szukam przyjaciela

Czarne coś... http://www.youtube.com/watch?v=TaJKDYZ-n38

Chłonę... :)

Oni też grali pod moimi oknami :) Nie poszłam, bo wtedy akurat chwilowo zasilałam szeregi bezrobotnych :( Ale słyszałam doskonale :)

Czarna, to do dzisiejszej kolacji (albowiem się udaję) - http://www.youtube.com/watch?v=qsAZEK1bc0U 1. Grają na moich ulubionych gitarach (mam tej firmy). 2. Młodzi są i mają zgrabne tyłki (też mam białe Levi). 3. Ojacięsunę :) 4. No i to Wielka Czwórka.

Zakładając, że, nie znałabym tych panów to Twoje argumenty by mnie przekonały WeWo :) Zwłaszcza argument trzeci: "ojcięsunę" :D Dałeś radę, popłakałam się ze śmiechu :D Dzięki WeWo :) Smacznego :)

Wzajemnie Czarna :) Fotkę w białych kiedyś może podeślę... :) Idę pożerać (vide Robert Sheckley - "Ghost Five" - jestem szkarłatno purpurowy pożeracz - chwytam i pożeram) :) P.S. Czarna, jak tam "Zapiski"?

Muszę przyznać, że z Waszego wolnego dnia, a zatem z mojej samotności na polu życia zawodowego, wynika jedna korzyść... Otóż, jutro poczytam Zapiski. Przez weekend się nie złożyło, musiałam się skupić na literaturze fachowej :( No, intryguje mnie ta fota :) Udanej konsumpcji, ja się zawijam. Znowu trzeba wstać w środku nocy :( Dobranoc, do miłego... podejrzewam, że jutra :)

Dzieńdoberek :)

:)

No to na początek - biorąc pod uwagę wszelkie oboczne wątki, gdzie się mięsem rzuca... http://www.youtube.com/watch?v=IFWjnhE4Cn0

Dzieńdoberek WeWo :) Jak się wypoczywa? ;) Ten dzień, póki co mi się nie podoba, eh...

Odsłucham w domu :)

Wiem :)

Ja to chyba powinnam powiedzieć dobranoc, ale kawa działa cuda...

Iftar a co? Nocka zarwana? Ja spałem ze dwie godziny może. Obudzili mnie koło 1:30 sąsiedzi dźwiękami nieobyczajnymi :) Czarna, poleciało coś na @ :)

Hehehe, "dobranoc" :D Jestem na nogach od 6-ciu godzin, jeżeli kogoś to pocieszy :D

O jaaaaacię :D Dzięki WeWo! Mistrzostwo! :)

"Nocka zarwana? Ja spałem ze dwie godziny może. Obudzili mnie koło 1:30 sąsiedzi dźwiękami nieobyczajnymi " Zawstydziłam się ;) Moi sąsiedzi budzą mnie po nocach w mniej humanitarny sposób. Częstują mnie porcjami techno :O Gwarancja niestrawności przez tydzień :(

Zazwyczaj wstaję o 4:20-4:40. Podkreślę - wstaję. Budzę się wcześniej. Albo w ogóle nie śpię. Czarna, oj tam. Tyle że białe i oryginały, nie szyte gdzieś pod Pekinem. Cholernie mocne, mam je 9 lat :)

"Zawstydziłam się" Taka akustyka bloku :) Ale ogólnie cicho jest.

No jasne, nie ma to jak naprawdę dobra jakość :) Te spod Pekinu by nie wytrzymały 9 miesięcy jak sądzę ;) Też wstaję o tej porze, a właściwie zmuszają mnie do tego dwa budziki :O Zdecydowanie wolę o tej godzinie kłaść się dopiero spać :)

Mi jeden wystarczy. Po kilkunastu latach zachowuję się już jak Ch. Chaplin w "Dzisiejszych czasach" :)

Iftar jesteś?

Do niedawna rozważałam zainwestowanie w trzeci :D Żartuję ;) Ten drugi jest tak na wszelki wypadek, bo miewam w zwyczaju wcisnąć w komórce "stop" zamiast "drzemka" :D

No tak :) Przezorny zawsze ubezpieczony :)

Jakoś trzeba sobie radzić, no nie? :) Ciekawe co się dzieje z Latawcem...

Może transfer przekroczył i odcięli :) Albo zaginął gdzieś pod biurkami pań w robocie :)

nie, z tego co pamiętam, dzisiaj wypoczywa jak przystało po długim weekendzie :D

Co transferu nie powiększa tak czy inaczej :)

Jestem... Pochodziłam trochę po forum i włos mi się zjeżył z przerażenia... głupota ludzka jest niczym ocean...:O