Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Piwo z sokiem malinowym

Jakie macie zdanie na temat współczesnych uroczystości ślubnych?

Polecane posty

Coz. Ja pochodze z Poznania, nie lubimy tu marnowac pieniedzy. Co w tym dziwnego, ze ludzie wola otrzymac rzeczy, ktore im sie przydadza niz cos, co tylko sie zmarnuje? Moze szkoda im tych roslinek? Chyba lepiej 3 dni po slubie udac sie z maskotkami do DD i zobaczyc usmiech na twarzach dzieciakow, niz usuwac dziesiatki bukietow, nad ktorymi ktos sie napocil, a ktore nie zostaly nawet dobrze obejrzane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też sok ale inny
Autorko, ile masz lat? bo twoje staroświeckie podejście do tematu jest przerażające. Wydaje mi się, że jakieś 60. Idź lepioej i wstąp do kółka różańcowego a nie pisz bzdur na kafe. A co do dawania czegoś innego niż kwiaty to pomysł rewelacyjny. Ja sama bardzo żałuję, że tak nie zrobiłam gdy brałam ślub. Kwiaty zwiędną, a radość dzieci z zabawek jest dużo dłuższa. Długo by opowiadać, ale takie babcie jak ty nie zroumieją tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez pieniądze które wydaję na bukiet parze młodej nie traktuję jako zmarnowane - te pieniądze idą z mej kieszeni a nie z panny młodej - więc dlaczego kogoś ma bolec kwota "zmarnowana" - ja jej nie uważam za zmarnowaną a jak mi ktoś na zaproszeniu wymieni co mam przynieśc to po prostu na to wesele nie idę i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxx
co do tych tych sukien, moja przyjaciółka znalazła śliczną suknię jak jej się wydawało za bardzo małe pieniążki, oczywiście pojechała do domu pani X na przymiarkę która sprzedawała sukienkę, przy oglądaniu nabytku o mało nie zemdlała, spód po wielu przeróbkach krawcowej , halka tak samo, ponaciągane nitki tak wszystko z daleka ok ale z bliska totalna szmata. Długo się nie zastanawiała skąd te defekty, wystarczył jej portret na ścianie gdzieś w jakichś chaszczach bajorze ... Więc nie piszcie co niektóre, że suknie po takich przeżyciach są w idealnym stanie nadające się do ponownego założenia !! Wstyd sprzedawać suknie po tylu przeróbkach, kolejna moja znajoma "współczesna" również zażyczyła sobie takiej sesji, po niej suknia nawet na szmatę się nie nadawała. Energiczna, oraz ja wolę czekoladę załóżcie takie suknie i przebiegnijcie gdzieś po krzakach i cudach dziwach, potem jak zobaczycie jej stan to wypowiadajcie się a nie piszcie głupot co w tym złego sprzedając suknie po takiej sesji :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tej nieszczesnej sukni to pisalam, ze jak suknia jest w dobrym stanie to nie interesuje mnie jej historia, bo to chyba oczywiste, ze szmaty jakies bym nie kupila.... a skoro ktos taka szmate probuje sprzedac, no coz swiadczy to tylko o tej osobie i chyba nie ma tu takich kretynek, co kupuja zniszczone suknie na wlasny slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piwo z sokiem malinowym--żadna komercja ..ja od kilku dobrych lat daję zamiast kwiatów np.bombonierkę:) kwiaty zaraz uschną i zostaną wyrzucone a czekoladki sobie zjedzą lub dadzą dalej:) pierwszy taniec-- uważam,że fajnie jesli młodzi pojdą na kilka lekcji i zatańczą jakoś inaczej walca:) menu...ja osobiście mam dość wciąż tych samych dań..wszędzie to samo.. nie mówie aby od razu były krewetki,ale miłe zaskoczenie było dla mnie jak zamiast ziemniaczków na drugie danie były kluski śląskie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tego dnia liczy się MOJA radośc właśnie z kwiatów - ja na przykład nie chcę sprawiac radości dzieciom z domu dziecka bo dzieci nie lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BARSZCZBIAŁY--zauważyłam,że nie lubisz.... jak nie dasz karteczek informujących to większość gości i tak daje kwiaty:) lub...czekoladki,ale one też przynosza radość..no chyba,że nie przepadasz za słodyczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxx
