Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Asiulek880312

Palenie w czasie ciazy

Polecane posty

Gość Asiulek880312

Witam, Mam takie pytanie czy paliłyscie w czasie ciazy? Ja sie własnie dowiedziałam, ze za 8 miesiecy zostane mamusia:):):):) Zawsze mowiłam sobie ze gdy bedzie maluszek od razu rzuce, ale nie jest tak łatwo jak myslałam.... Jesli przestawałyscie palic, stosowałyscie jakies metody??? Prosze o porady i z góry pisze ze nie prosze o pogarde.... Wiem ze zle robie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli zdrowie własnego dziecka cię nie motywuje do niepalenia to jesteś po prostu głupia. Tu nie ma nic do komentowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że zdrowie i życie mającego przyjść na świat maluszka jest najważniejszym ,jak nie jedynym powodem kiedy kobieta w ciąży powinna natychmiast przestac palić... Jesli swoją przyjemność przedkłada nad to, to chyba nie zasługuje na to maleństwo które w sobie nosi... I nie jest prawdą, ze rzucenie palenia to jakiś nadludzki wyczyn.... Przemyśenia pozostawiam Tobie samej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
Miarka- spadaj z tymi morałami. Ja też nie rzuciłąm od razu jak się dowiedziałam, popalałam do 3miesiaca. W pracy nie paliłam, więc pierwszy papierosek był po powrocie do domu- koło 18.00. Potem wyczytałam, że jeśli rzucimy całkowicie palenie do 3miesiąca ciąży to tak jakby się nie paliło :) I do tego dążyłam- udało się. W czasie karmienia łatwo jest nie palić- widzisz naocznie ten mały cud, w ogóle Cie nie ciągnie!! Postaraj się, bo gdyby cos było nie tak z dzieckiem chyba byś sobie nie darowała. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby rzucanie palenia
bylo nie realistycznym wyczynem to by nie bylo takiego czegos jak " rzucanie palenie papierosow" kobieta ktora jest w ciazy i pali to nie zasluguje na dziecko...nie uwierze w to , ze ciezko, ze to nalog itd itp inny moga rzucic wiec nie oklamujcie siebie i innych ze to az taki ciezki nalog ze nie mozna rzucic palenia chociaz w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja paliłam niestyty
całą ciążę po ok 8 papierosów i w okresie karmienia też :-( Mimo wyrzutów sumienia nie potrafiłam rzucic. Mały na szczęście zdrowy. Moja mama też paliła pezez 3 ciąże i to nie prawa że dziecko rodzi się małe czy jest mało mleka przy karmieniu. Ja mam brata bliźniaka i urodziliśmy się 3300 i 3400 co przy bliźniakach rzadko zdarza się tak duża waga. Mój syn 3400 ważył a karmię go do tej pory - a ma 8 miesięcy. Oczywiście nie popieram palenia ale to o czym będą pisać- że dziecko na pewno chore urodzisz albo zachoruje w przyszłości - podziel przez 10!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
dziewczyny, myślicie, że od tego waszego gadania autorka rzuci palenie? Nie sądzę, więc darujcie sobie. Pewnie większość z was nigdy fajki w ręce nie miała więc pojęcia nie ma co to nałóg. A skoro pojęcia nie macie to weźcie zmieńcie topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam to szczęście, że od palenia odrzuciło mnie; przeszkadzał mi zapach, nie byłabym w stanie się zaciągnąć, bo od razu miałam odruch wymiotny. Ale nawet gdybym miała ochotę na fajki (tak było pod koniec ciąży) nie miałabym odwagi zapalić. Zdrowy rozwój mojego dziecka był najważniejszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
