szukam przyjaciela

Hehehe :) Dzieńdobrywieczór :D Celebrujemy piątkowy wieczór :)

No ba. Należy się :)

Naturalnie:) Biorąc pod uwagę fakt, że tak ciężko pracujemy ;) Latawiec chyba świętuje podwyżkę ;)

Łał. Pogratulować podwyżki :)

Pewnie. Taka kasa nie trafia się codziennie :) Ubolewam nad brakiem piwa :(

Heńka polecam.

Problem w tym, że nie mogę :O Antybiotyk :( Człowiek się sypie na starość :D

Jaką starość?

Nie, no żart oczywiście :) Jestem w kwiecie wieku ;)

Witaj Latawcu :) Dziś od rana ciężko: http://www.youtube.com/watch?v=BsCpaUf2odE

Jakby nie patrzeć, oba dobrą rozrywką :)

A jeśli stary Testament (Legacy), to... http://www.youtube.com/watch?v=wLhzGXLRvuM

I wspomniane przeze mnie Queensryche. http://www.youtube.com/watch?v=HC6-OQ00ZrY

Czasem mam nastrój na takie granie. Choć całościowo nie przepadam. W tle sobie może lecieć, gdzieś przy świecach, wieczorem, w miłym towarzystwie.

Polecam właśnie DVD Operation Livecrime. Koncepcyjny projekt. I b. dobry mastering. Aż przyjemnie się słucha.

Nawzajemnie :) Do miłego :)

Weekendowe pozdrowienia :) http://www.youtube.com/watch?v=S_w72-AsoGQ Witaj Latawcu w czarnej wersji :)

Witaj Czarne glany :) Ja dziś katuję to: http://www.youtube.com/watch?v=XOLgBgnnUUE

Cześć Ci WeWo :) No, proszę - katowanie na wysokim poziomie :)

A jakoś mi tak przypadkowo wpadło... Opowiem więc o przypadku. Będąc w sklepie muzycznym testowałem wzmacniacz (cholernie drogi) firmy Krank. No i po powrocie wlazłem na stronę. A tu na dole belka z odtwarzaczem i leci właśnie "Nothing Left" :)

I przy okazji. Wiesz, że Bathory to właściwie "jednoosobowy projekt"? Nie żebym się porównywał (kilometry z tyłu jestem), ale tak jakoś mi się skojarzyło :)

Oby jak najwięcej takich przypadków :) Widzisz WeWo? Może wszystko jeszcze przed Tobą :)

Na to przede mną to już za stary jestem :) Ale lubię się w to bawić. Nie neguję.

Nigdy nie jest się za starym :) A oto jeden z ciekawszych przypadków w moim życiu. Ambient, czasami lubię :) http://www.youtube.com/watch?v=ozehjcS6bMg

No proszę :) Tak gdzieś może sobie cicho lecieć, podczas wieczoru przy świecach. I znów anegdotka. Mając lat 18 z kawałkiem gdzieś tam znalazłem się w jednej kapeli. Drugi gitarzysta nazywał się Oskar Mickiewicz, syn Adama hihi :) Ale nie o tym. Pierwszym kawałkiem katowanym na próbach był tenże: http://www.youtube.com/watch?v=9PzmdR7zt54 Nawet solówkę z tego pamiętam :D

Padłam! :D Syn Adama :D Nie mogę, no WeWo... masz znajomości, trzeba Ci przyznać :D Bardzo lubię ten kawałek, muszę Ci powiedzieć :)

Jak zwykle determinowane przez Górę :)

Tak, tak... Idąc tym tropem, nie mogę nie stwierdzić, że z pośród naszej trójki właśnie Ty jesteś wybrańcem Góry :D

Tia... a jakoś w lotto nie mogę wygrać :)

Nie można mieć wszystkiego ;) Ja też nie mogę, co mnie w sumie nie dziwi ze względu na częstotliwość wysyłania kuponów :D Ale wychodzę z założenia, że jeśli miałabym wygrać to wystarczyłby jeden wysłany kupon :)