Czy dzwonicie do facetów po zapoznaniu się?Faceci jak myslicie?

no Już ja potrafię sobie dopowiadać ;) Ale z 2 str - gdyby miał jakąś dziewczynę, toteż nie rozmawiałby ze mną po 4 godz wieczorem i nocą o filmach, muzyce i innych bzdurach, bo miałby lepsze zajęcia.... Ani nie wspominałby o tym, że on mieszka sam ............. Tak, nakręcać to ja się potrafię wprost wyjątkowo :D

mam to samo tylko, ze ja negatywnie sie nakrecam wierzysz ze on napisze? a jak napisze to bedzie dosc milo? czy raczej napisze, ze odechce mi sie

Oj kobiety-co z nas wyrosło.:) Nie dajmy się zwariować i nie nakręcajmy. Nie możliwe,że wypatrzony facet każdej z nas ma dziewczynę,a z nami mniej lub bardziej otwarcie kręci na boku. Nie możemy tak demonizować facetów.:)

aiiaaai spokojnie - jak nie bedzie bedzie dobrze :) W sumie to jeszcze cie az tak nie wkrecilo chyba zeby bardzo nad ta znajomoscia ubolewac ? jak nie odpisze tzn, ze ignorant, albo narcyz ;) a za takim nie warto oczu wypłakiwać ;) A jesli odpisze - to bedzie byc moze szansa na cos milego :)

Bo z nami to jest tak-jeżeli facet w miarę szybko nam odpowie to jesteśmy w skowronkach i widzimy świat przez różowe okulary.:) A jeżeli dłuższy czas zwleka z odpowiedzią to doszukujemy się najczarniejszych scenariuszy. Ja np teraz mam wersję pierwszą i znów serce przeważa nad rozsądkiem.:) Mówię sobie,że musi być samotny,skoro pierwszy zagadał no i w długo weekend widzę go samego no i nigdzie też nie wyjechał.:)

tylko, ze ja sama nie wiem czego chce. tzn chce bliskosci, ale jakos sie jej boje, w sumie nad czm dumam jak sie nie ma do kog przytulic. a ja bedzie to wymysle 100powodow by tego nie robic jestem zalosna

za to mnie tak wkręciło na punkcie "mojego",że zostałam nazwana kobietą bluszcz.:P I tak sobie myślę, żę jeżeli on da mi kosza to naprawdę będzie mi przykro...

;) Jadżka - ty masz naprawde ADHD ;) Ale to fajne jest - takie żywiołowe :P

Czym teraz ujawniłam swoje ADHD?:P Ale jakby nie patrzeć to nie jest chłopak,którego wypatrzyłam sobie tydzień temu,tylko jakieś 3 miesiące temu i ciągle mnie trzyma,czyli coś musi być na rzeczy-przynajmniej z mojej strony.:) Kto wie-może gdy kiedyś dojdzie do spotkania,ale okaże się że między nami nie zaiskrzy to chociaż dorobię się dobrego znajomego.:)

Mnie też wkręciło , tym bardziej, że my znamy się na jakiejś tam płaszczyżnie prawie 3 lata i trochę czasu już mnie to zauroczenie trzyma ;P W mniejszym lub większym stopniu ( ale zeby nie było - rozmawiać zaczęliśmy parę tygodni po moim rozstaniu, i nie było to działanie z premedytacją ) I też mi byłoby przykro, gdyby mnie olał ... Ale życie zwykle nie jest usłane różami ... aiiiiaiaiai - nie jesteś załosna ani beznadziejna - tylko raczej zagubiona i nieufna. nazwijmy rzeczy po imieniu bez dołowania się :)

telegrosik a czy wy w ogóle widujecie się teraz osobiście czy jedynie przez gg macie kontakt?

mialam problemy w rodzinie, ojciec alkoholik, dda, ciagly lek i stres,niskie poczucie wlasnej wartosci, brak ufnosci... ehh

jadźka --- > A tak po prostu - nawet w konstrukcji zdania widać spontaniczność i żywiołowość ;) A Grubyyo chyba poleciał po farbę na te siwizne ;P

hehe :D

aiaiaiiaia -ja mam podobną życiową sytuację co Ty-ojciec alkoholik i damski bokser-jeszcze dwa lata temu służyłam mu wraz z mamą za worki treningowe. Chyba nie musze dodawać,że nie słyszałam od niego nigdy ciepłych słów,za to bardzo dużo obelg...od własnego ojca. Dzisiaj nie potrafię z nim nawet normalnie rozmawiać,najzwyczajniej w świecie mam psychiczną blokadę bo zawsze wydawało mi się,że ojciec powinien stać za swoim dzieckiem,a nie przeciwko. Ale postanowiłam sobie,że nie dam relacjom z ojcem wejść w moje relacje pomiędzy mną a innymi mężczyznami. Chociaż tak sobie myślę,że mam syndrom dziecka,które nie zaznało opieki ojca i teraz chciałoby to nadrobić,ale już w związku,gdzie partner się mną zaopiekuje.:)

