Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tokina

Drugie spotkanie część druga

Polecane posty

\wesołku czy przymierzasz się do zrobienia tego propolisu ? już o nalewkach nie myślę ale propolis mogłabyś, z tym że przestrzegam, jeśli zażywa się antybiotyk nie można zażywać propolisu, albo to albo to , nie można łączyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bondi i ja chrypię ale jeszcze nie dycham,choć zapewne będę bo u mnie każde przeziębienie kończy się zapaleniem oskrzeli i kaszlem. Oglądałam reportaż o kurzej fermie na tvn masakra.Biedne kury człowiek bywa strasznym,bezdusznym potworem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tokina nie biorę antybiotyku jeszcze nie mam uprawnień na wypisywanie recept,hi,hi.Córka Roberty może nam pomoże jak dobrze pamiętam studiuje lub nawet studiowała farmację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tokina będę szukać. Pożegnam się już, bo noc miałam kiepską. Dobrej nocki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bondusiu - gardełko i pysio owijamy szczelnie tetrą - ja deklaruje nacieranie plecków ;) i tak w milczeniu ale przy muzyce i przy kominku upłynie nam wieczór po takim pięknym dniu :D ❤️ A co z naszą Bonitą i Beti?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti pewnie zabiegana pomiędzy dwoma domami a Bonita wczoraj pojawiła się więc może i dzisiaj zajrzy. Bondi Idź do łóżeczka i niech mąż natrze plecki,tak od serca.No i wracaj do zdrowia👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bondi życzę Ci spokojnej nocy, bez bólu, bez kaszlu, dobrego wypoczynku, abyś jutro wstała pełna sił👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołku, pewnie Tobie też trzeba byłoby natrzeć plecki, i może nie tylko plecki:p wtedy szybciej by Ci przeszło. Dzwoniłam do małej, czuje się dobrze, może jej przejdzie szybciej niż myślałam, fakt że dzieci wytrzymują wyższą temperaturę i szybciej dochodzą do siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopadamy naszego Wesołka i smarujemy jej plecki i do łózia\! marsz! wyleżeć - pomyśleć o czymś przyjemnym i zrobić coś przyjemnego :P:D ❤️ a ja ide zrobić małżowinie kanapki do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HI,HI,HI Tokina mnie nie można nacierać bo z jednej strony silnie wstydliwa z drugiej mam łaskotki:p:) Cieszę się że wnusia czuje się lepiej,ach te nasze dzieciaczki❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łoj Terterek musiałabym sobie sama przyjemnie zrobić bo mój M w pracy,wróci dopiero o 3 rano,tak długo czekać?!,to odechciewa się nawet przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołku, wstydliwa ????? matko jedyna ile Ty masz lat ? czego się wstydzić? Tereterek ma rację, napadniemy na Ciebie i ponacieramy, inaczej się nie będzie dało :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tokina łoj toż to z wiekiem coraz większy u mnie wstyd.Cyc obwisł,pępek się schował,tu rozstęp tam fałda jednym słowem obraz nędzy i rozpaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh Ty Wesołku, :D:P: Twoje poczucie humoru mnie rozbraja :D Niestety ja muszę się też pożegnać, bo nieprzespana kolejna noc, daje znać o sobie. Trzymajcie się cieplutko, spokojnej nocy, miłych snów, nacierania plecków i nie tylko :P do jutra dobranoc 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatem oficjalnie,dobranoc,dobranoc,dobranoc.Ciekawe jak tam Bechemootek wypoczywa,spaceruje po piasku,słucha szumu fal i krzyku mew? Zbiera jantary? Dobranoc Bechemootku👄❤️ Dobranoc dziewczynki👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, kto późno przychodzi sam sobie szkodzi:P ale miałam dziś listów na @, jak ja to lubię:) dziękuję i czekam na jeszcze:) Terterku no i fajnie, że zdecydowałaś się na zabezpieczenie balkonu, powiedz tylko kto będzie montował siatkę? i pewnie trzeba ją zaczepić o balkon sąsiadów z góry? Wesołku, to którą zmianę ma Twój małżyk, że o takiej dziwnej porze wraca do domu? Tokina ciekawe jak obierasz imbir? ponoć najlepiej wychodzi skrobanie łyżeczką do herbaty Bondi a pani doktor nie nakrzyczała, że tak późno do niej przyszłaś? Bonita doszłaś