Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rena443

Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice

Polecane posty

Mój kurcze marudzi jak diabli ciągle ma stan podgorączkowy i katar i jeszcze chrype straszną załapał. Idę z nim jutro do lekarza chyba bo te jego kupy nadal mi się nie podobają. Niby biegunki jako takiej nie ma, ale raz robi normalną kupkę, a raz jakby miał biegunkę. Strasznie się martwię więc chyba bez wizyty u lekarza się nie obędzie :/ Rena ja jak się zatrułąm to schudłam aż 6 kg, potem trochę przytyłam, ale to nie to co było na szczęście. Brzuch częściowo straciłam, a reszty mam zamiar się pozbyć z 6 weidera. Podobno naprawdę działają te ćwiczenia. Trwają miesiąc, a ja jestem na 5 dniu mam nadzieję, że dotrwam do końca co jeszcze nigdy mi się nie udało, ale tym razem mam lepszy zapał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ja dzis duzo spaceruje z malym bo cudna u mnie pogoda sie zrobila. Od 12ej mam słoneczko i chyba z 25st.Zaraz maz przychodzi wiec zrobie rybke na obiad z frytkami i surowka i juz zostane w domu.Maly wlasnie mi zasnął a dopiero co wrocilismy z polka.Jutro ma tez byc tak ładnie i byc moze po szkole zabiore dzieci troszke na wies. Kasiula // a moze to od zabkow tak ma ? Moj Filip tez miewa czasem lekka goraczke a szczegolnie na wieczor,a maruda okropna jest wtedy i tez zdaza mu sie wolna kupka.Lekarka powiedziała ze to od zabkow.Pamietam ze Zuzia tez tak miała.Ja mu daje czasem czopek z paracetamolu na zmiane z ibufenem i te Viburcol. I tak jakos sobie radzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę Łapa mam nadzieję, że to od ząbków bo strasznie się martwię. Dostał jeszcze jakiejś wysypki na pupci i koło ust, ale tak sobie myślę, że to może być od chusteczek nawilżanych bo ostatnio używam innych niż zwykle. Mam nadzieję, że mu to wszystko szybko przejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno przejdzie,nie martw sie.Moj maly tez ma krostecki na buzi i na czole o dziwo.A slini soe tak ze nie nadazam zmieniac sliniakow. Na wszeli wypadek idz jednak do lekarza,bo to tak do konca nigdy nic nie wiadomo. Filip jak jadł po kapieli to w trakcie chyba beknął bo mu sie wszystko wylaó. Teraz dopiero spokojnie zjadł Zuzia mi dzis zgineła na polku.Polazła gdzies z kolezanką i chyba z godzine jej szukalam.Niestety dostało jej sie za to. Poddenerwowały mnie dzis dzieciaki i pojde juz spac bo mnie to wszystko umeczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj Milenka zjadła rosołku z kaszką manną. A dziś widzę 4 krosteczki na buzi podobne jak ugryzienie komara ale bez strupków tylko takie plamki czerwone, nawet sporej wielkości. Możliwe, że to od tej kaszy? W razie czego już kaszy mannej nie będę dawać, zobaczymy czy znikną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wela mojej po kaszce nic nie jest ale mnie sie zdaje ze to po rosolku moze byc... a mnie sie nic nie chce jakas taka bez zycia jestem:( Milenka znow nie chce mi jesc no juz nie wiem co mam jej zrobic:(dzis polazilysmy pol dnia po miescie tak grzalo az Milence buzke opalilo ale taka byla zadowolona ze nie bylo mowy o spaniu ale ja juz mam sposob na nia musze ja wymeczyc na maksa i biedna zasypia gdzie popadnie:Dnawet grzeczna jest ostatnio i duzo spi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dkarolcia to muszę przyznmać że dobrze żywisz swojego maluszka:) Duży chłopiec. Byłam dzisiaj niedaleko Ciebie bo chodziłam z niunią na pocztę. U nas też ząbki idą, ale czy to możliwe żeby już górne jedynki szły? Bo ma takie troszke opuchnięte, strasznie się ślini i masuje dziąsełka czym się da. Rena, ja bardzo lubię jak do pracy można/trzeba chodzić elegancko, u mnie jest to dośc umiarkowane tzn elegancko ale niekoniecznie żakiet i biała bluzka. No i w firmie