Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monikadddd

Szczesliwe mamusie 2010 r

Polecane posty

mojej Zuzi tez nurofen albo temu podobne pomaga.paracetamol za to nic a nic. Moje towarzystwo juz wykapane i czesc spi a czesc sie uczy.Ja ogladam powtorke \Majki i pewno tez niedługo zalegne.Troche dzis umenonam hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej to w końcu ja :) niestety brak czasu i galop mnie wykończą... obawiam się że od stresu wrzodów się nabawię bo jak mam iść do [racy to momentalnie żołądek mnie boli... miki to faktycznie miałaś z Lilianką "przejście"- biedulka malutka, dobrze że wszystko do normy wróciło:) anika - też zdrówka dla Julci :) miałam Wam coś opisać - oto opowieść: Razem z rodzina wybraliśmy się na niedzielną mszę na Jasną Górę.Problem pojawił sie w momencie kiedy musiałam Igę przewinąć. Przeważnie w toaletach jest miejsce wydzielone dla inwalidów i matek z małym dzieckiem. Toteż najpierw poszłam w celu "rozpoznania" chciałam zapytać kogoś z obsługi toalety, jednak w tym momencie nikogo nie zauważyłam. Przy wejściu do damskiej części, po lewej stronie zauważyłam stolik i fotel, więc wróciłam po Igę i moją mamę do pomocy. W tym samym czasie w pomieszczeniu- w tej części w której my byłyśmy, znajdowało sie ok 15-20 osób. Rozłozyłam najpierw na stole kocyk, ale później przeniosłam go na fotel obok, przykucnęłam i zabrała się za przewijanie. Wtedy "naskoczyła" na mnie Pani z personelu, że "włażę bez pytania" w jej prywatne miejsce, chce przewijać dziecko w miejscu gdzie ona jada śniadanie (nie wspomnę że byliśmy w toalecie!!!) i mam się natychmiast stamtąd zabierać i przewijać dziecko w przejściu - w przeciągu i przy otwartych drzwiach. Na moje słowa, że ja chce tylko dziecku zmienić pieluszkę, pani rozkręcała sie krzycząć coraz bardziej, że chcemy ją okraść i juz nie takie "podstępy" ona zna i ludzie włażą gdzie chćą.Chciałabym zaznaczyć w tym miejscu, że nigdzie nie było zaznaczone że jest to zaplecze socjalne czy miejsce dla personelu, czy miejsce zamknięte, a otwarta przestrzeń gdzie może wejść kazdy!! Przyznaję szczerze, nie zapytałam czy można z tego miejsca skorzystać, ale po I- nie zauwazyłam tej kobiety, po 2 przez myśl mi nie przeszło że może być to "miejsce prywatne". Po chwili pyskówki ze strony Pani z personelu kobiety stojące w kolejce zaczęły jej zwracać uwagę, jak odnosi się w miejscu świętym do bliźniego, do pielgrzymów...nie przejęła sie tym zbytnio. Na co nadeszła 2 Pani sprzatajaca i zaczęła swoje wywody na nowo, że chcemy je okraść i że nie takie osoby tutaj już były i dosłownie" zasrały" jej to miejsce!!! A moją mamę (która na Jasnej Górze nie była juz od kilku lat) to ona doskonale zna bo już nie pierwszy raz ja stąd przegania. Odpowiedziałam że jak przewinę dziecko to już wychodzę , na co powiedziała że z małym dzieckiem to sie siedzi w domu a nie włóczy po świecie! Zostałyśmy z mamą zwyzywane od złodzijek i poczęstowane dawką bardzo niemiłych słów, które oburzyłyby mnie na targu czy w innym świeckim miejscu, a tym bardziej na Jasnej Górze- wypowiedziane przez kobietę która sama jest zapewne matką, może nawet babcią... Zgłosiłam to zajście Siostrom w Punkcie Informacji oraz na Furcie klasztornej, gdzie mnie skierowały. Mam nadzieję że będą z tego wyciągnięcie konsekwencje , bo nawet maila ze skargą napisałam - wyobrażacie sobie takie baby?? szok szok :o :o ale