Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katarina28

Termin na sierpień 2010. Tegoroczne mamuśki :)

Polecane posty

dzwonilam na oddzial,w szpitalu w ktorym chce rodzic,nie maja znieczulenia zewnatrzoponowego,ale dla dziecka wymagaja jedynie chusteczki pielegnacyjne!!!!jestem mile zaskoczona,ze takie szpitale istnieja.pampersy i srodki do pielegnacji dostaja od firm.ciuszki tez z tego co wiem dla dziecka zapewniaja. Kurcze z moim dzisiejszym nastawieniem to moge rodzic:))pojde i spakuje do konca torbe,bo jakby nie patrzyl w sobote zaczynam 35 TC:))hurrra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! jak tam nasza swiezo upieczona mamuska Florianka? mam nadzieje,ze sie odezwie niedlugo. Zabcia szpital rewelacyjny, jednym slowem bedziesz miec bardzo lekka walizeczke na ten porod. I super, ze juz wszystko w porzadku. Ja sie zle czuje, maly ciagle sie rusza to w jedna, to w druga strone. W glowie mi sie kreci i tez czasami mam skurcze, ale to jeszcze nie to co ma byc. We wtorek mam wizyte z polozna, wiec troche sie dowiem. Ostatnie usg mialam w maju i od tamtej pory nic ,a nic, ale to Anglia :( Nusienka brzuszek rewelacyjny. Mozesz byc w ciazy non stop :) Julcia poloz sie i odpoczywaj, a przeczucia wyrzuc jak najdalej. Jeszcze masz troszke czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eve, wiesz co, mam nadzieję,że Twój szpital jest bardziej cywilizowany niz ten , w którym ja rodziłam 4 lata temu. Położna ze szkoły rodzenia tez opowiadała o tylu pozycjach do rodzenia, że trudno było spamiętac, a jak przyszło co do czego to nie pozwolili mi nawet z łóżka wstac , więc to co lekarze i połozne gadają dzielę przez pół ;) Wszystko piękne w teorii....Teraz oczywiście będę rodziła w innym szpitalu, do tamtej rzeźni już nie wrócę :O Zabcia fajnie,ze wyniki się poprawiły i nie musisz isc do szpitala :) Katarinka ja się nie zgadzam z tym, że najprawdopodobniejszy termin jest z ostatniej @. Przy córci miałam termin z OM na 16marca a z USGna 10 kwietnia , więc niemal miesiąc róznicy w terminach. Od razu powiedziałam lekarzowi,ze przesunęła mi się owulacja i na pewno urodzę później niż połowie marca. Bogu dzięki,ze wziął to pod uwagę, bo tak to leżałabym na patologii z przenoszoną ciążą. A tak urodziłam 5 kwietnia, więc niewiele przed terminem z USG. Teraz terminy nie bardzo mają u mnie znaczenie bo mam miec cc. Tak naprawdę to nie znamy ani dnia, ani godziny ;) Strasznie jestem ciekawa co tam u Florianki.I która będzie następna??? u nas od wczoraj ochłodzenie i poczułam się od razu o niebo lepiej, nawet w kinie wczoraj byliśmy :) Pozdrawiam Was cieplutko i miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w szpitalu dla malej musze wziasc pampersy i chusteczki. pogoda straszna znowu upal nowa fotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj leciutkie sa te moje torby do szpitala,nawet podkladow nie musze miec:))co prawda zakupilam 2 paczki i je wezme ze soba,tak samo kilka pieluch dla malej,bo i tak juz lezaly w torbie wlozone.gdyby nie te pakunki to jedna torbe bym zapakowala:)) Co do poprawnosci terminu,to ponoc najdokladniejszy termin jest z usg wykonywanego do 12 TC,poniewaz pozniej kazde dziecko rozwija sie wedlug swojego osobistego schematu.W moim przypadku owulacja byla okolo 5 dni pozniej niz by to wynikalo z terminu obliczonego przez polozna,cykle mialam ok 30-33 dni,ale owulka zawsze 18-21 dc.Jakos nikt nie zwraca uwagi na dlugosc cyklu kobiety,biora schemat 28 dni. Mam do was pytanko,moze zna ktoras sposob,by pozbyc sie tego nieprzyjemnego zapachu nowosci z poscieli i rozka dla malej???rozek byl prany co prawda raz,posciel z 3 razy i ciagle mi smierdzi nowoscia,taka chemia.wietrzylam to wszystko okolo tygodnia na balkonie,poki wisialo na powietrzu to oki,jak tylko poskladalam to wali