor przeszło mi jutro też ide na 12 do pracy to się wyśpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze tak mówię - dałam sobie w żyłę :D bo to dla mnie traumatyczne przeżycie, zawsze jest kłopot ze znalezieniem żyły, kiedyś chyba będą używać różdżki:P a kiedy już jest po wszystkim to rzeczywiście czuję się jak naćpana :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×