zwyczaj jest taki że piątki są bardziej lużne i mozna przychodzić do pracy np w jeansach. łapa, takie są dzieci. na początku jak czytałam to coś mi się pomyliło i myślałam że to Kika pisze, ale ona ma przecież 2 letnią dziewvczynkę. Twoja już starsza ale jako mama o dziecko w każdym wieku się martwi. Ja zrobiłam zupki z kaszką manną i żółtkiem. Jak narazie wszystko ok, tylko kupka dzisiaj taka gęsta a raczej już bardziej twarda:p Kurde sama nie wiem czy lepiej do zupek kaszkę dawać czy do mleka. W sumie dałam 3 łyżeczki do jedzonka na 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wela mi też się nie wydaje, żeby to było po kaszce. Poza tym na uczulenie trzeba zazwyczaj dłużej poczekać i też myślę, że to mogłoby być po tym rosołku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh Vanilla ja tez lubie taki stroj ale bez przesady skad ja wezme tyle bialych bluzek i czarnych spodni i zakietow a przeciez nie bede codziennie chodzic w tym samym:/ no rygor co do ubrania jest przesadny no ale coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanilla w tym schemacie zywienia z Nutricia pisalo zeby kaszke dawac do mleka ale to chyba chodzilo o ta manne z Bobovity taka gotowa Kika chyba o niej pisala ja nie moge takiej nigdzie znalezc...mialam w rece dzis taka ryzowo-pszenna i tam na niej pisalo ze gdy wprowadza sie dziecku gluten to zeby wsypywac do mleka ok1,5 lyzki ale ona byla o smaku jablko gruszka i nie wzielam bo sie boje ze bedzie wymiotowac jak po tej z samym jablkiem sama nie wiem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Widze ze jestem dzis pierwsza :) Dzieci w szkole,robi sie ładna pogoda wiec zapowiada sie spacerek z Filipkiem do szkoły po nią I wszystko byloby extra gdyby nie to ze wylazł mi hemoroid boli i swedzi jak diabli.Nakupilam wczoraj masci i czopkow ale efekt na razie marny.Niestety mam skłonnosc do nich bo mi czesto wyłazą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień brrr - a miało być tak ładnie a tu wygląda ze będzie padać :( przynajmniej u mnie :(, a nie mam nic na obiad i pasowałoby na zakupy polecieć, ale jak będzie deszcz to nie wyjdę z małym :( poradźcie coś - mój maluch strasznie mało robi kupki teraz i mu to bardzo ciężko idzie, któraś chyba pisała ze jakiś soczek jej pomógł - nie pamiętam jaki? no i cały czas się ślini i dziąsełka bolą , a tu nic - dalej nie widać ząbka :/ sasia85 - no pewnie, witamy, mamy zwyczaj coś o sobie pisać, napisz coś, podawałyśmy też maile, żeby na NK się znaleźć :) jednak dajecie to żółtko? - takie surowe czy je gotujecie - ja się troszkę boję - ale może też zacznę ? ja trochę szafę przed pracą uzupełniłam , bo nie mieszczę się w rzeczy :( ale za to kupiłam na szmatach kostium: żakiet + spodnie - idealne jak na mnie za 35 zł - jeszcze z metkami :), a ostatnio u babci na wsi śliczną taką na bluzkę czy golf sukienkę - taką typową urzędową :) za 75 zł, to już mi lepiej :) wela - ja myślę podobnie jak dziewczyny ze raczej po kaszce to nie jest wysypka, tylko może po rosołku?, mój maluch wcina kaszkę i nic na szczęście mu nie jest, a dziś przespał całą noc - :)extra my dziś znowu do babci :( na przyzwyczajanie, ale nie wiem jak z tą pogodą i kupiłam niestety łóżeczko takie turystyczne - bo biedulek nie będzie miał tam w czym spać - ale ceny tych rzeczy dla dzieci to po prostu masakra :( miałam ochotę jeszcze na fotelik, ale chyba poczekam, bo z kasą nie wyrabiam na razie, a maluch i tak jeszcze tak pewnie nie siedzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki :) sasia- witaj :) oczywiście zapraszamy :):):) Monia-no właśnie , miało być słonecznie a u nas mgła, zachmurzone i jakaś mżawka leci :( o soczku to pisała Rena, o ile dobrze kojarzę to chodzi o bananowy z Hippa , jak coś pokręciłam to mnie Rena popraw :P Ja jeszcze