FOTOGRAFOWIE TO OSZUĆI

Dzisiaj odebraliśmy zdjęcia od fotografa z naszego ślubu. Jestem bardzo rozżalona i miałam ochotę fotografowi podbić oczy. Miało być tak wszystko pięknie, tak ładnie. Fotografa znaleźliśmy na forum dla fotografów ślubnych. Piękna strona mnóstwo rekomendacji w necie i wygrywane jakieś tam konkursy. Fotograf zasypał nas zdjęciami w swoim portfolio i pokazywał aparaty którymi robi zdjęcia. Miało być 100 zdjęć w albumie i 800 zdjęć na płycie. Za całość zapłaciliśmy 3,5 tys zł. Ujęcia wręcz brzydkie w kolorach z kostnicy. W kościele zamiast oczu oczodoły z sińcami, mnóstwo mało istotnych detali i sporo naszych pleców. Kolory gorsze niż zdjęcia naszego kolegi. Plener aż żal o tym pisać. My chyba jesteśmy w tych zdjęciach najmniej ważni. Kolory takie same jak z kościoła trupie bez wyrazu. Doszło do pyskówki na końcu której fotograf powiedział ze jesteśmy po prostu mało fotogeniczni. Siedzę i plączę bo ani pamiątki, strata kasy i wstyd to komuś pokazać. Fotograf nie dał nam rachunku bo powiedział że gdyby z rachunkiem to cena by była o wiele wyższa. Wiem że powinnam podać nazwisko fotografa ale się tego boję. Wolę nie mieć porysowanego samochodu lub bóg wie co innego mało przyjemnego. Koleżanka powiedziała abym te zdjęcia opublikowała w sieci i podpisała kto jest ich autorem. Każdy wtedy zobaczy jakie są jego umiejętności. Dziewczyny uważajcie kogo bierzecie i w umowie umieszczajcie zapis że zdjęcia mają tak wyglądać jak w portfolio fotografa. Zanim zapłacicie za zdjęcia dokładnie zobaczcie jakiej jakości macie zdjęcia na płycie i czy się nie powtarzają. Skubaniec porozrzucał bardzo podobne zdjęcia po płycie i myślał że nikt tego nie zobaczy. Polećcie mi miejsce w internecie gdzie mogę umieścić te zdjęcia.

podrasowac Photoshopem... Podobne ujecia to norma, nie mozna zrobic 800 zdjec i tego uniknac (po co tyle zamowilas???), co to sa malo istotne detale? O rachunku powiedzial od razu, czy na koncu?

Cena była ustalona wcześniej ale o rachunku nic nie mówiliśmy. Może źle napisałam z tymi detalami. Chodzi mi o zdjęcia samych rąk, butów, obrączek na tacy i nawet zdjęcia samego mojego koka. Sporo zdjęci z wystroju kościoła jak kokardki na skraju ławek. Na płycie miało być około 800 zdjęć w takiej jakości abyśmy sami mogli kopiować zdjęcia. Wyszedł od nas obrażony i powiedział że opisze nas na tym swoim forum.

Kurcze, to trzeba bylo ustalic. Niektore osoby lubia takie detale. Jesli chodzi o rachunek, musi go Wam dac - jesli nie ustalal tego wczesniej, jego strata. Co do zdjec, da sie je jeszcze zapewne uratowac, poprawic kolory. Niestety nie wiem, jak dokonac reklamacji :(

Takie rzeczy jakie chcecie zdjęcia, czy macie jakieś konkretne zamówienia, czy chcecie detale(my np. chcemy dużo detali) czy nie powinny być ustalane przed podpisaniem umowy. A zapis, że ty zapoznałaś się z pracami i oczekujesz takich samych a fotograf ma ci w tym samym stylu co się zapoznałaś te zdjęcia zrobić też powinien się w każdej umowie znaleźć. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, kolory na pewno da się poprawić, sińce itd wyretuszować, więc spróbujcie kogoś znaleźć kto wam zrobi porządną obróbkę.

800 zdjęć? nie dziwie sie że fotografował detale?:o chyba przesada nieco. Ja miałam 400 i w zupełności wystarczy z takiej imprezy.I tez mam odjecie obrączek, kwiatów i moich włosów to bardzo popularne ujęcia ostatnio.

Może macie rację że kolory uda się uratować ale ja się na tym nie znam a po drugie kto ma za to zapłacić?

