Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie chce mi sie logowac

jak wyglada poronienie?

Polecane posty

Cześć dziewczyny :) "nie chce mi.." jeśli chodzi o skracającą się szyjkę (tak jak u mnie) to na USG będzie to widoczne-ale tylko na ginekologicznym,a nie przez powłoki brzuszne,a tu ginekologicznego w ciąży nie wykonują,rozwarcie może sprawdzić położna,jeśli Twoja jest ok.(moja nie raczyła nawet zajżeć-chociaż znała sytuację) jeśli chodzi o wody płodowe,to pewnie to nie to,prawdopodobnie masz rzadkie,wodniste upławy ciążowe,ja też tak miałam, teraz się zmniejszyły. To nie objaw chorobowy,a jedynie reakcja organizmu na zwiększoną ilość hormonów ,ale jeżeli Cie to niepokoi,to skonsultuj to w szpitalu,albo z położną. Franka,jak tam badania synka?? Mam nadzieję że to nic poważnego-pewnie przyplątała się jakaś niegroźna infekcja... napisz jak wyszły badania. Eterno,pewnie masz rację i nie martw się-może lekarz rzeczywiście przesadził-nie wszystkie dzieciaki rozwijają się w takim samym tempie po prosty uważaj na siebie!! Wczoraj zaniosłam do pracy moje ostatnie L4 na 6 tygodni,złożyłam podanie o zaległy urlopik (kolejne 4 tyg.) i za równe 10 tygodni zaczynam 9-o miesięczne macierzyńskie..kamień z serca mi spadł,bardzo się martwiłam tym wszystkim,bo z moją managerką dogadać się nie można (w jej mniemaniu jest tylko jej prawda albo g...o prawda),ale okazało się że została zawieszona w swoich obowiązkach (szkoda że nie znam powodu,ale pewnie chodzi o sposób traktowania pracowników-już odeszło 6 osób od kiedy ona przejęła "dowodzenie") i jest ktoś z kontroli z głównego biura,więc wszystko mi podpisali bez problemu!! Pozdrawiam was serdecznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki kochana, mowilam poloznej o tym dziwnym uczuciu ze cos cieknie ze mnie jak woda, pobrala mi probke tego hehe twierdzi ze pewnie tak mam badz jakas infekcja jutro powinno byc wiadomo co to, ale i tak w sob zapytam na usg o to, moze sprawdza mi to i przestane sie matwic.polozna byla zdziwiona ze nic nie przytylam na zero jestem hehe ale najlepsze co ja rozsmieszylo to to ze jem wiecej od mojego mezczyzny hehe. Pobrala mni tez krew na downa itp 10 dni czekania teraz Franka napisz jak maly ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahaa i dostalam moje wyniki wszystkie i tez jest tam opis usg z 6 tyg co mialam krwiaka wiecie jaki duzy? ponad 4 CM!!!!i te debile mi kazali to rochodzic jak sobie przypomne ta lekarke to mnie serce boli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny u mnie stres nadali klucie w jajnikach jestem na luteinie i magnezie boze mam nadzieje ze maluch sobie poradzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eterno nie martw sie kochana musi byc dobrze..powiem Ci ze mnie dosc dlugo jajniki bolaly chyba do 13 tyg jakos tak i potem przestaly z dnia na dzien.wiem latwo sie mowi nie martw sie ale ja mam to samo tez ciagle cos mi po glowie lata, teraz te 10 jeszcze czekania na wyniki krwi oszaleje chyba, ale juz potrafie opanowac sie i nie myslec tak czesto, mam wiecej zajec i mniej czasu na myslenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jajniki maja prawo bolec a wlasciwie nie jajniki tylko wiezadla podtrzymujace macice ale lokalizacja jak przy jajnikach moj gin mowi ze zle sa takie miesiaczkowe bole bo moga spowodowac poronienie ja sie po prostu przeforsowalam wczoraj ale luteina nie jest zla moze tylko pomoc wiec sie ciesze ze ja mam:)mie martw sie wyniki beda dobre trzeba myslec