Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dietobójczyni

Zdrowe odchudzanie / MŻ - START

Polecane posty

Hej !!!! Dzięki za przyjęcie :) Ja niestety po wyjezdzie nad morze mam dodatkowe kilogramy, chociaż się nie obżerałam :( i jakos motywacji mi brakuje..choc nie wiem dlaczego.. ale ciesze sie ze u was jest jej duzo to sobie zaczerpne:) Socjo loszka - jesteś w Wrocławia ? bo ja tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny,,co tam u Was słychać?Odchudzam sie dalej ale od końca czerwca aż do soboty byłam z dzieckiem w szpitalu najpierw z mala tydzień i wyszłam w środę a potem wróciłam z małym w niedziele i bite 2tyg byłam na wczasach w szpitalu,odechciewa mi sie wszystkiego przez to mało jem i chudnę :) poszukuje jakiegoś dobrego laryngologa i alergologa w poznaniu słyszała może któraś o jakimś dobrym lekarzu dla dzieci?Już nie daje rady stale coś i stale zastrzyki już sie zastanawiam czy nie leczyć ich lekami homeopatycznymi... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Olensja- z bliskich okolic Wrocławia. W samym Wrocławiu pracuję :) A gdzie dziewczyny?? Co tak cicho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja mam duzo pracy, dietke jakos trzymam, ale w weekend byla tragedia.. NIe waze sie narazie... zwaze sie dopiero 30.07 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny, kobietki, baby kochane! proszę przyjmijcie mnie o swojego grona... Mam 32lata jestem ze śląska (tego górnego), mam trójkę dzieci i od dzieciństwa problemy z wagą :( moje łakomstwo, jedzenie byleczego bylejak daje sie we znaki... w 2007 roku schudłam ponad 20kg ale przecież nic nie trwa wiecznie bo urodziłam Kubusia i roztyłam się monstrualnie... ktoś mądry gdzieś kiedyś napisał " jedz by żyć a nie żyj by jedz" niestety lubię jeść, stresy i smutki zajadam... ale chcę skończyć z tym raz na zawsze... boziu ile ja razy juz sie tak zarzekałam to tylko ja wiem... myślę że nie ma dietycud a tylko systematyczna droga ku lepszemu jest warta! zatem trzymajcie kciuki by tym razem sie udało, myślę że jesli porozmawia się z kims kto ma takie same problemy to te nasze nie wydają sie juz takie straszne... przesyłam pozdrowienia! Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina- nie poddawaj się. dobrze, że się odezwałaś. :) Anna śl- Witaj! :) Chyba każda z nas tak ma,z że się zarzekała i od każdego poniedziałku była na diecie :) Najważniejsza jest cierpliwośc i wytrymałośc o którą bardzo ciężko zwłaszcza, gdy się walczy w pojedynkę. Dlatego jesteśmy tutaj zeby w grupie zwalczyc wałki na ... :) mało brakowało by mi się zarymowało :P pozdrawiam Was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika33---zapalenie płuc,angina i wysokie gorączki ze nawet peralginą nie mogłam zbić!Cały czas sama bo mąż w delegacji pracuje i zjeżdża co 2tyg tylko na weekend i wszystko na mojej głowie no ale co trzeba dać radę :) ostatnio troche sobie pozwoliłam jadlam 1x naleśniki i 2x pizze :/ ale to przez ten szpital chyba bo nic ciepłego sie nie zje i spanie przy łóżeczku dziecka na krzesełku...masakra co sie dzieje w tych szpitalach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hop, hop!!! Ale frekwencja pada na pysk! Dziewuchy co się dzieje? Chcecie byc grubasami??? Normlnie działa to na mnie demotywująco. Jak tak dalej będzie to wyskakuję stąd. Ja dzisiaj śniadanie na bogato :P Dwa jajka smażone i 3 ryżaki z wędliną. Trochę syto ale obfite śniadanie można wybaczyc. Zobaczymy co dalej. Wypiłam kawę z mlekeiem 2 % a teraz sączę wodę z cytryną. Póżniej 3 ryżaczki z białym serem i pomidor. Na obiad kasza gryczana , kefir iiii i nie wiem co do tego... buźka trzymajcie się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja jestem :) Socjo ja tez bym wolala zeby wiecej dziewczyny sie udzielaly, bo nie ma co czytac i pisac ;) Taki fajny topic, gdzie nie ma ludzi z durnymi pomyslami typu diety "cud", a taka mala frekwencja:/ Wiecie co, za mna tez chodza nalesniki z dzemem, ale zjem sobie w nagrode jak bede miala na wadze 95 kg - czyli za miesiac jak nie wiecej :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