napisałam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) tesciarka-ale sie usmialam:)to znaczy chodzi mi o to,ze po prostu wyobrazam sobie te glupie baby lamentujace w tym starciu.No masakra jakas.Ludzie sa bezczelni.A poza tym polska pod tym wzgledem jest straszna;spoleczenstwo jest niemile i opryskliwe.....A jakbym Wam opowiedziala moje zajscia w polsce teraz podczas urlopu to byscie padly....odnosnie wlasnie personelu w roznych punktach sprzedazy np.:)jak znajde wiecej czasu to kiedys Wam napisze..... anika-tu sa inne standardy...to wogole jest bardzo dziwne dotyczy lekow jak zarowno np.jedzenia.Chodzi o to,ze lek lub masc podawany dzieciom w Polsce od 5 roku zycia jest przeznaczony w Anglii do stosowania dla dzieci ktore ukonczyly rok.A to ten sam sklad i te same ilosc poszczegolnych skladnikow.Tu np.Nurofen mozna stosowac do 5 dni.Na niektorych syropach w PL pisze,ze dzieciom ponizej 2 roku zycia podaje sie po konsultacji z lekarzem.....ten sam odpowiednik leku w anglii ma na ulotce opis dawkowania dla dzieci ktore ukonczyly 6 miesiac zycia.A np.ciekawostka.....Bobovita robi takie musy owocowe w torebeczkach z zakretka.....to odpowiednik angielskiego Cow&Gate(reklamy sa takie same) w Pl na opakowaniu jest napisane od 14 miesiaca w UK od 12....niewielka roznica a jednak. ten sam sklad....rozsylany do 3 producentow chyba w Europie.No wogole moglabym wymieniac i wymieniac.....Polskie wymogi sa zupelnie inne.No ale wiecej moze kiedy indziej bo zmeczona jestem;P poza tym ogladam serial zaraz i uciekam spac....mam nadzieje,ze jutro bedzie sie dalo wyjsc z domu i pogoda dopisze.dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mateuszek zasnął a Olek po kąpieli czyta u siebie w łóżku a ja oglądam tv i czekam na męża pracuje do 22 ., Teściarka faktycznie bardzo nie miła sytuacja , i to w dodatku w takim miejscu., nie dziwię się że się zdenerwowałaś ., nie rozumiem że panuje taka znieczulica wśród ludzi., Dzisiaj pogoda deszczowa ,wracając ze szkoły zmokliśmy więc mam nadzieję że pogoda jutro będzie lepsza, Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) czytam was ale nie mam jak odp. moj mały ma dalej katar ale ostatnio nie je mi !!! cyce owszem ale słoiczkow nie chce !! zamyka usta !! nie wiem czy to dlatego ze ma katarek czy dlatego ze podaje mu wit d na łyzeczce i juz wie ze bedzie nie smaczne !! Tesciara bardzo dobrze zrobiłas ze złozyłas skarge !! Ja miałam troszke inne doswiadczenie a konkretnie na weselu na ktorym bylismy ostatnio tanczyłam z mezem i przy nas tanczyła starsza para i tak szybko i dynamicznie tanczyli ze nie widzieli nikogo !!! i ta babka co tanczyła walneła mnie z całej siły noga w moja noge a raczej but sztrasznie zabolało a ona nawet sie nie odwrociła i nie przeprosiła !!! pizda !!!byłam obuzona !! odrazu odwrociłam sie zeby jej cos powiedziec a moj maz chwycił mnie i pow, ze nie warto !! byłam zła ale jakos mi przeszło ! Rano jak zobaczyłam ogromna ryse na moich butach a wspomne ze to były nowe buty kupione na wesele i na dodatek sa zamszowe wiec w zaden sposob nie da sie tego zlikwidowac !! i pokazałam mezowi !! a on nic.... wredne te baby !!! Anika- zdrowka dla Juleczki :) Miłej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakaś paranoja z tymi babciami klozetowymi tesciarka! Ooooo ja bym się tam powykłocałą! Bardzo dobrze zrobiłaś, że poskładałaś skargi! Ja szczerze mówiąc nie zauważyłam żeby tak było, że w