Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Eric Cartman

ROZBIŁ SIĘ SAMOLOT Z PREZYDENTEM!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość i w lewo i w prawo
" A samolot prezydencki nie lata po najlepszych pasach startowych - czasem musi ladowac gdzies w Gruzji czy jakiejs wiosce rosyjskiej..." owszem ale dlaczego żaden prezydent USA nie miał nigdy takiego wypadku AIRFORCE1 czemu prezydent Rosji nie miał ...prezydent Francji , Premier Hiszpanii ,Kanclerz Niemiec...????????? a My? to tylko my ladujemy po wsiach ruskich? co za pech....... co do zwłok odnajdywanych po wypadkach lotniczych -zalezy w jakich warunkach taki wypadek nastapił - jesli uderzy w wode -inaczej ,jesli exploduje jak przy zamachu na WTC ...a Las Kabacki - tez takie niefortunne lądowanie w lesie - znajdywano tam całe nierozczłonkowane ciała - jedynie spalone - i tu chyba było podobnie - zresztą dlatego brat prezydenta juz zidentyfikował ciało Lecha i jego żony - no chyba tak ?... bo jak to była tak katastrofa - .....zresztą zawsze tak jak napisałem - akcje ratunkowe przy epizodach klesk żywiołowych, katastrofach, wypadkach - jest medycyna ratunkowa i medycyna katastrof -zawsze każda z takich akcji zakłada procedure gdzie lekarze musza byc na miejscu -MUSZĄ! personel medyczny - bo na tym polega AKCJA RATUNKOWA GDZIE ODSZUKUJE SIE ,UWALNIA I RATUJE OFIARY - a nie przyjeżdża żeby zaorac pole i złom i popakowac w pudła jak juz jest po ptokach - to jest zaniedbanie ,albo kpina , celowe działanie , to gorzki żart ....Po ataku na WTC identyfikowano ofiary po elementach ciała - po zębach - w pentagonie - badano zdjecia dentystyczne - bo nie wiele zostało - jesli brak Kaczynskiego identyfikuje na miejscu ciało brata czyli był w 1 kawałaku - no to kto wie czy nie było tam wiecej takich biedaków w 1 kawałku którzy czekali na pomoc i sie nie doczekali przez minuty - Ruscy ci powiedza ze nie było szans i wszyscy spłoneli - pozar wszystko strawił i amen ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kellll
Chciałem skorygować że bałagan nie leży po naszej stronie. Jeśli jadą osoby pełniące tak ważne funkcje cywile wojskowi mężowie stanu parlamentarzyści- to w tej kwestii zwalanie na pilotów jest niemoralne przynajmniej oceniając to co było pokazane. To nie była akcja najwyższych lotów niezależnie od wiedzy ilu może przetrwać taka katastrofę są procedury odpowiednie i one są w większości krajów zbliżone przynajmniej w kręgu europejskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzieliscie
teraz dopiero jak to analizuje to do mnie dociera, normalnie mi smutno, zenada, jak to wszystko sie tam odbywa, az mnie ku...a bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Lenka--
i w lewo - dam sobie leb uciac, ze piloci amerykanskiego samolotu rzadowego maja duzo wieksze wymagane minimum przelatanych godzin w powietrzu, o sprzecie juz nie wspominajac. A u nas mlodzi piloci, archaiczny sprzet + nieciekawe warunki. I wyszlo juz cos z tego rownania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
ciekawe jakim cudem Ci co przezyli powiedzmy upadek mieli przezyć nie wiadomo w ilu stopniach wysokiej temperatury jak była gdy samolot płonął, watpie ze ktokolwiek przezył upadek samolotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaaliniakowaaaaa
A kto ma decydujący głos odnośnie lądowania takiego samolotu? Pilot czy prezydent?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Lenka--
Decydujacy glos ma kapitan samolotu. Ale jakis fachowiec od lotnictwa powiedzial, ze kapitan mogl 'miec problem z asertywnoscia'. Ktos mogl od niego wymagac, albo sam byl zbyt ambitny i zalezalo mu, zeby wyladowac tam, gdzie od niego oczekiwano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i w lewo i w prawo