Nieraz poprawiałem zdjęcia lub filmy z wesel. Jak chcesz to mogę to spróbować naprawić, bo oczywiście nie wszystko da się zrobić. Podaj maila to prześlę kilka fotek przed i po. Jak się spodoba to się dogadamy :) Pozdrawiam

Pierwsza sprawa to kto rozsądnie myślący szuka fotografa na forum a tym bardziej na forum Fotografów ślubnych. Znam kilku z fotografów którzy się tam udzielają i mam o nich wyrobione niezbyt przychylne im zdanie. Dla kilku robiłem strony i obrabiałem im zdjęcia na ich portfolio. Napisałem obrabiałem choć prawda jest taka że ciąłem kadry składałem i wklejałem zdjęcia czyli tworzyłem zdjęcia od nowa. Zadawanie pytań poprzez pocztę forum to następna pomyłka bo nie jesteś pewna do kogo ona dociera i z kim tak naprawdę będziesz wymienialna listy. Jeśli ktoś tworzy forum i utrzymuje je na serwerze musi mieć w tym swój jakiś cel. Dobrzy wujkowie już dawno wyginęli. Jeśli chodzi o poprawienie twoich zdjęć to nie chcę ciebie straszyć ale raczej nie ma sensu nic robić. Gdyby fotograf dał ci zdjęcia w plikach o rozszerzeniu RAW to wtedy jak najbardziej można coś z tym zrobić. Jeśli masz tylko pliki jpg które są już stworzone z konwersji plików RAW to zbyt wiele nie da się zrobić. Nowe kolory będą sztuczne mało naturalne a rzeźbienie każdego zdjęcia nie ma sensu. Wymagaj od fotografa dostarczenia dobrze obrobionych zdjęć i rachunku. Jeśli nie dostaniesz rachunku powiadom o tym Izbę Skarbową. W sporej części jesteś sama sobie winna.

Na początku powiem że nie wszyscy fotografowie to oszuści, co więcej - myślę że tych jest niewielu. Myślę że dobie konkurencji każdy racjonalnie myślący fotograf dba o swoją wiarygodność i renomę. Pani Adrianno: myślę że miała Pani dużego pecha (w wyborze fotografa), ale też trochę pretensji może Pani kierować również w Swoją stronę. Biorąc fotografa z takiej półki cenowej ma Pani prawo wymagać bardzo dobrej jakości, a także UWZGLĘDNIENIA własnych preferencji ! Żeby nie było takich rozczarowań sugeruję zawierać swoje życzenia i sugestie (również zobowiązania fotografa, także stylistyczne) w umowie. p.s. Jak fotograf tłumaczył tak duże rozbieżności jeżeli chodzi o zdjęcia z portfolio a Państwa zdjęciami ? Dodam że stwierdzenie iż młodzi są mało fotogeniczni jest nie tylko nieprofesjonalne, ale po prostu chamskie ! Apel: Proszę o osoby z pomarańczowymi nickami, które poświęcają czas na oczernianie osób które "ważą" się umieścić stopkę, żeby skupili się na takich przypadkach jak u autorki. Piętnujmy konkretne przypadki i osoby ale za konkrety i fakty - będzie to i dla dobra osób z branży jak i dla klientów.

Panie karpik nie do pana należny decydowanie kto jaki kolor ma nicka. Kim pan tu jest że coś może pan nakazywać? Zdaje się ze pomimo pana czarnego nicka jest pan najmniej wiarygodną osobą tu na forum. Zdaje się że zapomniał pan o swoim pierwszym wpisie zaraz po zalogowaniu się na czarno. Każdy pana wpis to bardziej chęć reklamowania swoich usług niż niesienie komos pomocy i służenie radami. Nie cierpię takich fałszywych ludzi.