Polsce niemiła obsługa jest a jak gdzieśjestem z dzieckiem to zawsze wręcz przeciwnie wszyscy bardzo mili i pomagają i nawet nieraz mnie jeszcze puszczą bez kolejki. Ale to może w Gdansku są jacyś milsi ludzie bo jak bylismy w górach w takim malym miasteczku to wszyscy zwrocilismy uwagę, że nie mili sprzedawcy tam są....i to nie że w jednym sklepie tylko w większościsklepów.... Monikka a może Ksaweremu ząbki rosną? Bo słyszalam, ze tak moze byc, ze dziecko przestaje jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakze mnie to nie dziwi.Polska rzeczywistosc. A najbardziej obłudni sa oczywiscie ci najwiecej świeci.Załoze sie ze te zakonnice nic z tym nie zrobia bo to tez swiete krowy. Mnie raz jedna taka tak wkurzyła ze ją strasznie zwyzywalam. Jak moja corka chodziła kiedys na tance i miala wystep w domu kultury to akurat one przylazły z niepełnosprawnymi dziecmi.Wlazły bezczelnie do garderoby i sie tam panoszyły co i rusz popychajac i przestawiajc nasze dzieci.Jak juz za ktoryms razem taka jedna popchneła moja Zuzie to nie wytrzymalam i zrobilam awanture.Ja do niej przez "pani" a ona oburzona ze jak mowie do niej i ze ona jest uświecona czy cos takiego.Parskłam smiechem i zapytałam tylko czy ta uswiecona istota posiada cnote i czy jest niepokalanie poczeta ze taka uswiecona i zeby mi dziecka nie popychała bo jej wydzwonie w te uswiecona twarz. Wielce sie oburzyła oczywiscie ale wierzcie mi nikt z rodzicow sie nie oburzył a nawet mi oklaski złozyli na koncu..Bo oczywiscie onezajmuja sie dziecmi niepełnosprawnymi wiec im sie hold nalezy a nasze dzieci mozna popychac Ja jestem bardzo anty do całej tej instytucji koscioła nastawiona.Wiele zła od nich widziałam a moj maz nawet u nich pracował i to co opowiada nieraz to az sie włosy jezą. Dlatego ja nigdy nie pozwole sobie zeby mojemu dziecku stała sie jakas krzywda z ich strony. UFFFFFFFFFFFFF ale wywód hihi A u mnie znowu ładna pogoda.Pranie robie a pozniej po Zuzie do szkoły.Mała jedzie dzis do ojca wiec mamy znowu wolny weekendzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) My narazie zdrowi:) Przedwczoraj wieczorem przyszedł Oskarka wozek i wczoraj caly dzien testowalismy go na dworze i wrocilismy wieczorem. Wozek super, tylko ile sie nameczylam zeby go rozlozyc!!! i do teraz nie wiem jak sie go sklada :D ale domyslam sie ze jest dziecinnie proste. Teraz jeszcze czekam na centrum dowodzenia (tak sie nazywa ta zabawka) mialo przyjsc razem ale cos im sie pomylilo i wyslali najpierw wozek. Juz nie moge sie doczekac:) A zauwazylam ze troche Oskarowi wraca skaza... mozliwe ze od truskawek (dałam mu ostatnio deserek i kaszke)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściarka- niezla historia!!! myślę, ze babcia klozetowa miała tyle z klasztorem wspólnego co nic, ale dziwię się, że jej się nie odwinęłaś:P ja to bym chyba po przewinięciu wróciła i ją trzepnęła;P hehehe Miki- no to widzisz, jakie są różnice- jak nie przejdzie do 3 dni to podawaj dalej, ale jak się mała będzie czuła znacznie lepiej- jak moja- to po prostu odstaw po 3 dniach, no chyba, że Ci lekarz zaleci kontynuację;) dobrze, że Lilianka czuje sie lepiej, bo byłam bardzo zaniepokojona twoim wpisem zanim podałaś Nurofen;/ Julka była dziś na kontroli i ma tylko katar, który musi po prostu przejść, bo już nic jej nie wolno dawać na to, żeby nie podrażnić noska;/ psikamy Euphorbium i odciągamy 2 razy dziennie i czekamy