czytam coraz więcej aktualnie jak głupawi dziennikarze zaczynaja ucierac po serwisach z poprawnoscią polityczną,że była to wina prawdopodobnie pilota..."że pchał sie po smierc" no litosci..........litosci skad to kurwa wiecie - byliscie tam? no i tak SIE UCIERA OPINIE PUBLICZNĄ WŁASNIE WEDŁUG OBIEGOWYCH, OKLEPANYCH OPINI...albo niektórzy dodają,ze pewnie sam przezydent go zmuszał juz ląduj i byle szybko i presja _ TAKIE ARTYKUŁY TEZ JUZ BYŁY...sam czytałem,ze niby juz kiedys naciskał na pilotów etc. NO TO NA PEWNO TERAZ TEZ TAK BYŁO?! LUDZIE SKĄD TA PEWNOSC - JESLI TERAZ przyjmiecie cudzy, narzucony punkt widzenia to po co szukac dalej prawdy i czegokolwiek sie domyslac czy podejrzewac - po co udowadniac jak było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tubular bell
Lena-ja z tragicznym wynikiem tego równania nie polemizuje bo jest zawcześnie na stanowcze tego wykluczenie. Post wyżej było o godzinach przelatanych. Fakt. Ale pamiętajmy-to nie był zwykły lot. Toteż mogą być co do niego klasyczne standardy bezpieczeństwa brane pod uwagę jak np przy zwykłych pasażerskich lotach. To lot linii rządowej. Odpowiednie zaplecze plus piloci nie zza płotu. Dużo mogło by wyjaśnić prze śledzenie akcji ratunkowej no i zapis rozmów z czarnych skrzynek. Z niego może wynikać czy pilot panował nad sytuacja czy były jakieś nieprzewidziane kłopoty-jeśli można to tak nazwać. Na razie może w grę wchodzić wszystko nawet kwestia stanu technicznego samolotu. Ale brak tych ambulansów to dziwna rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaaliniakowaaaaa
Ja tylko grzecznie pytam, jak stanowią przepisy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Lenka--
Ja juz tak czytam caly dzien o szczegolach i analizuje ta tragedie... Poplakuje i chyba nadal do mnie nie dociera.. Ale przynajmniej widze jak na roznych forach ludzie wyjatkowo dzis potrafia kulturalnie dyskutowac, nawet jak maja zupelnie odmienne poglady. Oby tak zostalo na dluzej. Dobranoc, ludziska. Jutro bede znow przezywac szok od nowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaaliniakowaaaaa
Ja tylko grzecznie pytam, jak stanowią przepisy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tubular belll
Widzisz Liyahhh życie pisze zaskakujące scenariusze. Niedawno np w belgii w Brukselskim metrze został brutalnie pobity bułgarski student jakby tego było mało kamery zarejestrowały jego upadek(po wyrzuceniu go przez sprawców)na tory z dziesięciu metrów i wielu ludzi widząc nagranie przekonana by była iż nie żyje a przeżył. Dzięki Bogu. Tu oczywiście mamy kumulacje czynników takich jak siły uderzenia wysoka temperatura itd normy są normami jednak. Tak trzeba. A nie brać pod uwagę ocennie iż "napewno"nie mógł przeżyć. No chyba że takich norm nie ma w tym wypadku. Nie przesądza to o winie kogokowiek ale zastanawiajace jest. Nie można sobie ot tak przyjąć iż okoliczności śmierci wszystkich są pewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i w lewo i w prawo
zawsze o ladowaniu samolotu decyduje pilot - kapitan lotu - no ale fakt jesli leci sie z prezydentem to nie dziwie sie,ze nawet jakis pismak opozycujnej gazety moze dokładac historie,ze prezydent na pokładzie sie rządził i dlatego to wszystko ...co do ofiar ginacych w płonieniach w gigantycznej temperaturze - to czy wydaje sie wam że jesli samolot płonie i widzisz igien o kładziesz laske na to co tam jest bo juz załozyłes że ogien czyli spłoneli-technicznie jesli samolot leci nisko i próbuje usiąść nawet jesli uderza i sie rozpada, exploduje paliwo - to czy to zwalnia od przeszukania w miare mozliwosci i szybkosci dotarcia do miejsca katastrofy elementów wraku przez ratowników - no niestety nie - bo tak jak mówie - ratownicy i lekarze na takim miejscu to podstawa , taka jest procedura - jesli ich nie ma - to jest błąd i uchybienie -karygodne - nie nazywajmy tego akcją ratunkową - jesli samolot