grubyyo poszedł po farbę i nawet nie zapytał nas o zdanie jaki kolor będzie mu pasował?:) Telegrosik-zaczynasz mnie zawstydzać.:P

dokladnie :O a grubyyo chce chyba przed nami blysnac :D nie moge doczekac sie metamorfozy? :D a tak w ogole dziewczyny to skad jestescie, chociaz wojewodztwo

a moje wypowiedzi są takie chaotyczne ,bo chciałabym wszystko na raz napisać.:) Już nie raz słyszałam opinie,że jak ja coś mówię to ciężko za mną nadążyć bo tak szybko mówię-zbyt duży natłok informacji przekazuje.:P Ależ u mnie piękne błyski i grzmoty.:D

Ach...już sobie wyobrażam jak grubyyo mógł zaszaleć i ten wściekły róż na jego główce.hihihi Ja jestem z lubelskiego,a wy dziewczyny?

wlkp

A ja z województwa najmniej lubianego w Polsce ;)

na razie zmykam bo juz nie pwiem co poza sercem mnie boli :D

telegrosik tzn z jakiego?

Łączę się z Wami dziewczyny z tymi Waszymi wewnętrznymi rozterkami W nawiasie pochwalę się, że miałam dziś dwa tel. od mojego kolegi :) teraz tez chciałabym żeby zadzwonił, ale z drugiej strony wiem co u niego, a on u mnie, więc jakoś przeżyje ;)

anka zazdroszczę-ja tak czekam na telefon,a tu ciągle nic i nie zanosi sie na zmianę.

odp do jednego z poprzednich pytań - widujemy się co ok 2 tyg ;) A tak poza tym - tez jestem DDA niestety, mieszkam sama . I wiecie co ? Mam koleżanki, które sa z kochajacych się normalnych rodzin - one nie maja problemów typu : odezwac się czy nie - ich zdanie jest takie : masz ochotę , to gadaj , gadaj ile wlezie... Dla nich to nie jest problem, że dziewczyna się pierwsza odzywa, że flirtuje z chlopakami.... Widać coś w tym jest , że jak ktoś ma popierdzielone dzieciństwo i młodość to potem ma takie dylematy.... Ja tam na swoje życie nie narzekam, bo udało mi sie stworzyć własny bezpieczny kąt, mam spokój, ojciec przestał pić .... Mam pracę, w której może dla niektórych kokosów nie zarabiam, ale stać mnie na spokojne utrzymanie sie w moim regionie.... Dorabiam sobie dodatkowo ucząc dzieciaki ... Ale jestem emocjonalnym kaleką choć wychodze na prosta i jeszcze kilka lat temu byłam własnie takim małym biednym wytraszonym stworzonkiem jak aiiiiaaai . Ale staram się z tym walczyć, by nie obciążać winą za wszytskie obecne niepowodzenia mojej przeszłości i sama przed sobą nie wyglądac jak sierotka - bo to do niczego dobrego nie doprowadzi przecież. Nota bene - kolega zlał mnie kompletnie - trudno

No anka gratuluję ;) Oby tak dalej .... I żeby się wszystkim udzielało :) A które województwo uważacie za społecznie najmniej lubiane ? Ludzie z mojego regionu sa społecznie źle odbierani, więc nie wiem, czy jest się czym chwalić ;)

Telegrosik kojarzy mi się mazowieckie,mam rację?:) Ja też idę Twoim przykładem-staram się nie zrzucać winy na przeszłość,bo rodziców się nie wybiera w końcu. No i też staram się aby moje życie i przyszłość nie wyglądały tak,jak np mojej mamy. A widujecie się co dwa tygodnie jakoś przypadkiem czy umawiacie się na jakieś pogaduchy lub coś tym stylu?:)

Ale co do tych dziewczyn z kochających rodzin i ich relacji z facetami to nie zgodzę się do końca. Bo ja do tej pory nie miałam żadnych problemów z zagadaniem do faceta,ogólnie łatwiej mi sie gada z mężczyznami i zdecydowana częśc moich znajomych to właśnie oni.:) Ale przy tym chłopaku jest zupełnie inaczej i kompletnie nie wiem dlaczego on mnie tak onieśmiela.

telegrosiku stawiam na katowickie lub może na podkarpackie? Zazdroszczę Ci tego własnego kąta ja o nim marze, oj marze..... bez przerwy, żeby mieć święty spokój ale jak narazie nie zanosi się na zmianę na lepsze. Dzięki dziewczyny, wiecie on tez potrafi nie odezwać się przez jakies dwa dni, ale już teraz wiem, że wcześniej czy późnie odezwie się :) bo lubimy ze sobą rozmawiać, się słyszeć :) , a to jest jakiś ewenement w moim przypadku, ale nie robię sobie zbytnich nadziei, choć mam nadzieję na jedno, że bynajmniej będzie moim dobrym kolegą ;)