niemilosiernie!!!oszalec mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabcia gratuluję poprawy wyników - widzisz mówiłam żebyś się nie martwiła :) co do pościeli to nie mam pojęcia jak się tego zapachu pozbyć.. chyba tylko pranie pranie i jeszcze raz pranie.. może jakiś środek do płukania pomoże.. ja tak samo wietrzę wózek.. stoi w pokoju i wszędzie pachnie nowością, mam nadzieję, że wywietrzeje zanim dzidzia przyjdzie na świat.. Dziś mam dzień porządków :) cały dzień sprzątam, piorę i przesuwam meble jeszcze mi został dywan do wyprania.. jakiś szał mnie dopadł.. a tymczasem lecę gotować obiad.. Właśnie.. ciekawa jestem jak tam Florianka.. mam nadzieję że wszystko u niej dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj i tak Ci zazdroszczę Zabciu tej lekkiej torby.. u nas trzeba mieć wszystko swoje nawet pieluszki i chusteczki bo nie dają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eve-pranie i wietrzenie jak na razie nic nie dalo....jestem zla juz troche przez to. Wiem,wiem,jestem maruda straszna,ale naprawde sie balam o te wyniki i pobyt w szpitalu.Jestem typem czlowieka,co poki nie bedzie mial glowy pod pacha nie bedzie sie sie kladl do szpitala:))pamietam ze po wycieciu migdalkow,jakies 10 lat temu,na 3 dzien juz chcialam do domu isc:))a nawet nie moglam pozadnie pyska rozdziawic zeby zjesc i zeby umyc,bo tak bylam opuchnieta,wtorek zabieg a w czwartek juz chcialam wychodzic:))takze na porod sie do szpitala wybieram i zapewne jesli bede sie dobrze czuc to juz bede na drugi dzien gotowa do domu isc:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabciu widzisz, wszystko jest już oki ze zdrówkiem, cieszę się. co do brzucha to mi od 26 tygodnia prawie wogóle nie urósł..jedynie 5 cm więcej. Nie wiem czemu tak jest bo przecież mały "urósł" ponad półtora kilo no i w objętości sie nieco zmienił.. Nazillo warto robic usg conajmniej raz na miesiąc. Tfu tfu ale jakby coś tam miało się zdarzyć to dobrze wiedzieć wcześniej żeby zdążyć to"naprawić". Jak nie masz możliwości iść częściej państwowo to zawsze można prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam z wizyty w szpiatlu, bo po ostatnich przejsciach mialam sie zglosic.. i co-jak zwykle dowiedzialam sie ze wszystko jest normalne,nie ma powodu do niepokoju-w sumie dobrze ze tak a nie inaczej..ale ciagle nie wiem skad u mnie byly te bolace skurcze. Mala wazy 2kg, choc ciezko ja bylo zmierzyc bo sie wiercila.. Jej... znalazlam w miescie taka mala hurtownie ciuszkow dla dzieci--masakra-wszystko takie tanie i przepiekne, dostalam oczopląsow..mialam juz nic nie kupowac,ale nie dalo sie ..musialam wyjsc z pajacykami,sweterkiem i kocykiem :P Teraz maz mnie udusi,bo mielismy sie wstrzymac z zakupami,ale zkitralam w szafie hehe..ciagle sie jescze tylo zastanawiam a co jak bedzie niespodzianaka i urodze chlopca-a ja polowa rzeczy rozowych. W sumie potwierdzili rozni ginekolodzy 4x dziewczynke..ale w zyciu roznie bywa.. Florianka..zyjesz? napewno masz mnóstwo roboty przy Igorku,odpoczywaj i zagladnij do nas czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niusienko ja tez mam prawie wszysko rozowe i sie z mezem zastananwialismy ostatnio ze co bedzie jak bedzie chlopczyk. mi dwoch lekrzy potwierdzilo ze dziewczynka. a kazdy mowi ale ladnie wygladasz i brzuszek na chlopczyka hahah.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niusienko ja tez mam prawie wszysko rozowe i sie z mezem zastananwialismy ostatnio ze co bedzie jak bedzie chlopczyk. mi dwoch lekrzy potwierdzilo ze dziewczynka. a kazdy mowi ale ladnie wygladasz i brzuszek na chlopczyka hahah.