tonie albo stattek to czy nie wysyła sie jak najszybciej nurków w poszukiwaniu tych którzy moze przezyli - jesli górnicy zostaja zasypani to czy ratownicy ida po ciała czy ida szukac zywych górników - jesli załozymy,ze wszyscy ci uczestnicy katastrof juz nie zyja to po co szkolic ratowników - po co próbowac. lepiej stac i czekac - nich spłonie , niech sie utopi , niech sie udusi a mu potem pogrzebiemy i pozamiatami - przeciez to dopiero nie ma sensu a nie spekulowanie że wysoka temperatura na pewno nie dała im szans i nie ma po co dupy ruszac żeby ratowac - logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
student przezył bo miał szczescie, tego szczescia nie mogło byc w zamknietej metalowej puszce z tak wysoką temperaturą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaaliniakowaaaaa
Dziękuję:) Wynikła sprzeczka o to ale wygląda na to, że miałam w tej kwestii rację. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i w lewo i w prawo
litosci - troche wyobraźni - czy to student pobity na torach - czy człowiek wypadający z okna - czy rozpadający sie samolot zaczyna płonac a ofiary przy uderzeniu moga byc wyrzucone poza kadłub - czy to zwalnia cie od tego by starc sie pomóc - by jak najszybciej dotrzec i stwierdzic czy ta pomoc nie jest potrzebna - by nie zaiwadomic pomocy - zlituj sie - o czy ty mówisz? - nawet jesli nie znasz metod ratowania - to w sytuacjach katastrof maja za zadanie pomagac przeszkoleni ratownicy - szukający ludzi i ratujący kogo sie da - ofiary klesk i katastrof na miejscu nawet dzieli sie na odpowiednie grupy wg obrażen i ryzyka - tak by skutaczniej niesc pomoc - czy wiesz ilu ludzi w historii lotnictwa pasażerskiego przezyło katastrofy - setki ! a wiesz czemu - bo nie cud żaden - tylko inni ludzie którzy sprawnie działali i umieli niesc pomoc w odpowiednim momencie działali tak zeby NIE STAC I PATRZEC TYLKO WEJSC DO AKCJI I DZIAŁAC _ I NIE ZAŁOZYLI JAK GŁUPI RUSCY ŻE JUŻ JEST KONIEC I TRZEBA POLAC WODĄ, przekopac ,zapakowac i wyrazic współczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tubular belll
Liyahhh popatrz post 00:51 i jeśli samolot leci nisko-i próbuje usiąść to nawet w wysokiej temperaturze jeśli eksploduje i rozpada się czy zwalnia to z przeszukania wnętrza fragmentów w celu wykrycia czy ktoś żyje? Od początku nie odnaleziono wszystkich ciał więc skąd pewność że wszyscy zginęli? Przy takim uwarunkowaniu zdarzenia. To nie był lot w dol z wysokości np 500m gdzie samolot pikujac nabiera predkosci do takich rozmiarów że jeżeli nastąpi impakt właściwie samolotu nie ma. Jest "drobny mak." Co reszty. Post wyżej. W lewo w prawo. Logiczne. Proste. A zarazem tragiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
nie słyszałam ani jednej informacji ze im nie udzielono pomocy, jedynie to że nie było kogo ratowac, weszli zbadali pewnie tetna i tyle, co mieli jeszcze zrobic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i w lewo i w prawo
bo obawiam sie,że ci co weszli i zbadali weszli tam po prostu za późno - bo nie byli przygotowani do szybkiej akcji jakie przewiduje sie na każdych lotniskach - kiedy lądujący samolot ma kłopoty a ludzie na w kontroli na ziemi widząc to nawet bez kontaktu z pilotem przygotowuja juz akcje w razie klęski .... weszli tam prawdopodobnie dodatkowo ludzie którzy nie byli gotowi do tego - poszli strażacy z rozkazem gaszenia i tyle - kiedy tam wlezli to było po ptokach .......... pytam sie gdzie przygotowane ratownictwo i słuzby medyczne - gdzie czas i zorganizowana akcje - no nie było tego - dlatego nawet jesli ktos przeżył upadek i zapłon paliwa w samolocie mógł sobie nieprzytomny czekac aż sie zaczadzi albo spali - a powinno byc dokładnie odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rain of tears