ja palilam niestety- palilas karmiać?? Ale tak normalnie, czy np. po 2-3fajki? No w szoku jestem szczrez Ci pwoiem, myślałam, że widząc takie maleństwo człowiek serca nie ma do palenia... Co do wagi dzieci- masz rację. Większość dzieci z niedowagą to dzieci matek, które nie paliły- ciekawe, prawda? Wiele moich znajomych paliło w czasie ciąży a dzieci- ponad 3kg:) Niemniej jednak lepiej rzucic, naprawdę warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo, że dziecko może urodzić się zdrowe i w większości przypadków tak jest, ale napewno nikotyna dostarczana mu regularnie nie działa obojętnie na rozwijające się narządy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie wiem jak jest z paleniem ale musze ci napisac ze przed ciaza czesto zdarzalo mi sie pijac wino wytrawne i do tego kilka fajek... jestem w 6 tyg. przestalam! co mnie zmotywowalo, nie czulam zadnej przyjemnosci z tej lampki wina i fajki (raz mi sie zdarzylo jak juz wiedzialam ze jestem) zero. mysli o dziecku i otym ze mu szkodze skutecznie mnie 'zablokowaly' ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konkluzja jest taka że przeczytałaś tu, to co najprawdopodobniej chciałaś przeczytać: Pal dziewczyno, bo ta, tamta i jeszcze tamta tez paliły i mają zdrowe duże dzieci... Co bedziesz sobie załować... zresztą to tak straszny nałog że nie da sie z nim zerwać :o Co do wypowiedzi o tym, że wiekszość krytykujące palenie w ciązy to osoby niepalące, to wierutna bzdura... K A Ż D Y normalny człowiek wie, że fajki trują te biedne istotki, a lekarz, który sieje teorie o tym zeby nie zaprzestawać palenia w ciąży powinien zostać pozbawiaony prawa wykonywania zawodu... I uwierzcie, że z paleniem mozna zerwać w jednym momencie i oprócz pozytywnych tego konsekwencji nasze życie wcale sie nie zmienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
obladi oblada- pewnie, że umiesz tylko nie chcesz :) Ja pół życia rzucałam fajki- w końcu uświadomiłam sobie, że nie rzucę bo po prostu nie chcę, lubię palić. No ale jak zaszłam w ciąże opracowałam plan działania i nie palę już dość długo- ciągle karmię. Niemniej jednak planuję wrócić do mojego zgubnego nałogu jak tylko zakończę karmienie. Znajomi się po głowach pukają, że skoro już tyle nie palę to nie warto i inne bleble :) Tak więc nie pisz, że nie umiesz, bo jak się zaprzesz to dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja paliłam niestyty
palę po ok 8 papierosów, oczywiście palę po karmieniu od razu, żeby minęła chociaż ta godzina czy dwie przed nasępnym karmieniem chociaż zdarza się że zapalę a mały zaraz chce znów jeść, wtedy mam wyrzuty sumienia że mu pewnie śmierdzę :-( Oczywiśie zawsze myję ręce po papierosie żeby tak nie czuł... I zgadzam się z tym, że kto nigy nie palił to tego nie zrozumie, ja o dziecko starałam się 3 lata więc byłam pewna że w ciąży od razu rzucę ale jednak było inaczej. Palę od 15 rż a mam 26 lat więc nałóg wygrał :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
vonk- gdzie tu jest napisane, żeby autorka się nie przejmowała i paliła dalej?? Daj spokój, idź wszczynać kłótnie gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby rzucanie palenia
Vonk swieta racja:) nic dodac nic ujac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
ja paliłam niestety- a ile ma Twój maluszek?? Kurcze, palenie i karmienie jest bardziej niezdrowe niż palenie w ciąży!!! A po porodzie nie naszło Cie na rzucenie, po tych wszystkich przeżyciach itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja ci odpowiem tak, palilam przez ok 10 lat jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy ti wcale nie przestalam, palilam moze mniej ale codziennie az do mojego usg w 30 tygodniu, poszlam i okazalo sie ze moje dziecko ma hipotrofie, czyli ze jest mniejsze niz powinno, poczytaj sobie o tym! To wlasnie od papierosow, bo robili mi w szpitalu rozne badania i wszystko wyszlo dobrze, wiec od niczego innego to nie moglo byc, poczytaj sobie jakie sa zagrozenia dla dziecka hipotroficznego, ja co prawda jeszcze nie urodzilam, rodze za 3 tygodnie i codziennie modle sie zeby wszystko bylo dobrze i zeby moja malutka urodzila sie zdrowa. Placze w poduszke wiedzac ze to jest moja wina i ze jestem tak beznadziejna matka, takze lepiej sobie przemysl wszystko, ja bylam glupia i posluchalam pare dziewczyn z tego forum ktore pisaly ze nic sie nie stanie itd, itp. Po co pozniej sie obwiniac i robic sobie wyrzuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niduska28