mogę polecić deserek z śliwkami suszonymi albo z gruszkami weeliams'a no i jabłuszko, musisz popróbować bo każdemu co innego pasuje :) Co do żółtka to daje się pół co drugi dzień- ugotowanego np zmieszać z daniem albo zupką, albo jak sama gotujesz na bieżąco zupki to podczas gotowania wlać surowe . Ono jest bardzo wartościowe, więc się nie bój tylko obserwuj czy nie ma po nim wysypki :) Wela - kasza nie powinna uczulać , jeżeli te krostki to reakcja alergiczna to przez rosół, bo wywar z mięsa jest bardzo uczulający . A to był taki domowy ? Mogło ją uczulić tez jakieś warzywo w nim , jak było dodane . Filipinka- ja banana tarłam łyżeczką, po prostu odwijałam kawałek skórki i skrobałam wzdłuż łyżeczką na bieżąco :) Polecam :) 🌼 Zuzia 🌼 15.05.2008 - 🌼 ❤️ Nasza mała duża dziewczynka ❤️ Rzeszów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze u nas tez niezaciekawie sie zapowiada mam nadzieje ze sie sloneczko przebije jednak i bedzie tak cieplo jak wczoraj:) Monia daj Maksiowi deserek ze sliwek i zobaczysz na drugi dzien beda super kupki:) no albo nektar bananowy z Hippa tez u nas dzialal;) ja tez kupilam lozeczko turystyczne ale uzywane za 100 zl:D czekam az dotrze do mnie a wczoraj znalazlam jeszcze jeden spiworek akurat bedzie do kojca i ekstra kombinezon na zime obie te rzeczy po 6 zl:D sasia85 witamy oczywiscie i zapraszamy do czestego pisania z nami:) daje Milence zupke z Gerbera z zoltkiem na razie a jak bede gotowac nastepna porcje zupek to wtedy dodam:) Kasiula co to sa za cwiczenia? moze i ja zaczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas gruszki nie dzialaly a jabluszko no coz jest placz jak jej daje raz troszke zje a raz krzyczy wnieboglosy:( wiec zostaja nam sliwki i banany:D dzis mam zamiar zrobic jej deserek bananowo jablkowy zobaczymy co mi wyjdzie:D aaaaaaa dziewczynki pomozcie bo znow mam problem z prezentem:( tym razem dla siostry na 18 urodziny:/ no a wiele czasu nie mam bo to juz w sobote...kurcze jakos zaspalam i znow bede kupowac na ostatnia chwile:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapa- to współczuje , na szczęście nigdy nie miałam problemów z hemoroidami ale przypuszczam ze to nic przyjemnego . Kasiula- wytrwałości życzę z tą "6 Weidera" :) ja wytrzymałam dwa tygodnie i po prostu nie dałam rady, strasznie zaczął mi nawalać kręgosłup no i nie wiedziałam też wtedy że po CC nie jest długo wskazana . Na poczatku mi się wydawało że to takie proste ale jak zaczęłam zwiększać liczbę serii to już mi nie było do śmiechu :P ale dużo osób ją chwali. Ja miałam taką rozpiskę i cała seria trwała 42 dni . http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=176 Vanilla- to nie o moją Zuzę chodziło , jeszcze jej nie puszczam samej z koleżankami na podwórko ;) ale raz mi się schowała u nas w ogrodzie za drzewem , biegałam po całym , wołałam a ona siedziała cichutko jak myszka i się tylko śmiała po noskiem , a ja myślałam że na zawał padnę :P Ostatnio wyczaiłam w Rzeszowie , za Promedicą na Placu Wolności komis z dziecięcymi rzeczami , jest tam wszystko , zaczynając od wózków, łózeczek, fotelików, zabawek a kończąc na ubraniach itp. Ale sobie nie pooglądałam na spokojnie bo nie było czasu i mnie M pogonił :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika to pewnie ten sklep Saxon co Kasiula pisala? ja juz wiem gdzie on jest i jak bede na badaniach to sobie tam zajrze bo najlepiej samej z M to tylko sie mozna zdenerwowac:D ja wozek kupowalam w komisie ale po drugiej stronie targowej za sklepem z kapeluszami wejscie od tego parku fotelikow byla masa kilka wozkow i mase innych rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się cieszę :) miło mi bedzie z mamusiami poklikać. Pewno już nie dam rady przeczytać waszych rozmów od początku więc proszę się nie