na poprawę;)pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) lapa-nawet mi nie mow z tymi zakonnicami....szlag by mnie chyba trafil na twoim miejscu.Dobrze jej powiedzialas;) monikaddd-baby takie sa wlasnie....szczegolnie te "wiekowe"... Dziewczynki to "trzydniowka"....tylko,ze w naszym przypadku 5 dniowa....Liliane cala wysypalo dzis na buzce i tlowiu...a tyle zamartwiania bylo.....ufffff....juz calkiem odetchnelam. Wczoraj wieczorem bardzo sie poklocilismy z Piotrkiem,takze nie wiem co dzis bedzie jak wroci z pracy....ostatnio po przyjezdzie wogole nie mozemy sie dogadac:(...no ale nic zobaczymy..... u nas leje,zimno i strach sie wynurzac.na weekend mielismy plany zrobic grilla (ostatniego przed zima chyba)ale nie wiem czy z taka pogoda wypali:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobena//jakie to fajne !!!!!! Jak ja załuje ze chodzik zamowilam malemu :( moglam taką zabawke.Swietna,naprawde.Mialaś nosa kobito. Miki//moja Zuzia miała trzydniówke dokładnie 24 grudnia w wigilie jak miała roczek ledwo barszcz zjadłam u siostry a ona w ryk i 40st goraczki.Bylismy na pogotowiu,dostała zastrzyk a za dwa dni kropeczki na ciałku.I wyobraz sobie ze az 7 dni sie trzymały.Lekarka stwierdziła ze to trzydniowka ale pozniej okazało sie ze sa takie choroby zakazne ktore podone sa do trzydniowki i wlasciwie nie wiadomo co to. Moja Zuzia np miala kilka razy niby oczywiscie szkarlatyne.Objawy bardzo podobne tyle ze jej skora z rak nie chcodziła.Ten swiat teraz jest pop...... i napakowany tak chemia ze sie wszelkie wirusy szybko mutuja i rozne choroby z nich powstaja.Juz jednego objawu do jednej choroby przypisac nie mozna.. A ja popijam piwko.Mały spi,maz na kompie u synka w pokoju,jego synka tez nie ma bo go babcia zabrała do siebie,Zuzi nie ma bo u taty i mamy luzik wieczorny. A jutro maz dał mi wychodne hi hi.Mam isc na zakupy sobie .Dostalam w prezecie urodzinowo-rocznicowo ślubnym caly tysiaczek na ciuszki. Marzą mi sie wranglery dżinsy i taka kamizelka sweterek.A na allegro mam upatrzone takie fajne traperowate buziki na zime.Ja lubie chodzic na sportowo ubrana. Tylko ja mam dylemat co mezusiowi kupic z dokładnie takich samych okazji i jego synkowi na dzien chłopaka.Myslałam o jakiejs koszulce ze smiesznym napisem albo o niesmiertelniku. Mąz w zeszłym roku dostał kurtke w prezecie a w tym roku juz nie mam pomysłu. Zegrek ma i w nim nie chodzi.Macie jakies pomysły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dzień dzisiaj w biegu , a teraz ciężko mi pisać ponieważ Mateusz na czworakach idzie do kanapy czy ogródka muzycznego mebli i wstaje , Dobena super ta zabawka daj znać czy Oskarkowi się podoba! Łapa też bym się piwka napiła ale czekam na męża bo dziś pracuje do 20 a później chcemy jechać na zakupy ,ale też kupię piwko na wieczór, no to poszalejesz sobie na zakupach ! a co do prezentu to fajna takie koszulki są z napisami na pewno mężowi się spodoba., Łapa to Filipka połóż szybko do łóżeczka i szykuj kolacyjkę przy świecach (nie ma starszych dzieci to tylko korzystać) Anika dużo zdrówka dla Julki! Miki będzie dobrze na pewno się dogadacie., miłego wieczorku i dobrze że weekend !