już do swoich ustawień w komputerku? sama oddałam dziś projekt do podpisu, nad którym głowiłam się ostatnimi czasy i co rzekł nasz dyr. po jego przejrzeniu? (ale nie powiedział mi tego w oczy, tchórz jeden), że sztampowo napisany, ale się wkurzyłam niech debil sam spróbuje napisać i dopiero niech gada czy sztampowy czy nie, redaktor naczelny się nalazł, który nigdy niczego sam nie napisał, a tylko poprawia innych. zawsze, ale to zawsze z gotowego tekstu musi coś skreślić, wstawić inne słowo itp. nie uwierzycie, nawet swoje wcześniejsze poprawki też potrafi poprawić:P ręce opadają i wszystkiego się odechciewa. tym razem zależy mi bardzo, żeby projekt nie przeszedł, bo za dużo roboty byłoby przy jego realizacji:P sory ale musiałam się wygadać a jutro kolejny pracorowy stresik, ale o tym jutro jak już będzie po;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto przychodzi jeszcze pozniej w nocy to szkodzi sobie podwojnie:) Dzisiaj bylam u ortopedy z moim kolanem. Przeswietlono Rentgenem, zrobiono USG i pan dochtor stwierdzil ze moje chrzastki sa czesciowo zuzyte:o jednym slowem poczatek arthrozy:( Dostalam recepte na wkladki ortopedyczne, bo to podobno pomaga, bandaz elastyczny i poinformowano mnie ze sa zastrzyki ktore regeneruja ta chrzastke. Kasa naturalnie nie placi tych rzeczy, ale ja zdecyduje sie na te zastrzyki. Mam tylko pytanko. Czy ktoras z Was cierpiace kolezanki miala cos takiego? Nie chodzi mi o zastrzyki usmierzajace bol tylko te ktore przywroca troche mlodosci moim grubym kolaniskom. A w ogole to lepiej sobie strzelic w leb, albo z rajstopek jak chodzic po lekarzach. Nie czekalam za dlugo. Bylam tam ze 40 minut. Ale jestem kompletnie wykonczona! Ze strachem mysle co bedzie jak trzeba bedzie pochodzic czesciej po lekarzach na starosc? Ja tego nie scierpie. Chyba ze nie bede stara. Nie wiem co byloby gorsze:O Ale przy okazji podsluchalam kobitke w poczekalni ktora ma ostrogi pietowe jak nasza Bondi i rozprawiala o tym glosno. Podobno pomagaja jej wkladki na piete. Oprocz tego bardzo pomogla jej akupunktura. Spijcie dziewczynki dobrze. Jutro oprocz sadzenia bratkow i mycia autka w srodku nie mam nic w planie. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry 🌻 troche zachmurzyło sie u mnie ale jest ciepło. Najzimniej ma Bondi. Zaparzyłam kawe i herbate i inusie (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? Zuzik - jeszcze tylko brakuje żeby szef przedstawił Twój projekt jako swoje dzieło - też sie zastanawiam dlaczego tak sie dzieje - jedyne co mi do głowy przychodzi to przepychanki i wyścigi szczurów. Kto ma mocniejsze łokcie - wygrywa. Bonito - spytam małżówiny jaki środek na regeneracje kolan stosował i Ci podam. On miał kłopoty z kolanami pare lat temu - łykał preparat na odbudowe chrząstki i wyobraź sobie, że pomogło. Nadbudowała sie a przecież on trenuje. Tylko łykał przez dłuższy czas, chyba koło roku i dość drogie to było ale dało sie wytrzymać. Śniadanko: ryż na mleku: http://qoopka.blox.pl/resource/ryz.jpg białe pieczywo, ciemne pieczywo masło dżem ananasowy twarożek waniliowy albo pasta warzywna (kiedyś taką paste często robiłam - jak dzieci były mniejsze i żarłoczne bardzo :D http://www.dobra-rada.pl/sites/default/files/imagecache/article_image/images/Fotolia_17088456_Subscription_L.jpg Zuziku - siatka będzie zawieszona na listwach przykręconych do sufitu balkonowego. Syn deklarował wiercenie ;) bo na małżowine nie moge liczyć - dwie lewe ręce ma ;) POZDRAWIAM pięknie i do pracy śmigam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja witam z pracory :) też wykorzystuję piękna jesień. Przywiozłam Szczęście i tyramy jak wariaci przy moich wszelakich instalacjach. Jak wiecie, mieszkam tutaj od niedawna i to bez dowódcy :P. Wcześniej tato tez nie miał głowy do techniki, więc jest wszystko bardzo zaniedbane....Przecieki wodyz zewnatrz do szamba, instalacja elektryczna w budynkach gospodarczych zardzewiała i iskrzycąca...itp. itd. Szczęście wszystko rozkopuje, wymienia, poprawia, zamienia ....a mnie już ręce opadają, bo nawet nie zdawałam sobie sprawy, że tyle tego jest do wymiany). Tak będzie do piątku, a w