Nie ma sensu wchodzić w tym miejscu w polemikę. Ogólne stwierdzenie uważam za dalece niesłuszne. 1. Fotograf powinien wystawić Pani dokument w postaci paragonu lub rachunku. 2. Posiadana Pani Umowę z wykonawcą zlecenia powinna dokładnie określać warunki rozstrzygania reklamacji lub wnoszenia uwag - prace źle wykonane nie powinny być przez Panią odebrane z jednoczesnym żądaniem wykonania np. obróbki zgodnej z ustaleniami czy ofertą jaka była przedstawiona - kolory z portfolio powinny być zgodne z koncepcją wykonanej obróbki zdjęć dla Pani. 3. Ilości zdjęć w umowie bardzo łatwo porównać z ilościami materiału oddanego. Jeśli nie było zgodności ilościowej to fotograf nie wypełnił warunków umowy a Pani ma pełne prawo do dochodzenia swoich roszczeń. 4. Cena ostateczna wpłacana jest ceną usługi więc obejmującą wszelkie obciążenia podatkowe - uważam, że takie kwestie należy zgłaszać do US jeśli na wyraźną prośbę nie otrzymała Pani rachunku - paragonu. 5. Koleżanka doradziła Pani publikację - bardzo dobrze. Zdjęcia należy upubliczniać szczególnie jeśli w grę wchodzą zarzuty związane z obróbką materiału. Bez zdjęć mamy tylko dyskusję i to bardzo mało rzeczową. Nie powinna się Pani bać opublikowania zdjęć bo bez wglądu trudno jest rzetelnie zweryfikować i zaopiniować cokolwiek. 6. Proponuję poproszenie kilku fotografów o dokonanie weryfikacji prac, obróbki .. jeśli dochodziła by Pani swoich praw to i tak będzie to potrzebne. Tylko opinia osób trzecich, niezależnych da Pani pewną wiedzę o swojej słuszności lub nie. 7. Forum Fotografów Ślubnych to miejsce skupiające poważne osoby, których umiejętności są weryfikowane przed przyjęciem ich do tego miejsca. 8. Proponuje wysłać informację do administratora forum o zaistniałej sytuacji z podaniem danych osoby realizującej zlecenie dla Pani. Uważam, że nadal bardzo dużo zależy od rozstrzygnięcia sprawy. 9. Nie jest powiedziane, że fotograf nadal nie posiada plików do wykonania - poprawienia wykonanych zdjęć. 10. Proszę o poważne podejście do tej kwestii, reklamacje rozstrzyga się na początku bezpośrednio u wykonawcy, kolejne drogi są opisane w umowie - proponuję mimo wszystko opisać zaistniałą sytuację w korespondencji do administratora forum Liczę na pozytywne wyjaśnienie całej zaistniałej sytuacji.

Adrianno, to przykre co Ciebie spotkało. Niestety część prezentownych klientom portfolio ma niewiele wspólnego z finalnym materiałem oddawanym klientowi. Dlatego ZAWSZE należy prosićo pokazanie kompletnych materiałów dla innych par. Pokaż część tych zdjęć wybranych do albumu, bo w tej chwili dyskusja jest bardzo teoretyczna.

Panowie fotografowie zdaje się że niezbyt znacie prawo i przepisy regulujące co gdzie i na jakich zasadach może być umieszczane w internecie. Pani Adrianna bez zgody fotografa nie może nigdzie umieścić swoich zdjęć tak samo jak fotograf nie może umieścić zdjęć bez zgody pary młodej. To że p Adrianna kupiła zdjęcia i jest ich właścicielką nie oznacza że nabyła prawa do ich publikowania. Na takie publikowanie musi też być podpisana umowa. To że wiele par umieszcza swoje zdjęcia to albo mają na to zezwolenie albo po prostu ryzykują z czystej niewiedzy przepisów prawnych. Co do portfolio fotografów no cóż jednak większość ma mocno preparowane zdjęcia. Tylko nieliczni i to ci starsi fotografowie którzy jeszcze robili zdjęcia na negatywie pokazują pełne cykle zdjęciowe młodych par którym robili zdjęcia. Takich fotografów jest jednak bardzo mało. ,,7. Forum Fotografów Ślubnych to miejsce skupiające poważne osoby, których umiejętności są weryfikowane przed przyjęciem ich do tego miejsca'' - - Śmieszne akurat całkowicie mam odmienne zdanie. Ktoś na innym forum napisał że jest to miejsce na którym wiele panów i pań fotografów puszy się i mocno się dowartościowuje wprowadzając totalny chaos w pojmowanie fotografii ślubnej pamiątkowej. Całkowicie się z tym stwierdzeniem zgadzam i przykro mi patrzeć jak dzięki tym ludziom fotografia ślubna umiera. Ci ludzie zapominają co to jest fotografia pamiątkowa i o co w niej tak naprawdę chodzi. Pani Adriana napisała o tym że zamiast oczu ma oczodoły z sińcami i zdjęcia maja kolory jak z kostnicy. Ubawił mnie ten tekst bo właśnie taki typ fotografii kreowany jest przez fotografów będących na forum fotografii ślubne. Mało ważne że kolory rozbalansowane , zimne i mało widoczne szczegóły twarzy. Ważne że fotograf nie używał lampy błyskowej bo jest super profesjonalistą. Dać takiemu negatyw to nie zrobi ani jednego zdjęcia a czytając zagraniczną prasę fachową widzę że negatywy powraca do łaski. Ci co posprzedawali swoje aparaty analogowe będą sobie prawdopodobnie pluli w brodę. Ja wcale się nie cieszę z powrotu negatywu bo oznacza to o wiele mniejszą dla mnie możliwość chałturzenia przy obróbce zdjęć dla fotografów. '