Moja ciaza nie byla planowana ,bylam nalogowa palaczka ,wypalalam ok paczki dziennie!Gdy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy ograniczylam sie do jednego dwoch dziennie!rano i wieczorem!Otaczajaca mnie rodzina tganila mnie za palenie -wrecz musialam sie ukrywac!troche to smieszne ale tak bylo!poza tym wyrzuty sumienia przeogromne! Kolezanka porazila mi sposob na marchewke tz za kazdym razem gdy chcialo mi sie palic zjadalam marchewke!Przez 2 tyg jadlam ich kilogramy! No i nie wrecalam sie w palenie tylko w ciaze!Pomoglo przestalam!Jezeli naprawde chcesz to sie da!Przytylam tylko 2kg od rzucenia palenia to naprawde niewiele!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CAMPARI dawaj na--- Mamy z uK. Termin na Grudzien 2o1o!---- :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja paliłam niestyty
no w szpitalu i w domu z 3 ni nie paliłam w ogóle ale jak dziecko na początku śpi ciągle to chyba z nudów zaczęłam :-( Mały ma 8 mies. A co najlepsze to (nie usprawiedliwiając siebie) nie ma jakiś wielkich skutków palenia przy karmieniu oprócz zmiejszonej laktacji z którą nigdy nie miałam problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie...
ja paliłam niestety- jakich skutków? Skutki palenia i karmienia piersią odczuje Twój maluch jak będzie większy. Bo ja nie mówię tu o skutkach palenia i karmienia dl aciebie- jesteś dorosła, sama decydujesz co i jak. Kurcze, nie rozumiem Cię. Naprawdę. Może zrezygnuj z karmienia piersią, przecież 6miesięcy już karmiłaś? Twoje mleko z nikotyną jest dla małego gorsze niż modyfikowane. Czemu nie przestaniesz karmić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Potem wyczytałam, że jeśli rzucimy całkowicie palenie do 3miesiąca ciąży to tak jakby się nie paliło :)" Większego debilizmu w życiu nie czytałam :D:D może gdybyś wiedze czerpała z innych źródeł niż fora to informacje którymi dysponujesz byłyby bliższe prawdy. gratuluje głupoty :D "Większość dzieci z niedowagą to dzieci matek, które nie paliły- ciekawe, prawda?" Co próbujesz insynuować? że palenie ma zbawienny wpływ na dziecko?? :D "Pewnie większość z was nigdy fajki w ręce nie miała więc pojęcia nie ma co to nałóg. A skoro pojęcia nie macie to weźcie zmieńcie topik. " Paliłam przez 10 lat, około paczki dziennie i rzuciłam z dnia na dzień. Nie przytyłam, jestem zdrowsza, mam ładniejszą cere. Zrobiłam to dla siebie dla dziecka rzuciłabym bez zastanownienia. Wszystkie dziewczyny które pala w ciąży to kiepskie matki!!!! A teraz możecie mnie spalic na stosie za prawde :D Jesteście słabe, skoro nie potraficie wygrać z nałogiem jak chcecie pokonac trudy wychowywania dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wredzioszek - no jakoś moje dziecko nie narzeka, a ma już lat 4, więc daruj sobie umoralnianie i zajmij się wychowanie, ideale polskości 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlciaCK, wyrazy wspołczucia :( Wierze że wszystko bedzie dobrze i nie bedziesz musiałą przez całe życie dzwigac na sobie winy za to że z Twoją córcią coś jest nie tak..Ważne że zrozumialaś i rzuciłaś to świństwo W głowie mi się nie mieści, jak można swiadomie wciągać dym w płuca wiedząc, że dzielimy się nim z biedną istotka, która nic nie może na to poradzić... Do tego jeszcze pytac na forum: co zrobić? jak zrobić? Odpowiedź jest tylko jedna: NATYCHMIAST PRZESTAC PALIĆ!!!!! P.S. Paliłam 18 lat, przynajmniej paczkę na dzień a bywalo że dwie, wiec wiem co to jest nałóg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×