Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dietobójczyni

Zdrowe odchudzanie / MŻ - START

Polecane posty

hej u mnie tak sobie. nie czuje sie najlepiej. mam nadzieje te teraz ja nie bede chora. teoretycznie odchudza sie od 15 kwietnia ale po drodze wiecej porazek niz sukcesow i schudlam 9 kg takze niezle. teraz musze regularnie jesc i cwiczyc i bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki!!! Schlange! Ja zaczęłam 16.04, czyli tak jak Ty! I mam na koncie 10kg (niestety, jeden przybył po ostatnim popuszczeniu pasa), czyli tak jak Ty!!! I uważam, że to jest mega sukces! A dzwoniłam do dietetyczki i powiedziała, że 5kg na miesiąc to jest górna granica normy - więcej nie powinno się chudnąć (bo to niebezpieczne dla zdrowia, skóry, itp, itd...). A zatem ciesz się, laska!!! Bo to ogromny sukces!!! OBY TAK DALEJ!!! Ściskam Słońce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Schlange bardzo duzo schudlas przez 2 miesiace, nie powinnas byc taka surowa dla siebie, naprawde. Dla mnie marzeniem by bylo tyle schudnac w takkrotkim czasie. Passionatko ja mam jeszcze pytanie odnosnie tej dietki. Czy np. moge jesc zamiast kanapki z maslem, szynka, kanapke z serem i ogorkiem? Tak chyba mozna, co? Czy tez zamiast brokula salatke? I czy kasze moge zastapic ryzem, bo nie lubie zadnej z kasz:/ Wiem, ze to niby pierdoly, ale zastanawia mnie to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko - powiem Ci co mi odpowiedziała dietetyczka na moje podobne pytania: dieta jest tak zbilansowana, żeby w niej nic nie brakowało każdego dnia - ani witamin, ani mikroelementów ani wszystkich potrzebnych do życia rzeczy żeby przez odchudzanie nie wypadały włosy, nie psuły się paznokcie, itp, itd. Dni między sobą można wymieniać, posiłków między dniami nie bardzo. Ale to jest moja dieta (i Twoja i każdej z nas!) i nikt nie będzie mi niczego do ust na siłę wpychał. To my decydujemy co jemy!!! Tak mi powiedziała i powiem CI, że podziałało - ja raczej niczego w diecie nie zmieniam. Ale jeśli jest dzień, że mam ochotę na szynkę a mam np. ser, to zdarza mi się to zamienić. Albo mam mandarynkę, a nie dostałam w sklepie, to zjem pomarańcze. Nietety, nie znam się na składach i nie powiem Ci na ile to zdrowe... Kaszę można chyba ryżem (brązowym). Sałatę poza tym można zawsze :) Nie ma dużo kcal i jest bardzo zdrowa :) Wniosek jest taki, że to Twoja decyzja! Tylko od Ciebie zalezy ile schudniesz. Powiem Ci przykład - byłam tydzień u rodziców na urlopie. W tym czasie nie wydziwiałam i jadłam to samo co oni, tyle, że mniej (typowe MŻ). No i fakt, nie przytyłam, ale też nie schudłam! Choć jadłam bardzo mało. Chyba to bilansowanie słabo mi szło :( Mam nadzieję, że pomimo odstępstw, będzie spadek wagi u Ciebie. Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak cos zamieniam, to staram sie zeby mialo podobne wart .odzywcze. Tzn nie dam rady zjesc jogurtu z warzywami, wiec byly warzywa z polowa serka ziarnistego :) Nie robie jakis mega przestawien. Ja po prostu niecierpie masla i margaryny, wiec pozwalam sobie na dodanie plasterka ogorka i pomidorka, zmiast tego masla. Mi sie tez wydaje, ze chodzi o ilosc kcal, jak jest 1400 to zawsze sie uda schudnac, ale chodzi o to, by bylo zdrtowo i bez glodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to tego tłuszczu sobie więcej daj np. na patelnię albo zjedz kilka więcej orzechów pistacjowych. Bo chodzi o to, żeby nawet tego tłuszczu sobie zjeść - w granicach normy i 1400kcal :) Fajnie, że umiesz sobie to tak zastąpić. Tak jak