Do Grafik komputerowy Facet ale masz odwagę pisać o tym co jest TABU. Zaraz pojawi się grupa wzajemnej adoracji z forum fotografów ślubnych i ci dokopie hihihi Masz rację ze fotografia ślubna przezywa kryzys który się dopiero zaczyna. Wpływ na to ma o wiele mniejsza ilość ślubów niż to było w ubiegłych latach i narastająca ilość ludzi robiących zdjęcia nazywających się fotografami. Spadło tez zaufanie do fotografów które idzie w świat. Zgadzam się z tobą że fotografia ślubna pamiątkowa gdzieś tam sobie poszła w dal a grupa fotografów kreuje coś co nie wiadomo co to jest. Ludzie jeśli mają za to płacić wola nie mieć fotografa. Takich pań Adrian jest sporo z tym że nie każda się przyzna ze została przez fotografa wkręcona

Pani Adrianno. Koniecznie proszę napisać, na jakim forum ślubnym Pani znalazła fotografa. Czy to było forumfotografow.pl czy foto.forumslubne.pl ? A moze jeszcze inne ? Dobrze by bylo, by Pani opublikowala zdjecia z nazwiskiem autora. Napisała Pani w tytule wiadomości, że "fotografowie to oszuści". Ktoś mógłby pomyśleć, że to jest standard, wszyscy mają piękne porfolia, a robią kiepskie zdjęcia i nie wystawiają rachunków... Jest to krzywdząca opinia. Choc nie wykluczam, ze została Pani ofiarą jakiegoś nieuczciwego usługodawcy.

Pani Adrianno, Zdecydowanie zgadzam się z Kubą. Proszę podać więcej szczegółów.

Pani Adriano, a kiedy był Wasz ślub?

Witam! Jestem administratorem Forum Profesjonalnych Fotografów Ślubnych - proszę p. Adriannę o kontakt i podanie nazwiska fotografa celem wyjaśnienia sprawy - choćby - jeśli to prawda co Pani napisała - celem wyeliminowania go z FPFS. Jako administrator jestem żywo zainteresowany tym tematem. Druga sprawa -panie Grafik Komputerowy_kojeny_anonim_który_nie_dostał_się_do_FPFS jeśli nie ma pan o czymś pojęcia - to lepiej jest milczeć, niż gadać głupoty. Inaczej to co Pan wypisuje to niczym ploty przekup na rynku... ale skoro odpowiada Panu taki poziom - ok - nie ma sprawy.... Co do publikacji zdjęć - tutaj znów "Grafik Komputerowy_wiem_że_nic_nie_wiem" popisał się brakiem wiedzy. Klientka może publikować zdjęcia - one są jej - w końcu za nie zapłaciła - a ustawa o prawie autorskim zobowiązuje ją jedynie do podpisania autora zdjęć. Ustawa o prawie autorskim jest akurat jedną z jaśniejszych ustaw - wystarczy tylko ją przeczytać by coś z niej zrozumieć.

Rety pojawiło się towarzystwo wzajemnej adoracji pana Kruka z forum fotografów ślubnych. Panie Kruk niech pan napisze w jakim celu zostało powołane do życia Forum Fotografów Ślubnych? Chyba nie napisze pan ze powstało tak bezinteresownie. Brałem udział w forum przez spory okres czasu aż połapałem się o co chodzi. Proszę ja i wielu moich znajomych którzy są w branży usług ślubnych jaki cel przyświecał powołaniu do życia takiego forum? Do takiego najlepszego że szczerymi wypowiedziami forum gdzie wszyscy sa uczciwi i szlachetni. Fajnie że uczestnicy forum maja coraz więcej zleceń no bo są przecież najlepsi.