Moim zdaniem warunki pogodowe i samo lotnisko mogły zrobić swoje. Z takim punktem gdzie lądowali związane były dalsze zaniedbania między innymi związane z sama akcja ratowniczna(teren wojskowy,stary sprzęt,ewentualnie długość pasa itd). Czy da się ze znalezionych elementów samolotu wyszukać ewentualne przyczynę jaką jest błąd techniczny zobaczymy. Natomiast dużo mogą dać czarne skrzynki. Oby tylko można było uzyskać jakieś informacje. Bo zapisy z katastrofy w lasku kabackim to prócz krótkich dialogów zawierały słowa wprost "zginiemy"........Niech Spoczywają w Pokoju........//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh... tyle lat na kafe, tyle głupich topicków założyłam, i że też akurat taki musiał mieć taką popularność. Ironia losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciekskje
. . .Ten "problem z asertywnością" polegał na tym ża załoga miała 2 wyjścia-robić jak każą czy być zwolnionym .Które byście wybrali ? . . . . Mysle ze jest to bliskie prawdy. Gdyby polecieli do Minska zadna maszyna by sie nie rozbila w Smolensku, nikt by nie zginal a impreze w Katyniu trzeba by przesunac na niedziele lub odwolac. To by bylo pilotowi zapamietane - a moze i bylyby kosekwencje? Katyn byl bardzo wysoko na liscie prezydenta no i wybory tez niedlugo. Druga sprawa to jest sam Tupolew ktory jak sie mowi mial 20 lat a moze mial i wiecej tylko pod polskimi znakami latal 20 lat. Tu juz nie chodzi o stan techniczny tej maszyny ale o to ze tego tupolewa opracowywano w CCCP w latach siedemdziesiatych, w czasach kiedy wymyslano Wolge co palila 25L na 100, Moskwicza co sie psul regularnie raz na miesiac ze az musiano kupic licencje na Lade a ta psula sie tylko dwa razy do roku. Czy prezydent lub premier musi latac czyms czym zwykly zjadacz chleba bal by sie latac? I nawet jak sie w takim samolocie zainstaluje nowoczesna elektronike to nie zmienia to faktu ze aerodynamika (zwrotnosc, zrywnosc, manewrowosc itp) sa takie same jakie Tupolew mial w latach siedemdziesiatych. A nie przydalaby sie samolocie prezydenta jakas niestandardowa technologia, np mozliwosc widzenia w nocy, mozliwosc widzenia we mgle, chocby na kilkaset metrow. Na to na pewno nie bylo pieniedzy skoro nie bylo pieniedzy na jakiegos nowego Airbusa czy Boeinga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja pie
zawsze będą zwalać na pilota, tak strasznie szanują wszystkich tych, którzy zginęli (elitę) a z pilota postanowili zrobić kozła ofiarnego, żeby ukryć niewiadomoco i jakoś nikt nie szanuje pamięci po nim. Wyobrażacie sobie jak musi się czuć jego rodzina. Są tak samo, identycznie w żalu jak rodziny polityków a jeszcze muszą wysłuchiwać jaki ich syn, ojciec, brat (czy jakąkolwiek był rodziną) był złym pilotem i wszystko przez niego. Polska to banda pedałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham Polskę..
"Polska to banda pedałów" Tak cię matka uczyła? A spieprzaj z naszego kraju, bo tacy jak ty tylko nam psują opinię w świecie. Łatwo ci przychodzi pluć na nasz kraj...śmieciu ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonekk..
40 min. wcześniej lądował tam , bez jakiejś odmowy , czy proby skierowania na inne lotniskoa , samolot z dziennikarzami- - mgla raczej rozwiewa się w ciągu dnia - zresztą na cmentarzu jej nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrwrrrrr
kocham Polskę.. "Polska to banda pedałów" Tak cię matka uczyła? A spieprzaj z naszego kraju, bo tacy jak ty tylko nam psują opinię w świecie. Łatwo ci przychodzi pluć na nasz kraj...śmieciu ty. Facet chyba jednak ma troche racji,więc od smierci prosze go nie wyzywac :o teraz cala wina pojdzie na biednego pilota i najbardziej ucierpi jego rodzina,za dwa dni sprawa ucichnie,a zaczna węszyc i zyc niedadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestańcie wymyślać te konspi
racyjne brednie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×