do tej powyżej : jak znajdziesz suknię po takiej sesji w dobrym czy wręcz idealnym stanie to tylko pogratulować 🖐️ a piwko wyraźnie pisze o tych sukniach po takich sesjach a nie innych używanych a to kolosalna różnica. Do tej co od babć wyzywa : kobiecino widać należysz do tego kiczowatego społeczeństwa który krytykuje tradycjonalizm, masz jakieś konkretne powody czy bzdury będziesz wypisywać ? skoro dla ciebie każda tradycjonalistka to zacofana babcia to widać 90 % kobiet jest takich wg ciebie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się starałam strasznie zęby moje wesele było jak najbardziej tradycyjne i bez udziwnień;-) Za 10 lat będziemy się śmiać z sukien muzyki i innych "atrakcji" a ja wolę być ponadczasowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
"ale tego dnia liczy się MOJA radośc właśnie z kwiatów - ja na przykład nie chcę sprawiac radości dzieciom z domu dziecka bo dzieci nie lubię" Barszyku i bardzo dobrze jak lubisz kwiaty to super :) ale jak ktoś woli zamiast kwiatów dostać książki to dlaczego na siłę go uszczęśliwiać tymi kwiatami :) skoro jego radość to książki. I jeżeli te bileciki czy wzmianki w zaproszeniu wynikają z tego że ktoś naprawdę tak myśli i to mu sprawi więcej frajdy to nie ma problemu, gorzej jeżeli taka prośba wynika z chęci pokazania się jacy to my jesteśmy nowocześni i dobrzy (maskotki dla dzieciaków). Jak młodzi mają jakieś życzenie co by chcieli to jak dla mnie nie ma problemu i tak mam przeznaczoną jakąś sumę na wesele to co dla mnie za różnica czy wydam na kwiatki czy na książkę albo maskotkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BARSZCZBIAŁY przeciez pieniądze które wydaję na bukiet parze młodej nie traktuję jako zmarnowane - te pieniądze idą z mej kieszeni a nie z panny młodej - więc dlaczego kogoś ma bolec kwota "zmarnowana" - ja jej nie uważam za zmarnowaną a jak mi ktoś na zaproszeniu wymieni co mam przynieśc to po prostu na to wesele nie idę i już No zakladam ze skoro juz wydajesz te pieniadze i chcesz dac kwiaty pannie mlodej, to dlatego, ze chcesz sprawic jej przyjemnosc... a jesli kwiatami nie sprawisz? Sama wolisz na Wigilie dostawac prezenty, ktore Ci sie przydadza czy do Ciebie pasuja, czy cokolwiekbadz na odczepnego albo nawet najsliczniejsze gatki barchanowe w stylu babci z Wolomina? cxx Więc nie piszcie co niektóre, że suknie po takich przeżyciach są w idealnym stanie nadające się do ponownego założenia !! Jedne sa, inne nie sa ;) Moja przyjaciolka miala zdjecia w chaszczach w ogrodzie botanicznym, suknia z dobrego materialu nie miala nawet zaciagniecia :D (inna sprawa ze jej nie sprzedala)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też będą kluski;-) i rosół. Nie każdy przepada za wędzonym łososiem i kremem z zielonego groszku;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa z eNKeja
pijaństwo i r00chańsko oraz rzygowinki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, że nie są wymysłem bo mieszkam na śląsku i tu są na co dzień można powiedzieć :D a jakoś nie spotkałam się z opiniami z innego regionu, że są wymysłem ... mam rodzinę praktycznie w każdej stronie PL i nigdzie nie mówią, że to wymysł, za to jak miarka napisała : krem z zielonego groszku czy jakieś krewetki zapiekane to tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxx
cxx Więc nie piszcie co niektóre, że suknie po takich przeżyciach są w idealnym stanie nadające się do ponownego założenia !! Jedne sa, inne nie sa Moja przyjaciolka miala zdjecia w chaszczach w ogrodzie botanicznym, suknia z dobrego materialu nie miala nawet zaciagniecia (inna sprawa ze jej nie sprzedala) czytaj wyraźnie co piszę, nie chodzi mi o ogrody botaniczne tylko chaszcze, błocisko gdzieś na mokradłach itd wybierz się w takiej sukni w takie miejsca a potem spróbuj sprzedać, życzę powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyjaciolka miala zdjecie w ogrodzie botanicznym, po zejsciu ze sciezki, w gaszczu cierni i malych czepliwych galazek :) Piwo z sokiem malinowym krytykuje m.in. "tarzanie się po ziemi" i co z tego, jesli trawa jest sucha i czysta? Jesli sa plamy z blota, czy z wody... sa rozne suknie, mozna je wybielic, mozna je zahaftowac etc. Moga byc w gorszym stanie po imprezie w lokalu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxx
