Drugie spotkanie część druga

Witam z mamą się przywitałam i jest o przywiozłąm mi parę bluzek chyba z 7 dużo słodyczy chyba ze 400 czekolad z 80 kaw dużo rzeczy długo by pisać byłam w pracy jutro tez idę do pracy a wypłaty jeszcze nie ma nie wiem za co pracuje chyba za darmo zobaczymy jak to będzie jeszce jutro czekam

Beti , jestem zaskoczona że nadal jesteś bez wypłaty, przecież do tej pory płacili w terminie, ciekawe dlaczego teraz nie dają . Twardo stawiaj sprawę, jeśli nie wypłacą nadgodzin to im podziękuj za pracę, ciekawe co wtedy powiedzą. Dziewczynki pozapychałam Wam skrzynki pocztowe fotkami z remontu, oczywiście jest ich dużo więcej:D wysłałam mniej niż połowę :D Ciekawa jestem Waszej opinii.

Tokina grają na zwłoke bo napewno nie naliczyli nadgodzin dali na w dniu wypłaty po 500zł zaliczki i tyle dzwoniłam dzisaj do biura a ona do mnie że może jutro podadza alebo w srodę ile mamy wypłat powiedziałam naszej głównej kierowniczce bo do niej dzwoniłąm że jak jutro nie będzie wypłat to daje wypowiedzenie ale ona nie zabardzo się tym przejęła i w domu jest troszkę dymu bo mama twierdzie ze mi się nie chce pracowac

Beti, no przecież już nie raz udowodniłaś że zawsze coś znajdujesz, może teraz już zacznij poszukiwania, żebyś mogła wskoczyć od razu z tej pracy do nowej a poza tym nie musisz chyba mówić mamie tak zupełnie wszystko:)

Tokina tak tylko że ja z mamą nie moge ostatnio się dogadać nie wiem co jest ale nigdy tak nie było a co do remoty który zrobił brat to się wogóle tym nie przejeli powiedzieli ze rok wytrzyma za rok zrobią na nowa

no widzisz, widać że tylko Tobie zależy by było ładnie, szkoda że nie możecie się dogadać, myślałam że skoro wyjaśniłaś pewne sprawy to już będzie dobrze a tu widzę mama dalej zawzięta :(

tak i nie wiem dlaczego albo troche nie wiem ale nie będe pisać o tym bo z pewnością się domyślisz o co chodzi

Przepraszam...ale mam tylko taką jakość :) http://www.youtube.com/watch?v=OiYLiw3v4dM

Może mama potrzebuje trochę czasu by do niej dotarło że jest tak jak jej mówisz i znów będzie dobrze. Teraz już znikam bo jak pisałam wyżej , jestem trochę przytruta :( Trzymaj się cieplutko, spokojnej nocy

cześć poniedziałkowo Tokina dzieks za fotki, pięknie się prezentują wyremontowane pomieszczenia, widać, że wszystko przemyślanie od a do z:) po najmniejszy drobiazg:) najbardziej podoba mi się kuchnia, piękne kolory i meble:) no właśnie, a propos kolorów - odważne są Twoje dzieci:) ja nie odważyłabym się machnąć takich żywych kolorów, ale młodzi wiadomo, lubią kolorki i to im ma się podobać:) a powiedz jeszcze co jest na ścianach w korytarzu? i czekam jeszcze na łazienkę, pewnie też jest zajefajna:) Beti wiadać mama ciągle dąsa się na Ciebie za znajomość z ciachem;) trochę to wkurzające, w końcu dorosła jesteś prawda? a poza tym ile czasu miałaś przerąbane z eks i co? nic Ci się nie należy od życia? Wesołku mam nadzieję, że 13-tka nie okazała się aż tak pechowa;) Bonita chodź do nas plisss:)

aaa Tokina na takie przytrucia dobrze robi picie mleka

Poeko hihi komuś łapka się trzęsła trochę, ale chyba dobrze wypatrzyłam, pierwsza z prawej?