mówiłam - dieta jest ułożona pode mnie - mój tryb zycia (np. niedziela ma 4 posiłki bo taki mam tryb dnia - to znaczy gram w kościele i nie dam rady zjeść II śniadania)- co lubię, a czego nie. Dlatego mi odpowiada w 100%, a jeśli coś zmieniam (baaardzo rzadko), to tylko dlatego, że mam taki kaprys :) Trzymam kciuki Karolinko za Ciebie - oby Tobie też tak pomogła jak mi. Moja przyjaciółka schudła na podobnej diecie (u tej samej dietetyczki) z 64kg na 55kg przy wzroście 160cm. Ja 10kg. Liczę, że u Ciebie będzie za dwa miechy podobnie!! polecam Ci sałatkę z kurczaka - mogłam ją jeść i jeść!! I porcja jest naprawdę słuszna - a jaka dietetyczna!! :) Aha - ta dietetyczka mówiła, żeby się ruszać - trzy razy w tyg po pół godzinki. Ja tego specjalnie nie robię (oprócz biegania za tramwajami), ale przekazuję wytyczne - jak wszystkie, to wszystkie :) Trzymam kciuki za wszystkie!!!!! A gdzie Kika?? Powinnam być 5. dzień na 1200 kcal ... :( Don't leave us!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LAAAASSSSKIII!!!! Kupuję nową furę!! Zdecydowałam się kilka dni temu ale teraz dzwoniłam i zamówiłam autoo!! Moje pierwsze nowe (miałam już używane). Ale jestem podekscytowana!!! jejjjjj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chcę zdrowo chudnąc! :) Moge się przyczepic?? CHodzę po różnych topikach odnośnie diet., ale dziewczyny są a później temat wygasa i zostaję praktycznie sama na placu boju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika1285
Witam dziewczyny! Dołańczam się do waszego odchudzania, zależy mi na schudnięciu 10 kg. To jet mój cel który mam zamiar osiągnąć do końca sierpnia. Dzisiejszy dzień zaczęłąm od: śniadania:bułka ziarnista z masłem,kiełkami, pomidorem, czerwona herbata śniadanie II:arbuz, banan, bułka ziarnista przegryzka : kilka wafelków czekoladowych (niestety z moimi słodyczami jest tak, że jak mam jakies nerwy to siegam po cos słodkiego, ale od dzisiaj wspolnie z wami postaram sie zwalczyc ten nawyk i inaczej ukoic swoje nerwy) Obiad:sałatka owocowa To tyle jak narazie, odezwe sie wieczorkiem po treningu na orbitreku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniłam pseudonim z Monika1285 na Monia1285 Jesli chodzi o moje cele, to pierwszy jest z waga 55 i wtedy zobacze jak bede sie czula i wygladala.Jeśli nie bede usatysfakcjonowana to bede dażyć do drugiego celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolino-ja nie znam tej konkretnej diety, ktora Ci przeslala pasionatka, ale z moich konsultacji z dietetyczka wiem, ze w dietach odchudzajacych, ze wzgledu na swoje wlasciwosci, preferowane sa wlasnie kasze i to tez nie wszystkie (jaglana i gryczana sa najzdrowsze). Swoimi wlasciwosciami przewyzszaja ryz, makaron i ziemniaki, wiec raczej nie kombinuj. Z doswiadczenia wiem, ze jak sie zacznie za mocno kombinowac z dietami i uzywac zamiennikow, to w krotkim czasie okazuje sie, ze to co jesz ma niewiele wspolnego z poczarkowa dieta. Jezeli chcesz schudnac, to ograniczaj tego typu wymiany do minimum, potem, jak juz nabierzesz nawykow to inna historia. Zreszta, diety tez maja troche na celu zmiane nawykow zzywieniowych. Ale ogolnie ja tez swego czasu najwiecej schudlam po wczasach odchudzajacych. Potem regularnie cwiczylam i dbalam o diete i bylo OK. Teraz sie troche zaniedbalam i efekty sa. Ale wlasnie zbyt czesto pozwalam sobie na mala pizze, kawalek chlebka czekoladke itd. passionatko-te zestawy na cwiczenia to sa Tamille pt I want those buns. Kiedys kupilam z Vita. Jest jeszcze I want that body i I want those