czekolada ja również uważam, że to komercja, ludzie naoglądali się tego na allegro o tych bilecikach zamiast tego to to i to. Czy nie rozumiecie, że nie każdemu to może pasować? jakby mi ktoś tak napisał to dziękuję, ale na tym weselu wolałabym się nie zjawiać w ogóle, jeszcze śmieszne jak ktoś napisał o tych 160 bukietach na stronce wcześniej : a po cholerę komuś 160 butelek wina?? te wina ma niby gdzie pomieścić? albo 160 książek co w ogóle można nie trafić nawet w czyiś gust albo co najgorsze będą się powtarzały i co wtedy prezent ślubny na allegro pójdzie? szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moga byc w gorszym stanie po imprezie w lokalu - jakoś się z tym nie spotkałam ;) żeby suknia po zdjęciach w plenerze była w lepszym stanie niż po sesji brudnej w plenerze, zresztą ciągle nawijasz o tym samym chwytasz za słówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..a jakie ma to dla Was znaczenie,że suknia kogoś tam była zniszczona? to ich dzień, ich sesja i jesli tak chcą niech tak mają:) ja od zawsze wiedziałam,że absolutnie nie będę miała żadnej sesji w studio --te sztuczne tła,jakieś huśtawki..itp wszystko wygląda jakoś tak pusto,sztucznie bez płciowo za to sesja w plenerze super..każdy wybiera sobie jaką chce...a że nam się nie podoba no cóż-o gustach się nie dyskutuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnośnie tego co napisała autorka, ja nie lubie dużych uroczystości, wesele wyprawie skromne, dla najbliższych osób, żadnych ciotek co ich lata nie widziałam, nawet jak to rodzina to po co mi ludzie których sto lat nie widziałam. Pierwszy taniec, zaproszenia i wystrój zaprojektuje sama bo sie tym zajmuje. Pierwszy taniec to powinien być walc wideński, bez żadnych udziwnień, dobrze zatańczony walc może wyglądać bajkowo. Sukienka też skromna. bo wesele to nie odpust i targowisko próżności jak to ostatnimi czasy bywa. Co do menu powinno być takie żeby odpowiadało i starszym i młodym, owoce morza i wszelkie wspólczesne fantazyjne potrawy mogą byc dla wielu gości problemem bo mało kto bedzie wiedział jak to się je. A zaoszczedzone pieniądze wole wydać na podroż poślubną, niż na wystawne wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...odnosnie całokształtu wesela...ja będę miała "unowocześnione tradycyjne" wesele...unowocześnione bo... bo mdlą mnie te smieszne przyśpiewki i durne zabawy na oczepinach:) jakieś 2-3zabawy tak ale też coś bardziej nowoczesnego... do ślubu pojadę dorożką--od dziecka o tym marzyłam więc dlaczego mam sobie żałować?:) szkoda tyko,że nie będzie na obiad spagetti(moje ulubione danie) no,ale cóż wolę mieć czyściejszych gości,którzy nie będą klnąć nad dziwnym obiadem... sesja w plenerze i oczywiście z końmi bo jestem ich miłośniczką od dzieciństwa...a suknia-jak nie przetrwa to trudno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxx
energiczna co jeszcze może napiszesz, że suknia tej twojej przyjaciółki była w tak super stanie, niczym z salonu?? zresztą potrafisz pisać o czymś innym niż te suknie ? piwko wyraźnie napisała co myśli o współczesnych sesjach "taplania się w błocie" a ty i czekolada rozszczepiłyście się na te suknie :O chcecie to się taplajcie a nie próbujcie wmawiać jakie to jest super fajne i lepsze niż tradycyjna sesja. Ja osobiście nie będę robiła żadnych cyrków na weselu- sesja w plenerze owszem- ale bez pajacowania. Nie będę chodziła po krzakach i ruinach - nie w moim stylu. Nie mam zamiaru ryzykować, że wyjdę z tego z zadrapaniami czy siniakami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×