Tokina miłej nocki ja też spadam coś mi wlazło w kark i lewe ramie nie moge sie ruszać za bardzo a jutro na 5,30 do pracy miłej nocki dobranoc

Zuuiczku poetak o no dąsa sieę już ma tego trochę dośc ale co zrobić może kiedyś jej przejdzie zobaczymy

Poetko, widać Cię pięknie, witać też że jesteś najbardziej ruchliwą członkinią zespołu , świetnie, świetnie Zuuzik, kolory były bardzo kontrowersyjne, w ostatniej chwili rozjaśniane, tylko ściana na której wiszą meble, była od początku zadecydowana. Niestety na razie nie będzie remontu łazienki, w sumie taka jak jest nie jest zła, była remontowana 13 lat temu, niby dawno ale w sumie tylko mama z niej korzystała więc nie jest zniszczona. Oni są trochę zmęczeni remontem, teraz muszą zająć się szukaniem pracy a łazienkę zostawiają na później, teraz już tylko trochę zmodyfikują . Teraz już naprawdę znikam , ciągle źle się czuję :( Dobrej nocy życzę i miłych snów

Bingo Zuuzik :D...............wiał wiatr a syn nagrywał telefonią :D Tokino.....mam ADHD :D

Beti to teraz Ty podąsaj się na mamę, nie tylko ona ma do tego prawo i zapewniam - pomaga:P Poetko nie jest tak źle skoro rozpoznałam;) a na drugi raz może uda mu się podejść bliżej i wyjdzie wyraźniej:)

Poetko jesteś wielka:):):) Na pierwszy rzut oka Cie rozpoznałam i nie potrzebna była prezentacja by wiedzieć kto jest autorem tekstu. Zuuzik niestety łokropny dzień dzisiaj miałam i strach pomyśleć że jeszcze nie koniec.........kto wie co jeszcze morze się wydarzyć?:(

O raju a nie mówiłam że pechowy dzień? analfabetyzm wtórny ze mnie wyłazi,oczywiście może a nie morze.

O kurcze beti, teraz doczekałam. Mamie przejdzie, w końcu to zawsze mama, a mamom zawsze przechodzi. Wytrzymaj trochę. Moja tez jest często wkurzająca, ale przywykłam, bo wiem, że chce dla mnie najlepiej.

Beti niech mama się dąsa a Ty rób swoje.Każdy ma prawo do własnych błędów i własnej drogi,nikt nikomu życia układać nie powinien a dobrymi chęciami piekło wybrukowano.

Doczytałam . Dzięks dziewczyny....tak Wam przesłałam na poprawienie sobie humoru :)....

Poetko My dziękujemy było bardzo miło zobaczyć prawie na żywca Twoją energiczną figurkę

oj Poetko jak mnie jest trudno w momencie jak mama zrzędzi wytłumaczyć sobie, że robi to "dla mojego dobra":P

Pięknie to napisałaś Wesołku :) Betuś głowa w górę. Moja też mi mówiła, że źle pracuję gdy mówiłam o problemach w pracy. Hmm.....Pomyśl sobie ile razy my swoje dzieci pouczamy, ze dostało pałę bo sie nie uczyło :O

Wesołku odpukuj szybko, na dziś już koniec pecha

mnie dzisiaj to wpadło w ucho http://www.youtube.com/watch?v=3rX_S9eoV7I posłuchajcie:)

oglądałam fotki od Tokiny i jak widzę remont był że tak powiem na całego. Oj w kiedy będzie dane mi przeprowadzić coś w podobnym stylu???????????? Chroniczny brak gotówki uniemożliwia wszelkie działanie.łoj,łoj,łoj

Wesołku, nie narzekaj. Może kiedyś ...:(.Byłam dzis na szkoleniu unijnym odnosnie dotacji. Kurcze, dziewczyny sa mozliwości ale .........trzeba mieć troszkę wkładu własnego i tu chyba pies pogrzebany :(

Wesołku zasuwaj do kolektury, daj szczęściu szansę;) Poetko to prawda, ten wkład własny często nistety okazuje się barierą nie do przebrnięcia:o