arms. Mozna kupic w necie. Ale jestem przekonana ze znasz sklady, bo to najpopularniejsze chyba cwiczenia, przynajmniej tak mi sie wydaje. Ja jem teraz mnostwo owocow, czeresni i truskawek. Wiem, ze sa dosc tuczace gdy jesc w nadmiarze, ale nie moge sie powstrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,jestem jestem,passionatko,milo ze ktos tu sie o mnie tak troszczy hihihi,tak jak wspominalas jestem na 5 dniu i zjadlam wlasnie obiadek,wolowinka z kasza i papryka,pychotka jestem tak obiedzona ze podwieczorku napewno nie zjem a potem kolacja,zreszta czesto nie jem podwieczorku bo obiad jem ok 16 i nie moge juz wcisnac pod i kolacji wiec przewaznie z czegos rezygnuje:)gratuluje ci autka no i tych zrzuconych 10kikl,ja marze zeby tyle zgubic to by mnie zupelnie usatysfakcjonowalo:)jutro troszke pogrzesze bo ide na ur do kolezanki a nie wypada grymasic:)takze walcze dalej i mam nadzieje ze bedzie jakies efekty widac,chociaz mama i maz mowia ze schudlam ale na wadze tego wcale nie widac:(a ja przeciez jeszcze codziennie po 1,5 cwicze wiec nie wiem co ze mna nie tak:(ale nie poddaje sie i wierze ze jednak zaczne leciec w dol,buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
socjo loszka - podczytuję trochę inne tematy i zdaje mi się, że już gdzieś czytałam Twoje posty ;) Witaj tymczasem u nas!! Świetnie, że dołączasz! Monia1285 - jejku, zazdroszczę Ci tych 60kg!! Też kiedyś tyle miałam :) I może będę mieć :) Rozumiem, że skoro tu jesteś, to czujesz się źle w swojej skórze. Będę trzymać kciuki i pamiętaj - od wafelków i innych słodyczy - wara!! :) Joasiu - zgadzam się z Tobą - mniej więcej to samo mówiła mi ta moja dietetyczka. Ale zwróciła mi uwagę, że do ust to ja sobie wkładam i to JA wybieram co. To mnie bardzo zmotywowało do niepodjadania - może Wam, Laseczki, też pomoże! Joasiu - co to za wczasy? Dużo to kosztuje? Kto to organizuje? Jak długo trwają? Możesz zdradzić więcej szczegółów? Jeśli chodzi o cwiczenia, to z chlebem chrupkim kupiłam ćwiczenia z Madonną, ale... jeszcze ich nie odpaliłam :) :) Może po weselu, na razie zalatana jestem (dziś dokupiłam jeszcze torebkę i kartkę) Kikuś kochana! Ćwiczysz dużo, więc tłuszcz się spala, a na jego miejsce przychodzą mięśnie! Mięśnie są cięższe od tłuszczu, więc na pewno w obwodach coś czuć! Mierzysz się? Ojjj zazdroszczę Ci tej wysportowanej sylwetki - mogę tylko sobie wyobrażać jaką jesteś Sexi Laską! :) Więc uszy do góry - jak waga stoi, to cm lecą w dół :) Zmierzyć się i meldować tu wszystkim szybciutko !! :) Jezuuu Passionatka będzie miała nowe auto... Świat się kończy... ;D Klękajcie narody i uciekajcie z chodników w Wielkopolsce! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
passionatko,masz racje ja doskonale wiem ze miesnie sa ciezsze ale wiesz jak by na wadze bylo mniej to by bylo milo:)ale wieczorkiem sie pomierze albo lepiej rano:)co do sylwetki to wszystko bym juz przelkla gdyby nie to brzuszysko ale wierze ze z dietka od ciebie i cwiczonkami zdobede swoj cel:)to jak przyjade na wakacje to bede uciekac z drogi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Passionatko, dziekuje za reszte wytycznych, ruch jest i bedzie :) Pchwal sie, jakie autko kupujesz? Joasiu stwierdzilam, jak napisalas, ze nie ma sensu zmieniac i kupilam kasze, jakos ja zjem, moze mi zasmakuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika1285