schlange,pasionatka,kika witajcie:) my zaczęłyśmy razem odchudzanie reszty dziewczyn nie znam mam nadzieje ze teraz po tych wszystkich chorobach będę miała więcej czasu dla Was Kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO! coś ruszyło... w końcu ktoś się odezwał. Przede mną te cholerne 3 kg i musze je zrzucic..... Choc najchętniej wtrąbiła bym teraz coś czekoladowego bo przed chwilą Klientka mnie WKUR....- kaszalot pieprzony :P już mi lepiej... przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny jestem i ja Lilianna - zdrówka dla pociechy!! Aniaśl - ehh, ja też siewiecznie tak zarzekam , masakra jakas, ciuchy fajne w szafie leza a sie nie mieszcze, kicha na całego :( ale nie ma co marudzic, tylko wziąć się za siebie. u mnie waga na dzsiaij 68,2 :( Socjo - to moze umówimy sie na jakis fitness :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka laseczki ja tak z doskoku wybaczcie ale w sobote wyjezdzam na 4tyg do PL i jakos nie mam kiedy usiasc bo ciagle cos:( Lilianna kochanie dasz sobie rade z wszystkim i bedzie dobrze moje dzieci tez chorowaly syna bardziej 2 razy w miesiacu z nim w szpitalu bylam co kosztowalo mnie utrate pracy takze wiem co przezywasz a probowalas na goraczke dzieciom czopiki podawac rewelacyjnie dzialaj szybciej i nie zaszlamiaja zoladka,a co do dietki to oczywiscie 1200 nie trzymam bo nie mam kiedy tego gotowac ani jesc ale napewno sie nie obzeram,unikam slodyczy na ktore zreszta nie mam takiej ochoty i kupilam sobie znowu te schuchary bo mi zasmakowaly i moge je jesc bo maja malo kalori to sa szwedzkiej firmy i na opakowaniu pisze krisprolls wholegrain sa w takiej zoltej torebce:)i oczywiscie nadal cwicze ale co mnie dziwi ze mimo ze chudne duzo pije chodze na talete itd to zatrzymuje mi sie woda na brzuchu i mam strzaszny celulit:(poradzicie cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda42
witam, u mnie ostatnio tak w kratkę, poniedziałek i wtorek świetnie, wczoraj okropnie. Poza tym ostatnio jestem taka samotna, tak chciałabym się zakochać z wzajemnością.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bardzo dobrze :))) cwiczę , nie zażeram i waga leci. 69. 500 kg na wadze dziś rano czyli wróciłam do najniższej wagi jaką udało mi sie osiągnąc. Od soboty na dwa tyg przyjeżdża do mnie Siorka. Ona też chce schudnąc ze 3 kg więc razem będziemy się wspierac. Idzie w ruch hula- hop, dietka bieganie, rower . W 10 dni ze 3 kg zrzucimy na bank. Jak kiedyś się razme odchudzały to schudłyśmy po 10 kg :D pozdrawiam Dziewuszki :* wczoraj cwiczyłam było tak duszno, gorąco ... myślałam że nie wyrobię. Ale wytrzymałam 30 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laseczki dzisiaj sie odzywam ostatni raz bo jutro wyjezdzam i odezwie sie za 4tyg jak wroce:)u mnie waga caly czas 69:)ale po ciuchach widze ze gubie w cm wiec wszystko ok ja mimo ze bylo goracao tez cwiczylam swoje 1,5h a pocilam sie jak mysz wiec tym lepiej bo wiecej tluszczu sie wytapialo:)to do nastepnego dziewuszki ja na urrrrrllllopik:)buziaki trzymajta sie i pamietajcie JESTESMY PIEKNE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika33- fajnie że idziesz przez dietkę pełną parą!! Tak trzymaj, fajowo że jesteś. Do "zaklikania" za 4 tyg.... Trzymaj się ! Odpoczywaj Kobieto! :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki bardzo:)bede przez 4 tyg jesc,pic i bawic sie ,hhaha:)a no i opalac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika, milego wypoczynku :) Laski, znacie jakis preparat na rozstepy? Wiem ze nie znikna, ale zeby nie bylo ich az tak mocno widac:( Teraz jak trace kg zaczynam wygladac okropnie.. Tzn moja skora :( Nigdy tak nie mialam, ale pewnie dlatego, ze non stop tylam, skora sie rozciagnela i jest maasakra jak kg uciekaja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po moim dość długim niebycie... W pacy mam urwanie głowy i nie mam nawet czasu poczty sprawdzić :/ Dziś też, ale zamknęłam kilka tematów, więc mój obecny post to taka nagroda :) :) :) A muszę ze wszystkim wyrobić się do końca tego tygodnia (bo potem mam 2 tyg urlopu). Zaległości w czytaniu jeszcze nie nadrobiłam, ale poprawię się - obiecuję. Może opowiem co u mnie... Otóż diety nie trzymam w ogóle - jadłam ostatnio lazanię, sernik na zimno (mój N. miał urodzinki i zaszalałam w kuchni). A dziś rano weszłam na wagę - a tam ani grama mniej!!!! Jejku, chyba jestem życiową szczęściarą ;) A poza tym dietka uregulowała mi metabolizm - chodzę do toalety co najmniej raz dziennie! :) Wcześniej różnie to bywało :) Ogólnie jest fajno ;) Tęsknię za Wami i ściska mnie czasem, że nie mam czasu wejść na kafe i z Wami pogadać... No ale cóż... Mam nadzieję, że nadrobię to w czasie urlopu ;) Buziaczki!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda42
cześć, na rozstępy ja mogę polecić serum z dax, jest wydajne, niedrogie i dość skuteczne, miałam też jakiś krem z avonu-ale szału nie ma jak za sporą cenę. Dziewczyny mam do Was pytanie, w tym miesiącu miałam bardzo skąpą miesiączkę, nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło, może to przez dietę/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny Ja po powrocie z urlopu. Chyba nie przytylam, o schudnieciu mowy nie ma. No i nie ma mowy o motywacji-w zasadzie gdyby nie to, iz wiem, ze bede zalowac, to obzeralabym sie teraz bez przerwy. No ale resztki zdrowego rozsadku mnie powstrzymuja. Interesowalam sie nawet zabiegami typu masaz odchudzajacy albo tym podobne, tyle ze drogie jak fix (pare stow za serie), a efekty to chyba nie jakies oszalamiajace. Jak myslicie ? No i tak ciagne ten wozek....A co z tym postanowieniem wazenia sie od 11 lipca czy jakos tak ?? Mierzymy sie, wazymy, czy na razie topic umarl ?? Co najgorsze wcinam wieczorem. Ale rano tez. Musze sobie daxc na wstrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda42
JOASIA: u mnie też brak motywacji ale co gorsza i wyrzutów sumienia.... tak naprawdę codziennie zaczynam od nowa, najtrudniej mi zrezygnować ze słodyczy i kanapek z żółtym serem... oby było lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Joasiu, pytalam kiedys masazyste o te masaze, mowil ze o sciema. Jak sie nie cwiczy i nie dba o diete to nic nie pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widze, że tylko ja jeszcze na tym forum nie schudłam. Bo wszyscy w koło już wychudli i nie muszą korzystac z tego forum.... Albo się po opalały i cieszą się złudzeniem optycznym że niby chudsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, ja też się przyłączam. Popisuję na "razem raźniej- odchudzanie", ale jakos małe wsparcie i frekwencja slaba. Mam do zrzucenia 5 kg! ale tak naprawde marzy mi sie z przodu"5" OH JAK SIE MAARZY !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi sie marzy 6 (choc jestem na granicy) i tez mam do zrzucenia 5 kg ;-) witamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×