Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

Dodatni, bo jeszcze w domu siedzę. Nasiadówkę mam na 9:30. A u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja już mam za sobą podróż do pracy o nieprzyzwoicie wczesnej porze-jak zawsze ;) Miałam wyjątkowo krótką noc, czego efektem są pięknie podkrążone oczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co spowodowało wspomnianą krótkość? Pełnia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu widzę Twój post, ale mojego ostatniego jeszcze nie ma. Wyłeś do księżyca? No, właśnie-słyszałam jakieś wycie w oddali, ale nie sądziłam, że to Ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż. Przeżyję to jakoś :) Sam zaraz będę musiał ruszyć swoje litery niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, dla odmiany sama bym chętnie teraz swoje ruszyła. Boję się, że kiedyś przyrosnę do tego krzesła i co wtedy będzie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się, że to będzie raczej relacja pasożytnicza... Z racji przyrośnięcia do krzesła, przymusowo zostanę w pracy na zawsze, a więc będzie mnie można nazwać stachanowcem XXIw. ...Oczywiście w czynie społecznym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale te autografy, wywiady... :) Po raz kolejny polecę Umberto Eco i jego "Zapiski na pudełku zapałek". O kormoranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra. Idę się jeszcze pobawić ostrym narzędziem i w drogę tuptusiu. Do miłego Wam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jakaś dawka kofeiny postawi Cię na nogi? :) Widzisz, zamieniłabym się z Tobą, chętnie :) Mnie męczy siedzący tryb życia, zarówno psychicznie i fizycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahahaha! Właśnie wyobraziłam sobie jak resztkami sił podnosisz się z podłogi :D No, ciekawe co kierowało owymi paniami :D Nie, ja kiedyś miałam pracę ciągle w ruchu i jakaś żywsza byłam niż teraz za biurkiem :O Hmmm... czasami myślę, że szczęśliwsza bym była jako drwal na przykład :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a tak całkiem serio to moim marzeniem jest znaleźć taką prace, żebym wiosną i latem - z wyłączeniem dni deszczowych - pracował na świeżym powietrzu a zimą i jesienią to wiadomo .... - taki9e marzenie "ściętej głowy" " Tak :) Mnie by deszcz nie przeszkadzał nawet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że mogłam Ci humor poprawić :) O tak-odpowiedni zakres temperatur byłby konieczny wręcz. Nie znoszę upałów i już teraz zbliżające się lato spędza mi sen z powiek :( Juz wolę mróz, naprawdę ;) Praca w temperaturze 20 stopni w cieniu... nooo, czemu nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy w życiu bym tego nie chciała. Z doświadczenia wiem, że niektóre spełnione marzenia odwróciły się przeciwko mnie.... Myślisz, że jest to możliwe, biorąc pod uwagę nienasycenie człowieka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami dochodzę do wniosku, że moim największym pragnieniem jest wyzbycie się wszelkich pragnień... Górna granica? Chyba człowiek musiałby być panem całego świata.... ale wtedy pewnie zapragnąłby wszechświata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×