Czy dzwonicie do facetów po zapoznaniu się?Faceci jak myslicie?

kurcze nie mam już tych wiadomości,które do niego pisałam. Ale, żeby nie było to nie zawierałam tam żadnych erotycznych treści ani propozycji, które mógłby przemilczeć i lepiej nie odpowiadać.:)

No mam nadzieję. ;) Chodzi mi bardziej o formę wiadomości, można napisać coś w sposób oznajmujący i adresat w życiu się nie domyśli że oczekujesz na odpowiedź. Można i tak że wymusza jakąś odpowiedź. Skoro ma urodziny to raczej gości bawi niż czyta Twoje wiadomości. :)

Przyszła mi do głowy taka myśl...Bo np zadałam mu żartobliwie pytanie czy używa nóg, czy tylko wszędzie porusza się autem.:) On odpowiedział,że musi rozwiać moją wątpliwości iż posiada nogi i takie tam. I czy np mogłabym jutro lub za kilka dni zaproponować mu jako odmianę mały ciągłej jazdy autem spacer?:) Czy to jednak będzie zbyt szybko i zbyt dużo?

No właśnie nie jestem taka pewna czy się bawi,skoro godzinę temu odpowiedział mi na maila.:) Nawet zadałam mu pytanie czemu nie świętuje urodzin.:P I tak-muszę się przyznać,zadaje mu takie pytania i stwierdzenia,które wymuszają odpowiedź.hehe

Przeczytaj sobie spokojnie co napisałaś. Proponujesz mu spacer a nie małżeństwo więc gdzie tu za szybko czy za dużo? Moim zdaniem bardzo dobry pomysł. Zazdroszczę jemu. :)

bo jeszcze kilka dni temu ktoś mi tu doradził, że za wcześnie na spacer.:) Obawiam się tylko, że skoro nie zrobił do tej pory użytku z numeru mojego telefonu, to propozycję spaceru też odrzuci. Ale wtedy przynajmniej będę mieć 100% pewność, że nie mam na co liczyć. Chociaż z drugiej strony przecież spacer to żadne zobowiązanie i można na niego pójść z najzwyklejszą znajomą.:)

Nie przesadzaj też tymi pytaniami, czasem lepiej napisać jeden długi, wyczerpujący meil niż zasypać kogoś dziesiątkami krótkich wiadomości. Nie każdy to lubi. Nie każdy ma taką anielską cierpliwość jak ja. ;) No ale mój status jest zgoła odmienny od jego, ja znam Twoją mentalność a On tylko fizycznie.

Dokładnie. Ja tak na pewno nie doradzałem w sprawie spaceru. Chyba. ;)

staram się cały czas zawierać wszystko co mam do przekazania w jednym mailu, chociaż przez moje ADHD i natłok informacji ciężko z tym.:) Mimo to do tej pory jedynie dzisiaj zdarzyło mi się wysłać mu trzy maile pod rząd,ale to tylko dlatego,że zapomniałam ciągle że miałam jeszcze to albo to napisać.:) Ale na swoje usprawiedliwienie powiem, że on też wysłał dwa maile jednego po drugim. Obydwoje doszliśmy do wniosku,że mamy problemy z pamięcią.;)

Ale jeżeli oleje moją propozycję spaceru to raczej będzie ignorantem, bo w końcu do niczego by go to nie zobowiązywało. Nie zdziwię się,jeżeli mi napisze że zapomniał jak się chodzi.hehe A gdzie sie podziały nasze dziewczyny? Telegrosik na wyjeździe, a reszta?

To w porządku bo z Twoich wypowiedzi wyłaniał się obraz wysłanych dziesiątków wiadomości zawierających dziesiątki pytań. ;)

Reszta popadła w ogniste romanse. :) Czego im z całego serca życzę.

Nie,nie,nie-tak to wygląda bo ja przedstawiam wam miliony pomysłów co chciałabym napisać, ale nie piszę tego wszystkiego.:) A te dziesiątki pytań zawieram w jednym mailu.:P

Ja to chyba popadnę niebawem w objęcia morfeusza, taka jestem zmęczona po dzisiejszej wycieczce.:) Od godziny 11 do 17 non stop chodzenie.:D

Zamiast Morfeusza byś sobie lepiej wzięła jakiegoś Mateusza. ;)

A znasz może jakiegoś?:P

Jakoś nie ale z innymi imionami to bym Ci paru znalazł. :)

Ja właśnie też nie znam żadnego.:) A już myślałam,że może Ty masz na imię Mateusz i się oferujesz.:P Takie kółko wzajemnej odoracji.;)

Nie mam. Zresztą nie mógłbym się zaoferować bo co z resztą dziewcząt. Jestem dla Was wszystkich. ;)

ja czuwam ;) jadźka, ale się uparłaś z tym telefonem muszę Ci chyba napisać z jakim typem (człowieka) ja się spotkałam. W minione wakacje poznałam chłopaka w realu, wymieniliśmy się nr telefonów, ale on od tego czasu jeszcze nigdy nie zadzwonił tylko pisze sms-y lub puszcza sygnały dla mnie to było dziwne na początku, ale teraz już się przyzwyczaiłam do tego :) Nawet raz do niego na początku znajomości zadzwoniłam, a on zapytał, co się stało, że do niego zadzwoniłam :) więc wiedz, że i takie typy się zdarzają Pisze, że nie chce żebyśmy stracili kontakt, wspomina o spotkaniu się, ale zero konkretów więc też i tak od pewnego czasu zaczęłam go traktować - mało konkretnie ;) a Ty czekasz jak na zbawienie od tel od niego, ciesz się, że macie kontakt przez wiadomości w mailach, ważne, że je pisze. Co do tego filmiku to naprawdę fajnie się go ogląda i wiem z doświadczenia, że jak facet ma problem to się zamyka i nie chce mieć kontaktu z osobą, która nie może mu pomóc, chyba nie lubią o tym mówić Ma zły dzień, problem to się nie odzywa - to wiem ;)

Widzisz jadźka:) jak byś mnie na minę wbiła. Już bym podpadł u Naczelnej. ;)

Tak, tak kierowniku miej się na baczności ;) Zdecydowanie za dużo masz tu adoratorek :)

Taaaa.Całe tabuny. ;)

Anka-ale pisze smsy,a "mój" nic.:) Ale tak jak wcześniej napisałam-jak w koncu poprawi się pogoda i ja się zmobilizuje to za kilka dni zapropozuje mu spacer,jako odmiana ciągłej jazdy autem.:) Grubyyo-przecież wiesz,że ja bym Cię nie wystawiła na minę.:) Toż to ja jestem dobro chodzące.:)

grubyyo może nie cale tabuny, ale ciągle dochodzą i wkrótce dorobisz się swojego własnego funclubu ;) jadźka pisze sms-y bo nie pisze maili :)

Taa. Cały harem powstanie a ja przy moim szczęściu skończę jak ci co pilnowali haremów. Auuć. ;)

Jakbym nie znała się na żartach to uznałabym, że pesymizm przez Ciebie przemawia :) a jak oni skończyli? :)

Nie czytałaś o eunuchach? ;) Pesymizm w moim wykonaniu? No gdzie tam. Niemożliwe.

grubyyo przecież Ty jesteś tu jedynym mężczyzną,więc w żadnym wyoadku nie skończysz jako eunuch.:) Jesteś naszym guru.:D

Prędzej góralem znad morza niż guru. ;)