Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kpv

zamieszkać z nim czy lepiej nie...??? help!

Polecane posty

Gość kpv

witam, piszę ,bo potrzeba mi rady kogoś obiektywnego. mam problem ,który wcześniej czy później trzeba będzie jakoś rozwikłać. mam 24 lata , właśnie straciłam pracę (na szukanie nowej moge sobie pozwolic do wrzesnia, mam stypendium,alimenty), mam 4 letnia corke. mieszkam z rodzicami - dla mne to stresujaca sytuacja.ojciec co tydzien przez 3 dni pije a potem chodzi ,marudzi, wyzywa. matka ciagle popada w nowe dlugi . generalnie ciagle sie kloca etc. to naprawde meczac sytuacja zarowno dla mnie jak i malej. od 2 lat spotykam sie ze starszym facetem. jest dobry ,cieply, wykszalcony,uczynny - bardzo dobry i wiem,ze mu na mnie zalezy.to zwiazek na odleglosc. on ma dom w duzym miescie. zaproponowal mi abym w tym miescie poszukala pracy zwiazanej z moimi studiami no i przeniosla sie na tamtejsza uczelnie (bardziej renomowana). pewnie zgodzilabym sie ,gdyby nie fakt ,ze : 1. w tym domu mieszka rowniez jego matak (ktorej dom czeka na wykonczenie...a to moze trwac latami) 2. on sam w tym domu jest tylko w weekendy. jego mama jakos za bardzo nie przypadla mi do cerca...ja jej raczej tez nie. jest jakas taka oschla, zapatrzona w synka...zazdrosna o niego. dziwna jest. calymi dniami siedzi w domu bo tam ma swoja mala dzialalnosc. generalnie jest w nim 23/24h. gdy dzis on poinformowal ja ,ze chce u niego wynajac pokoj (bo tylko takie zasady jak dla mnie poki co wchodza w gre) to ona powiedziala tyko : to twoj dom. wiem ,ze mnie tam nie chce. i z jednej strony mam dosc tego co mam tu, mam przeczucie ze tam moze byc lepiej ,ale chyba nie dam rady psychicznie z nia vyc pod jednym dachem :(((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4xx4
spróbuj, zawsze możesz wrócić do domu. tylko koniecznie przygotuj na to córkę (pogadanki, tłumaczenia, rozmowy), żeby w przypadku powrotu nie było załamek. na początku będzie ciężko ale dasz sobie radę :) jedynie, co mnie dziwi - jesteś z facetem 2 lata a chcesz u niego >wynajmować< pokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×