Panie Zbigniewie czy na FFŚ do korespondencji pomiędzy osobami z forum a jego uczestnikami ktoś ma dostęp??? Nie bez kozery zadałam to pytanie. Jak pan i pana koledzy znaleźliście ten temat? Wiem że nie jest pan zbytnio lubiany na forach internetowych no poza FFŚ. Zrzut tu się panu i kolegom udał zresztą jak zwykle. Grafik ma sporo racji w tym co napisał ale z tym prawem autorskim to jednak pan panie Zbyszku ma rację. Grafiku z całą resztą twojej wypowiedzi się zgadzam. Prawda jest też taka że mnóstwo fotografów afiszuje się że jest na FFŚ a to co sobą reprezentują jest żenujące. Swego czasu na Forum Dolnośląskim kilku pana kolegów dziewczyny tak zjechały że piórka leciały.

z anonimami nie dyskutuje - szkoda czasu...

Pani Adrianna nie pokaże zdjęć ze ślubu, ponieważ prawdopodobnie ślubu nie było. Nie było fotografa z Łodzi co wziął 3.5 tys, nie było 800 zdjęć z oczodołami w śińcach etc. Cała historyjka jest zmyślona. A jeśli jest inaczej to szczerze przepraszam i proszę pokazać te zdjęcia dla uwiarygodnienia tej historii.

romankp a jednak zdaje się że to prawda. Jest jeszcze jedno miejsce gdzie pani Adrianna opisała to zdarzenie. Ja na jej miejscu po tym wszystkim co tu przeczytałam nawet gdyby chciano mi płacić za pokazanie zdjęć to bym nie pokazała. Panie Zbyszku czemu nie odpowiedział pan na zadane pytania? Tak uczciwie odpowiedział. Kto głownie czerpie korzyści z FFŚ ? Nie wiem gdzie ale na którymś forum musiała być niezła pyskówka odnośnie FFŚ po której zbierają się nad FFŚ czarne chmury. To zdaje się było na Gronie. Sporo o tym sławetnym forum dowiedziałam się na warsztatach ślubnych. Raczej nie były to pochlebne wypowiedzi. A co pan może powiedzieć o uczciwości fotografów ślubnych i totalnym załamywaniu się rynku fotografii ślubnej. Jest taka zasada że nie powinno się krytykować tego co robi konkurencja i jak to robi bo to ich sprawa . Czy pan i pana koledzy z FFŚ nigdy nikogo nie mieszali z błotem pokazując jacy to my jesteśmy uczciwi i wspaniali?

jak to się dużo ma do powiedzenia jak się nic nie wie na temat forum, jego działalności, pracy nad prawidłowym wizerunkiem fotografii ślubnej .... Naprawdę szkoda strzępić oczu w czytaniu wypowiedzi co niektórych. Obraźliwe słowa rzuca się bardzo łatwo. szkoda słów i oczu ... Uważam również, ze cała sprawa została zmyślona i poruszona po to by rozbuchać ego .. nie sądzę by ten ślub był rzeczywiście - jeśli tak czekamy na fotografie z podpisem autora, czekam na zgłoszenie do US braku wydania potwierdzenia wpłaty należności, czekamy na relacje co i jak zostało przeprowadzone. I najważniejsze - klient jest świadomy dokonywanych przez siebie decyzji. Podejmuje je na własne ryzyko i dlatego dokładnie powinien zapoznać się z wykonywaną pracą fotografa, któremu zamierza powierzyć zlecenie. Nie jest najmniejszym problemem poprosić fotografa o przedstawienie nawet 10,20,30 .. pełnych realizacji zleceń. Klient ma swoje prawa i nie my jesteśmy od opiniowania pracy wykonanej przez fotografa - być może została wykonana w zgodzie z umową i ofertą, być może ktoś został oszukany ... ale lejąc wodę nic nie zostanie ruszone z miejsca... Nie chce mi się tu wracać bo czuję się obrażany przez wszechwiedzących grafików, obserwatorów i innych ....

anonimie - przedstaw się - miej tą odwagę.... z tchórzami nie rozmawiam :) a trzeba być wyjątkowym tchórzem by bać się podpisać pod prawdą... a może to nie jest prawda? :-)