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie,no chyba juz nic nie wyrosnie dziewczynkom...moj gin mowil ze jak juz raz bez watpliwosci pokazala sie pipka,to nic z niej nagle wyrosnac nie ma prawa:)) a ja w sobote znowu dezercje odprawiam i nad jeziorko smigam:))jupiiiii:))znowu bede sie moczyc,moze nie do pomarszczenia,ale do pozadnego schlodzenia bo w koncu 35 stopni na sobote zapowiadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabciu... ciesze sie bardzo, że wyniki masz dobre, tak mnie tu nastraszylas, że bylam wręcz pewna, że będziesz musiala w szpitalu zostać, a tu sie okazalo, ze ty taka mala panikara jesteś :-) Najważniejsze, że wszystko ok... Co do zapachu to nie mam pojęcia, jak sie go pozbyć, może faktycznie dobrze by było wyplukac w plynie np. lenor sensitive, ja mam tutejszy ktory nazywa sie chat, jest to plyn do prania no i z tej samej serii do płukania, jeszcze nie pralam nic, bo czekam aż mężu pokój przygotuje. W ogole to sliczne mebelki kupilismy, a teraz czekają w sklepie,aż pokoj przygotujemy, nareszcie będę mogla zacząc prac ciuszki dla Malej, ciesze sie jak dziecko, ale to jeszcz caaaałe 2-3 tygodnie :-( Proszę mnie tu nie straszyc wizją pisiorka :-) bo ja za każdym razem pytam lekarza, czy na pewno dziewczynka???? a on, że tak, ale zostawiam sobie ten 1% niepewności, zresztą teraz i chlopaki na różowo się noszą , hihi.... Nusienka.... ja dostalam duzo ciuszkow, a i tak ciagle cos dokupuje, bo teraz masakryczne promocje sa i za 4-10 euro takie niesamowite ciuszki można dostać :-) Slyszalam, ze od 30tygodnia mozna czuc skurcze wiele razy dziennie, ale pewnie to indywidualna sprawa, tylko,czemu u Ciebie one sa juz bolesne to nie mam pojęcia. Katarina i Żabcia... co do rosniecia brzuszka to ja pewnie za Was teraz nadrabiam, tak jak do tej pory nie rósl aż tak szybko to teraz w oczach doslownie. Eveve... jesli jutro będziesz tez miala taki dzien na porządki to zapraszam do mnie chętnie sie podzielę sprzataniem u mnie . hihi ;-) a tak serio to wczoraj czytalam, że tak objawia sie instynkt wicia gniazda i najczęściej pojawia sie blisko porodu, no ja go jeszcze u siebie nie zauwazylam, ale może u Ciebie Kochana już tuz tuż.... Nazilla.... nie wiem dlaczego oni to usg tak rzadko tam u Was robią i dlaczego to polozna zajmuje sie ciężarną, a nie ginekolog, ale widocznie ten system sie sprawdza, a polozne pewnie są bardzo dokladnie przeszkolone pod względem opieki nad ciężarną. Na pewno wszystko w porządku z Twoim dzieciątkie, nie martw sie Slońce, juz niedługo będziesz trzymala w ramionach Twoje malenstwo. Żabciu... nie denerwuj mnie lepiej z tym jeziorkiem, bo ja się będę w domu kisić, a buuuuuu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja zaraz starszego do przedszkola odwoze.lubie piatki bo cisza w domu. W uk nie jest cieplo tzn nie tak goraco jak w POlsce. Dla mnie dobrze, bo swoje lato i ponad 30 mialam w Iranie, gdzie i tak musialam ciagle zakrywac glowe i nosic dlugie rekawy. Co do usg to w UK tak juz jest. Sa dwa usg i tyle, chyba ze cos jest nie tak wtedy wiecej . Jedni to chwala inni nie. Polozna jest tu osoba, ktora sie wszystkim zajmuje, nawet robieniem cytologii etc. Ja od wyjazdu z Polski (prawie 6lat temu)nie widzialam ginekologa na oczy. A co do plci. Nam powiedziala, ze w 90% chlopczyk, ale ja mam jakies glupie uczucie ze to dziewczynka. Moze dlatego, ze bardzo bym chciala. Ubranka mam w wiekszosci tak aby pasowaly obu plciom. Ostatecznie przekonamy sie za kilka tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja coraz mniej aktywna..spałabym do pierwszej popołudniu gdyby nie to, że koty dopominaja sie o śniadanko i skutecznie ściągają mnie z wyrka :) Wczoraj byłam na mega zakupach w Leclercu, oczywiście miałam kupić dwie rzeczy a wyszedł cały ten duży wózek :) oczywiście sama to targałam do samochodu ale pojedynczo :) Dzisiaj troche poćwiczę na piłce a potem WKOŃCU spotkam sie z koleżanką. Z żadną jeszcze od 5 miesięcy nie "miałam czasu" :) sie spotkać. Jakoś sie takim saqmotnikiem