złościć na mnie jak będę pytała o coś o czymś już żeście pisały :) dkarolcia - cześć! dołączam do waszej społeczności :) więc tak - od 27 kwietnia jestem szczęśliwą mamą Zuzi. Urodziłam córcię - ostatecznie cesarką - na szopena. Troszkę mnie wymęczyli, ale tego się już po czasie nie pamięta. Zuzia - 3450g, 53 cm, 1:25 razem z Basiak30 byłyśmy weterankami na tym oddziale :) to mój mail - asiach50@wp.pl - więc czekamy na wieści na nk:) Nasza mała pociecha ładnie rośnie. W sumie to grzeczna dziewczynka, choć długo w jednym miejscu nie poleży :) strasznie ruchliwa i radosna dziewczynka. Już by siadała. Opanowała już do perfekcji sztukę obracania się z pleców na przuszek. Od tygodnia ma dwa ząbki ;) Jak narazie tylko piersią ją karmię, ale już niedługo trzeba będzie coś dołączyć, bo mamy w planie ją od listopada do żłobka posłać, bo do pracy trzeba wracać ;/ a właśnie przy okazji zapytam czy szczepiłyście swoje pociechy na pneumokoki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczynki za rady - mam taki deserek ze śliwką to spróbuję, a powiem wam że wczoraj tez pierwszy raz uskrobałam banana małemu i mu smakował, gorzej było z takim zwykłym jabłuszkiem - aż się trząsł :) jak mu dawałam i wypluwał - a te kupne chyba słodsze bo zajada że ho ho :) wczoraj sąsiadka man przyniosła jabłuszka takie z sadu, może porobię mu deserków na zimę, a od teściowej mam brzoskwinie, tylko trochę kwaśnawe jeszcze - macie jakiś przepis na deserek czy po prostu to podsmażacie i w słoiczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiak - czyli Ty to taka nieznajoma znajoma , bo wnioskuję że znasz się z dkarolcią i basiak ? No i mamy trzecią Zuzie na forum :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten Saxon to chyba sklep z nowymi rzeczami a to jest komis :) No ja tez czasem wole pochodzić bez M :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia jabluszka to sobie obierz podziel na czastki wloz do garnka zalej do polowy woda i gotuj potem zmiksuj ewentualnie wsyp troszke kleiku ryzowego (ja np daje kaszke smakowa ale ta bez mleka jest slodsze i wtedy troszke zje tego jabluszka) z brzoskwiniami zrob tak samo i mozesz to potem razem zmieszac ja bede probowala tak z bananem...Wy piszecie ze dajecie surowe owoce moja mama twierdzi ze absolutnie surowych a gotowane:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika no nie wiem moglam cos pokickac ale wydaje mi sie ze Kasiula pisala ze sa tam tez uzywane:/ a ten w ktorym Ty bylas to jak sie nazywa i gdzie go znajde?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIASIA TO TY ASIULEK?WITAJCIE DZIEWCZYNKI!JA DZIS Z MAJUNIĄ NA SZCZEPIENIE SIE WYBIERAM POPOŁUDNIU I JUŻ MAM NERWE BO TEGO NIE LUBIĘ BARDZO!!!!!!!!ALE TEZ CIEKAWA WAGI I W OGÓLE!DOBRZE ŻE NIUNIA NIC NIE PRZECZUWA ,ZA TO MAMA ZA 2 PANIKUJE;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rena- nie wiem jak się nazywa ale może to ja coś pokręciłam :P Ten komis jest w takiej wąskiej uliczce z tyłu za przychodnią Promedica a ona jest w tym dużym budynku ( tam sa różne przychodnie chyba ) przy głównej drodze tzn po drugiej stronie " budek " . Nie wiem czy Ci to dobrze wytłumaczyłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIASIA TO CI SIE ZUZKA SPRĘZA;)JAK JUZ ZĄBKI JEJ WYSZŁY;)SUPER!U NAS JESZCZE ZĄBKÓW NIE MA,ALE SLINI SIE MAJUNIA STRASZNIE,DO BUZKI WKŁADA CO POPADNIE I PO DZIASEŁKACH "JEŻDZI".MOŻE JUZ NIEDŁUGO TEZ COŚ BĘDZIE;) ALE JAKIS SZCZEGÓLNYCH OBJAWÓW TO NIE MA.I OBY NIE BYŁO.PATRYK Z OLIWCIA TEZ JAKOS SZCZEGÓLNIE NIE PRZECCHODZILI ZĄBKOWANIA;)UFFFFF!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RENA TAM NA TEJ ŚCIANIE CO SAXON JEST TEŻ SKLEP Z NOWYMI I UŻYWANYMI RZECZAMI!ALE W KIERUNKU ZUSU JAKBYS SZŁA OD SAXONU TA PROSTA;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×