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór ja wczoraj miałam zabiegany dzien,byłam w Urzedzie Pracy odhaczyc sie i nie dostałamm oferty,teraz ide dopiero 1 grudnia;byłam tez na zakupach przed wyjazdem,jutro rano lecimy do Wiednia,ciekawe jak Igor bedzie sie zachowywał w samolocie;-) dzisiaj jeszcze byłam na szybko u dentysty i u kosmetyczki,no i oczywiscie zaopatrzyłam sie w nowe ciuszki;-) miki tez mi na mysl przyszla ta trzydniówka,wczoraj w dziendobry Tvn mówili o niej i od razu pomyslałam o tobie dobrze ,ze z Liliana ok tesciarka no to mialas przygode,i ta jestes opanowana,bo ja bym sie z nimi tam pobiła lapa religia chyba wlicza siwe do sredniej ocen? dlatego siostry s takie pewne swego,bo przez taki przedmiot dzieci moga zanizyc sobie oceny na swiadectwie dzisiaj kupiłam nowe Mam dziecko i jest tam artykuł o zywieniu dzieci;pisza ze mieso z warzywami mozna gotowac razem juz od 6 lub 7 miesiaca; amerrka ja tez Igorowi przyprawiam zupki,nieraz daje te,które gotuje dla nas wszelakie słoiczki i jedzenie bez smaku mu nie smakuje,pluje albo zaciska buzie ja juz spakowana ,bede miala ze soba laptopa,takze bede cały czas w kontakcie teraz zmykam sie kompac,dzis jeszcze byłam u fryzjera,wiec przynajmniej modelowanie włosów mam z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobena bardzo podobna ta zabawka do mojej,bedziesz zadowolona, ja tez mysle,ze jak dzieciaki zaczna juz raczkowac albo wstawac,to to "cudo" nie będzie juz je interesowało:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lapa-ales mnie teraz nastraszyla:(no nic jestem caly czas w kontakcie z lekarzem jakby cos to zadzwonie i w poniedzialek umowie sie na wizyte.....odpukac...... no to prezencik Ci sie trafil wiec zycze tylko uanych zakupow:)a co do pomyslu na prezent to ja tez zawsze mam dylemat i nigdy nie wiem co kupic. martita-widze,ze wszystko na ostatni guzik zapielas:)powodzenia w drodze z Igorem no i milego weekendu....:)zdawaj relacje na biezaco:) no nic ja ide sie kapac i wino mi sie chlodzi w lodowce...wiec bede pic:P....papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martita miłego wyjazdu i koniecznie napisz jak mały zniósł lot samolotem;) nie wiedziałam, ze go ze sobą zabieracie;) super;) Julia już była we Wiedniu, więc teraz czas na Igorka;) Zazdroszczę wam bardzo tego weekendu;) bawcie się dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika455
miki13 Ile Piotrek ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki//sorki nie chciałam nastraszyc.To napewno nic złego a poza tym sama szkarlatyna i nawet rozyczka i trzydniowka i temu podobne to tez nic złego.Mowia ze kazde dziecko musi przejsc te choroby.Zobacz moaj Zuzia je przeszła i to w rozny dziwny sposob i nic jej nie jest.Jak ja bylam w ciazy ona miala płonice i ani jej ani mnie nic nie jest.To sa normalne choroby wieku dzieciecego i wlasnie lepiejje miec jak sie jest malym niz w pozniejszym wieku. Nie martw sie bo na pewno za tydzien bedzie juz po wszusykim i bedziesz sie smiała z tego. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) lapa- na szczescie dzis nawet ta wysypka zeszla:) wiec to chyba definitywny koniec:) co to za pomaranczowka z tym pytaniem do mnie?a kysz mi stad.....co Ci do tego..... ide zjesc cos....zycze milego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam My już na nogach, mały obudził się przed 6 i już zabawa ., teraz właśnie piję kawkę na otwarcie oczu., Martita to udanego lotu tam , i daj znać jak Igor zniesie lot ; my lecieliśmy jak Mateusz miał 5 miesięcy i mały zniósł go super., i oczywiście udanego weekendu! Martita a co do jedzonka to Igorkowi widocznie smakuje twoja kuchnia ,ma już wyrobione kubki smakowe , Ja dzisiaj muszę zabrać się za sprzątanie , ale będę zaglądać., miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika455