oststanio zrobiłam:) Siedzę w domku, sprzątanie, komputer, jedzonko, zakupy. I jakoś sie zebrać do tych sptkań nie mogę. Wszyscy się juz na mnie poobrazali! Nusieńko Ty jeszcze czekasz z zakupami?? Kurcze przecież po zakupie trzeba to wszystko jeszcze poprać dwukrotnie, poprasować i poukładać. A jak nie zdążysz?? Zobacz jak dziewczyny szybciej sie rozpakowywują teraz w tą pogodę.Jeśli nie jesteś pewna co do płci to możesz kupować niebieskie ciuszki dla niemowlaka- nie będzie różnicy czy w to ubrany zostanie chłopiec czy dziewczynka. Masz termin tai sam jak ja a ja ju zmam wszystko oprócz koszulu i szlafroka do szpitala dawno spakowane i posegregowane a i tak sie bałam, że nie zdąże..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarinko wiesz, ja tez coś średnio panikuje na razie, wiem, że jest jeszcze czas, zwlaszcza, że lekarz mowi, że wszystko w porządku i od poczatku ciązy mam ten sam termin, w ogole mam jakieś wrażenie, a może bardziej obawy, że przenoszę. Moze dlatego, ze w takim wypaku mama nie będzie mogla do mnie przyjechać, jeszcze sobie wykraczę, oby nie.... Mysle, ze taki przypadek jak Florianko to raczej rzadkość, ale może sie myle, mama mowila mi wczoraj, ze dziewczynki często rodzą sie przed terminem, ale jak patrzę na forum czerwcówek albo przyklady wśrod znajomych to nie powiedzialabym, ze jest to jakaś reguła. Myślicie, ze temperatura, upaly moga to lekko przyspieszyc???? ciekawa jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki. ja dzisiaj znowu bylam u dentysty i chyba juz wiecej nie pojde do tej baby. meczy mnie to. juz 5 raz zatrowa mi zeba i nic z tego ile to mozna. a za kazdym razem boli tak samo i po dentyscie jeszcze mecze sie caly dzien. moze inny dentysta bedzie skuteczniejszy. dzisiaj upal 32 stopnie a ja musze jechac po meza do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni-moze panikara,ale jak mi lekarz powiedzial o niewydolnosci nerek....bo te ketony najczesciej u cukrszykow w moczu sie pojawiaja,z reszta we wtorek dostalam skierowanie na oddzial. strasznie mi dzis slabo,poszlam z mama na zakupy,bolal kregoslup ale dalam rade a teraz leze i mam wrazenie ze zaraz odlece..... moni jak jutro bede sie tak czuc,to tez zostaje w domku,mam w nosie wyjazdy wtedy,wole na swojej kanapie. ktoras pisala o porodach,ponoc w upaly zdarza sie wiecej porodow przed czasem,bo szybciej odwadnia sie organizm,gdzies tak wyczytalalm,jak znajde podesle linka,a teraz spadam w kime,bo odjade,pozniej sie jeszcze zamelduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina..zle mnie zrozumialas..ja juz po zakupach..w trakcie prania..po ostatnich przebojaj to postanowilam sie przygotowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi tylko o to ze polowa rzeczy to rozowe, reszta to kremowe i zolte..dziwnie by wygladal chlopiec w rozowym sweterku czy pajacyku z falbanka,heheh.. dzis jescze tylko dokupie takie miniaturowe kosmetyki dla siebbe 50-75ml szampon, balsam, plyn do pukania zabkow--fajnie ze takie rezczy sa-i to kazdej firmy-garnier,loreal itd. malo miejsca zajmuje i przydaje sie w podrozach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni a ja obserwując kilka blogów zauważyłam, ze już kolejne 2 dziewczyny wczesniej sie rozpakowały :) Jedna 3tyg a druga prawie 2 tyg przed terminem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nusieńko w razie czego zawsze możesz odsprzedać różowe falbanki na allegro :) DZIEWCZYNY CZY WY MACIE W DOMU KOCIAKI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja prawie wszystkie ciuszki kupowałam z myślą taką żeby pasowały i na chłopca i na dziewczynkę.. na początku powiedzieli mi, że będzie chłopiec i tak się nastawiałam, a potem moja babcia dała mi 50 zł i powiedziała "masz, kup szukieneczkę, nawet jak będzie chłopiec, to sukienka może leżeć