pozytywnie:)ja mam za 3 tygodnie przeziernosc karkowa tez w kierunku zespolu downa i innych wierze ze bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja te bole niby miesiaczkowe tez caly czas mam teraz nawet bardziej odczuwalne ale ja to az wrecz czuje jak mi sie tam wszystko rozzrasta i pewnie lada dzien brzuch wyskoczy. mam tez dziwne bole w brzuchu i tak bardzo nisko ciagnie mnie czaasami mocno ale na usg bylo ok wiec nie wiem co to zobaczymy w sobote co tam sie pokaze w tym moim brzuchu nbo troche mnie martwia te pobolewania w dole. a te bole jak na okres to musza byc mocne zeby bylo zagrozenie ale jak tylko czujesz tak delikatnie to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana u Ciebie zaczyna rozszerzac sie macica jesli ja ja czuje po 2 porodach to ty tym bardziej wiem ze u mnie brzuszek wyskoczy szybko po pierwsze dwie ciaze po drugie jestem niewielka i szczupla u pierworodki ten prosec nastepuje po raz pierwszy bole sa normalne przeciez Twoje malenstwo jest juz calkiem spore i dobrze sie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obys miala racje bo to bardzo nieprzyjemnie uczucie, tak jakby ktos mi reke trzymal od dolu i cos wyciagal czasami wyzej to samo czuje ale glownie tak miedzy nogami hehe, nie mam tego jak porownac nie bylam w tak wysokiej ciazy jeszcze. w kazdym razie na usg wypytam sie o wody lozysko itp bede spokojniejsza. ide spac na 7 do pracy ciekawe jak ja wstane to dla mnie juz na prawde pozno zazwyczaj juz spie o tej porze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie dowiedzialam ie ze moj maluch nie zyje w poniedzialek mam zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie na Ciebie czekalam jest w Tobie dziewczyno sila i nadzieja ktorej potrzebuje rano plamilam pojechalam do mojego lekarza do szpitala i serduszko nie bilo w poniedzialek zabieg nic sie nie dzieje nie boli nie krwawie a chcialabym wyc z bolu zeby choc na chwile zagluszyc ten w sercu a tu cisza tylko czekanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co powiedziec az mi sie lezka zakrecila. moze daj sobie zrobic jeszcze jedno usg?jak tak w ciagu kilku dni moglo sie to stac? masz dalej objawy ciazy?nie wiem bol piersi albo cos? to podobno mija jak serduszko przestaje prcowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bola ale juz nie tak jak na poczatku chcialam zapytac jak szybko udalo Ci sie zajsc w ciaze nie pamietam choc czytam ty tez mialas zabieg prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dziwne bo mi wszystko minelo wtedy jak sie serduszko zatrzymalo. ja zaszlam bardzo szybko tzn mialam tylko jeden okres po zabiegu do tego taki bardzo dziwny i skapy wiec mozliwe ze juz zaszlam przed nim bo wg usg dzidzia jest starsza niz moj ostatni okres.kochana rob jak mozesz jeszcze jedno usg i sie nie denerwuj za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz szukal dzisiej przeplywow i nic cisza serca nie widac zrobi mi usg w poniedzialek mowi ze zawsze jeszcze sprawdzaja ale nie ma szans maluszek dzisiaj mial 5,1 mm nie urosl za duzo tylko 0,6 mm musial umrzec zaraz po wizycie w poniedzialek mysle ze w srode moze wczoraj nie wiem dajesz mi nadzieje ze jeszcze sie uda ze zajde jeszcze w ciaze choc to nie bedzie juz moj kropek tlumacze sobie ze cos bylo nie tak ze gdyby bylo chre stanelabym przed jeszcze trudniejszym wyborem moze tak jest lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eterno dokladnie ja tez to tak sobie tlumaczylam i nadal tlumacze jak mam dola tak widocznie musialo byc ale tylko silne kobiety dopada takie nieszczecie. nie wiesz nawet co ja przeszlam po moim zabiegu mam na mysli psychicznie, dwa tyg wrak czlowieka nie wychodzialm z domu, jedyne po co wyszlam to wino i fajki i tak ponad dwa tyg, wiem jak Ci ciezko rozumiem w 100 procentach ale wazne jest to ze jak i ja i Ty zaszlysmy w ciaze czyli z tym nie mamy problemow, same tez nie poronilysmy tylko maluszek cos sie nie rozwinal i odszedl-znak utrzymujemy ciaze. czyli nastepny raz musi byc dobrze kochana!