Popieram, nie ma co dyskutować z osobami, które mają ochotę oczerniać, a nie mają odwagi się podpisać. Klient dzisiaj głupi nie jest. Każdy z nas ma na stronie obszerne portfolio, a jeśli wybiera się fotografa na podstawie "kilku_obrobionych_przez_grafika_zdjęć" no to już można mieć pretensje do samego siebie, że kupiło się kota w worku nie oglądając pełnych materiałów. Oczywiście hipotetycznie, o ile taka sytuacja w ogóle miała kiedykolwiek miejsce. Bo jeśli jest to fotograf z naszego forum (co nie zostało potwierdzone) i znajduje się on na liście konkursowej, to wierzyć mi się nie chce.

A może chodziło o to aby pokazać innym uczestnikom FPFS że ich forum nie jest całkowicie uczciwym miejscem. Nie chodzi mi o to jakie zdjęcia robią fotografowie i na ile są uczciwi. Nie wiem kto ale zadał adminowi forum Fpfs bardzo celujące pytania i nie otrzymał odpowiedzi. Byłem na forum FPFS prawie dwa lata i też zadawałem sobie te pytania które zadał trol czy trolica. Nie wiem jak to tłumaczyć ale w momencie gdy przestałem się udzielać na forum i więcej czasu poświeciłem na moją reklamę mam o wiele więcej zleceń. Zawsze mnie zastanawiało kto na forum FPFS ma pierwszy dojście do poszukujących fotografa. Czy rozmowy priv są naprawdę całkowicie prywatne. Zawsze też zastanawiało mnie grupowe napadanie uczestników FPFS na innych fotografów i tych którym to forum nie przypadło do gustu. Wybaczcie ale jest to też powód że nie przedstawię się kim jestem choć sporo mieliśmy pomiędzy nami wymiany postów w dyskusjach. Wiem też jedno że coś złego dzieje się w usługach fotograficzno ślubnych. Zawsze kiedy tak jest szuka się przyczyny i winnych. Sporo negatywów na temat FPFS słyszy się od videowców bo to oni zbierają wiadomości od rożnych fotografów z którymi spotykają się na ślubach i weselach. Miałem w tym roku 16 ślubów i przynajmniej na pieciu lub sześciu była dyskusja o FPFS i pogarszającej się sytuacji w usługach fotograficzno ślubnych. Ja też bardzo bym chciał usłyszeć odpowiedzi na zadane pytania bo pomimo że nie jestem już uczestnikiem FPFS to jest ono mi bardzo bliskie. POZDRAWIAM WSZYSTKICH

jeśli nick "Po prostu Malowane Śiatłem" to http://swiatlemmalowane.pl/ to chciałem powiedzieć, że ten użytkownik nigdy nie był użytkownikiem FPFS - bo choćby właśnie teraz złożył wniosek o przyjęcie do FPFS :-) fajnie oczernia się ludzi podpisując się kilkoma różnymi nickami? :-) a najdziwniejsze jest to, że trolle - nie mają odwagi podpisywać się nazwiskiem :-)

16 ślubów to coś niewiele jeśli w całym sezonie ....a do tego 2 lata na FPFŚ .. to nie jest przecież miejsce do szukania zleceń ... Acha ... chyba rozumiem, niektórzy może myślą, że jak są na FPFŚ to za moment maja tysiące super zleceń .. no poza tymi które sobie admin odpisze .. a nich sobie odpisuje ;) Jestem na forum ciut dłużej i nie skorzystałem z ani jednego ogłoszenia przy podjęciu współpracy z klientami ...ale nie o tym jest temat. Czemu się nie podpisuję .. ? hmmm tylko raz na tym forum napisałem post z imienia i nazwiska, oczywiście nie wiedzieć czemu psy zaczęły na mnie być wieszane choć ja nikomu nie ubliżyłem, nie napisałem nic niestosownego; po kilku miesiącach gdy trafiłem na wątek okazało się, że kilka osób mocno zbluzgało owych co za pozytywne wypowiedzi mieli żal że jak to fotograf się podpisał - na pewno reklamy szuka itp. Owe osoby były użytkownikami tego forum, stanęły w mojej osobie przepraszając za innych ... nie szukam powtórki z rozrywki więc po co się podpisywać - nie to miejsce. Dodam tylko, że na FPFŚ każdy jest podpisany pod swoimi postami z imienia i nazwiska i tak powinno być wszędzie.