piatek wyruszamy do niego, bo gruszki dojrzewają, trzeba cos z nich zrobić , i oczywiście pigwa też :) I tak sobie zyjemy od weekendu do weekendu ;) Wszystkie smarkające....LITOŚCI!!!! Taka piękna pogoda.....nie dajcie sie dziewczyny choróbskom, toz to nie pora.... Dnie mamy naprawdę pięęękne...korzystajmy z nich. Uściski dla wszystkich. Pszczółko 😍😍😍 nie daj sie przygnębieniu, MY DAJEMY RADĘ WSZYSTKIM PROBLEMOM> No to papatki i daje nura w papiery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo, dzien doberek🖐️ A ja jestem juz po pracorze. Umylam autko teraz zjadlam zupke i czeka mnie popoludniowa zmiana :) tzn. praca w ogrodku. Wy kochane kolezanki pewnie korzystacie z pieknej pogody i dlatego cos nas malo na topiku. Macie racje. trzeba lapac ostatnie promyki sloneczka. Buziam Was mocno. Na razie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam popołudniową kawą @@@@@@@@@@@@@@@@@@ z rogalikami z różą . Ja niestety dziś też załatwiałam sprawy urzędowe, bo ostatnio nie miałam jednego papierka i dziś musiałam donosić, niestety to jeszcze nie koniec, wmotałam się w sprawę a teraz trochę żałuję bo pewnie nic z tego nie będzie a zachodu dużo:( i mam mieszane uczucia czy dobrze robię. U mnie też cieplutko , choć ranek nie zapowiadał pięknej pogody, w nocy padało a rano było zimno i pochmurno, na szczęście złota polska jesień w pełnej krasie :D Poetko, tylko Ci pozazdrościć że masz tak wszechstronnego faceta, nie dość że łowi piękne ogromniaste ryby to jeszcze zna się na remontach domowych, cudowna złota rączka, szczęściara jesteś i tyle :D👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bonitko , nie wiem czy lubisz sprzątać autko ale na pewno praca w ogródku to Twoje ulubione zajęcie, bo widać że masz ogródeczek wypielęgnowany jak ma mało kto, poza tym mam nadzieję, że u Ciebie też słoneczko i cieplutko więc praca w ogrodzie to sama przyjemność a że przyjemności nigdy dosyć, więc pracuj sobie i łap ostatnie promyki słońca, choć mam nadzieję że jeszcze trochę nam poświeci tej jesieni. Bondi jak się czujesz ? Wesołku i jak było wczoraj smarowanko, po ciemku ? czy przy świetle? i czy coś pomogło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronia57
A wlasnie ze nie lubie sprzatac autka, jezdzic nim i nic co ma z autem wspolnego. Lubie jazde rowerkiem, ale teraz pewnie bede jezdzic rzadko bo rowerek jest w piwnicy i ciezko mi go bedzie wynosic. Chyba ze bedzie ladna pogoda to rowerek bedzie nocowal w ogrodku. Pewnie jest tak dlatego ze potrafie znakomicie jezdzic jowerkiem. Nawet nie musze trzymac sie kierownicy. A moj ogrodek nie jest juz wcale wypielegnowany Tokino:( Ostatnio przestalam o niego dbac, mniej sprawia mi to przyjemnosc. Raczej obowiazek. Ide "wsadzac" te bratki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja także zaniedbałam swój ogródek,jakoś nie mam w tym roku polotu. Nie było smarowanka ani po ciemku ani przy światłach bo nie miał kto nacierać.Chłop wrócił nad ranem i zanim się wyspała już musiał się szykować do roboty:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za chwilę przywiozą mi małą, podobno lepiej się czuje, mam nadzieję że w nocy nie wyskoczy jej znów temperatura jak dzisiejszej że było 39,5 :(😭 Tym razem będzie do piątku włącznie, tak że dzisiejsza noc będzie raczej znów nieprzespana ale to nic najważniejsze by dziecko było zdrowe, bo jak jej coś jest to całkiem wariuję :( Bonitko , nie wiem jak jest teraz ale na fotkach masz śliczny ogródek i piękne kwiaty, ja niestety jakoś nie mam ostatnio ręki do kwiatów i nawet te domowe jakoś opornie rosną a nawet zdarzyło mi się spalić nawozem, geranium😭 które uwielbiam, i cissusa :( którego odratowałam, po to go spalić nawozem:( no ale udało mi się wziąć szczepki i już posadziłam nowe roślinki, niestety geranium nie do uratowania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Cosik tak tu cicho. Dziewczynki myślę, że możemy zrobić sobie małą przerwę. Część z nas zajęta działkami, ogródkami, część choruje:( Jak uporządkujemy swoje sprawy, może będziemy miały więcej czasu dla siebie. Dobrej nocki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×