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Ci Skarbie za wszystko tak na Ciebie czekalam od rana nie masz pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pracy bylam na prawde mi przykro nawet nie wiesz jak.ale kolejna ciaza to jedyne lekarstwo, bynajmniej tak bylo u mnie. mimo iz jest ciagly strach ze moze sie wszystko powtorzyc to mimo to pomaga nie myslec, nie mowie ze zapomniec bo tego niegdy nie zapomne ale jest wspanialym lekarstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musi. i tylko o tym mysl ze za kilka tyg bedziesz sie starac o kolejnego maluszka, to na prawde pomaga uwiez mi, i nie siedz za duzo na internecie bo to na pewno Ci nie pomoze a jedynie jeszcze bardziej przygnebi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eterno współczuję :( np ja miałam zabieg połowie lipca a zaszłam w ciążę 30 listopada więc to szybko, lekarze (niektórzy) zalecają odczekanie około 6 miesięcy ale są tacy (ja na takich natrafiłam) którzy mówią żeby odczekać do 1 miesiączki po zabiegu i można brać się do roboty. Wiem że Ci ciężko i smutno ale dobrze niechce... napisała, jesteś wielką szczęściarą że możesz być w ciąży, bo w dzisiejszych czasach 20% kobiet nie ma szans na bycie w ciąży. Teraz się nie udało, uda się kolejnym razem. co do wycieków to w późniejszej ciąży polecam wkładki które zmieniają kolor na niebieski jak wyciekają wody płodowe. mój maluch ma dziwne badania, jednego dużo za dużo innego o wiele za mało, nie znam się na krwi więc w przyszłym tygodniu podskoczę do pediatry i zapytam co to może być i dowiem się czy nadal uważa że mam iść z małym do hematologa. Dam wam znać ale kurcze strasznie się martwię :( od urodzenia był 2 razy hospitalizowany, miał przetaczane czerwone krwinki, 8 miesięcy brania leków na niedokrwistość, kłopoty z serduszkiem, rehabilitacja.... uciekam spać:) nie chce .... wyślę Ci zaraz moje foty ze ślubu bo dopatrzyłam sie że ominęłam Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane!! Eterno,nawet nie wiesz jak mi przykro,wiem co przeżywsz.. u mnie w poprzedniej ciąży było tak samo,tyle że ja byłam w 11 tyg. z bliżniętami i tak jak Ty nie miałam krwawienia-po prostu ich serduszka przestały bić!! To był dla mnie koniec wszystkiego,bo z mężem bardzo długo czekaliśmy na tą ciązę... Ja nie miałam zabiebu,a szkoda.. trafiłam do szpitala,gdzie dostałam leki hormonalne i musialam urodzić moje martwe dzieciaczki-to był dla mnie szok... gdyby nie mój Mąż nie dałabym rady-nie chciałam żyć.. ..ale jak najgorszy ból minął,zobaczyłam nową nadzieję,Mąż przekonał mnie że przecież nie wszystko stracone,że możemy znowu się starać o dzidzię.. I u Ciebie tak będzie.. wiem,na razie jest Ci ciężko,ale będzie lepiej. To prawda,ja też tak to tłumaczę,że prawdopodobnie dzieciaki urodziłyby się z jakimiś wadami więc natura sama postanowiła za mnie. Sercem jestem z Tobą i trzymaj się,wszystko będzie ok. tylko musisz być dzielna i poczekaj kilka tygodni. U mnie to trfało nieco