miki13 Niedenerwuj się.Mój też ma to samo imię co twój.Mam nadzieję że to nie mój.Dlatego się zapytałam ile ma lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczor :) Widze ze weekendowa cisza, my bylismy dzisiaj u mamy i prawie caly czas na dworze bo pogoda piekna:) Miki ta pomarańczówka to nieżle daje :D zajrze jeszcze pozniej moze sie ktos odezwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Nic nie kupiłam bo nic jakos mi sie nie podoba.Zakupy przed okresem to zły pomysł.Pojde jak mi juz sie skonczy,bede wtedy szczuplejsza i w ogole hihihihi. Po poludniu bylismy na wsi.Troszke pograbiłam lisci,maz zapalił grilla i ogolnie posiedzielismy w ciszy i spokoju. Malutki dzis grzeczniutki ze hoho.Tylko purka strasznie.Zastanawiam sie wlasnie co mu takiego dawalam jesc ze az tak gazuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny My dzisiaj te w biegu , rano pojechaliśmy na zakupy no a później sprzątanie i obiadek , mąż montował mi komodę do sypialni i takie drobne remonty (w sobotę ma wolną no więc go musiałam troszkę wykorzystać oczywiście do tych porządków hiihi) Teraz właśnie mam chwilkę spokoju ,karmię Mateuszka i piszę! Dobena to fajnie jak pogoda dopisała to tyko korzystać i spacerować! łapa to fakt zakupy przed okresem to nie dobry pomysł ,lepiej poczekać i coś na pewno znajdziesz ciekawego! Fajnie spędziliście dzień przy grillu ,jejku ale bym sobie karczek z grilla zjadła., Martita jak tam Igorek zniósł przelot no i jak piękny Wiedeń? miłego wieczorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielny poranek. Pogoda sie u mnie sp.....a Ciepło ale pochmurno. A ja znowu lekko podenerwowana. Dzwoniłam do tej mojej kolezanki co z Anglii wrociła,myslałam ze sie gdzies z maluchami wybierzemy.Ona ma 10tyg starszą corke od mojego Filipka. Mowi mi ze są chorzy,ze mała ma katar i pod noskiem juz ma zdarte od wycierania i ze strasznie kaszle i to mokrym kaszlem.Pytalam czy byla u lek a ona mowi ze nie bo raz ze mala nie ma w Polsce jeszcze peselu ani nic a dwa ze nie maja pieniedzy.A zaznaczam ze mieszka u mamy.I ze podaje jej jakies kropelki homeopatyczne przywiezione z Anglii.Tak to mowila ze wygladało na to iz te kropelki z Anglii to cudowny lek. Jeju chyba mnie szlag trafi na takich ludzi.Mokry kaszel takiemu malnstwu jak siadznie na oskrzela albo płuca to nic jak zapalenie pluc.Ja sie zawsze najbardziej własnie mokrego kaszlu boje. Poza tym ona wrociła do POlski w sierpniu ,zeby nie wyrobic do tej pory dziecku peselu i ubezpieczenia to juz hamstwo poprostu.Jak ona to dziecko taktuje.A gdyby sobie złamało reke to jak do szpitala pojdzie? bedzie buliła kase? Jeju az sie denerwuje jak o tym pisze . Nie rozumie w ogole postepowania takich ludzi. Siedziała 6 lat w Anglii i nie ma w POlsce 70zł na wizyte u lekarza ? Dla mnie to wszystko nie pojete. A to leczenie dzieci homeopatią i ta cała ekologia to przesada.Nie chce juz tłumaczyc mojego zdania ale ludzie ktorzy tylko i wyłacznie tak postepuja to dla mnie durnie.Po to wymysla sie leki zeby leczyły ludzi.Rozumie ze przy lekkich przeziebieniach mozna probowac takimi lekami homeopatycznymi ale juz przy mokrym kaszlu to bym nie ryzykowała. A to ta sama kolezanka ktora miała do mnie zal ze daje mojemu Filipkowi