szukam przyjaciela

bitki to mi sie kojarza z wolawa podszewa w bursie:D ale takie domowe z dobrym sosikiem i wieprzowe sa mniami;)

Glany K-ce?:D ja jade za tydzien do katosow, bo moja sis tam u chlopaka jest i maja byc jakies koncerty w zwiazku z rocznica solidarnosci:)

Olu, mam. Dopiero teraz, jak kliknęłam drugi raz w datę (od nowych do starszych).

Setunia, nie Katowice, ale do Katowic mam rzut beretem i tam pracuję :) A Ty skąd? Że tak ponowię pytanie... :)

Setunia, jestem kulinarnie ułomna, ale pomysł dobry.

Glany ja ziemia lodzka , ze sie tak wyraze:D;)

no to super, Basiu :) Jak Ci się podoba moja koncepcja?

S zaraz tam ulomna! na pewno nei jest z Toba zle w tej dziedzinie:D skoro zyjesz nadal:)

Setunia Jeszcze nie byłam w tamtych rejonach, jakoś mi się nie złożyło, kurde. E, no to spoko, jak nawiedzisz mój heimat :D

Glany ja w Twoich stronach bylam przejazdem w pociagu:P no i dawno temu na wakacjach w myslowicach

obejrze sobie cos bede pozniej:) smacznego wszystkim

Hehe, no, ale byłaś. Ja w Twoich nawet przejazdem chyba nie :D Zaraz wracam

Olu, koncepcja fajna, oryginalne. Też się na trochę muszę oderwać.

Tymczasem Setunia

Ja też bym musiała, ale mi się nie chce. Prasowanie czeka :O

Teraz ja szykuję i konsumuję obiad :) Każdy w swoim czasie.

Mój jeszcze nie jest gotowy :D

Smacznego :)

Dzięki , ale jeszcze nie ma czego :P :D

ja juz po obiadku:D testowalam salatki co w tygodniu kladlam do sloikow i wyszly pysznie:) teraz siesta!:)

Ja właśnie robię łazanki na jutro i nie pożałowałam pieprzu :O Uuu, niezłe :D

Skonsumowałam własnie ptactwo :D

A feee, Mariusz :O Ty to masz perwersyjne pomysły ;) Ale wiesz co? W okresie stanu wojennego, gdy nic nie było, podobno mój ojciec kupował na targu młode gołębie i mi rodzice na nich zupę gotowali, żeby dożywić dziecko :O Wolałam o tym nie wiedzieć... :(

:-) Korzystajac z okazji, ze wszyscy polegli jak muchy, wbilam sie w komputer znajomej widze, ze niedziela pelna geba :D Latawcze...marne te Twe tesknoty ;-) :-P C.G. co powiesz na krolika, ktorego dostalam jako kroliczatko w wieku okolo 9-10 lat i po powrocie ze szkoly pewnego pieknego dnia, ujrzalam mego juz dorodnego krola, a raczej jego futerko, wiszace nad wanna :O :-( a pozniej obiad :-( Nie moglam wybaczyc mojemu ojcu, coz za perwers i tragedia :O :D I do dzis omijam futrzaki z daleka..przynajmniej na talerzu :-)

Wow Latawiec :D zaiste telepatia :D

Myslisz ;-) ?

Bianka Wygrałaś :( Ja nie byłam tego świadoma. Dopiero kilka lat temu mi to powiedziano :O Nie, no królika jeść? Czułabym się tak jakbym jadła psa. Naprawdę. Są zwierzęta, których bym nie wzięła do ust.

A co myslisz o " nas " ;-) ?

obejrzalam fantastyczny film "niezaslane lozka" bardzo polecam! Bianka :)

Hej Setka :-) Ja ogladalam F1 :-)