passionatko -Tobie też bardzo dobrze idzie, wiec zapewne wkrótce osiągniesz swój cel. Ja swoją walkę z kg zaczełam pod koniec listopada kiedy urodzilam córeczkę i waga wyjściowa wynosiła 76 kg, ale dzięki karmieniu i samozaparciu udało mi się zejść do 60 kg i taką wage utrzymuje od 3 miesięcy. Szukałam jakiegoś bodżca, który da mi siłę walczyć dalej i właśnie znalazłam to forum. Dzięki wzajemnym wsparciu napewno uda nam się osiągnąć swoje cele:) Kolacyjkę zjadłam przed 18.00 - dwie kanapki razowego chleba z lekkim masełkiem i szczypiorkiem. Jestem już po 45 min jeżdzie na orbitreku, choć nie zawsze znajduje na to siłę bo na codzienn musze mieć mnóstwo energii przy moim 2 letnim synku i 7 miesięcznej córce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę się przestawic na mój nick Monia1285 bo znowu wysłałam posta pod pseudonimem Monika1285:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osrodkow oferujacych wczasy odchudzajace jest coraz wiecej. Ja bylam w 2004 roku w Balttur, w Jastarni. Wazylam wtedy ok 76 kilo (brrr), ale byl to czysty tluszcz, bo 0 aktywnosci ruchowej itd. Krotko mowiac, bylam w desperacji bo opornie mi szlo chudniecie. Bylam tam dwa tygodnie, serwowali diete 1200 kcal, codzienne cwiczenia po pare godzin (ktore wowczas byly dla mnie naprawd intensywne) i waga mi spadla wtedy 5 kilo na samych wczasach, a po powrocie jeszcze leciala w dol. Wiele oso ktore tam poznalam bylo juz drugi/trzeci raz i mowily, ze tak samo mialy. Ale ja wtedy faktycznie mialam zwolniony metabolizm, zero cwiczen, wiec dla mnie bylam to rewolucja i chyba dlatego tak sie ruszylo. Teraz mogloby byc ciezko, zreszta nie wiem, czy drugi raz bym sie na takie cos zdobyla. Stosowalam tez kiedys przez tydzien taka diete podobna do kapuscianej (tylko z inna zupa) i tez wtedy ubylo, tyle ze drugi raz sie nie moge zmobilizowac. Troche jest tez tak, ze jak raz sie zacznie zabawe z dietami to potem juz coraz trudniej utrzymac satysfakcjonujaca wage bez zwracania uwagi na to, co sie je. Mnie najbardziej denerwuje moj brzuch-sterczy i tyle. No i boczki tez wychodza jak jakies dzinsy ubiore.... ech :-) natomiast, zeby nie bylo, ja ogolnie mam tzw. mocna budowe ciala, i 60 kg nigdy chyba wazyc juz nie bede :-( no chyba ze przyjdzie wojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdeterminowana2005
cześć, mam 166 wzrostu chciałabym zdrowo zrzucić kilka kg mam w planie od jutra 5 posiłków, w przynajmniej 3 warzywa i w 1 owoce, Zero chipsów i innych świństw 0nerwowego jedzenia picie dużo wody trochę ruchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej passionatko. mam prośbę do Ciebie. mogłabyś mi wysłać swoją diete na email?;> idziaa@op.pl z góry dziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, fajnie ze nowe "twarze" sie pokazuja :) W koncu czuje, ze mam dietke, ktora mi pasuje :D Jestem przeszczesliwa.. Wczoraj mialam male potkniecie, bo przyjechala do mnie kolezanka z Poznania, ktorej chyba pol roku nie widzialam i wypilam lampke bialego wytrawnego wina . I pomyslec ze jeszcze tydzien temu bym w weekend wypila jakiegos szampana, drinki, piwo :D Teraz grzecznie lampka wika i reszta sobie stoi w lodowce. Kurcze wczoraj dostalam @ i tak mnie korci na slodkie ze lecialam w podskokach do apteki po chrom ;) Kupilam sobie biala perle do wybielania zebow, uzywala ktoras z was tego specyfiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina-ja niestety mam slabosc do wina, i dosc czesto pozwqalam sobie na lampke czerwonego :-) juz nie mowiac ze w sobote zwykle laduje gdzies na piwie ;-( wiem, ze alkohol jest baaardzo kaloryczny i pewnie gdyby go wyeliminowac, to czlowiek by latwiej schudl, ale szczerze powiem, ze nie bardzo to widze. Z drugiej strony lampka wina to ok. 80 kcal, wiec nawet trzy -cztery razy w tygodniu to moze nie jest taki znowu grzech.