pokosztowac tortu na chcinach jej coreczki,bo mu niby watrobe zniszcze. Tak tylko czekałam zeby jej powiedziec ze zobaczymy ktore dziecko bedzie iecej chorowało ? Bo ona to w tej ekologii moim zdaniem juz przesadza.Chrupki dziecku wyszukuje ekologiczne,bez soli,słoiczki sprowadza z Anglii bo niby tam lepsze itd.I niby w tej Anglii to wszystko lepsze.To na cholere tu wracała? Tu jest POlska,inny kraj,inna mentalnosc i inna rzeczywistosc. ech......niektore matki maja brzydko mowiac nastrane w głowach. I jeszcze jak jej zaproponowalam ze jej dam leki,jakis syrop wykrztusny jak tak nie ma pieniedzy to powiedziała ze swinst dziecku nie bedzie dawała.NO cóz....nie pozostało mi nic jak sie rozłaczyc bo sie wkurzyłam. A moj mały kreci sie w łozeczku i nie moze zasnac. Maz rano odkrył kolejne gniazdo faraonek- za listwą przy zlewozmywaku w kuchni.Normalnie szok gdzie te mrowki sie gniezdzą ,musze chyba cały dom wysprzatac i zajrzec w kazdą dziure bo innej rady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) Oskar dzisiaj spal ponad 13 godzin od wieczora do rana, oczywiscie obudzilam sie przed nim i sprawdzalam czy zyje, haha :) A dzisiaj niedziela wiec jedziemy do dziadkow:) Milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielny poranek., Nocka super chociaż Mateusz obudził się nad rankiem .,teraz łobuzuje ., Dobena to super z Oskarka mały śpioszek , no to musiałaś się wyspać.,! Łapa no to nie dziwię się że się wkurzyłaś, bez wyobraźni ta twoja koleżanka ,jak to czytam to włos się jeży , przecież wyrobienie dokumentów to kwestia paru dni ., nie wiem jak można lekceważyć zdrowie dzieci., na głupotę niestety nie ma lekarstwa ., ja zabieram się za obiadek , miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej-ale Wy smarujecie tutaj, a ja nie mam czasu nawet przeczytać..:( ale czytam na raty i chyba "wyczytałam" wszystko dziwne pytanie do Ciebie miki- czy Twój mąż to przypadkiem nie mój, bo tak samo ma na imię :) hi..hi.. faktycznie dobena to niezłe centrum dowodzenia- tylko tak jak pisze martita- może nie posłużyć za długo.. martita - udanego weekendu -tez zazdroszczę takiego wypadu-suuuper sprawa:) my wczoraj bawiliśmy się na weselu-nawet nie miałam czasu Wam napisać ja dzis jestem mało przytomna:( Igę zabraliśmy na slub i obiad ale mąż bardzo marudził że ona sie meczy i po obiadku odstawiliśmy ją do domu...w ogóle on jest straszenie przewrażliwiony na tym punkcie- jedynie gdzie możan ją wg niego zabierać to super market!! wracając do moich przygód jasnogórskich to ja nie jestem aż tak opanowana, ale przy Idze nie chciałam sie denerwować i podnosić głosu, poza tym po całej akcji podeszłam do babki i poprosiłam o tel do jej szefa to zaczęla mnie wypychać...no wariatka, mówie Wam..a tak w ogóle z perspektywy czasu to było to strasznie komiczne-jest taki stary polski film chyba "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" i tam jest taka scena ze sprzątaczką w sklepie społem...to wypisz wymaluj te baby rodem z prl-u :) w ubiegłym tyg byliśmy na zakupach dla Igi bo ze wszystkiego wyrosła i pokupiłam rzeczy na 6-9 m-ca i teraz jak zakładam to widzę że ine są na już!!! dobrze że pare rzeczy kupiłam na 80 nawet dziś ją zważyłam i ma już 8200 - klocuszek:) na 16 jedziemy na poprawinowy obiadek Iga tym razem z babcią zostaje :o to miłej niedzieli u mnie upał ale fajna taka złota jesień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×