dłużej,ponieważ przez to że chodziłam z martwymi płodami-nie wiedząc o tym-wywiązała się ostra infekcja nerek,którą leczyłam rok czasu,no ale to mój przypadek- u Ciebie będzie dobrze i sama zobaczysz,że już niedługo będziecie się znowu starali o dzidzię. Franka,napisałaś,że Twój synek ma nie za ciekawe badania. Jeśli to nie tajemnica,to podaj czego jest za dużo a czego za mało,może razem odczytamy jakoś te badania.Myślę że nie powinnaś rezygnować z wizyty u hematologa,to specialista,z pewnością Ci pomoże. Nie chce mi się.. jutro masz Usg?? napisz jak poszło,proszę!! Pozdrawiam Was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) 80-90 rpcent bedzie synus:) najpierw nie chcial nic pokazac a potem jak rozlozyl nozki to widok nieziemski siedzial tak rozkraczony ponad 5 min hehe lekarka mowila ze oni nie mowia ze na 100 proc ale gdyby mogli to by tak powiedziala hehe skakal fikal hehe widok cudny, moj mezczyzna z rogalem chodzi, bo ma juz core z poprzedniego zwiazku a teraz synus hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce mi się.. gratulacje syneczka,teraz tylko imię z Mężulkiem wybierzcie fajne ;) To Mąż się pewnie ucieszył że teraz synek będzie :) Dobrze że maluszek taki ruchliwy,niebawem poczujesz kopniaczki a brzuszek wystrzeli do przodu!! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewula dziekuje za Twoje slowa, zyje nadzieja ze sie uda... straszne jest to czekanie teraz a brak jakichkolwiek objawow pozwala bezsensownie wierzyc ze to wszystko nieprawda, gdybym nie widziala tego serduszka 4 dni wczesniej tlumaczylabym sobie ze cos poszlo nie tak a teraz wiem ze ono umarlo tak po prostu.Brak mi sil na cokolwiek licze czas do poniedzialku...boje sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykre jest jak mówią ze serduszko nie puka :( ja na początku ciąży nie byłam szczęśliwa że wpadłam ale jak już przetrawiłam wszystko i postanowiłam urodzić a w szpitalu usłyszałam że ciąża obumarła 4 tygodnie temu i mam przyjść na zabieg za 3 dni było przykro. dziś w pewien sposób się ciesze że się tak stało. W moim przypadku sprawdziło się przysłowie, że nie ma tego złego..... przy kolejnej ciąży człowiek bardziej się boi ale też bardziej się cieszy. teraz mam w pełni zaplanowanego bardzo chcianego synka :) nie chce... hihi będziesz mieć malutkiego siurka w domu jak ja :) super :D myśl nad imieniem :) może Grzegorz Brzęczyszczykiewicz ;) angole może dadzą sobie radę z wymową :P nie będę podawać wyników badań bo to bez sensu. ja ze swoich wyczytałam białaczkę a miałam anemię ;) więc wyniki pozostawię specjalistom a nie laikom jakimi jesteśmy :) uciekam bo wielkie kupsko czeka o sprzątnięcia ;) miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eterno, strasznie mi przykro... ja swoje malenstwo tez stracilam w tym tygodniu.. jeszcze caly czas krwawie, u mnie to byl 4-5 tydzien i biochemiczne... serce mi peklo i nie jestem w sobie wyobrazic Twojego bolu, gdy ty ze swojej ciazy cieszylas sie juz dluzej niz ja i zdarzylas sie z nia juz oswoic! ja sie o swojej dowiedzialam przypadkiem nagle, byla radosc, lzy, szczescie, a dobe pozniej bylo juz po wszystkiem, bo zalalam sie krwia i bolami... trzymaj sie kochana!!!! Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia na świat" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce mi sie... wiedzialam ze synus bardzo sie ciesze razem z Toba bede zagladac bo potrzebuje waszego wsparcia i odrobiny nadziei Trzymajcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×