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia, prawda jest taka, ze nie mozna sobie tak nagle wszystkiego odmawiac, bo czlowiek oszaleje.. Przeciez nie zaczniemy nagle unikac znajomych, bo nie bedziemy chcialy wyjsc, zeby nie wypic tego piwka czy wina.. Trzeba znac tylko umiar. ;) Nie moge doczekac sie srody, jak wejde na wage. Teraz mnie kusi, ale wiem ze moga byc rozne przeklamania po takim krotkim czasie, wiec cierpliwie czekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laseczki,ja rowniez witam nowe kolezanki:)więc zgodnie z obietnica zmierzylam sie i w sumie nie wiem czy moje wymiary sa tak tragiczne,tzn ja wiem ze sa do poprawki ale nie jest chyba az tak zle powiedzcie mi co wy sadzicie a wiec mam 160,70kil w pasie 89(to wiem ze tragedia)biodra 102 udo 59,dzisiaj 6 dzien mojej dietki1200 czuje sie rewela nie jestem glodna i co najwazniejsze nie mam ochoty na slodycze i na podjadanie,dzisiaj nie cwicze bo w weekendy zawsze daje mięsnia odpocząc,no i napewno dzisiaj pogrzesze bo ide na urodzinki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika -masz bardzo podobne wymiary do mnie a wiec moja odp brzmi NIE SA TRAGICZNE !!! :-) ale nalezy dbac o siebie zeby sie nie poprawily :-) ja w zwiazku z tym pieke wlasnie pyszna pieczen rzymska (mam nadzieje pyszna). przesiadlam sie ostatnio z auta na rower, gdyz w oklicach mojej pracy zaczal sie wlasnie gigantyczny remont ronda. W korkach sie stoi niemilosiernie dlugo z kazdej strony, a na rowerku jade 30 min. Tak wiec obecnie mam wieksza dawka ruchu niz zazwyczaj :-) dzis jak do tej pory barzdzo porzadnie tzn, zjadlam troche truskawek (polecam, podobno maja stosunkowo malo cukru a sa pyszne) no i musli na sniadanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdeterminowana2005
cześć, ważyłam się dzisiaj i jest 57 kg, mój cel to 53-54 kg, mam nadzieję że się uda i potem utrzymam wagę. Dziś zjadłam trochę truskawek, kefir, młode ziemniaczki, buraczki, kanapkę z ogórkiem, garść orzechów, , trochę fasolki po bretońsku bez mięsa i na dzisiaj to tyle, myślicie że jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Widzę ze w weekend pustki tu sa :) Dalam ciala w sobote, na grillu zjadlam pol kielbaski i kawalek karkowki:/ Nie odmowilam drinka. Jestem wsciekla na siebie, mam nadzieje ze nie zaprzepascilam tych paru dni diety, bo sie normalnie zalamie, jak nie dam rady chocby te pol kg schudnac w ciagu tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ja po weselnych szaleństwach (ach, co to był za ślub!) :) A dziś... Masakra z tym wstawaniem... Nie muszę chyba mówić, że cała sobota i niedziela były typowo NIEdietkowe :/ Ale jakoś nie odczuwam wyrzutów sumienia - na wadze stale tyle samo, więc się nie przejmuję... Dziś trochę oczyszczę organizm jakimiś białkami i warzywami i od jutra spowrotem dietka :) Fajnie, że nas tu coraz więcej - witam wszystkie nowe osoby :) I życzę powodzenia w rzucaniu zbędnych kg!! Buziaki i miłego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
passionatka- gratuluję zakupu nowego autka. Ja od pierwszego lipca będę miała swoje pierwsze w życiu auto. Co prawda nie nowe bo 5 letnią skodę fabię ale za to srebrną - eeennnenennnenenenenn :P A moja dietka uaktywniona. W sobote tak cwiczyła, że ledwo dzisiaj siedzę za biurkiem :) buziaki Dziołchy!- nie poddawac mi się tu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×