kobiety , po co ta cała maskarada skoro

ludzie podobni do siebie nie zawsze dobrze funkcjonują w związkach ludzie mający podobne upodobania to już co innego;)

no tak może wyraziłam się nieprecyzyjnie. Chodziło mi o podobne upodobania oczywiście :)

buhahahahahahahahahaha - 40 lat to ty masz do odsiadki czyli 2x dożywocie ale z twoją mądrością posiedzisz nawet jak zdechniesz kocie pyskacz - jeszcze mnie nie pochłonęło - to za jakiś czas, ale też mam inne zajęcia jedna mała m - idealistka , tak jak pyskata jadowita?

idealistka? niekoniecznie nie bierze sie tego co ci rzucą

nie bierze ale w teoriach różne układanki się wymyśla i dopasowuje elementy - ale to już czysty platonizm

buhahahaha jest już na emeryturze polskie wieziennictwo tego nie zniesie wolą dewiantów niż idiotów

finish przeznaczony idealistka ? Wiem czego chcę w życiu i do tego dążę, czy to źle ? Nie chcę się gubić :)

podczas układanki powstają raczej różne załozenia:P

" Wiem czego chcę w życiu i do tego dążę, czy to źle ? Nie chcę się gubić " a szkoda ,bo może czasem warto:)

finish przeznaczony Te teorie się sprawdzają, widziałam na własne oczy :)

pyskacz jadowity Raz się pogubiłam i już nie chcę, nie warto się gubić.

pyskacz jadowity Teraz chcę się znaleźć, a nie gubić :)

odnajdziesz siebie i zgubisz się w kimś:) norma:P gra wg sztywno wyznaczonych reguł ,bez możliwości zmiany jest....nudna

gra wg sztywno wyznaczonych reguł ,bez możliwości zmiany jest....nudna To zależy czego oczekuje się od życia, czy bez możliwości zmiany jest nudne ? Jeśli mamy przy sobie partnera, dzięki któremu wzrastamy, to tak nie jest. Związek z drugą osobą to nie więzienie, należy szukać wolności i zrozumienia, a nie sztywno wyznaczonych reguł.

nie mówie o "posiadanym" partnerze tylko o poszukiwaniach i początkowych relacjach zalozenia sie nie sprawdzaja majac cel,szukajac go bez rozgladania mozna go przegapic

Ale żeby tak było, to muszą się spotkać osoby o podobnym spojrzeniu na życie.

jedna mała ma - to może się udać tylko i wyłącznie przy dwóch tak samo myślących osobnikach

finisz przeznaczony Dokładnie o tym mówię, że muszą się spotkać dwa takie same osobniki.

pyskacz jadowity Partnera się nie "posiada" A co do rozglądania, zobaczę co czas przyniesie.

szczypta szaleństwa też jest wskazana bez tego jest mdło

finisz przeznaczony Szaleństwo raczej jest domeną miłości, bez niej trudno o szaleństwo.

nie wiesz czy osobnik ,którego spotkasz ma takie samo podejście jeżeli nie patrzysz na nic więcej patrząc tylko na środek nie dostrzegasz reszty suma sumarum dobrej opcji nie ma ściągnąc worek i zając się reszta??

pyskacz jadowity Dla mnie środek to duchowość, ale także i podejście do seksu, bo dla mnie to razem się łączy.

dlatego "posiada" ujęłam w cudzysłów;) 60% szleństwa/40% rozstądku

dobra opcja - ściągnąć worek i schrupać środek

Jassne, że szaleństwo jak najbardziej jest wskazane, ale to dotyczy obu osób :)

To,że ktoś przedstawi Ci na sucho swoje podejście oznacza też ,ze może różnić się nieco z tym jak jest w rzeczywistości. Wychodzisz z założenia ze "tak ma być" i nie przewidujesz innych opcji?

Wiem, że tak będzie i tyle :)

po co od raz chrupac, nie lepiej kota przy zyciu zachowac? a kto wie co to bedzie. szalenstwo? popieram. bez szalenstwa bylo by nudno. cielesnosc dla mnie nie rowna sie duchowosc ani duchowosc nie rowna sie cielesnosc ale dobrze, jak wystepuja te dwie rzeczy naraz, obojetnie w jakiej kolejnosci mialy by sie pojawiac, byle by finish byl udany.

zanim schrupiesz środek worek ściągniesz jeszcze nie raz:D