Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaciążonaaa

Czy na początku ciąży jest to normalne

Polecane posty

Gość bas bassssssssssssssssssssssss
czytalam ze ze jelita sie troche skuraczaja czy cos takiego , niepamietam juz dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa mama
no akurat nam sie udalo wtedy, kiedy myslalam, ze nici z tego, bylam nastawiona, ze napewno dostane okres :P takze zgadzam sie z tym, ze jak za bardzo sie chce to moze nie wychodzic. My sie kochamy normalnie, bez zabezpieczen. Plemnik po prostu umiera, gdyz nie ma sie z czym polaczyc, takze nawet nie znajduje sie w poblizu dziecka. A jesli byloby to jakies zagrozenie, to przeciez lekarz kazal by sie wstrzymywac od stosunkow. Takze nie martw sie tylko hulaj dusza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążonaaa
no właśnie ja myśle że u nas to była pewnie psychika bo faktycznie w tym cyklu nastawiałam się na okres nie doszukiwałam się objawów a tu takie zaskoczenie. Może coś w tym jest bo ani nie byłam u lekarza ani nic nie brałam udało się tak po prostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to nie jest tak, że szyjka macicy jest zamknięta a dodatkowo jest tzw. czop śluzowy, który uniemożliwia wnikanie plemników do macicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula dokładnie tak jest, że szyjka jest zamknięta i ten czop śluzowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążonaaa
dokładnie możemy być spokojne. Kurcze a ja jestem potwornie głodna tylko nie wiem co bym zjadła/:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym chciała jeść to na co mam ochotę, ale niestety, muszę jeść tylko to, co mnie aktualnie nie odrzuca zapachem ;) A z każdym dniem takich rzeczy jest coraz mniej 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążonaaa
a ja mam smaki na same niezdrowe rzeczy chipsy haburgery zapiekanki hot-doogi i takie tam fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak mam. Chipsy mi nawet raz pomogły na mdłości, ale przecież nie będę ich ciągle jadła, bo są niezdrowe ;) A słodycze mogłyby dla mnie nie istnieć, mimo że jeszcze 2 miesiące temu się nimi zajadałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążonaaa
Ja mam tak samo słodycze które uwielbiałam teraz mogą nie istnieć . Kurcze dziś miałam kryzysowy dzień odnośnie mdłości pól godziny się zbierałam żeby otworzyć lodówkę i zrobić sobie coś na śniadanie. Do tej pory mi niedobrze fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam wczoraj na USG i widziałam bijące serduszko :) Lekarz powiedział jednak, że ciąża jest młodsza, niż by to wynikało z daty ostatniej miesiączki i że pewnie owulacja się przesunęła. Więc wychodzi mi nie 7. tydzień, tylko jakiś 5. i kilka dni. Ale to żaden problem, najważniejsze, że serduszko bije :) Zarodek ma 4,7 mm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążonaaa
no kochana to gratuluje Ci z całego serca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążonaaa
Mam nadzieje. Kurcze ale fatalnie się czuje dzisiaj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też męczą mdłości i boli żołądek. Powiedziałam to lekarzowi, to powiedział, że to dobry objaw i że tak ma być. Zapytał tylko, czy bardzo się męczę. Powiedziałam, że nie aż tak, żebym nie mogła wstać z łóżka, a on na to, że i tak się czasem zdarza i że jak się nie będę mogła podnieść, to żeby dać mu znać, to on coś wtedy zaradzi. A jeśli męczy w miarę znośnie, to przeczekać, w końcu same tego chciałyśmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążonaaa
No właśnie cierp ciało jak chciało. Nie no nie jest tak źle da się wytrzymać mam nadzieje że nie będzie tylko gorzej. Mnie nic nie boli tylko te mdłości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążonaaa
Kasiulek mam takie pytanie trochę niezręczne co o tym myślisz. Czy buraczki mogą wpłynąć na kolor kału jakiś taki brunatny dziś był?Wybacz za pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że mogą! Ja zawsze mam czerwony po buraczkach. Kiedyś nawet zapomniałam, że jadłam i się przestraszyłam, że to krew ;) Ale szybko sobie przypomniałam, że to jednak buraczki. Także nie martw się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążonaaa
aha :) Kiedyś nie zwracało się uwagi na takie rzeczy a w ciąży obserwuje się siebie co do milimetra:)Może faktycznie też tak pomyslałam ale wolałam się upewnić a najadłam się ich wczoraj że hej taką miałam na nie ochotę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przez to mi też narobiłaś ochoty :P Teraz mi się chce buraczków!!!!!!! A nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaaaa
Kasiulek podzieliłabym się z Tobą ale niestety już zjadłam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak pozatym to troche lepiej się czuje mdłości tak jakby troszkę ustąpiły one tak dają mi spokój właśnie koło południa. A powiedz mi kochana jak tam Twój mąż zachowuje się jakoś inaczej bo mój to jest taki opiekuńczy że szok. Zawsze taki był ale teraz to już wogóle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój zachowuje się normalnie. Chyba to do niego jeszcze nie dotarło. A tak prawdę mówiąc, to mi też jakoś trudno w to uwierzyć. Nawet jak wczoraj patrzyłam u lekarza na to bijące serduszko, to jakoś mi się wydawało, że to tylko film oglądam, że to nie może się dziać "we mnie". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to uwierz kochana masz w sobie małego szkraba który z dnia na dzień będzie coraz większy:) Ale wiem coś o tym ja jak patrze na swoje usg z pęcherzykiem to też nie dowierzam bardzo że nam się udało a jak zrobiłam test wcześniej to wpatrywałam się w niego i zchizowałam że może ja już w oczach widze te dwie kreski ale mąż potwierdził że są dwie wyraźne kreseczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa mama
dziewczyny a jak u was z cera, wlosami? U mnie tragedia. Przed ciaza nigdy/nawet jako nastolatka/ nie mialam problemow z cera, a teraz wygladam okropnie, chco maz wciaz zapewnia, z ejestem najpiekniejsza :P a wlosy, ktore zawsze byly moim atutem, nigdy nie bylo z nimi problemow zaczely byc suche, nie ukladaja sie. Horror. Moja sisotra sie smieje i mowi, ze ona miala tak jak nastolatka i jej nie rozumialam, to teraz przynajmniej wiem, co ona czuje. Tez mi pocieszenie, heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×