i czekać na następne dzieciątko, ale musisz mieć chociaż jedną" więc co miałam zrobić, kupiłam sukieneczkę a następnego dnia lekarka powiedziała, że jednak dziewczynka :D ale ja tam się nie nastawiam za bardzo i oprócz tej jednej sukienki mam tylko 2 bodziaki typowe dla dziewczynki a reszta to unisex :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do torby to też już mam wszystko uprane i spakowane oprócz właśnie kosmetyków i jakiś tam pierdołek. A najbardziej się cieszę z tego, że włosy mi już na tyle urosły, że mogę spiąć w kucyk bo tak to musiałabym zabrać do szpitala nie tylko szampon i suszarkę ale i mleczko do układania włosów, prostownicę, tysiąc spinek itd.. a tak to po umyciu wystarczy spiąć w kucyk i już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja niestety to będe musiała zabrać pól walizki przyborow do wlosow :-((((( ale nie mam ani cierpliwości ani wlosków do zapuszczania, bo one sa tak cienkie, ze tylko w takiej fryzurce za ucho sie układają. Żabciu, mam nadzieję, że do jutra poczujesz sie lepiej i będziesz mogla jeszcze troche skorzystac z jeziorka. Ja zaczynam panikować, bo mojej Malej ani w nicy nie czułam, ani rano, od zjedzenia śniadania może z 3 delikatne ruchy, albo ona jakoś się obrociła i slabie czuje ruchy, albo ja juz wariuję :-( Katarinko ja mam kociaka, ktory sie do nas od sąsiadow sprowadzil, miał ich dość, bo tam 2 małych dzieci,no i nie chcial wrocić, jak oni po niego przychodzili, to on za każdym razem wracal do i już zostal, ja tez nie przechodzilam toxo, ale nie jestem zwolenniczka spania z kotem, czy całowania zwierzaków,a do tego kotek robi siusiu na dwórku, do kuwety nawet nie chce zaglądać :-) więc latwiej mi zachowac ostrożność :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni-szieki za troske kochana,juz mi troszke przeszlo,nie jest mi slabo,ale za to rece daja popalic,ciagle mam mrowki na nich,i sa obolale....ach ta ciaza:)) ja cale szczescie mam na tyle dlugie wlosy ze zalappie je w kite i jakos te 3 dni przetrzymamy w szpitalu,oczywiscie mam zamiar wejsc jeszcze pod prysznic zanim nastanie ostateczny moment,podobno jest na to tyle czasu....no coz zobaczymy jak to nam wyjdzie.Ja musze tylko zapakowac pierdulki do torby,bo mi sie juz wczoraj nie chcialo,a z reszta jakby moj maz sie dowiedzial ze wlazilam na stolek by z pawlacza wyciagnac sobie plastikowe klapki pod prysznic to bym miala dopiero do sluchania. A poza tym stwierdzilam ze jednak musze nowa torbe kupic,bo ta jedna juz jest zmasakrowana...no coz ma ok 5-6 lat i kazdy wypad nad morze,nad jezioro i w ogole pamieta....akurat fajne i niedrogie torby maja w biedronce.Z tego co widzialam to sa wieksze minimalnie od tej mojej starej,wiec moze w jedna mala torbe sie zapakuje....kto wie:))jednak wygoda jest szpital ktory zapewnia pampki dla malucha.....ile to miejsca zajmuje w torbie,o podkladach nie wspomne...a na oddziale tez ponoc daja. czytalam Katarino na Twoim blogu plan aklimatyzacji twoich kotow do dzidziusia...podziwiam cie za niego,ja chyba nie mam tak racjonalnego i zdrowego podejscia do zwierzaka.nasza kiciucha sobie spi w lozeczku malej jak ma ochote,teraz dostal kosz wilkinowy i tam tez wlazi,ale tylko jak ma ochote.Sama nie wiem jak bedzie robil jak mala sie urodzi,jak na razie przed moim prawie 1,5 rocznym siostrzencem spitala gdzie pieprz rosnie,mlody duzo krzyczy i go goni...wiem ze mala przeciez nawet raczki do niego nie wyciagnie,ale moze placz go skutecznie odstraszy.....nie wiem sama.jedno jest pewne,bedzie wojna z odzwyczajeniem go od spania w wyreczku malej,zapewne nie raz jej do lozeczka wskoczy i polozy sie spac...ale w nogach bo on przytulasny raczej nie jest,chyba ze ma ochote na ddrapanie....wtedy jak pis za czlekiem lazi i sie przymila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×